Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Nissan Qashqai +2 problemy z osłonami PCV zewnętrznymi


Gość Ktoś 2
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zakupiłem niedawno Qashqai+2 rocznik 2012 pojawiły się problemy z osłonami PCV zewnętrznymi, po pierwsze ta tylna pod rejestracją zwiesiła się w środkowej części (utraciła sztywność), po drugie na osłonach wychodzą białe przebarwienia (jakby ktoś rysował kredą, jednak w żaden sposób nie da się ich usunąć). Czy ktoś może spotkał się z podobnym problemem, aktualnie sprawa zgłoszona do salonu Yama w Toruniu, zobaczymy jakie będą dalsze losy mojej reklamacji, jednak jak po 3 miesiącach użytkowania pojazdu wychodzą takie buble to boję się co będzie dalej.

post-68124-0-37376900-1370440021_thumb.jpg

post-68124-0-86748400-1370440061_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłeś nowy - czy używany ?, bo wygląda to tak jakby ktoś zacierał czymś szorstkim wcześniej powstałe rysy, lub potraktował to jakimś środkiem chemicznym. Jeśli kupiłeś nowy z salonu i nic nie robiłeś, to wynika że jest to odbarwienie tworzywa. Kto wie co do niego dodają ( i ile % przemiału) w ramach oszczędności ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zderzak ładnie jest dopasowany, nic nie zwisa. Jak dobrze pamiętam do takie coś widziałem w Opli Agili, co jest niedopuszczalne w samochodzie klasy QQ za taką kasę. Te plastiki spróbuj psiknąć preparatem do zderzaków, ewentualnie do konserwacji opon, a w najgorszym wypadku Plakiem - najlepiej na najmniejwidocznym miejscu, zobacz jaki jest efekt. Ja u siebie staram się zapuszczać plastiki na zewnątrz takimi środkami po każdym myciu karoserii i jak narazie jest spokój (karoserię też woskuję jak mam czas ;)). Miałem napisać to samo co Kolega Castoro, że może to od jakiegoś środka chemicznego... sól? Może myjnia stosuje zbyt silny koncentrat środka myjącego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wyglada jakby efekt nieudanego polerowania ....  nikt nie kombinowal z detalingiem ?

 

co do zwisu z tyłu to fakt jakis dramat - jesli w nic nie przyrżnałes i/lub nikt w Ciebie  [choc nie wiem jak bo cięzko by było]  to walcz bo wygladac to źle ...powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym zderzakiem to ciekawe jest. Mamy dwa QQ z 2012r. Właśnie poszedłem zajrzeć na nie i...w obydwu zderzak na środku jest "wybrzuszony"  - może nie aż tak mocno jak na Twoim zdjęciu ale zauważalnie... Cóż... zapewne ASO powie "ten typ tak ma". Napisz co ostatecznie YAMA/NISSAN na Twoje zgłoszenie. Zastanowię się wtedy co z moimi zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Z tym zderzakiem to ciekawe jest. Mamy dwa QQ z 2012r. Właśnie poszedłem zajrzeć na nie i...w obydwu zderzak na środku jest "wybrzuszony"  - może nie aż tak mocno jak na Twoim zdjęciu ale zauważalnie... Cóż... zapewne ASO powie "ten typ tak ma". Napisz co ostatecznie YAMA/NISSAN na Twoje zgłoszenie. Zastanowię się wtedy co z moimi zrobić.

 

Witajcie

 

Co do tych wybrzuszen zderzaka tylnego, to moim zdaniem jest to kwestie temperatury tlumika koncowego(tak na logike) zastanawiam sie czy jest jakis sposob ograniczenia emisji takiego cieplna na zderzak.

 

Przepraszam za brak PL znakow.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to i kwestia temperatury, ale nie najlepiej świadczy o inżynierach ten element projektujących. Zwłaszcza, że problem pojawia się i w dCi jak i w "benzynie" i niespecjalnie zależy od przebiegu bo w "benzynie" jest większe wybrzuszenie niż w dCi a przebieg raptem ok. 13 kkm (diesel ponad 46 kkm).

Ogólnie stwierdzam, że moje QQ przy przebiegu 46 kkm (po ok. 10 miesiącach eksploatacji) wygląda tak, że wątpię czy to auto w jednym kawałku ma szansę dociągnąć 5 urodzin:) Na szczęście ja zmieniam auta szybciej.

Z "nowinek dotyczących ułomności QQ" - dzisiaj zauważyłem, że osłona lewego lusterka ma jakieś luzy. Powoduje to drgania lustra  przy prędkościach 100+ a co gorsza przy zamykaniu drzwi słychać takie charakterystyczne odgłosy "luźnych plastików".

I pomyśleć że Vectrą przejechałem 170 kkm bez jakichkolwiek niespodzianek choć wszyscy mówili że Opel to... Do tego bidula paliła średnio tylko 0,5 litra oleju napędowego więcej a miała 180 KM i 400 Nm momentu.

 

Pozdro

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie stwierdzam, że moje QQ przy przebiegu 46 kkm (po ok. 10 miesiącach eksploatacji) wygląda tak, że wątpię czy to auto w jednym kawałku ma szansę dociągnąć 5 urodzin:) Na szczęście ja zmieniam auta szybciej.

 

No to ładnie kręcisz tych kilometrów. A ogólnie to poza tymi mankamentami co opisałeś to jak Ci się to sprawuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W obszarze mechaniki nie ma co narzekać. Odpukać, nic do tej pory się nie działo. Jeździ i pali rozsądnie (choć zarówno dynamika jak i zużycie paliwa w niewielkim tylko stopniu pokrywają się z deklaracjami producenta - szczególnie spalanie).

