Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

odszkodowanie za zniszczenia poprzez wjechanie w dziurę


snajper

Rekomendowane odpowiedzi

mam prośbę do was bo wjechałem w dziurę w asfalcie i uszkodziłem felgę ,oponę i chyba wahacz i amortyzator

Stało mi się to po raz pierwszy w życiu,--- gdzie takie sprawy się zgłasza? do kogo? jakie są szanse na uzyskanie odszkodowania

Zrobiłem fotki z miejsca gdzie to się stało ,foto dziury i uszkodzeń,świadków brak bo było to po 5 rano

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś świadek by Ci się przydał, np. Straż Miejska. Możesz wrócić w to miejsce dzisiaj-jutro i zadzwonić /bo stało Ci się to w tej chwili/.

Będziesz miał podkładkę, że zgłaszałeś i byłeś w tym miejscu. Nowe zdjęcia lub zdjęcia bez dat. Niektóre programy pokazujęą w info, kiedy zdjęcie było zrobione. Później zostaje Ci zgłoszenie, naprawa, dołączenie paragonów i rachunków.......I cirepliwe czekanie na decyzje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładni tak ,wroc na miejsce powiedz że stało sie to teraz i wezwij straz miejska lub policje aby była podkładka i jakis protokół ,generalnie cięzka sprawa bo beda kombinować ,ze znaki ,ze predkosc za wysoka .ale pomimo to powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

manix ,ja dziekuje za linka na zapas zawsze moze się przydac, :rolleyes2: oby nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj o 15-ej, na TVN-24 oglądałem tygodniowy reportaż "Prosto z Polski". Fajnie opisują i pokazują, jak kierowca został ukarany przez Policję za wjechanie w dziurę, a potem ich powiadamia.

Drugi przypadek, to mandat i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego za niesprawny samochód. Kierowca mandatu nie przyjął, gdyż nie po to ich wzywał, lecz aby potwierdzili taki fakt i miejsce zdarzenia.

Natomiast Zarząd Dróg wymaga np. potwierdzenia przez Policję.

Więc jak tu się przez to teraz prześlizgnąć???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zadzwoniłem na policje,przyjechali,napisali notatkę, notatke musiałem odebrac z komendy głównej na drugi dzień bo była potrzebna do uzyskania odszkodowania,potrzebne tez jest ksero dowodu osobistego i ksero dowodu pojazdu z tym poszedłem do zarządu dróg ,wypełniłem wniosek i za kilka dni dzwonił rzeczoznawca ze przyjedzie na wycenę ,,,,i tyle na dziś napisze co i jak jak się cos ruszy sprawa..pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja rozwaliłem parę lat temu w Krakowie. Policja, notatka, wniosek do ubezpieczalnie (Zikit ma na stronie formularz wniosku). Po tygodniu przylazł rzeczoznawca a po kolejnych dwóch kasa była na koncie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Gość mirekg9

zadzwoniłem na policje,przyjechali,napisali notatkę, notatke musiałem odebrac z komendy głównej na drugi dzień bo była potrzebna do uzyskania odszkodowania,potrzebne tez jest ksero dowodu osobistego i ksero dowodu pojazdu z tym poszedłem do zarządu dróg ,wypełniłem wniosek i za kilka dni dzwonił rzeczoznawca ze przyjedzie na wycenę ,,,,i tyle na dziś napisze co i jak jak się cos ruszy sprawa..pozdro

 

Coś się ruszyło w powyższej sprawie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...