LeonMP Opublikowano 3 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 (edytowane) No nie do końca tak jest jak Ryba pisał. Zresztą pisał o tym o czym nie do końca miał wiadomosci. Przekażnik swiec żarowych w X-Trailu załącza napięcie na te swiece do temperatury silnika 80*C. Powyżej temperatury 80*C nie zalącza się. I tylko i wyłacznie czujnik temperatury jest tu decydujący. Owszem komputer bierze pod uwagę czy tylko załączony jest zapłon, czy kręcimy silnkiem (poprzez rozrusznik),w celu uruchomienia go, czy silnik już pracuje. Za każdym razem napięcie na swiece załaczany jest na okresony czas. Ale zawsze to dane z czujnika temperatury silnika są decydujące. Acha zadałes pytanie jak sprawdzić. Na wystudzonym silniku podłacz woltomierz ( plus czyli zazwyczaj czerwony przewód pomiarowy do przewodu w pobliżu swiec zasilającego je. A minusowy czyli czarny podłacz do masy silnika czyli obudowy. Włącz zapłon i sprawdż czy miernik pokazuje jakies napieci. Nie zapomnij właczyć miernika . Mechanik mógł przeczyscić styki w przekażniku. Jest to doraźna naprawa. Może lepiej rozejrzyj się za nowym. Z resztą nie byłem przy tym więc nie wiem do końca co mu dolegało. Edytowane 3 Listopada 2012 przez LeonMP 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oguh Opublikowano 15 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2012 (edytowane) Dziś tak zastartował +2 st C: http://www.youtube.com/watch?v=WrmFwy1A9Wo&feature=g-crec-u co sądzicie? Leon kupie dziś woltomwierz podpowiedz jakie powinno byc pokazane napięcie i jak użyć to ustojstwo zwane woltomierzem jak je ustawić? Zmierzyłem, prąd daje na świece ok 12V. Po pstryknięciu przekaźnika prąd znika, czyli ok. Podgrzałem dwa razy, bo sprawdzałem czy jest ok i zapalałem, a to wynik zapalania poniżej, co o tym myślicie? (przypomnę, ze mechanik mówi - jest ok! - sprężanie itd.) Może jestem przewrażliwiony? Edytowane 15 Listopada 2012 przez oguh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeonMP Opublikowano 15 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2012 (edytowane) Ja myslę, że nie jest żle. Mój tak samo odpala po 3-4 tygodniach stania na parkingu. Gdyby to się działo przy nagrzanym silnika to moźe bym się tym martwił. Edytowane 15 Listopada 2012 przez LeonMP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oguh Opublikowano 15 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2012 (edytowane) Dzięki za odpowiedź - Leon tylko, że mój stoi max 12h ... Ps. dodam, że jak odpalę na takim zimnie, to przez chwilkę początkową parę sekund wydobywa się dymek jasny z wydechu, czy to oznacza, że świeca nie do końca podgrzana jest? dodam, że świeczki nowe po tym jak przekaźnik gdy miał spięcie spalił mi stare świece ... Edytowane 15 Listopada 2012 przez oguh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastia1 Opublikowano 16 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2012 Dzięki za odpowiedź - Leon tylko, że mój stoi max 12h ... Ps. dodam, że jak odpalę na takim zimnie, to przez chwilkę początkową parę sekund wydobywa się dymek jasny z wydechu, czy to oznacza, że świeca nie do końca podgrzana jest? dodam, że świeczki nowe po tym jak przekaźnik gdy miał spięcie spalił mi stare świece ... U mnie dymek po porannym odpaleniu wydobywał się, jak źle dobrali mi świece w intercarsie. Teraz nie pamiętam ile u mnie wynosi prawidłowa długość pręta grzejnego świecy (2,2 DCI 136 km 2004 chyba 21 mm), ale dobrali mi takie, że pręt grzejny miał długość 17 mm. Po wymianie na odpowiedniej długości NGK problem zniknął. Z tego co pamiętam to inaczej mi odpalał jak miał złe świece, no i puszczał dymek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 16 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2012 W/g mnie pali ok. Jednak zauważyłem, że na pierwszym filmiku nie poczekałeś aż kontrolka świec sama zgaśnie. Dymek z rana przy tej temperaturze to normalne. Są to prawa fizyki. Jak Ty wychodzisz też rano i chuchniesz, to nie leci para z ust??