Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Klocki , tarcze - jakie? + jak wymienić .


Gość oldi65
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Czy ktoś przerabiał może temat wymiany gumki/uszczelki zewnętrznej tłoczka w zacisku hamulcowym? (chodzi o QQ 2.0dCI 2011)

Wymieniałem klocki z przodu i okazało się, że uszczelka jest przerwana.

 

Nie wiem jeszcze ile taka usługa może kosztować w ASO.

Zastanawiam się, czy to się da wymienić w prosty sposób bez całkowitego wyjęcia tłoczka i rozszczelnienia układu,

np. poprzez częściowe wysunięcie tłoczka, a następnie wepchnięcie nowej uszczelki, najpierw pierścień większy/zewnętrzny w rowek w korpusie,

a następnie pierścień wewnętrzny/mniejszy w rowek w tłoczku,

czy raczej tego się nie da wcisnąć, w sytuacji gdy tłoczek nadal tkwi w obudowie zacisku.

 

Nie wiem też jaki to powinien być zestaw naprawczy.

Na allegro aktualnie widzę 3 rodzaje:

http://allegro.pl/zestaw-naprawczy-przod-nissan-qashqai-x-trail-60mm-i6999298905.html#

http://allegro.pl/reperaturka-zacisku-hamulcowego-przod-qashqai-i5946672083.html

http://allegro.pl/reperaturka-zacisku-nissan-qashqai-qashqai-2-i6909022589.html#thumb/1

 

Pozdrawiam.

 

Podobno bardziej sprytni potrafią wcisnąć ten fartuch bez demontażu tłoczka. Mnie się nie udało i musiałem użyć drugi fartuch z kompletu.

Nie pamiętam jakiej średnicy miałem zestaw. Jest tego kilka rozmiarów i najlepiej zmierzyć tłoczek.

 

https://www.czesciauto24.pl/nissan/qashqai-qashqai-2-j10-jj10/22942/10733/zestaw-naprawczy-zacisk-hamulca

 

Sposobów rozebrania i naprawy jest podobny we wszystkich samochodach

 

 

przed rozebraniem kup sobie pastę do tłoczków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Dziękuję za odpowiedzi.
Zdecydowałem się na usługę w ASO.
(nie robiłem tego dotąd, więc miałem obawy: czy uszczelka zakupiona samodzielnie będzie pasowała, czy uda mi się ją wymienić samodzielnie, etc.)

Natomiast podejrzewam, że uszkodzenie mojej uszczelki mogłem sam spowodować, wymieniając może 2 lata temu klocki:

Otóż na filmach instruktarzowych czy opisach, które studiowałem zabrakło jednego, ale b.istotnego aspektu:

- w miarę zużywania się klocków, owa harmonijkowa uszczelka rozszerza się (z harmonijki robi się bardziej płaska)
- podczas wymiany klocków, gdy przychodzi pora na wsunięcie tłoczka aby dało się następnie nałożyć zacisk na nowe grubsze klocki -
ta uszczelka nie zawsze uszczelka wraca co harmonijki i pozostaje rozciągnięta i tworzy się jakby balon -

W tym momencie pojawia się ów istotny szczegół, którego nikt nie opisuje :

- należy pomóc owej uszczelce wrócic do kształtu harmonijki (jeżeli to nie nastąpiło samoczynnie), jakimś śrubokrętem delikatnie wciskając wybrzuszone fragmenty gumy.

Jeżeli się tego nie zrobi i takią wybrzuszoną uszczelkę pozostawi się i ot tak założy się zacisk, to jest spora szansa na jej przerwanie w trakcie eksploatacji.

Podejrzewam, że tak mogło się zdarzyć w moim wypadku , ale pewności oczywiście nie mam.

Ale kiedyś obserwowałem w ASO jak serwisant wymieniał klocki i nie pamiętam aby jakoś szczególnie się przy tej czynności przejmował detalami:
- odkręciił tylko jedną z dwóch śrub
- odwrócił zacisk "na plecy"
- wyjął stare klocki, włożył nowe bez żadnego smarowania prowadniczek czy blaszek i założył nowe.

Zatem podsumowując -
Uwaga dla wszystkich amatorów zabierających się za wymianę klocków:
- poza wszystkimi detalami (oczyszczamie, stosowanie odpowiednich smarów do blaszek i do gumy, kleje do gwintu), należy także zadbać o uformowanie harmonijki na uszczelce tłoczka (dobrze w tym miejscu wiedzieć jak taka uszczelka wygląda gdy jest nowa).

