Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

P10 gaśnie na gazie


Gość Loseyourself

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Loseyourself

Witam.

Jestem nowy,nie mogę się odnaleźć na forum,ale jestem na dobrej drodze póki co.

Nie wie czy temat był,nie mogę go zlokalizować.

Mam taki mały problem.Posiadam Primerke P10 (Którą pieszczotliwie nazwałem ,,Bloody Mary" bo jest w czaderskim czerwonym kolorze.),silnik 1.6 SLX rok produkcji 1996. Potrafi mi zgasnąć na wciśniętym sprzęgle np.jak za długo przytrzymam sprzęgło i obroty zejdą do zera gaśnie,a jak zdążę wbić wyższy,bądź niższy bieg przed opadnięciem wskazówki wszystko jest dobrze.Dzieje się tak jak silnik jest zimny i przełączy się na gaz,ale potrafi też zgasnąć na rozgrzanym silniku i przy wyłączonej klimie(Na rozgrzanym nawet przy włączonej za każdym razem gaśnie).Jest to na tyle uciążliwe że przy obecnych temperaturach(+30) ciężko jest za każdym razem myśleć o wyłączeniu klimy przed wciśnięciem sprzęgła do całkowitego zatrzymania.

Ktoś coś może pomóc.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ojciec miał kiedyś dokładnie takie samo auto i taki sam problem. Doszliśmy że winny być zbyt duży dolot powietrza. Zatkał trochę rurę dolotową (o ile pamiętam wystarczyło zakleić taśmą o 1/3) i problem zniknął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ojciec miał kiedyś dokładnie takie samo auto i taki sam problem. Doszliśmy że winny być zbyt duży dolot powietrza. Zatkał trochę rurę dolotową (o ile pamiętam wystarczyło zakleić taśmą o 1/3) i problem zniknął.

:wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: / i 1/3 mocy w dół ...

 

Problem tkwił raczej w zle dobranym mikserze szmata w dolocie to patent papronia gazownika ..

 

a autor tematu niech poda co za typ instalacji ma  i ile ma przejechany reduktor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko: / i 1/3 mocy w dół ...

 

Problem tkwił raczej w zle dobranym mikserze szmata w dolocie to patent papronia gazownika ..

 

 

Dzisiaj skomentowałbym to tak samo i nawet by mi taki patent nie przyszedł do głowy :-) ale to było dawno... robiliśmy sporo prób i o dziwo spadek mocy nie był odczuwalny, może dlatego że to było 1.6 więc generalnie i tak mocy tam trochę mało. Też myślę że coś nie tak z mikserem było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo też że dawniej człowiek się cieszył że ma mikser i że pasuje i nie przyszło by mu do głowy że powinien być mniejszy lub większy  ..duży mikser to poprawna praca w górnych partiach obrotów i słabe jałowe i i dwrotnie //...coś musiało kalikować od samego początku dla tego wymyślono Blosa ....było minęło ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...