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oguh Opublikowano 16 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2012 (edytowane) Dziś 0 st C. Odpalił jak na załączonym filmie, niepokoi mnie to, poza tym spojrzałem chwilkę po odpaleniu dymił, potem przestał (siwy dymek - Mirek to nie para w tym momencie). Dodam, że chodził równo po odpaleniu zero falowań itd. Co mam podpowiedzieć mechanikowi, bo chyba dziś go znów mu zostawię ... Tydzień temu ponoć nowe świece założył (dzwoniłem przed chwilą - orginały odpowieniej długości), prąd sprawdzałem na każdej śrubce od świec po właczeniu zapłonu był dziś ... Na ciepłym silniku problem nie wystepuje, do tego jak jest cieplej na dworze również. Czyli wykluczyłbym pewnie tutaj ciśnienie sprężania itd, bo kłopoty byłby na ciepły też prawda? http://www.youtube.com/watch?v=5DS4cHAW2Yc&feature=g-crec-u Edytowane 16 Listopada 2012 przez oguh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 16 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2012 Odpalał faktycznie dłużej, lecz znów nie widzę momentu zgaszenia kontrolki i dopiero odpalenia. To co tutaj widać, to Ty za wcześnie odpalasz i nie dajesz rozgrzać się świecom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oguh Opublikowano 16 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2012 Odpalał faktycznie dłużej, lecz znów nie widzę momentu zgaszenia kontrolki i dopiero odpalenia. To co tutaj widać, to Ty za wcześnie odpalasz i nie dajesz rozgrzać się świecom. Kolego, to jest tylko już wycinek filmu, bo byłby za duży objetościowo, ucinam go, świece podgrzane aż do pstryknięcia przekaźnika! (raz tak próbowałem, a raz tuż przed pstryknięciem odpalałem...) i zawsze dłużej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastia1 Opublikowano 16 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2012 (edytowane) Kolego, to jest tylko już wycinek filmu, bo byłby za duży objetościowo, ucinam go, świece podgrzane aż do pstryknięcia przekaźnika! (raz tak próbowałem, a raz tuż przed pstryknięciem odpalałem...) i zawsze dłużej Oguh, wyjmij świecę i sprawdź długość a będziesz pewny czy jest ok . Siwy dym jest z niedopalonego paliwa i łatwo go odróżnić od pary wodnej. Sprawdzałem i do Twojego też ma być 21 mm. Najlepiej przy wyjęciu i mierzeniu świec sprawdź czy każda grzeje tak jak powinna. + weź z listwy od świec - masa, najlepiej z obudowy w którą wkręca się świecę i przekręć kluczyk bez włączania silnika i tak każdą z osobna - będziesz miał pewność, że dochodzi + i masa jest ok. Najlepiej test zrobić samemu, bo w większości przypadków mechanik zawsze wszystko robi najlepiej a potem się okazuje, że mu się nie chciało sprawdzić. Sprawdź też po numerach i firmie świecy czy odpowiada modelowi samochodu z katalogu producenta. Edytowane 16 Listopada 2012 przez Sebastian179r 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeonMP Opublikowano 16 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2012 (edytowane) Panowie z tym sprawdzaniem wyjętych swiec na silniku to uważajcie. Bo w końcu kolega oguh spali samochód. Jeżeli przy wkręconych swiecach i podpiętych pod listwę zasilającą ma ok.12V to jest dobrze. Zazwyczaj jest mniej bo dochodzi obciążenie na swiecach. Ja bym proponował sprawdzić każdą z osobna. Dołącz np. kable rozruchowe do jednej swiecy. One dobrze trzymają kontakt. Zasil je na krótko. Jak robią się czerwone po paru sekundach to jest OK. Edytowane 16 Listopada 2012 przez LeonMP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oguh Opublikowano 18 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 ok tak zrobię. A jeśli ok, to Kolego w czym tkwi problem? Leon, Sebastian, Mirek - dzięki za pomoc, dziś był u mechanika, sprawdził świeczki raz jeszcze, przekaźnik i wszystko grzeje (powykręcał je nawet) - powiedział, ze świece są oryginalne. Twierdzi, że zapalił mu dziś na ok 4 obroty wałem (ok4-5 sek) on uważa, że to norma. Po zapaleniu mówił, że nie zadymił do tego chodzi równo nie traci na obrotach. Twierdzi, że pełen obrót wałem to są te słyszalne dwa razy "łi łi" czyli 1 obrót = 2x łi łi Jeśli mówi prawdę, to mój potrzebuje 2-4 obrotów wałem w zależności od temperatury. Widziałem filmiki innych użytkowników jak im pali autko, pali szybciej, więc nie wiem co mam sądzić ... nadto powiedział, ze usterki typu pompa, wtryski, czujnik położenia wału itp. wyklucza, bo na ciepłym pali na dotyk, do tego nie faluje po zapaleniu na zimnym, chyba go dobrze zrozumiałem... czyli przyjdzie mi z tym żyć? dzis zapalil tak -0,5 st C nie mam juz pomyslu. Mechanik mowi ze norma. Po zapaleniu rowno chodzi, nie szarpie i dymi. Gdy cieplej na dworze to 2 sek i pali. Tak samo jak cieply silnik... