Wskaznik poziomu paliwa

[KrisT]

Witam.

Jestem nowy na forum, i świeżym posiadaczem patha. Niestety nie jest to nówka samochodzik (2006r.) i ma kilka małych usterek pomimo niewielkiego przebiegu 164kkm.

Fajne auto, zostanie u mnie kilka lat, ale wpierw muszę kilka rzeczy porobić i dopieścic tego czołga.

 

Panowie nie działa wskaznik poziomu paliwa, na desce kontrolka stoi na 0 i świeci się rezerwa.

I tu moje pytanie, jak dobrać się do tego pływaka w baku? Trzeba cały bak wyjmować?

Miał ktoś taką usterkę? Na co zwrócic uwagę? (nie chce czegoś urwać). Da się to naprawić czy od razu kupić pływak/czujnik na alledrogo?

 

Druga sprawa jak się zdejmuje plastikową osłoną silnika (górna, pod maską) odkręciłem te dwie sróbki i dalej gdzieś z tyłu trzyma. Jest to na wcisk czy dodatkowo trzeba jeszcze coś odkręcic?

 

Narazie jestem totalnie zielony w zakresie napraw tego auta, ale mam nadzieję iz to się zmieni po czasie. W miarę możliwości podczas napraw, wymian częsci postaram sie robic zdjęcia i opis aby inni "nowi" (jak ja) mieli prosciej.

 

pozdrawiam

.

[counterox]

Bardzo rzadko pada wskaźnik paliwa. Jeśli pada, to nie w baku pływak, a w liczniku "zimne luty" puszczają i silniczek krokowy nie odchyla się. Ja tak miałem w primerze i w innych nissanach też tak jest. Daj licznik do przelutowania lub kup na alledrogo, ale jak dasz do przelutowania, to do porządnego elektronika - nie może on wyciągnąć wskazówek, tylko od tyłu rozlutować licznik i pod płytą poprawić luty ( najelpiej też zmienić wszystkie kondensatory elektrolityczne na nowe - kosz łączny ok 5-10 zł ).

 

Najelpiej wymontuj pompę lub  sprawdź rezystancję na rezerwie ( lub mało paliwa) a potem, sprawdź rezystancję tankując np do 3/4 baku.

Jak wymontujesz to sprawdzasz opór ruszając pływak góra dół. Tam jest chyba zakres między 0-200 ohm.

Ja mam od 2.0 i od 1.8 primery pompę, ale nie wiem czy są takie same jak w pathfinderze ( benzyna ? ).

[KrisT]

Dzięki za odpowiedz, a do tego ustrojstwa aby sie dostac to muszę wymontować cały bak? Albo gdzies po trasie można się wpiąć z miernikiem i sprawdzic oporność "pływaka".

Druga sprawa.

Jak tylko dojdę jak wymontować licznik (potrzeba wiecej czasu) zaraz zabiorę się do roboty. I napiszę co i gdzie sie sp.......

 

Panowie może jeszcze jakies rady, nie chcę niczego zniszczyć przy rozkręcaniu..ale dobre i to, już coś wiem... :-)

 

pzdr.

[sq9mcs]

Poszukaj serwisówki do Patha. Jest dokładnie w niej opisane jak i co rozebrać i w jakiej kolejności.

[camo]

czujnik poziomu paliwa czasem tez siada, aby się do niego dostac trzeba odpiąć przewody i odkrecic mocowania zbiornika a następnie zdjąć caly bak,  najlepiej jak w zbiorniku jest mało paliwa inaczej będzie trzeba walczyc z większą masą tu sa filmiki które powinny pomóc

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=Zf65KiPdUEQ

[KrisT]

Panowie dzięki za pomoc.

Usterkę usunąłem. Musiałem wyjąć bak.... mordęga!

I tu uwaga na sruby ktorymi są przykręcane paski co trzymią bak. Wpierw dobrze wypsikajcie ropą lub wd-40 te 3 śruby, szczególnie 2 do ktorych od "tyłu" (do nakretek) nie ma dojścia. Bo lubią się zapiekać, odkrędzcie ile się da spryskajcie i wkręccie z powrotem, pracochłonne ale moze was uratować od wiertarki i zniszczenia gwintu w belkach, nie załujcie i lejcie w profile ile wlezie.

 

U mnie się jedna śruba ukręciła (ta najbliżej tylnego dyfra) i miałem 3h w plecy, na szczescie udało się pozostałość rozwiercic i wkręcic w belkę, bo wykręcic nie było szans. Ewentualnie grzać małym palnikiem.

Moja rada przed taką robotą odessijcie z baku całą ropę! Będzie naprawdę lżej! Ja miałem (nie wiedziałem) 50l ropy i dobrze zrobiłem podkładajac lewarek pod bak, bo by pierdzielnął z hukiem, a i tak manewrowanie takim ciężarem leżac na plecach nie było łatwe.

