Michał X-trail Posted September 8, 2013 Share Posted September 8, 2013 Witam Wczoraj późnym popołudniem na drodze polnej rozwaliłem miskę o kamień wystający z ziemi.Uderzenie było na tyle mocne że silnik momentalnie zaczął głośno terkotać,od razu szybka reakcja sprzęgło,zgaszenie auta i (o k....wa rozwaliłem silnik).Od tego uderzenia do zgaszenia auta upłyneło może z 5 sekund,ciekawi mnie co mogło się rozlecieć w silniku?.Miska ma mały wgniot tak że olej kapał do dnia dzisiejszego,widoczne jest wgniecenie łapy trzymającej silnik od przodu i dość mocne przerysowanie prawego wahacza,to tyle co można zobaczyć schylając się pod auto.Polna wycieczka zakończyła się powrotem na lawecie,czekam na wizytę rzeczoznawcy z ubezpieczalni i odstawiam auto do ASO.Po tym dzwięku silnika to chyba raczej nie próbować odpalać do czasu odkręcenia miski olejowej?,byłem bardzo zdziwiony że X-Trail ma tak mały prześwit. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bartezm Posted September 8, 2013 Share Posted September 8, 2013 Jeśli szybko zgasiłeś to raczej w silniku nie powinno się nic stać. Dźwięk był na postoju czy w ruchu? Nie wiem w którym miejscu jest pompa oleju - może ona ucierpiała i wydawała takie dźwięki. Prześwit w standardzie nie jest powalający - dlatego ja swojego podniosłem Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michał X-trail Posted September 9, 2013 Author Share Posted September 9, 2013 WItam Silnik był momentalnie zgaszony po usłyszeniu hałasu z silnika,dźwięk był taki jakby miał silnik zaraz się rozlecieć albo praca na jednym cylindrze.Od uderzenia do zatrzymania silnika przetoczył się jakieś 6-7 metrów ale na wciśniętym sprzęgle.Umówiłem już wizytę w ASO tylko czekam na odwiedziny rzeczoznawcy z PZU. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.