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasiek22 Opublikowano 18 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 Jak dla mnie to odpalanie nie jest normalne. Jedź do innego mechanika i zobacz co powie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 18 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 Z ostatniego filmiku można wywnioskować, że faktycznie nie jest ok. /w porównaniu do mojego/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loofer Opublikowano 18 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 koledzy jak przesiadlem sie z tdi tez myslalem ze cos jest nie chalo ale w pasku mialem nowy oryginalny akumulator varta oczywiscie przy sprzedazy go zamienilem bo byl bardzo drogi postanowilem wsadzic go do x choc ten nawet w mrozy palil niestety gabarytowo nie pasowal , ale poradzilem sobie z nim co sie okazalo na tym varty byl tam cos mocniejszy kreci duzo szybciej wczesniej krecil tak jak na tych filmikach niestety nissan kilka razy musi obrucic walem tak ma chodzi mniej wiecej o to nie chce wprowadzac w blad ze 1 czy 2 pelne obroty walu podaja impuls z wtryskow do komputera i dopiero zaplon. naprawde wymiana aku na mocniejszy duza roznica tez obraca 2 razy ale o wiele szybciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oguh Opublikowano 18 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 Z ostatniego filmiku można wywnioskować, że faktycznie nie jest ok. /w porównaniu do mojego/ no tak, ale ty masz dci a ja di i ja mam 114 km ... na ciepłym problem nie występuje i kiedy temperatura jest dodatnia ... koledzy jak przesiadlem sie z tdi tez myslalem ze cos jest nie chalo ale w pasku mialem nowy oryginalny akumulator varta oczywiscie przy sprzedazy go zamienilem bo byl bardzo drogi postanowilem wsadzic go do x choc ten nawet w mrozy palil niestety gabarytowo nie pasowal , ale poradzilem sobie z nim co sie okazalo na tym varty byl tam cos mocniejszy kreci duzo szybciej wczesniej krecil tak jak na tych filmikach niestety nissan kilka razy musi obrucic walem tak ma chodzi mniej wiecej o to nie chce wprowadzac w blad ze 1 czy 2 pelne obroty walu podaja impuls z wtryskow do komputera i dopiero zaplon. naprawde wymiana aku na mocniejszy duza roznica tez obraca 2 razy ale o wiele szybciej Loofer czy Twój podobnie do mojego odpala? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 18 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 A może tak jak pisał kolega wyżej odnośnie aku.. Zamontuj jakiś mocniejszy akumulator na jakieś 2-3 dni. Może jak kolega lub sąsiad Ci użyczy w celu sprawdzenia a przy okazji i on powie jak palił na Twoim. Miałeś kiedyś zmierzyć i podać ile volt ma aku po nocce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oguh Opublikowano 18 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 miał ok 12 V sprawdzałem wczoraj ... nieznaczny ubytek ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeonMP Opublikowano 18 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 (edytowane) Panowie, takie sprawdzanie napięcia po nocy to o kant d...py potłuc. Bateria o małym wydatku prądowym też będzie miała 12V. Tu trzeba by sprawdzać odpowiednim przyrządem pod obciążeniem. Na początek naładowałbym prostownikiem ten akumulator który jest w tej chwili w samochodzie. Oguh, ciągle odpalasz i odpalasz. A chociaż jeżdzisz nim potem, żeby w czasie jazdy trochę go podładować? W końcu go kompletnie rozładujesz. Naładuj go przez noc, zainstaluj w samochodzie rano i daj znać czy szybciej kręci i odpala. Na to jak odpala samochód po nocy wpływ ma wiele czynników. Stopień zużycia silnika ( ciśnienie sprężania, luzy w rozrządzie), pompy wysokiego ciśnienia (wtryski też), drożności układu paliwowego, jakość paliwa, filtr powietrza, akumulator, stan rozrusznika, stan instalacji elektrycznej, oporności na stykach elektrycznych, połaczenie klem aku, masy silnika, nieprawidłowości odczytów z czujników: temperatury silnika i powietrza dolotowego, wału korbowego, przepływomierza, doładowania, ciśnienia diesla na listwie. Świece żarowe i napięcie na nich, zawór EGR i.t.p. i.t.d. A i tak