[K11] Skrzypiące wycieraczki - demontaż silnika mechanizmu wycieraczek

[pawelsalata]

Hej. Drugi raz już próbuję się z problemem uporać. Poprzednio, wystarczyło zdjąć ramię wycieraczki, po kropelce zapuszczać olejem gęstym na załączonych wycieraczkach i po 30 minutach skrzypienie ustało.

 

Tym razem już tak cukierkowo nie ma.

 

Moje pytanie: po zdjęciu ramienia wycieraczki kierowcy, zdejmuję czarny gumowo-plastikowy kapturek. Pod nim jest trzpień z wieloklinem. Na trzpieniu jest zawleczka - czy można zdjąć tą zawleczkę aby wyjąć w dalszej kolejności tulejkę na której pracuje trzpień od wycieraczek? Czy nie wpadnie mi ten trzpień w podszybie? Czy da się wymontować tą tulejkę bez demontowania całego mechanizmu wycieraczek?

 

Będę wdzięczny za info.

Pozdrawiam.

[Gość mirekg9]

A nie lepiej zdemontować i naprawić-zregenerować całość, teraz jak ciepło a nie np. zimą, gdy staną? Zrobisz obie strony, ładnie przeczyścisz wszelkie tulejki i trzpienie, potem olejek silikonowy i przez zimę będzie "miodzio". A może i dwa razy szybciej będą chodziły?

Pozdrowionka.

[efej1]

Tylko uważaj na te tuleje bo sa plastikowe i cieżko sie je zdejmuje,zapieczone i stąd ten wredny pisk,ja złamałem ale posklejałem klejek konstrukcyjnym,nasmarowałem i chodza tak juz rok

[pawelsalata]

Póki co zalałem to czym się dało. Piszczenie mniejsze, ale nadal jest.

Ciągle u nas pada, więc nie mam jak się do tego dobrać, nie mam garażu.

Trzeba będzie wymontować te cięgła od wycieraczek całkowicie, wyczyścić.

Smarowanie takich rzeczy u mnie tylko miedzią :-) Pasta miedziana wiecznie jest żywa.

 

Dzięki za wskazówkę o plastikowej tulejce.

 

P.S. Używany komplet cięgieł kosztuje na Allegro nawet 180 PLN!!! Za trzy pręty prawie dwie stówki!!!

[efej1]

wiem też sprawdzałem że drogo za to chcą,więc łatwiej odkręcicp.s.u mnie też pada,w sumie mamy do siebie nie daleko