Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Projekt P11 Turbo


cbgala
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich ,jestem tu nowy więc z góry proszę (nie bijcie :rolleyes2: )tematów szukałem ale nie znalazłem niczego a forum przeglądam od dłuższego czasu ;)

Samochód to - Nissan Primera P11 Lift w sedanie 2000r.

No więc przechodzimy do sedna ! Pytanko czy ktoś próbował już pakować Turbo do silnika 1.6 (GA16DE) bo mam silnik w stanie idealnym który w dniu dzisiejszym ma ok 130tyś km i nie je ani grama oleju od wymiany do wymiany i po prostu szkoda mi pakować tam silnik 2.0 albo sprzedawać to i kupić większy bo tutaj wiem co mam . Jeżdże nim 2 rok i zwyczajnie brakuje mi już w nim mocy bo przez pewien czas jeździłem roverem 2.0 138km i jak wróciłem do nissana to mi mało ... Pomyślałem o turbo bo stożek już tam jest, co prawda "no name" więc robi więcej hałasu niż podnosi osiągi... ale jest. Potrzebuję waszej pomocy żeby coś ruszyć w tym kierunku bo sam nie mam takiej wiedzy i umiejętności żeby zrobić to samemu (mam dobrego mechanika ale wole najpierw zapytać osób które już coś takiego robiły o ile ktoś to robił :devil: ). Zastanawiałem się nad wpakowaniem takiego turbo jak mają te wszystkie passaty i inne w silnikach 1.8T ,co o tym sądzicie ? Chyba ,że macie już jakieś inne sprawdzone turbo które można tam zamontować bo na allegro te od 1.8 kosztują 750PLN więc całkiem ok. No i czy potrzebny też będzie intercooler ? I jakie inne przeróbki są potrzebne żeby to wszystko działało jak trzeba? Chce skok mocy do ok. 150km+ i myślę,że jest to do osiągnięcia z waszą pomocą i doświadczeniem :)

Tak btw jestem z Bydgoszczy i pojęcia nie mam czy ktoś tutaj zajmuje się tuningiem ale nawet gdyby wole zrobić to sam.

Cała akcja zacznie się gdzieś w okolicach czerwca .

Edytowane przez cbgala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu czytałem w gazecie poświęconej tylko bmw o uturbianiu silników, napiszę więc co z tego pamiętam.

Rzeczy konieczne do kupienia/przerobienia.

Cały nowy układ dolotowy kolektor robiony od zera, intercooler.

Przeróbka całego układu wydechowego czyli prócz większych rur również nowy robiony od zera kolektor.

Większe wtryski, bo więcej powietrza wymaga więcej paliwa.

Modyfikacja układu smarowania bo turbina musi mieć olej, tu też pytanie czy nie będzie potrzebna dodatkowa chłodnica oleju.

Sporo zabawy z elektroniką, jeszcze więcej i jeszcze więcej niż się to może wydawać.

GA16DE w otwartej wersji miał 115KM więc wyciśnięcie z niego 140 do 150KM to moim zdaniem max tego co bezpiecznie wytrzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem nie chce kupować silnika 2.0 tylko zostać przy tym co mam. Czy cooler serio będzie potrzebny przy takim małym ciśnieniu bo chce tam max 0.5 no może 0.6 walić więc to chyba nie wymaga aż tylu przeróbek w samym silniku co ? No a do smarowania turbo będzie trzeba jakąś pompę dac która da radę pompowac gorący olej z miski no i właśnie co z chłodzeniem... Kolektor wydechowych też większy tak ? Miło,że w końcu ktoś się tu odezwał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na NZ bombel przedstawil wyliczenie, ile kosztowalo go turbo do sr20 i co sie w tym budzecie miescilo. Znajdziesz to bez wiekszych problemow.

Moim zdaniem, tak jak ktos juz wyzej napisal, lepiej wrzucic 2.0 i dopiero sie bawic - zwlaszcza, ze tam w standardzie masz juz powyzej 130KM.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy cooler serio będzie potrzebny przy takim małym ciśnieniu bo chce tam max 0.5 no może 0.6 walić

Intercooler chłodzi powietrze rozgrzane przez sprężenie. Zimne powietrze daje większa wydajność silnika niż gorące. Jak ustalisz to ciśnienie? Będziesz eksperymentował z kilkoma turbinami czy jedną przerabiał aż do uzyskania danej wartości? Nie mając sprzętu do regeneracji turbin tylko możesz zaszkodzić, a kilku krotne oddawanie fachowcowi by coś przerobił będzie kosztować fortunę Bo zakładając turbinę od vw 1,8 uzyskasz ciśnienie które ona wytwarza nie mając możliwości regulacji. Nie nadmieniłem jeszcze że zawór upustowy (blow off) też trzeba dodać do układu. Chyba że planujesz turbinę ze zmienną geometrią to dochodzi dodatkowy komputer sterujący samą turbiną, teraz pytanie jak ożenić go z instalacją nieprzystosowaną do tego elementu.

więc to chyba nie wymaga aż tylu przeróbek w samym silniku co ?

