Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Zacierające się panewki 2.2 Di


Gość anonymous16

Rekomendowane odpowiedzi

Gość anonymous16

Witam, posiadam Almerke z 2002 wyposazona w silnik 2.2Di, niby ten bezawaryjny a jednak, auto poprzednio jezdzone bylo na CASTROLU 5w40 i ktos chyba o niego nie zadbal, poniewaz zatarly sie panewki i rozlecial korbowod. Autko przeszlo remont, wymienione zostaly pierscienie, nowe panewki oraz korbowody, zalany CASTROLEM MAGNETIC 10w40 i po okolo 850 km znow to samo, silnik zaczal stukac co chwilke co raz to mocniej... Jakas totalna masakra dla mnie bo naprawa nie byla tania. Oddalem auto znow do tego samego mechanika w celu poprawy, poniewaz wydaje mi sie ze cos namotal skoro tak sie stalo. Czy ktos juz sie spotkal z takim przypadkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm wszystko ładnie pieknie ale niepiszesz nic o szlifie wału i dobraniu panewek pod szlif pozatym panewki korbowodowe maja specjalna dziurke na olej i mogl na odwrót założyć je i właśnie sie zacieraja badź też wsadził korbowód bez szlifu wału + panewki i myślał ze to zagra a z tym różnie bywa :) tak czy siak coś jest nie hallo :) powodzenia w naprawie a tak nawiasem muwiac sprawdził ciśnienie oleju po naprawie może pompa nie wydala :) ale teraz to czyuje ze nie ma co zbierać z tego silnika :( domagałbym sie naprawy w koszcie reklamacji ale to wszystko zależy jak byłeś dogadany np. mówił ci mechanik o szlifie a ty powiedziałes a może jakoś to bedzie i wtedy on jest czysty tak więc temat rzeka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anonymous16

Wlasnie chodzi o to ze koles nie zorbil szlifu, a panewki kupil nominalne... Jedyne co ja mu mowilem to ze cena nie gra roli i z tego wlasnie skorzystal... 3200 zaplacilem za ta przyjemnosc i nacieszylem sie 2 tygodnie. Dzieki za odpowiedz, tak wlasnie myslalem ze przez brak szlifu szlag trafil nowe panewki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie chodzi o to ze koles nie zorbil szlifu, a panewki kupil nominalne...

 

Czysta głupota

Wymieniać panewki na nominalne bez szlifu to sobie można, jak robimy to profilaktycznie, albo żeby podnieść nieco ciśnienie oleju. W każdym razie silnik musi jeszcze na starych jakoś w miarę przyzwoicie pracować.

 

Jeśłi natomiast stara panewka się obróciła/zatarła etc, to wkładanie na jej miejsce nowej nominalnej bez szlifu wału to proszenie się o dalsze problemy.

Wina mechanika bez dwóch zdań.

Nie daj sie spuścić na drzewo i walcz o swoje (niech Ci odda cała zainwestowaną kase-robota i części, albo postara sie o drugi działający silnik.

Będzie to wymagało trochę walki, ale ma szanse sie udać.

ps

mam nadzieje, ze masz jakiś rachuek na robotę (a jak nie dał i nie będzie skory do rozmów, to postrasz donosem do US)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gwarancja warsztatów nie autoryzowanych,to zazwyczaj 10tyś,km,oczywiście na naprawę.( silnik,skrzynia,most itd,do ustalenia przed naprawą).Używane,części,lub podzespoły, to inna bajka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj namiary na tego mechanika, trzeba ostrzec innych. To jest amator albo cwaniak. Za te pieniądze powinien zroić przy silniku wszystko i dać gwarancję na 100000 km

Wlasnie chodzi o to ze koles nie zorbil szlifu, a panewki kupil nominalne... Jedyne co ja mu mowilem to ze cena nie gra roli i z tego wlasnie skorzystal... 3200 zaplacilem za ta przyjemnosc i nacieszylem sie 2 tygodnie. Dzieki za odpowiedz, tak wlasnie myslalem ze przez brak szlifu szlag trafil nowe panewki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...