Zagotowała się woda

[RybA69]

Moi drodzy mam taki mały problem

Dziś po przejechaniu w sumie jakichś 400km stojąc w korku nagle zaczęło mi się dymić z pod maski

Po ostygnięciu i dolaniu wody dotarłem pod dom

Tam chwile go potrzymałem na obrotach temperatura wzrosła

A co Ciekawe wentylator się kręcił jak głupi

Ktoś może podpowiedzieć o co kaman

Dodam że jakiś czas temu dolałem litr wody ale to chyba nie powód żeby się zaczęło gotować bo widziałem że jest jeszcze płyn

 

olej był wymieniany 600km temu

 

Dodam jeszcze że mam tylko jeden wiatrak bo to wersja bez klimy

a chłodnica wyglada jak nowa więc pewnie poprzedni właściciel wymienił

Edytowane 29 Sierpnia 2012 przez RybA69

[Gość wojt_mk..]

A termostat puszcza???? Dolny wąż od chłodnicy gorący jak chodzi wentylator ?????

[RybA69]

a może być za luźny pasek klinowy bo ostatnio wymieniałem oba

[Gość wojt_mk..]

a może być za luźny pasek klinowy bo ostatnio wymieniałem oba

Jak byś miał luźny pasek od pompy to wspomaganie by ciężej chodziło, bo pompą wspomagania naciągasz pasek od pompy wody, sprawdź dolny wąż od chłodnicy jak wentylator chodzi czy jest gorący, może termostat nie do końca otwiera ?

[Gość BartekHS]

skoro wróciłeś do domu to termostat Ci się zawiesił)

[RybA69]

jutro sprawdze termostat czy sie otwiera

Garnek wody na gazie i sie zobaczy

mam nadzieje że to tylko to

[Gość BartekHS]

w garnku może Ci sie otworzyc... skoro zdarzyło się raz a tak jest ok... może się przycinać, ja bym wywalił go i bez termostatu zobaczył coś się dzieje, termostat nowy ewentualnie jeśli bedzie git bez. bo sprawdzać to takie wiesz....szkoda zachodu w Twoim przypadku, co innego jakby cały czas sie gotował.

[RybA69]

Moi drodzy zmieram ostatnie opinie

Opisze raz jeszcze sytuacje

Może ktoś miał coś podobnego

Jechałem sobie spokojnie w korku i w pewnym momencie sie zagotował mój wóz

Ostudziłem go dojechalem do domu

Dla pewności później wycieknąłem termostat i bylem przekonany że nic już nie jest bo zagrzalem go potrzymałem na obrotach i sie nie przegrzał

Pojechałem do pracy 3 km i wszytko było ok tyle że to też w korku było

Wracając troche go przegoniłem i zaczęła wzrastać temperatura

Prawie pod czerwone

Znajomy mechanik telefonicznie przeanalizował sprawę i powiedział że to może być przedmuchana uszczelka pod głowicą

Ze jak wzrasta temperatura tworzy się podciśnienie i spaliny uciekają do układu chłodzenia wypychają wodę nic nie krąży w obiegu wody i dlatego sie grzeje

Co wy na to ??

Trafna opinia

Bo na Piątek umówiłem sie do ASO na diagnozę ale boje się że niepotrzebnie wydam 150zł za które spokojnie kupił bym uszczelki

[demano]

No to jak bez termostatu temperatura rośnie , to wg mnie dostala uszczelka pod głowicą..

[RybA69]

W oleju nie ma płynu ale pewnie dlatego że ten fragment uszczelki poszedł się kochać

Ale dalej zbieram opinie

 

No i mechanik poprawił mi humor

Po małym przeglądzie układu chłodzenia okazało sie ze nagrzewnica nie jest szczelna i tamtędy wchodzi lewe powietrze i przez to układ sie zapowietrzał i silnik sie grzał

Zrobie nagrzewnice i sprawdzimy czy pomoże