Pytanie w sprawie samochodu ? Micra K11

[Gość Kris0086]

Zakładam Temat z innej beczki a mianowicie dręczy mnie pare rzeczy i mam nadzieję że pomożecie, posiadam model nissan micra k11 końcówka roku 95 silnik 1.0 16v 54 konie i czy tym autkiem da sie śmigac w miarę szybko, czy tylko te 150 max i koniec, czy można wyprzedzać na drodzę innych jeśli tak to jak ustawiac biegi wiem ze może to głupie pytania lecz mam takie coś u mnie na rejonie ze jeżdzą bałwany np:punto,escord,audi itp. Mają troszke szybsze wozy to mnie wyprzedzą i potem zwalniają przede mną i strasznie mnie to wkurza więc z tąd moje głupie pytania czy da rade w miare szybko jechać wyprzedzać itp itd, i inne pytanie jak przerzucać biegi bo nie mam obrotomierza, ja śmigam tak bieg 1 ruszam jak dojdzie do 20 km daje 2 od 30 daje 3 i cisne do 45 km od 45km wrzucam 4 i jade tak do 60 km nie wiem czy dobrze czy nie,jak nie poprawcie mnie,następne pytanie jak śmigac ekonomicznie tym autem gdyż krążą legędy ze spalanie w okolicy 5 do 6.5 litra na 100 w mieście no mi spala około 7 litra czasem spali 6,7 około lecz teraz nie wiem bo miernik dziwnie wskazuje raz mniej raz więcej i nie wiem ile mam tej zupy w baku jak miałem opla vectre to tam wskazywało idealnie. ok proszę o odp.

Edytowane 14 Maja 2013 przez Kris0086

[nrb]

Każde używane auto jest inne, bo było użytkowane przez różnych kierowców w różnych warunkach. Także nawet jak ktoś ma identyczny samochód jak Ty, to może się zachowywać zupełnie inaczej. Wszystko trzeba ocenić samemu, przez forum nikt ci takich rzeczy nie powie... Czy można jechać powyżej 150? Jeśli dasz rade się tak rozpędzić to pewnie można, tylko pytanie jak się Twoje auto wtedy zachowuje. Czy silnik wyje na granicy wytrzymałości, czy koła nie odpadną, czy się buda nie rozsypie? Wszystko zależy jak masz samochód utrzymany, jaki olej, w jakim stanie zawieszenie, opony i felgi, układ zapłonowy, chłodzenie... Musisz ocenić to sam, biorąc pod uwagę przede wszystkim swoje bezpieczeństwo. Jedno auto przy 140 telepie się tak że strach jechać, inne przy 170 jedzie w miarę cicho i gładko.

Z tego co piszesz o swojej zmianie biegów to raczej jeździsz ekonomicznie, czyli powinien palić w miarę mało. Ale na spalanie ma wpływ nie tylko moment zmiany biegów, lecz wiele innych rzeczy, jest na forum przynajmniej 1 temat o ecodrivingu - możesz poszukać i poczytać. Moim osobistym zdaniem, takim maksymalnie przegiętym ecodrivingiem można sobie zrobić więcej szkody niż pożytku, bo nie jest on zdrowy dla silnika. Dla przykładu, zmieniając biegi bardzo wcześnie, co prawda jeździ się na niskich obrotach dzięki czemu mniej pali, ale też silnik musi się bardziej wysilić, gdyż nie ma takiej mocy jak przy wyższych obrotach. Prowadzi to do szybszego zużycia silnika, szczególnie panewki i wał dostają po tyłku, i wypada się zastanowić czy oszczędności na paliwie warte są przyspieszonego remontu. Ojciec kiedyś w maluchu urwał wał przez zbyt wczesną zmianę biegu :-) Ja jestem raczej zwolennikiem optymalnego wykorzystania mocy silnika, bo nie po to kupiłem auto z silnikiem 140 KM żeby jeździć w zakresie obrotów 1500-2000, gdzie silnik osiąga 40 KM.

