jak się spisuje ESP

[estel]

Witam, ciekaw jestem jakie są wasze wrażenia z działania ESP? Całe szczęście nigdy nie musiałem na nim polegac przy dużych prędkościach. Aczkolwiek przy małych prędkościach około 20km/h na prawie ubitym sniegu wystarczy, że na drugim biegu w ostrym zakręcie dodam gwałtownie gazu i odrazu tył mi dosyć znacznie zarzuca. Oczywiście kontrolka 'poślizgu' na desce rozdzilczej zaczyna sie swiecić i po kontrze mozna jechać dalej. Nie mam porównania jak to wygląda w innych samochodach i systemach stąd moje pytanie.

Moja konfiguracja to T30, opony zimowe, tryb auto

[wojtgor]

Ja jestem bardzo zadowolony, szczegulnie jak pada deszcz lub jest ubity śnieg na drodze, z tym systemem napradę trzeba sie postarać by auto wyprowadzić z toru jazdy. Tryb AUTO oczywiście, opony zimowe jak najbardziej.

[gkowal]

Należy jednak pamiętać, że przez ESP można przypalić sprzęgło.

 

Gdy chce się przejechać przez duży świeży śnieg (tak powyżej 30 cm), na trybie LOCK to zalecam wyłączyć ESP, bo szybko można poczuć zapach palonego sprzęgła.

[wojtgor]

Należy jednak pamiętać, że przez ESP można przypalić sprzęgło.

 

To prawda słuszna i ważna uwaga - ja zawsze jak wjeżdżam w teren czy to błoto, czy śnieg to wyłączam ESP bo bez tego lepiej sobie radzi w terenie.

[Bartezm]

A co ma sprzęgło do esp? przecież to dławi silnik a nie rozłącza napęd. Inna sprawa, że samochód zdechnie.

Tu gdzie teraz jestem jest ok 30-50cm śniegu (na drodze bo obok są zaspy po 2-3m - w wolnej chwili wrzucę filmik na YT jak poskładam) jest lock cały czas

 

co do esp - działa i powyżej 20...

 

przy 80-100km/h różnica jest taka, że w poślizgu na lodzie wychodziłem na dwie i pół konty bez esp / a z esp na 1 (gaz do dechy, 3-4 bieg).

Z esp może zabawy nie ma ale do normalnej jazdy zdecydowanie polecam.

Kopny śnieg i błoto - z esp nie pojedzie, za to bez esp można przypalić sprzęgło (troche jednak brakuje reduktora... albo jedynka za długa)

[zeshky]

ESP bardzo się przyda w terenie - XT nie ma praktycznie wcale wykrzyżu i nie ma też blokad w mostach więc jak wjedziesz gdzieś gdzie przeciwległe koła nie będą miały przyczepności to ESP Was wyciągnie, przyhamowując koła które są w powietrzu żeby przerzucić moment na te na glebie. Bez ESP to albo ktoś Was wyciągnie albo wyciągarka.

 

chyba że w XT ESP to jakaś wydumka i nie działa tak jak myślę...

Edytowane 20 Grudnia 2012 przez zeshky

[gkowal]

A co ma sprzęgło do esp? przecież to dławi silnik a nie rozłącza napęd. Inna sprawa, że samochód zdechnie.

 

Otóż nie zawsze dławi silnik. Dzieje się tak wtedy gdy czujnik bezwładnościowy wykryje poślizg boczny, to wtedy układ zdejmuje moc z silnika.

Gdy jedziesz prosto przez zaspę i koła zaczynają wpadać w poślizg to ESP nie koniecznie zdejmuje moc, tylko przyhamowuje klockami hamulcowymi koło z poślizgiem, aby moc poszła na pozostałe. Pozostałe zaczynają wpadać w poślizg, to zaczyna je przyhamowywać. Ty jako kierowca coraz bardziej zaczynasz wciskać gaz, aby jechać do przodu i zaczyna się poślizg na sprzęgle.

[Bartezm]

w tym momencie rozmawiamy o różnych rzeczach

1) esp - elektroniczny system stabilizacji jazdy (pomaga naprowadzić samochód na właściwy tor jazdy w np zakręcie dohamowując poszczególne koła)

2) asr "kontrola trakcji" - która zapobiega buksowaniu kół na starcie

3) a mając już na pokładzie tyle elektroniki - bardzo łatwo zrobić "elektro szpere"

 

 

wniosek wg mnie - naciskając "esp off" tak naprawdę wyłączamy asr i w tym momencie esp hamuje koła, które się kręcą szybciej

Testowałem - działa (do pewnej granicy )

[gkowal]

Tak masz rację.

W X-trailu przycisk ESP jest trochę mylący. Bo oprócz wyłączenia samego ESP, wyłącza także ASR (TCS), oraz chyba EDS.

Pisząc o ESP miałem na myśli wszystkie te układy a nie samo ESP.

[zeshky]

No to teraz się zgadza ahh te systemy

[Gość clooney]

Jak możesz pisać takie bzdury. Gdyby sprzęgło się ślizgało w tak ciężkim samochodzie to daleko byś nie zajechał a napewno nie ślizgał się w śniegu. Zapach który odczuwasz przy jeździe po śniegu dobywa się z hamulców które załącza system ESP przyhamowując ślizgające się koła. Radzę w takich sytuacjach oszczędnie z gazem ratując tarcze przed przegrzaniem i skrzywieniem (co w tym aucie jest chyba największym utrapieniem) oraz układ napędowy przed zbytnimi przeciążeniami.

 

Poza tym nie wiem jak w T30 ale w T31 nie da się całkowicie wyłączyć ESP (bolączka wielu dzisiejszych samochodów) jedyną opcją by całkowicie wyłaczyć te układy to wyjęcie bezpiecznika ABS ... <- to tak dla kogoś kto szukał będzie (z autem na podnośniku) które łożyko hałasuje>

 

ale wtedy po uruchomieniu auta słychać w skrzyni jakiś elektryczny mechanizm wydaje mi się że to tak jakby odsuwał się mechanizm przekazujący napęd na tył więc nie wiem i nie pamiętam czy wtedy napęd na tył działa

[chudson]

tylko przyhamowuje klockami hamulcowymi koło z poślizgiem, aby moc poszła na pozostałe. Pozostałe zaczynają wpadać w poślizg, to zaczyna je przyhamowywać. Ty jako kierowca coraz bardziej zaczynasz wciskać gaz, aby jechać do przodu i zaczyna się poślizg na sprzęgle.

 

dobre dawno się tak nie uśmiałem. A w jaki sposób esp przyhamowuje ślizgające się koło gdy my nie naciskamy na pedał hamulca ??

No i czemu od wciskania gazu przez kierowcę zaczyna się ślizgać sprzęgło a nie pozostałe 3 koła w śniegu ?

 

Xtraily mają słabe sprzęgło i nawet bez ESP przy większje górce offroadowej potrafi sięspalić sprzęgło , nie ma to nic wspólnego z ESP

[Umberto]

Potwierdzam- nie mam ESP i raz wyciągałem kuriera z zaspy- Vito ze skrzynką- i na pół sprzęgła było je dość mocno czuć...