[350z] grubość powłoki lakierniczej

[hot_rider]

jaką grubość powinna mieć zet pomalowana oryginalnie??

mam zakres od 80 mikronów na tylniej klapie po 110-120 na dachu no i na błotnikach tylnich (malowane)200-220

Edytowane 3 Października 2012 przez hot_rider

[CeglA]

Mniej więcej wygląda to tak:

 

Do 200 - lakierowane fabrycznie

200-300 - lakierowane ponownie bez szpachlowania

Powyżej - lakierowane + szpachlowane

 

Moja zetka ma w okolicach 100.

[hot_rider]

no wlasnie mniej wiecej , bo kazdy model ma inne wartosci...

jezeli ma fabrycznie ok. 90-100 to z ponownym malowaniem mozemy zmiescic sie w 180-200\

tak to rozumuje, chcociaż wiadomo ze lakiernik to nie maszyna

Edytowane 3 Października 2012 przez hot_rider

[CeglA]

Wszystko zalezy od producenta np. obecnie produkowane audi maja powłoke fabrycznie w okolicach 160, co daje troche lepszą trwałosc - odpornosc lakieru.

 

Najlepiej zawsze sprawdzic cale auto i znalezc fabrycznie lakierowany punkt, aby miec odniesienie.

Edytowane 3 Października 2012 przez CeglA

[dziubas]

 

 

Moja zetka ma w okolicach 100.

 

bardzo cienko oszczędzali na lakierze masz wersję us?bo jak tak to wszystko kaman

[Tomek.85]

A to samochody z USA mają cieńszą warstwę lakieru?

[hot_rider]

tak bo są tańsze, więc oszczędności i są pomalowane wodą z domieszką farb plakatowych

[Tomek.85]

Tak też właśnie myślałem

[CeglA]

bardzo cienko oszczędzali na lakierze masz wersję us?bo jak tak to wszystko kaman

 

Mam samochód z polskiego salonu, kupiony w kwietniu. Lakier na pewno orginalny.

 

Problemy z powłokami lakierniczymi to znana bolączka wszystkich nissanów. Na dwa dni dostałem zastępczego qashqai-a, który za chwile miał iść na naprawę gwarancyjną z powodu łuszczącego się lakieru, na połowie przedniego zderzaka już go w ogóle nie było

 

Niestety nienajlepszą jakość lakieru widać też na moim 370z, po najmniejszych kamykach zostają od razu widoczne ślady...

Edytowane 6 Października 2012 przez CeglA

[przemal]

w accordzie VII z 2007 roku mialem orginalnie od 60 do 90, kilka elementow bylo pomalowanych w aso i bylo tam 120-150max

Wiec nie wiem czy mozna powiedziec o tym ze ktos oszczedza na lakierze, ogolnie japonskie auta maja slabsze lakiery niz np niemieckie :/ Honda, i jaka by nie byla, latwo sie rysuje od szczotek, paznokci i innych czynnikow, laker męczy sie słońcem i jesli nie jest odpowiednio pielegnowany szybko niszczeje. Nissan ma napewno twadszy lakier i bardziej wytrzymaly, ja mam US i nie moge zlego slowa powiedziec na jakosc fabrycznego malowania.

[Gość tomix]

Do sprawdzania powłok lakierniczych stosuję najczęściej mierniki produkowane przez prodig-tech.pl - są bardzo poręczne, kieszonkowe, nie wymagają jakiejś wybitnej precyzji przy ustawianiu sondy i dają bardzo wiarygodne wyniki

[CeglA]

w accordzie VII z 2007 roku mialem orginalnie od 60 do 90, kilka elementow bylo pomalowanych w aso i bylo tam 120-150max

Wiec nie wiem czy mozna powiedziec o tym ze ktos oszczedza na lakierze, ogolnie japonskie auta maja slabsze lakiery niz np niemieckie :/ Honda, i jaka by nie byla, latwo sie rysuje od szczotek, paznokci i innych czynnikow, laker męczy sie słońcem i jesli nie jest odpowiednio pielegnowany szybko niszczeje. Nissan ma napewno twadszy lakier i bardziej wytrzymaly, ja mam US i nie moge zlego slowa powiedziec na jakosc fabrycznego malowania.

 

Marka, marce nierówna...toyota i lexus mają najlepszy lakier z jakim do tej pory miałem styczność, a są japońskie i nissana niestety nie można nawet do nich pod tym kątem porównywać. Kilka Audi użytkowałem od nowości i było ok, aczkolwiek bez szału...bardzo łatwo się rysowały.

Generalnie od kiedy weszły nowe restrykcje ws. ochrony środowiska, nastąpił koniec naprawdę odpornych i trwałych powłok lakierniczych na samochodach. 

Edytowane 21 Marca 2013 przez CeglA