ciężko wchodzą biegi + drgania przy hamowaniu p12 silnik 1,8

[a_o_s]

pogrzebałem w starych postach ale mimo tego, ze podobne tematy były poruszane, u mnie jest chuba nieco inaczej.

 

1.

Mam kłopot z wrzuceniem 1, 2 i wstecznego ale nie ciągle lecz tylko od czasu do czasu. Wydaje się, że nie ma to związku z rozgrzaniem silnika, poziom płynu hamulcowego jest też ok [jest on niedawno wymieniany]. pod skrzynią biegów jest niewielkie zawilgocenie ale można powiedzieć że jest ona trochę spocona a nie że olej się wylewa.

 

Co mi zatem pozostaje? czy to moze być sprzęgło? czemu zatem problemy występują czasami a nie ciągle?

 

2.

przy dużej prędkości czuć niewielkie drgania na kierownicy po naciśnięciu hamulca. to występuje tylko powyżej 110-120km/h. drgania nie sa też szczególnie mocne. do tego hamulce przednie piszczą trochę. jakieś 2 miesiące temu wymieniałem tarcze i klocki. czy jest się czym niepokoić?

[yanik3]

sprawdź poduszkę pod skrzynia /silnikiem, u mnie tez ciężko czasem wchodziły, po wymianie wszystko wróciło do normy.

[Zuzinho7]

2. Wiesz co to już chyba jakaś przypadłość w tych Nissanach, ja kupiłem swoją P12 około 3 miesięcy temu, jak wracałem po zakupie właśnie podczas hamowania miałem drgania, samochód trafił do mechanika - diagnoza zwichrowane tarcze. Przetoczył i był spokój przez około 3-4 tygodnie. Jechałem na wakacje i przy dużych prędkościach znów to samo, byłem na Słowacji i dużo hamowałem więc trochę się zagrzały tarcze, problem wtedy jakby ustąpił na tydzień a  teraz mam to samo, jedynie przy wyższych prędkościach. Rozmawiałem ze znajomym i mówił aby to zbagatelizować i jeździć i tyle... chyba że to będzie naprawdę tak mocne że z rąk Ci będzie wypadać no to przetoczenie tylko które podejrzewam efekt da na krótki czas.

 

--

Pozdrawiam

[a_o_s]

ale te tarcze były wymieniane niedawno?!

czy to oznacza że niewłaściwa tarcza została wsadzona?

[Zuzinho7]

Nie to że zostały źle wsadzone nie jest przyczyną na pewno. Trzeba by szukać gdzieś problemu konstrukcyjnego mi się wydaje.

 

Gdzieś już kiedyś na forum czytałem że ktoś wymieniał 2 razy tarcze i za każdym razem to samo.

 

Z jakiejś przyczyny się wichrują i sam też nie wiem dlaczego i mechanik u którego robię samochód również.

 

Powiedz mi masz autko postawione na alufelgach? Myjesz auto na myjni automatycznej?

 

--

Pozdrawiam

Kamil

Edytowane 22 Sierpnia 2013 przez Zuzinho7

[Fazzi]

Przyczyn bicia tarcz hamulcowych a tym samym przenoszenia drgań na kierownicę podczas hamowania może być kilka, a mianowicie pokonanie głebokiej kałuży z bardzo rozgrzanymi tarczami co spowoduje ich odksztacenie, nieprawidłowy montaż tarcz podczas ich wymiany tzn. niedokładnie oczyszczona powierzchnia przylegania piasty do tarczy hamulcowej - pozostałości brudu lub rdzy, kiepskiej jakości materiał z którego wykonana jest tarcza hamulcowa i rzadziej krzywa piasta powodująca krzywienie nowo założonej tarczy.

Edytowane 24 Sierpnia 2013 przez Fazzi

[a_o_s]

Dzięki za podpowiedzi. Sprawdzę te tarcze, choć nie pamiętam abym je katował w jakikolwiek sposób, o którym piszecie.

 

A co do poduszek skrzyni biegów. czy to jest ta sama poduszka co poduszka silnika? czy jest ich więcej niż jedna i jak można samemu sprawdzić ich stan zużycia? Jeśli ktoś będzie jeszze wiedział czy te poduszki sa hudrauliczne czy tylko gumowe to byłbym już wniebowzięty

[pawelsalata]

Jeśli chodzi o hamulce, to miałem bicie na kierownicy właśnie przy hamowaniu od około 100 km/h i szybciej.

Wymieniłem tarcze i klocki i problemu nie ma już od roku, auto hamuje porządnie. Kupiłem tanie tarcze i klocki i spełniają odpowiednio swoja funkcję.

Ważne, aby przy montażu, wszystko dokładnie oczyścić z rdzy i brudu, głównie miejsce gdzie płaskie powierzchnie się stykają, czyli miejsce kontaktu tarcza-piasta.

 

Co do ciężko pracujących biegów, jeśli masz problem z jedynką i wstecznym, na 90% obstawiam kończące się sprzęgło.

W Micrze u żony jak nie dawało się już wbić wstecznego, zmieniłem kompletne sprzęgło. Stare, zdjęte z samochodu: docisk przypalony, tarcza zużyta do samych nitów, łożysko to grzechotka już była.

[voyager1956]

A ja stawiam na 100 procent cieknacy wysprzeglik czego objawiem sa slady oleju a raczej plynu hamulcowego pod skrzynia, jezeli chodzi o bicie przy hamowaniu a tarcze uwazasz ze sa ok to u wulkanizatora sprawdz wywazenie i czy ktoras opona nie dostala jaja pionowego ( zdarza sie po wpadnieciu z duza predkoscia w dziure na drodze a nie zdazylismy wychamowac ), moze byc luz na podporze polosi prawej tam gdzie jest kielich przegubu i lozysko podpierajace

Edytowane 28 Sierpnia 2013 przez voyager1956

[pawelsalata]

A ja stawiam na 100 procent cieknacy wysprzeglik czego objawiem sa slady oleju a raczej plynu hamulcowego pod skrzynia

 

To jest 1,8. Nie ma wysprzęglika wewnątrz skrzyni.

Siłownik popychający łapę sprzęgła jest na skrzyni biegów i jakby ciekł, byłoby to widać gołym okiem.

[a_o_s]

wymiana podszki silnika pomogła i teraz biegi działają bardzo sprawnie. A sama poduszka była nieźle zmasakrowana.

co do hamulców, to chyba się unormowało. Coprawda dalej lekko piszczą, szczególnie przy dużym skręcie kierownicą i jednoczesnym hamowaniu [np. w czasie parkowania, wjazdu do garażu itp] ale w czasie jazdy problem trzęsienia zniknął.

[jolo]

dużo dałeś za poduszkę ?

[a_o_s]

nie odpowiem, bo robiłem sporo rzeczy z zawieszenia przy okazji i poduszka była tylko cząsteczką w morzu

ale pamiętam, że nie była to jakaś powalajaca kwota na tle innych części.