Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11.144] Problem podczas rozruchu na benzynie


NismoMan1

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnimi czasy mam problem podczas odpalania auta. Raz na jakis czas zdaza sie, iz auto sie dlawi po rozruchu, gdy chce natychmiast ruszyc. Tak jakby brakowalo mu paliwa. Dodaje wtedy wiecej gazu, badz go przegazuje i jest OK. Filtry nowe (w tym benzyny), kable WN nowe.

 

Tak bylo do niedawna, ostatnio problem sie nasilil :(

 

Przy odpalaniu po nocy, kreci kilka sekund, nastepuje zaplon, ale obroty sa za niskie i gasnie. Trzeba odpalac na 2-3 razy..
Po odpaleniu nie mozna wciskac mocno pedalu gazu, bo wtedy obroty spadaja i znow moze zgasnac. Trzeba albo poczekac, albo dodac lekko gazu i trzymac. Wtedy pochodzi troche nierowno (jakby brakowalo paliwa?) i jak zlapie obroty to juz jest OK.
Przy kolejnym gaszeniu/odpalaniu tego samego dnia problem nie wystepuje.

Kopulka i palec wsadzilem wczoraj nowe...

Check engine sie nie swieci.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdziłbym jeszcze świece zapłonowe może one są winowajcą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swiece maja jakis rok, sprawdzilem je wczoraj, wszystko jest z nimi OK.

 

Mam w aucie LPG sekwencja (2 letnia). Robiony przeglad i wymiana filtrow + strojenie w maju. Dzisiaj zakrece zawor na butli i wypale gaz i jutro sprawdze jak odpali. Ale watpie aby cos bylo namieszane w LPG.

 

Dzis rano autko odpalilo kiepsko. Zaplon od strzala, potem telepawka silnikiem, obrotomierz ledwo wskazowka sie uniosla i latala. Kilka sekund obroty wzrosly i ustabilizowaly sie. Poczekalem jeszcze chwile i mozna bylo jechac.

 

Napisalem blednie: "Przy kolejnym gaszeniu/odpalaniu tego samego dnia problem nie wystepuje". Problem nadal wystepuje, ale jego nasilenie jest zalezne od tego ile auto stoi zgaszone. (Oczywiscie przy zgaszeniu i ponownym odpaleniu po kilkunastu minutach, problem jest niezauwazalny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarlew: ktory czujnik, gdzie sie znajduje?

 

Jeszcze nie, dzisiaj zakrece jak juz nigdzie nie bede jechal. A jutro przy 1 odpaleniu okaze sie.

 

 

Cieszylbym sie jakby to bylo to, bo juz pomyslow mi brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czujniki są na wężu pod kolektorem ssącym, czyli łatwiej zakręcić butlę, i nie chodzi o to, abyś zakręcił po jeździe, tylko o to, abyś pojeździł chwilę na zakręconej butli, podczas zakręcania auto ma być na LPG aż sie przełączy na PB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasna sprawa. Tak zrobie.

W kwestii tych czujnikow, pomierzyc (jak?) czy po prostu poodlaczac i poczyscic styki?

 

EDIT: Niepokoi mnie jedna rzecz byc moze zwiazana z wystepujacym problemem. Mianowicie po przekreceniu kluczyka w pozycje zaplonu slychac z pod maski "cykanie". Sprawdzilem i okazalo sie ze to mala czarny element z niebieska wtyczka ponizej przepustnicy (silnik krokowy?). "Cyka" kilka razy i przestaje. Mocno sie grzeje dopoki nie wylacze zaplonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...