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem ten temat przy wymianie hamulców z przodu. Ta harmonijka to gumowa osłona tłoczka, z czasem guma robi się sztywna i ciężko ją uformować do oryginalnego kształtu. Jest na to prosta metoda. Gumę należy popsikać silikonem w spray'u, takim samym jaki stosuje się do konserwacji uszczelek na zimę. Guma od razu robi się miękka, jednak aby ją bez problemu ułożyć należy podczas wciskania tłoczka delikatnie podważyć koniec gumy, tam gdzie wchodzi w rowek na tłoczku aby umożliwić ujście powietrza zgromadzonego pod gumą podczas wciskania. Inaczej wciskając tłoczek powietrze spod gumy nie ma ujścia i robi się balon, często kończy się to podejściem gumy pomiędzy tłoczek a klocek co doprowadzi z czasem do urwania osłony tłoczka i korozji. Sposób sprawdzony w 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec dodam, że wymiana w ASO kosztowała 214zł (z rabatem na czerwoną kartę).
Stara uszczelka po wyjęciu wygląda tak jak na zdjęciach. Jest zrobiona z b.miękkiej gumy, zatem zapewne bez problemu dałoby się ją założyć samodzielnie bez wyjmowania tłoczka.

post-40757-0-65263800-1510166727_thumb.jpg

post-40757-0-04759200-1510166821_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Dziękuję za odpowiedzi.

Zdecydowałem się na usługę w ASO.

(nie robiłem tego dotąd, więc miałem obawy: czy uszczelka zakupiona samodzielnie będzie pasowała, czy uda mi się ją wymienić samodzielnie, etc.)

 

Natomiast podejrzewam, że uszkodzenie mojej uszczelki mogłem sam spowodować, wymieniając może 2 lata temu klocki:

 

Otóż na filmach instruktarzowych czy opisach, które studiowałem zabrakło jednego, ale b.istotnego aspektu:

 

- w miarę zużywania się klocków, owa harmonijkowa uszczelka rozszerza się (z harmonijki robi się bardziej płaska)

- podczas wymiany klocków, gdy przychodzi pora na wsunięcie tłoczka aby dało się następnie nałożyć zacisk na nowe grubsze klocki -

ta uszczelka nie zawsze uszczelka wraca co harmonijki i pozostaje rozciągnięta i tworzy się jakby balon -

 

W tym momencie pojawia się ów istotny szczegół, którego nikt nie opisuje :

 

- należy pomóc owej uszczelce wrócic do kształtu harmonijki (jeżeli to nie nastąpiło samoczynnie), jakimś śrubokrętem delikatnie wciskając wybrzuszone fragmenty gumy.

 

Jeżeli się tego nie zrobi i takią wybrzuszoną uszczelkę pozostawi się i ot tak założy się zacisk, to jest spora szansa na jej przerwanie w trakcie eksploatacji.

 

Podejrzewam, że tak mogło się zdarzyć w moim wypadku , ale pewności oczywiście nie mam.

 

Ale kiedyś obserwowałem w ASO jak serwisant wymieniał klocki i nie pamiętam aby jakoś szczególnie się przy tej czynności przejmował detalami:

- odkręciił tylko jedną z dwóch śrub

- odwrócił zacisk "na plecy"

- wyjął stare klocki, włożył nowe bez żadnego smarowania prowadniczek czy blaszek i założył nowe.

 

Zatem podsumowując -

Uwaga dla wszystkich amatorów zabierających się za wymianę klocków:

- poza wszystkimi detalami (oczyszczamie, stosowanie odpowiednich smarów do blaszek i do gumy, kleje do gwintu), należy także zadbać o uformowanie harmonijki na uszczelce tłoczka (dobrze w tym miejscu wiedzieć jak taka uszczelka wygląda gdy jest nowa).

 

Pozdrawiam.

 

Mala uwaga. Po pierwsze te "gumki" to tzw reparaturki zacisku. Po drugie, nie uzywamy srubokreta do ich ulozenia - to najprosztszy spobob zeby je zniszczyc. Zeby ulozyc ta gumke (a tak na marginesie jest to dust seal= uszczelka kurzowa) nalezy ja podwazyc = odsunac od sciany tloczka i delikatnie ulozyc reka lub np. patyczkiem do uszu.