Wymaga wymaga i to dużo przeróbek.

No a do smarowania turbo będzie trzeba jakąś pompę dac która da radę pompowac gorący olej z miski no i właśnie co z chłodzeniem...

Zwykle w silnikach z turbo jedna pompa toczy olej w układzie, nie mam pojęcia czy seryjna wyrobi z większym "poborem oleju" Jak byś dodawał drugą to czy zasilana była by paskiem klinowym (gdzie ją wcisnąć) czy elektrycznie? A co jak elektryka nawali, nawet głupi bezpiecznik jak się spali to odkryjesz to dopiero po zatarciu turbiny. Chłodzenie oleju raczej byłoby konieczne, bo turbinka zdrowo go rozgrzewa.

Kolektor wydechowych też większy tak ?

Nie tyle że większy ale tak poprowadzony by turbo było najbliżej silnika tak by energia gazów nie marnowała się. Zobacz na pierwszym z brzegu <linku> że mocowanie turbiny jest kilka cm od głowicy silnika, zastanów się teraz gdzie upchniesz turbinę w swoim aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra czyli cooler jest potrzebny (na niego już mam fajne miejsce) teraz pytanie czy może to być od jakiegoś innego samochodu np nie wiem Merc Vito ? Robi to jakąś większą różnice ? Dobra lecimy dalej jeżeli nie turbo od germanów to jakie proponujesz ? Gdzieś jak czytałem to pisali o turbinie z 200sx czy też 180sx nie jestem pewien ,ale jak znasz jakiś konkretny model który będzie można tu wstawić to napisz bd wdzięczny :) No i jak dobrze ustawić tam ciśnienie bo obstawiam ,ze w przypadku 0.5-0.6 bara to jeszcze seryjne części sobie poradzą ale 0.8 i w górę to chyba sprzęgło da o sobie znać ... Z pompą myślałem właśnie o zasilaniu paskiem bo to chyba mimo wszystko bezpieczniejsza opcja ale będzie jeszcze trzeba pomyśleć jaka to będzie pompa konkretnie bo nad tym akurat się nie zastanawiałem no i gdzie ją umieścić.... Co prawda w przypadku tego silnika pod maską jest bardzo dużo miejsca ale tutaj wszystko musi być jak 1 zbita masa . Blow off cenna uwaga zastanawiałem się już wcześniej ale pewien nie byłem ,teraz już wiem ,że trzeba . Z kolektorem wydechowym też coś podziałamy mam nadzieje ,chodzi po prostu o to żeby gazy z turbiny dostawały się najkrótszą drogą do kolektora ? Dobrze zrozumiałem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kolektora to dobrze zrozumiałeś.

Jak idzie o dawcę turbiny to najlepiej byłoby poszukać wśród silników nissanowskich o zbliżonej pojemności i dających ciśnienie zbliżone do 0,5, bo przerabianie turbiny może być bardzo kosztowne jak i może przynieść kiepski efekt. Dokładnego modelu silnika dawcy nie podam bo nie znam, jednak wiedząc czego szukać myślę że coś uda się trafić, internet to potęga więc kubek kawy i do dzieła. Podam może link do listy silników nissana z opisem na górze strony byś wiedział co oznaczają poszczególne litery (w tym przypadku T to turbo) http://en.wikipedia..../Nissan_engines

 

Jest temat o uturbianiu micry, zobacz szczególnie zdjęcia tłoków po, link http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/53561-k11-turbo-do-micry/page__st__40