 

do rzeczy

aby sprawdzić czujnik wystarczy po trasie kabli lub w kostce licznika wpięc się do kabli zółto- srebrny i czarny-srebrny (srebrne poprzeczne paski) bo takowe prowadzą od wtyczki od baku.  Dolewając ropy mierzymy oporność jesli się zmienia to czujnik jest ok i winny jest licznik.

 

Jeśli oporność się nie zmienia wtedy winnym jest czujnik w baku, albo połączenie gdzieś na kabelku. Tak czy siak trzeba wyjmować bak.

 

Panowie u mnie winnym okazał się PŁYWAK ktory nissan zrobił z.....  twardej kruszącej się pianki! W aucie za taką kase pływak powinien być plastikowy a oni odwalili kaszane jadąc po kosztach zrobieniem pływaka z  gowna i to dosłownie bowiem drut ramienia czujnika który przechodzi przez ten pływak wytarł go w środku (jakieś fi12mm) tak iz ten zsunął się z drutu i odpłynął sobie w najdalszy zakątek baku, nawet podkladka zabezpieczajaca na końcu ramienia nie była wstanie go zatrzymać......

 

Tak na szybko (póżno było 23.cia.) zrobiłem pływak z kawałka twardej ale elastycznej pianki, jakaś mikroguma czy cos takiego. Nie rozpuszcza się w ropie, nie tonie i nie nasiąka więc wydała mi się najodpowiedniejszym materiałem jaki miałem pod ręką.

Gabarytowo zrobiłem taki sam pływak nadziałem na drut, zabezpieczyłem przed zsunięciem i działa!

Nareszcie wiem ile mam w baku... pozdrawiam

Edytowane 25 Sierpnia 2013 przez KrisT

[dzemik]

Witam , odświeżę trochę temat...

W mojej Navarce dzieje się coś dziwnego , paliwa w zbiorniku jest około 40 l. Wskaźnik pokazuje po odpaleniu silnika '0" wraz z palącą się kontrolką rezerwy, Po chwili ;pokazuje full, a po paru minutach pokazuje stan właściwy - 1/2. W czasie jazdy też wskazówka ma wahania...

 

Czy to zimny lut na wskaźniku, ? Przecierająca się wiązka , brak masy czy jakieś inne niespodzianki ????

[KrisT]

praktycznie sobie sam odpowiedziałeś....

wepnij się z miernikiem w kostkę przy liczniku i obserwuj rezystancję, dolej paliwa itd.

czujnik w baku zostawiłbym sobie na sam koniec, jako ostatnia częśc w tej układance która moze się zepsuć.(pływak) Sprawdz kostkę/ łącze za prawym przednim kołem, przeczyśc styki.

[Rafal_S]

To jeszcze i ja dopytam. Dziś opróżniłem zbiornik prawie do zera - niestety - moje zagapienie na trasie.

Dojechałem do stacji, zatankowałem do pełna ale wskaźnik już nie wstał - myślałem że to może chwilowa zawiecha ale po 150km i kilku restartach wciąż pokazuje 0, rezerwe i komputer też nie szczytuje zasięgu.

Zbieg okoliczności zimnych lutów i opróżnienia zbiornika czy szukać czegoś więcej?

 

Dzięki za pomoc

[KrisT]

a być może pływak sobie "popłynął" i został goły drut ....  wszelkie odpowiedzi i podpowiedzi odnośnie naprawy masz od początku tego tematu.  wiesz co robić i gdzie sprawdzić.....

Edytowane 8 Września 2019 przez KrisT

[Rafal_S]

Dzięki KrisT 

zrobiłem autodiagnozę liczników i podczas tego testu wskazówka się rusza wiec to chyba nie licznik.

Mialem nadzieje że pływaczek się zawiesił ale wyjeździłem 55 litrów z baku, dziś dolałam do pełna i zmiany nie ma. 

Przy najbliższej wizycie u mechanika będzie chyba zdejmowany bak. 

[dzemik]

Ja z kolei miałem tak że pokazywał max lub min , niezależnie od poziomu paliwa. Już miałem ( po 3 miesiącach ) bak zrzucać , ale nagle wróciło do normy.

Spróbuj z połową zbiornika trochę ostrzej hamować i ostro na zakrętach . Może go rozruszasz.

Przy zdejmowaniu baku można ukręcić śruby , no i obejmy mogą być do wymiany.

Edytowane 16 Września 2019 przez dzemik

[Rafal_S]

dzięki dzemik - już próbowałem po wybojach itp, ale nic z tego nie szło - popróbuje jeszcze, narazie mogę żyć bez wskaźnika poziomu paliwa