 

Co sie tyczy zdejmowania tej uszczelki bez wyjmowania tloczka = to blad w sztuce. A jesli chodzi o poroblem z jej wyjmowaniem, to raczej jest on spowodawny brakiem odpowiednich narzedzi. Generalnie potrzebny jest kompresor zeby uzyc koncowki do przedmuchiwania aby wyjac tloczek, chyba ze mamy tylni zacisk z tloczkiem sterowanym sruba wtedy nalezy tloczek wykrecic. Jesli mamy kompletnie zapieczony taki tloczek bierzemy szczypce morcea i uwyamy ich do odrecenia.:)

 

BTW, czy ASO za te 214 zl zrobilo 2 strony i zalozyli wszystkie nowe reparaturki, czy tylko ta kurzowa? I czy chociaz wypiaskowali ci ten zacisk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

I po kolejnych tysiącach muszę zmienić tarcze. Lekko zaczynają bić a to sygnał, że warto zmierzyć grubość tarcz... mało kto wie i mało kto to praktykuje ale w naszych qq grubość przednich tarcz to 26mm a minimalna grubość to 24mm czyli 2 mm przy czym wewnętrzną str tarczy zużywa się szybciej ... co prowadzi do większego przegrzewania .. co za sobą niesie konsekwencje wycinania się tarcz. Ogólnie z tarcz zadowolony jestem. Na zimmermannach zrobiłem ok 75tys km i jedna wymianę klocków. Tzn wraz z nowym kpl założyłem nowe textary klocki i 7 tyś km temu się skończyły i założyłem nowe także textary... na dniach czeka mnie wymiana . Zestaw zimmermanna już czeka.

Aha żeby zaraz nie było hejtu.. jeżdżę w 90 proc pp autostradach.. 30-40 km rocznie.

Zapomniałem dodać obecny przebieg to 157tys km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hej

Czy takie klocki będą pasować na tył do mojego nissana? Nie ma go na liście samochodów, w których występuje ale chyba w 1.6dci nie dali innych hamulców niż w pozostałych wersjach silnikowych?

http://allegro.pl/ate-klocki-tyl-nissan-qashqai-x-trail-koleos-hit-i6989810679.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Czy takie klocki będą pasować na tył do mojego nissana? Nie ma go na liście samochodów, w których występuje ale chyba w 1.6dci nie dali innych hamulców niż w pozostałych wersjach silnikowych?

http://allegro.pl/ate-klocki-tyl-nissan-qashqai-x-trail-koleos-hit-i6989810679.html

Wygląda na to że będą pasowały

 

https://www.ucando.pl/p/klocki-hamulcowe-ate-13.0460-5843.2/N-U15C014D663-402

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przymierzam się do wymiany tarcz i klocków z tyłu, znalazłem fajny film instruktażowy, tylko mam pytanie, jak mechanik odblokowuje tylną tarczę na tym filmiku, od 3:15, za pomocą śrubokręta wsadzonego w otwór. Co tam trzeba "odgiąć" bo nie widać tego na filmie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tam trzeba "odgiąć" bo nie widać tego na filmie.

 

Trzeba zwolnić samoregulator szczęk od hamulca ręcznego. Poświeć sobie w ten otwór latarką i spróbuj rozeznać, jak to jest rozwiązane i jak działa. Jak zrozumiesz, to dalej będziesz wiedział czym i w którą stronę nacisnąć. Na filmie jakby było widać, że w dolnej części jest taki rozpierak z kółkiem zębatym, które trzeba płaskim śrubokrętem kręcić w jedną stronę, luzując w ten sposób szczęki. Jest to stosowane w wielu modelach samochodów. Ale mogę się mylić, bo na filmie nie widać zbyt dobrze tego elementu, a w nissanie jeszcze tego nie rozbierałem. Po założeniu nowych tarcz i ewentualnie szczęk, trzeba ten rozpierak odkręcić w drugą stronę i wyregulować odległość szczęk od bębna i tym samym luz na dźwigni ręcznego. Luz nie może być za duży ani też szczęki nie mogą trzeć zbytnio o bęben. Najlepiej odkręcić maksymalnie aby szczęki zablokowały tarczę, by nie można było jej obrócić, a następnie przekręcić rozpierak o kilka ząbków, do momentu aż tarczo-bęben zacznie się swobodnie obracać. Najlepiej tą regulację powtórzyć po przejechaniu paruset km, gdy szczęki się ułożą a bęben dotrze.