Moje uwagi dotyczą głównie spraw ergonomii i użytych materiałów.

To właśnie te materiały w połączeniu z kiepskim wykonaniem elementów i jeszcze bardziej kiepskim ich montażem napawają mnie niepokojem. Ostatnio np. rozmontowałem pół kokpitu w poszukiwaniu źródła stuków dochodzących z okolic nawiewów. I co się okazało: pewnie jakiś montażysta był "wczorajszy" jak montował rury nadmuchów i nie do końca mu to wyszło dobrze. Trzeba było rozmontować i złożyć ponownie i już nie stuka. 2 godziny, trochę ran na rękach (ostre krawędzie to też specjalność QQ - przecież Klient nie widzi :) ) i już fabryka poprawiona :D.

Zaczęło za to stukać gdzieś w okolicach drzwi (czyżby lusterko o którym pisałem ?)

Brak schowków i sterowanie szybami dla sprawnych inaczej to już sprawy kultowe.

Za to udało mi się zrozumieć działanie sterowania czułością czujnika deszczu. Żeby działał prawidłowo ABSOLUTNIE nie można zmieniać czułości kiedy wycieraczki są włączone. Trzeba je wyłączyć, przestawić czułość, włączyć ponownie. Nie wiem czy to standard, ale w naszych 2 QQ dokładnie tak jest. Zaniedbanie sekwencji czynności równa się działanie czujnika w bliżej nieprzewidywalny sposób. No ergonomia pełną gębą. Za to ile radości jak się zrozumie.

Kwituję to krótko: 1.6dCi w wersji I-WAY i wyższych zdecydowanie nie jest wart pieniędzy jakich Nissan oczekuje.  Dla mnie QQ to takie "jeździdło" - proste do bólu i niewyszukane. Nie jest to złe auto, ale efektu "łał" to też nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Za to udało mi się zrozumieć działanie sterowania czułością czujnika deszczu. Żeby działał prawidłowo ABSOLUTNIE nie można zmieniać czułości kiedy wycieraczki są włączone. Trzeba je wyłączyć, przestawić czułość, włączyć ponownie. Nie wiem czy to standard, ale w naszych 2 QQ dokładnie tak jest. Zaniedbanie sekwencji czynności równa się działanie czujnika w bliżej nieprzewidywalny sposób.

Ciekawe to co piszesz :) U mnie bardzo często jest tak, że jak odpalam auto to włączają się 1 raz wycieraczki. Denerwuje mnie to, bo ludzie się trochę na mnie dziwnie patrzą. Czasami też coś im się niespodoba i podczas bezdeszczowej pogody też od tak sobie przejadą po szybie (takie pracowite). Podczas deszczu i czułości ustawionej na max stanowczo nie nadążają swoją przerywaną pracą podczas jazdy po mieście (zastanawia mnie, czy czujnik też dobiera intensywność do prędkości?). Spróbuję zrobić tak jak piszesz, bo może u mnie być główną przyczyną to, że reguluję czułość na włączynym trybie auto, a nie na wyłączonych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W obszarze mechaniki nie ma co narzekać. Odpukać, nic do tej pory się nie działo. Jeździ i pali rozsądnie (choć zarówno dynamika jak i zużycie paliwa w niewielkim tylko stopniu pokrywają się z deklaracjami producenta - szczególnie spalanie).

Moje uwagi dotyczą głównie spraw ergonomii i użytych materiałów.

To właśnie te materiały w połączeniu z kiepskim wykonaniem elementów i jeszcze bardziej kiepskim ich montażem napawają mnie niepokojem. Ostatnio np. rozmontowałem pół kokpitu w poszukiwaniu źródła stuków dochodzących z okolic nawiewów. I co się okazało: pewnie jakiś montażysta był "wczorajszy" jak montował rury nadmuchów i nie do końca mu to wyszło dobrze. Trzeba było rozmontować i złożyć ponownie i już nie stuka. 2 godziny, trochę ran na rękach (ostre krawędzie to też specjalność QQ - przecież Klient nie widzi :) ) i już fabryka poprawiona :D.

Zaczęło za to stukać gdzieś w okolicach drzwi (czyżby lusterko o którym pisałem ?)

Brak schowków i sterowanie szybami dla sprawnych inaczej to już sprawy kultowe.

Za to udało mi się zrozumieć działanie sterowania czułością czujnika deszczu. Żeby działał prawidłowo ABSOLUTNIE nie można zmieniać czułości kiedy wycieraczki są włączone. Trzeba je wyłączyć, przestawić czułość, włączyć ponownie. Nie wiem czy to standard, ale w naszych 2 QQ dokładnie tak jest. Zaniedbanie sekwencji czynności równa się działanie czujnika w bliżej nieprzewidywalny sposób. No ergonomia pełną gębą. Za to ile radości jak się zrozumie.

Kwituję to krótko: 1.6dCi w wersji I-WAY i wyższych zdecydowanie nie jest wart pieniędzy jakich Nissan oczekuje.  Dla mnie QQ to takie "jeździdło" - proste do bólu i niewyszukane. Nie jest to złe auto, ale efektu "łał" to też nie ma.

 

Dziękuje za rzeczową odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki za off topic, ale w sprawie czujnika deszczu to zrobiłem tak jak piszesz Miralon i chyba jest lepiej. Nie wiem czy podświadomie,  ale dziś podczas deszczu ustawiłem czułość na max a następnie włączyłem na auto i bardzo ładnie zbierały wodę :)Dziękuję za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...