Edytowane przez hansrpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra ale w czym tam kolega popełnił błąd ,że mu tak tłoki wypaliło ? Nie miał blow off'a i to wina ciśnienia ? Czy turbina tak nagrzała silnik? I z tego co wyczytałem też 2 suszarki poszły się tam walić i kolejna była właśnie z grupy VW . Kurde zastanawiałem się czy może by jakieś części pasowały od nissana Juke w końcu to 1.6T :D np kolektor ssący o ile pasuje ,chyba ,że lepiej będzie to jednak wydłubać samemu . Do chłodzenia oleju który będzie śmigał do turbo znalazłem takie coś http://allegro.pl/chlodniczka-oleju-nissan-200-sx-1-8-t-88-93-i3093776946.html z tego co gościu pisze stosowane w 1.8t od nissana :) a oto kolejna część która przykuła moją uwagę http://allegro.pl/turbosprezarka-nissan-200sx-1-8t-i3084802031.html turbo pewnie do regeneracji ale może kolektor by pasował?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość YaaB P11

Generalnie chyba wszystko jest problematyczne, jeżeli chodzi o zamontowanie turbo do silnika, który nie występował w takiej wersji.

Jeżeli z założenia nie chcesz uzyskać dużego przyrostu mocy to dlaczego nie zdecydujesz się na silnik 2,0?

Moc będzie teoretycznie podobna, różnic jest kilka, mianowicie przyrost mocy w silniku, który będzie modyfikowany, nie będzie zbyt stabilny, wydasz masę kasy na części... nie chce mi się już rozpisywać... natomiast kupując (ew remontując 2,0) będziesz miał moc, którą teoretycznie chcesz uzyskać bez obaw o awaryjność jednostki, bo silnik seryjnie posiada taką moc.

Nie będę powtarzał kolegi wyżej, który Ci opisał chyba w całości jakie problemy są przy stworzeniu takiego silnika, musisz mieć też świadomość, iż w wyniku podniesienia ciśnienia w komorze spalania nawet taka bzdura jak śruby do głowicy będą miały cięższy żywot, elementy przeniesienia napędu również odczują mało stabilny przyrost mocy - i nie chodzi mi tutaj o opony, raczej o elementy sprzęgła, półosie itp. Inny też jest serwis takiego samochodu, użytkowanie no i coś co później może się przytrafić - odsprzedaż, mało kto, kto jest w miarę rozumny nie kupi ulepa lub ładniej to ujmując samochodu z eksperymentalnym silnikiem, bo coś takiego po prostu odpycha na wstępie. Poza tym, po co niszczyć silnik który twierdzisz, że jest OK, kup 2,0, tam wsadź turbo (albo kup już turbodoładowany) a stary zostaw na gorsze czasy. Zastanawiam się również nad kwestią rozważań, po co robić taki silnik, skoro nie wiem nawet o co w tym wszystkim chodzi? nie wiem na jakie problemy mam się przygotować itp, itd. Na forum nie dowiesz się wszystkiego, to tak jakby zapytać na forum co mi jest, ktoś "strzeli" dżuma i co gorsza będą przez forum Cię na to leczyć... a okaże się, że tak naprawdę brak Ci jakiejś witaminki... Nie chcę tutaj nikogo oczywiście urazić, ale pomysł wydaje mi się abstrakcyjny i pozbawiony sensu, co innego osoba, która zajmuje się takimi modyfikacjami, ma w tym doświadczenie, wie jakie będą później problemy i się z nimi liczy, ma dostęp do dostawców części, ma wiedzę nt obróbek części ( nie kupisz części do modyfikacji, skoro jest to marginalny przypadek ) sporo można by się rozpisywać na ten temat...

Ja osobiście bym wsadził 2,0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram kolegów.

Wiem, że fajnie jest modyfikować własne auto, ale koszt i ilość pracy (czas na który będziesz miał "wyłączone" auto) moim zdaniem nie są warte przyrostów, które uzyskasz. Uturbianie wolnossaka to na prawdę trudna zabawa.

Czemu by jednak nie podnieść nieco osiągów na wolnossącym silniku?

Sam piszesz, że stożek jest noname - ale można przecież policzyć długość dolotu i umieścić stożek w miejscu, gdzie na pewno am chłodne powietrze.

A co z wydechem? Sądzę, że seryjny jest optymalny dla księgowych, a nie dla mocy. ;)

Inny kolektor, pełny dekat oraz dobrze policzony wydech nieco podniosą hałas, ale dodadzą Ci potrzebnego "kopa".

Ten silnik występował także w wersji ze zmiennymi fazami rozrządu i miał wtedy 115, a nie 102KM.

Poczytaj o modyfikacjach robionych przez Coobcia - sporo Ci to rozjaśni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...