Edytowane przez cezzar1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam.

Jest jakiś sposób aby wyeliminować piski hamulców przy lekkim hamowaniu? Tarcze i klocki są firmy TRW.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jest jakiś sposób aby wyeliminować piski hamulców przy lekkim hamowaniu? Tarcze i klocki są firmy TRW.

Pozdrawiam.

Tu masz rady TRW  :)

 

http://www.motogen.pl/Warsztat-TRW-Jak-uciszyc-piszczace-hamulce,23940.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wczoraj wymieniłem klocki z tyłu. Założyłem te ATE z linku, który podałem wcześniej. Okazało się, że zaciski są zatarte na prowadnicach, tak więc dodatkowa praca doszła. Jedna prowadnica była tak zatarta, że wybijałem ją młotkiem. Całkiem sucho w środku. No ale teraz jest wszystko zrobione dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wymieniłem klocki z tyłu. Założyłem te ATE z linku, który podałem wcześniej. Okazało się, że zaciski są zatarte na prowadnicach, tak więc dodatkowa praca doszła. Jedna prowadnica była tak zatarta, że wybijałem ją młotkiem. Całkiem sucho w środku. No ale teraz jest wszystko zrobione dobrze.

"Prowadnicę" wybijałeś młotkiem???? Może klocek zatarty w prowadnicy? Podstawą wymiany klocków na nowe jest dokładne oczyszczenie zacisków - prowadnic. Rdza, zapieczone pozostałości ze starych klocków mogą zablokować klocki i po hamulcach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wybijałem młotkiem, delikatnie oczywiście i w odpowiedni sposób, aby nic nie uszkodzić. Aby zdjąć zacisk, trzeba odkręcić kluczem 14 dwa trzpienie-prowadnice zacisku. Jeden z nich był zatarty w swoim otworze w jarzmie i przez to zacisk nie pływał. Jak znasz budowę tylnych hamulców tarczowych, to wiesz o co chodzi.

Edytowane przez cezzar1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wybijałem młotkiem, delikatnie oczywiście i w odpowiedni sposób, aby nic nie uszkodzić. Aby zdjąć zacisk, trzeba odkręcić kluczem 14 dwa trzpienie-prowadnice zacisku. Jeden z nich był zatarty w swoim otworze w jarzmie i przez to zacisk nie pływał. Jak znasz budowę tylnych hamulców tarczowych, to wiesz o co chodzi.

Piszesz "krzaczkami" :). Zrozumiałem że to klocek zaklinował się w prowadnicy :) a to śruba mocująca zacisk się zapiekła. Tylne hamulce działają na takiej samej zasadzie jak przednie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Panowie, gdzie można zdobyć blaszki montowane na klockach hamulcowych (nie te na prowadnicach)?

Najszybciej na starych klockach. Albo na nowych, oryginalnych z ASO. A po co Ci one? Bez nich też będzie hamować.

Edytowane przez cezzar1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tłumienia drgań i niwelowania pisków.

Ale do tego nie służą te blachy. Przede wszystkim trzeba kupić porządne klocki, oczyścić prowadnice, tłoczek i inne elementy, nasmarować prowadnice klocka pastą ceramiczną (nie miedzianą) i nic nie będzie piszczeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie TAK

Owszem, tak. Ale nie założenie blach nie spowoduje z automatu, że klocki będą drgać i piszczeć. Zamontowałem niedawno nowe klocki na tył (ATE). Blachy ze starych klocków chciałem przełożyć ale nie pasowały na nowe. Założyłem więc bez nich i jest super. Nic nie piszczy puki co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A czy przy wymianie tylnych tarczo-bębnów wymienialiście również "szczęki" od ręcznego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.06.2018 o 19:18, monkahead napisał:

A czy przy wymianie tylnych tarczo-bębnów wymienialiście również "szczęki" od ręcznego?

Jak już wymieniasz tarczo-bębny na nowe, pewnie klocki też, to wskazane jest wymienić szczęki hamulcowe. Oczywiście jeśli są w dobrym stanie można je zostawić tylko po co. Za "chwilę" będziesz znowu rozbierał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...