Kolejna sprawa o którą pytałeś to dynamiczne wyprzedzanie. Jest to oczywiście przeciwieństwo oszczędnej jazdy, jeśli chcesz kogoś wyprzedzić szybko i bezpiecznie to kręcisz silnik do takich obrotów, gdzie ma najlepszy moment - wtedy spalanie rośnie. Jak chcesz się nauczyć dynamicznej jazdy, pojedź sobie gdzieś gdzie jest pusto i przyciśnij mocno kilka razy na tym samym biegu, np na 3. Masz silnik benzynowy, więc zauważysz jak w miarę wzrostu obrotów coraz szybciej przyspieszasz (nie przejmuj się że będzie wył), aż przyjdzie taki moment załamania, kiedy zaczniesz przyspieszać coraz wolniej. To znak że przekroczyłeś ten maksymalny moment i jeśli dalej chcesz przyspieszać to trzeba zmienić bieg, poza tym dalej robi się już niebezpiecznie dla silnika (w obrotomierzu wszedłbyś na czerwone pole). Bez obrotomierza będzie to trudniejsze, ale z czasem nauczysz się na ucho. Żeby więc dynamicznie wyprzedzać, ciągnij go na jednym biegu aż do momentu, kiedy poczujesz że już nie przyspieszasz tak dobrze, wtedy zmieniasz bieg. Możesz też oczywiście zmienić bieg wcześniej, co poskutkuje mniejszym zużyciem paliwa i samego silnika, ale i niewykorzystaniem maksymalnie mocy.

A na kretynów na drodze nic nie poradzisz, jak ktoś wyprzedza i zaraz zwalnia... pozostaje się nie stresować, choć ja sam nie potrafię

[Gość Kris0086]

Spoczko dzięki za odpowiedz,bardzo mi to pomogło chociasz micrą k11 dużo zdzałac nie idze,no i te kretyni he he w mieście jest 50km do 60 km a oni jada ponad 100km do 120 czasem zajedzie ci droge i się śmieje bo widzi ze masz wolniejsze auto lub mniejsze,szybkie auto sa dobre na autostradzy drogi expresowe obwodnice itp. A nie do miasta gdzie trzeba być czujnym itd, no cuz życie najgorze są baby w samochodzie to jest tragedia co sie wyprawia  no nic dzięki za pomoc. No jak się wkurze to zmiene autko hi hi na szybsze.

[efej1]

Kris z tymi babami to bym sie tak nie wychylal,osobiscie znam dwie co maja licencje rajdowego kierowcy,a kilka tez dobrze jeżdzi    ,spalanie masz względne  .Mojej żonie czasem wiecej spali, auta nie zmieniaj może mocniejszy silnik do tej micruni. p.s.moim zdaniem skromnym najgorsi kierowcy to  z doswiadczenia ,to ci jeżdżący w czapkach skórkowych typu żółw i wasy  na przedzie ,auto marki tico ,matiz itp. oraz małżonka obok a fryzurą typu baranek[trwała],jak takich widze to dostaje szalu od kopa

[Gość Kris0086]

he he no tak racja,no co chodzi o baby to nie twierdzę ze nie umia śmigac, lecz chodzi mi o te co własnie nie umia hi hi no a do autka juz przywykłem i fajnie mi sie nim jeździ nie powiem,można powiedzieć ze bez awaryjne jedynie co robiłem to wymiana kompletnego wahacza prawa strona,klocki,olej,filtry,osłona przegubu a tak to nic więcej leje wsiadam jade, tylko zastanawiam się nad wymianą zegarów bo cos źle wskazuje paliwo i nad nowym akumulatorem, bo z leksza chyba wylewa bo biały proszek sie robi na klamrze co trzyma akumulator, lecz o dziwo zawsze odpali nawet jak słucham muzy na zgaszonym silniku tez odpali od kopa. Tak że cuż trzeba chyba przywyknąć do idiotów na drodzę 

[nrb]

 tylko zastanawiam się nad wymianą zegarów bo cos źle wskazuje paliwo i nad nowym akumulatorem, bo z leksza chyba wylewa bo biały proszek sie robi na klamrze co trzyma akumulator