o paru sprawach nie wspomniałem. Jeśli żle się z tym odpalaniem oguh czujesz to poszukaj dobrego speca mechanika i elektryka i niech ci go dokładnie sprawdzą. Pierwsze sprawdz to co pisałem o ładowaniu aku przez noc, daj znać. Warto też sprawdzic jakie jest ciśnienie na listwie podczas porannego uruchomienia. Edytowane 18 Listopada 2012 przez LeonMP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oguh Opublikowano 18 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 Leon to nowy aku. Autem robie dziennie 100 km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 18 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 Nie tak do końca się zgodzę. Na PW oguhowi pisałem. Wieczorem ok. 20-ej, miałem u siebie 12,47V. Natomiast rano 6:20 miałem 12,26V więc ubytek 0,21V - było to parę dni temu i temperatura -5. Robię nie za długie odcinki w mieście i przy odpalaniu zawsze włączone mam radio i dmuchawę /po prostu tego nigdy nie wyłączam gasząc samochód/. Ale wiem, że u siebie mam aku wzmocniony i z większym prądem rozruchu. To co pamiętam to oguh sprawdzał aku pod obciążeniem i podobno jest ok. Natomiast nie wiadomo faktycznie jaki jest ten jego aku i jaka moc. Więc sugerowałem pożyczkę aby się przekonał. PS.......Sorki minęło się w czasie i na łączach........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeonMP Opublikowano 18 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 (edytowane) No ico z tego? Widziałem wiele niby to nowych akumulatorów, które nie nadawały się do użytku w samochodzie. Jakiej marki, jaka pojemność, jaki prąd rozruchu, jakie napięcie ładowania alternatora. Proszę o fakty. Nie zaprzeczam, że twój aku jest sprawny. Ale sprawdzić nie zaszkodzi. Mirekg9 to normalne. Po nawet krótkim odcinku drogi i zmierzeniu napięcia na aku po zatrzymaniu silnika będziesz miał nawet powyżej 13V. Rano lub po dłuższym postoju napięcie na aku spadnie. Najważniejsze by nie spadło za dużo poniżej granicy 12V. Wtedy to albo akumulator wrak albo "coś" żre prąd albo altek niedomaga. Oguh te 100 km to w jednym kawałku czy 100 po 1 km? Oguh, obejrzałem sobie jeszcze raz filmiki z poprzedniej strony. I wydaje mi się, że za każdym razem prędkość obrotowa silnika przy rozruchu jest inna. Przy tym ostatnim rozrusznik jakby wolniej kręcił. Rozrusznik?, Aku?, Olej(w silniku i skrzyni)?. Dobrze byłoby też podejrzeć obroty z czujnika wału (przy wyższej i niższej temperaturze zewnętrznej a na zimnym silniku) i porównać. Edytowane 18 Listopada 2012 przez LeonMP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oguh Opublikowano 18 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 Więc tak: AKU ma parametry 12V 680A 72AH - firmy BOSH. Masz rację też mi sie wydaje, że ciężej kręci jak jest zimniej ... Olej w skrzyni i w silniku zmieniany niedawno, pełen syntetyk - shell. Hm, Leon a staawiałbyś tu na problemy z ciśnieniem sprężania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeonMP Opublikowano 18 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 (edytowane) No przecież już gdzieś pytałeś o ciśnienie sprężania. Sprawdziłeś? Czy my tak sobie tutaj tylko gdybamy? Ciśnienie sprężania ma pośredni wpływ na prędkość silnika przy rozruchu. W twoim przypadku jeśli miałbyś gorsze ciśnienie sprężania to opory są mniejsze i rozrusznik kręci szybciej. U ciebie jest coś takiego, że jak jest zimniej to kręci wolniej. Oczywiście nie wykluczam problemów z ciśnieniem. Sprawdż. Co do twojego aku. Mam podobny 77 Ah 780A S5 Boscha. To dobry akumulator. Edytowane 19 Listopada 2012 przez LeonMP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oguh Opublikowano 19 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 (edytowane) No mechas mowi, ze cisnienie w normie, tyle moge powiedziec. Moze faktycznie rozrusznik? sprawdze. dzieki dziś zapalił w 2 sek i szybko kręcił 5,5st C ... (problem gdy plusowa temp nie wystepuje... - to też może być związne z cisnieniem sprężania? - czy jak jest ciepło ciśnienie nie jest tak wazne? - nie mówię tu o ciepłym silniku po jeździe itp., a zimnym w plusowych temperaturach) a to filmik, i co Ty na to Leon: http://www.youtube.com/watch?v=_SMlGiYZv_I&feature=g-crec-u Edytowane 19 Listopada 2012 przez oguh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.