Gość sokrates Opublikowano 1 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2012 Witam ! Od jakiegoś czasu mam chęć zakupić Patrola. Dokładniej wersję Y61. Mam kilka pytań odnośnie samego samochodu jak i mojego, że tak powiem doświadczenia. Miałem okazję parę razy przejechać się tym autkiem, i kilka razy miałek okazję być przewieziony w terenie. Zakochałem się w tym samochodzie, w jego możliwościach, wyglądzie i w ogóle. Mam jednak dylemat. Otóż słyszałem o awaryjności silników. Od nie dawna mieszkam w Niemczech. Boję się, że bariera językowa jak narazie będzie utrudniać ewentualną potrzebę naprawy pewnych rzeczy, które mogą się psuć. Nie mówię o drobnych usterkach. 1. Auto używał bym do codziennych dojazdów do pracy i weekendowych wycieczek po lesie. Żadnego ciężkiego terenu. Bynajmniej na razie . Czy silnik i inne części podatne wg różnych opini, przy takim trybie jazdy mogą nawalić? Jest duże prawdopodobieństwo ? Nie ukrywam, że po zakupie chciałbym uniknąć większych awarii. 2. Jak jest z możliwościami "na trasie" ? Da rade go w miarę dobrze rozbujać? 3. Słyszałem też o częstych awariach koła dwumasowego i wysokich kosztach naprawy ... Jak to jest? Pozdrawiam. Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niebora Opublikowano 2 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2012 Patrol to samochód drogi w utrzymaniu. W zasadzie rachunki nie schodzą poniżej tysiąca złotych (np: wymian świec, oleju w skrzyni, reduktorze i mostach, wymiana łożysk i uszczelniaczy w zwrotnicach, wymiana końcówek drążków kierowniczych). Regeneracja pompy wtryskowej czy wymiana dwumasy od 5 tys. zł w górę. Jak padnie silnik czy skrzynia to ratuje tylko używka lub 10 koła euro za nowe. Poza tym Patrol bardzo rdzewieje więc przed kupnem trzeba sprawdzić podłogę, ramę i nadkola. Na dojazdy do pracy i wycieczki po lesie lepiej kupić KIA Sorento. Jeśli Patrol, to tylko serwisowany, bezwypadkowy, z przebiegiem do 150 tys. km. W Niemczech kupisz taki za ok. 9 - 10 tys. euro. Tańszych nie warto nawet oglądać. Na długich trasach jazda nim jest męcząca (wysoki poziom hałasu, nieprecyzyjny układ kierowniczy). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sokrates Opublikowano 2 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2012 A jak z kosztami utrzymania "kijanki" ? Jaki motor najlepszy ? Myślałem jeszcze nad Grandem Cherokee z silnikiem ... powiedzmy 2.7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość max233 Opublikowano 3 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 Jaka kia ?? tym moze jezdzic kobieta po bułki do sklepu lub zawozic dzieci do szkoły , to juz lepiej suzuki grand vitara 2003 2.0 bezyna to jest najlebszy model jeszcze ma manualny reduktor bardzo dobrze radzi sobie w terenie wazy ok 1400kg wysoko zawieszony mozna jezdzic do pracy a w wikendy w teren Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niebora Opublikowano 5 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2012 KIA dużo mniej awaryjna od Cherokee czy ML-a i tańsza w utrzymaniu (zobacz testy i porównania na stronach niemieckich - Testberichte ADAC i in.). To samo mówią moi znajomi, którzy mają kijanki. Dla porównania: - pompa do Patrola kosztuje w serwisie 24 tys zł. a zamienniik Boscha 3800 euro; - pompa do KIA w serwisie ok. 6000 zł. Sorento jest na ramie, ma różne konfiguracje - od napędu na tył i dołączanego manualnie przodu po automatyczną skrzynię , centralny mechanizm różnicowy i stały napęd 4x4. Vitara to też dobre auto ale klasę niżej ( dużo mniejsze, podatność na awarie podobna, części droższe). Jeśli chodzi o Sorento to bez zarzutu sprawują się egzemplarze z dieslem 2,5 o mocy 140 KM (od 2002 do 2006r. włącznie). Potem wydusili z niego 30 KM więcej ale przydarzają się problemy z turbinami i głowicami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr1717 Opublikowano 16 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2012 Odpowiedź dla kolegi z Niemiec: 1. Patrol na codzienny dojazd do pracy się nie nadaje. Zwłaszcza w Niemczech po autostradach. Pomijam że nie lubi stałych dużych prędkości ale jest głośny i niestabilny. To mały tankowiec, pod firmą na miejscu dla Opla szefa się nie zmieścisz. Promiń skrętu to jakieś 3km 2. da radę rozbujać do chyba 170km/h - ale po co? 3. częste awarie w dobrych egzemplarzach nie występują. Dwumas się psuje po dużych przebiegach ( jak w każdym innym) 4. na weekend , w teren lekki lub ciężki jest OK,a nawet bardzo OK. 5. koszty eksploatacji: sam olej tylko do silnika to 8,5 litra. Masz jeszcze 2 mosty skrzynię i reduktor do napełnienia co jakiś czas. Spalanie średnie bez extreme 13/100 Super auto - jakio drugie czy trzecie w domu. Na pewno nie jako pierwsze. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scuaz Opublikowano 30 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2012 troche przesadzacie z tym straszeniem taki krótki 2.8 spełnił by zadania sokratesa, o ile nie zraża go zużucie od 12 litrów to reszta po przełknięcia na autostradzie 110- 120 da rade leciec bez wysiłku parkowanie kwestja wprawy (zawsze można na krawężniku stanąć ) ja używam na codzień od 6lat i mam inne auta ale najbardziej pasuje mi krótki patrolek czoć obecnie próbuje longiem kręcić się po mieście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.