 

Spróbuj posmarować klemy i bolce wazeliną techniczną, ona zabezpiecza przed nalotem a dobrze przewodzi prąd. A zegary - nie wiem jak jest w Mikrze, ale myślę że wskazanie paliwa to może być też wina pływaka. Masz komputer? U mnie komp wylicza ile paliwa zostało i przez to że jeżdżę na gazie to też niedokładnie wskazuje (myśli że jedzie na benzynie więc zmniejsza stan, a potem się orientuje że jednak wacha jest i głupieje).

[efej1]

z tego co się orietuję to jest podobnie jak  w primie też te luty puszczaja,w mojej micrze tez do dzis nie moge dojś do porozumienia,małżonka jeżdzi na czuja.Już pare razy jechałem z banka wahy bo jej braklo ,a wskazówka pokazywała co innego,kiedyś sie za to wezmę

[Gość Kris0086]

no ja tam kupie pewnie jakieś ze szrotu poszukam i zamienie jak nic ne pomoże to pewnie będzie pływak chociaż nie sądzę,ja miałem tak w K10 podobnie wymiana zegarów pomogła,a co powiecie o nissanie primera p10 i p11 z śilnikiem 1.6 ile to pali jak sie sprawuję itd,i o 100NX oraz o almerze, bo planuje za jakiś czas zmienić autko może za rok lub za półtora roku i jeszcze nie miałem okazji primerą,almerą i 100nx śmigać więc z tąd ta ciekawośc.

Edytowane 19 Maja 2013 przez Kris0086

[nrb]

P10 z silnikiem 1.6 to auto na którym nauczyłem się jeździć. Pięknie się prowadzi, tak lekko i super się go czuje. Bardzo dobry komfort jazdy, dobrze się trzyma drogi, ale i jak się chce to zerwać przyczepność też można. Minusem tego auta jest trochę mało mocy, no ale zależy czego kto szuka. Do w miarę dynamicznej jazdy po mieście i żeby się jakoś rozbujać na trasie - wystarczy, ale nic więcej. Mówię tu o silniku 102 KM - tym 90 KM nie jeździłem. Spalanie z tego co pamiętam koło 8 - 9 LPG, ale to były czasy kiedy gaz kosztował 1 zł to nikt się tym specjalnie nie przejmował

P11 to z kolei większy komfort, nowocześniejsze wnętrze, ale i cięższe auto, więc trochę mniej dynamiczne od P10.

[Gość mirekg9]

I ja w tym temacie pozwolę sobie przemycić dwa pytania.

1. Czy pokrywa zaworów od 1,0 pasuje do 1,3 i na odwrót?

2. Do czego ta kontrolka-dioda? U mnie też jest, lecz ani razu jeszcze mi nie zadziałała. Zdjęcie zapożyczone

[pawelsalata]

Dioda jest od alarmu. Też mam taką. Sam ją nawet zamontowałem

[Gość mirekg9]

Dzięki. A że alarmu nie mam, więc dioda nie jest aktywna.

A nie orientujesz się co do pokrywy zaworów? Szroty mówią że nie pasuje.

Edytowane 9 Października 2013 przez mirekg9

[pawelsalata]

Na pierwszy rzut oka wyglądają tak samo. Ale czasem diabeł tkwi w szczegółach. Po co chcesz pokrywę zaworów od 1.3? Są na Allegro pokrywy od 1.0 przecież.

[Gość mirekg9]

Ktoś mi chce dać gratis, lecz ta osoba taż nie wie, czy to 1,0 czy 1,3. Ja pisałem temat, że przyjme wszelkie części i szpargały do K11, chcę córce zrobić środek trochę na kolorowo, a pokrywę chciałem wypolerować lub pomalować w wolnym czasie, a potem zrobić tylko przekładke.

Paweł, czy czytałes może ten temat? http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/64613-k11-zalewanie-silnika-paliwem/

Edytowane 9 Października 2013 przez mirekg9