Jump to content
Części Nissana - iParts.pl

wymiana przegubu


haczepsu
 Share

Recommended Posts

musze wymienic gumę na przegubie zewnetrznym prawa strona czy jest jakiś patent zeby wyjąć półoś 

bez rozpinania zawieszenia , a jak trzeba to naco uważać i jak zdjąć krzyżak z półosi T2 silnik 2,4 benz.

Link to comment
Share on other sites

No sprzegiełko i tak musisz rozkręcić inaczej nie wyjmiesz z piasty koła.Tam masz taki pierśćień/zawleczkę musisz to odbezpieczyć.odkręćć dwie śrubki na krzyżak takie malutkie z podkładki zabezpieczającej,odpuścić łozysko zewnętrzne.

I tak jak pisał Dario gorny sworzeń na wahaczu i ja odkrecam dolny(wiecej miejsca jest).Też zacisk hamulcowy.

Potem odginasz całość na zewnątrz w przód(piastę koła) i powina wyjść półoś z piasty.

Zwalam starą osłonę przegubu i przegub "przełamuję w bok tak abym widział kulki w przegubie ,biore młotek i dośc pewnie wale w koronę przegubu.

w środku jest zabezpieczenie tylko w ten sposób możesz to rozmontować.

Uważaj żeby nie wyszła ci oś z mostu bo może wylecieć Ci olej (jeśli masz :devil: )hehe.

Reszta z montażem jest odwrotnością.A uważaj jak będziesz nabijać przegub żebyś nie zbił wieloklinu sprzęgiełka jak bedziesz nabijać przegub.

Chyba dość jasno napisałem.

Link to comment
Share on other sites

tak dodam od siebie że w tym aucie półośki nie wychodzą z mostu tak po prostu, trzeba je odkręcić i też się nic nie wylewa  :)

Link to comment
Share on other sites

nie ma prawa wyskoczyć, próbowałem, no chyba że korpus pęknie  :rolleyes2:

Link to comment
Share on other sites

a ja wole podkręcać więcej i zrobić coś wygodnie bez szarpania się z tym

pewnie jest jakiś pierścionek osadczy, nie pamiętam

Link to comment
Share on other sites

faktycznie, jest pierścień...ale wtedy trzeba zdjąć osłonę

a że tak jak Hugh lubię rozkręcać wszystko na elementy pierwsze i mam później frajdę ze składania to zrobiłem to tak

 

e5dfa2a26a951b78.jpg

 

oczywiście , jak zawsze staram się wszystkie moje zmagania z autem dokumentować....i przydało się, co?  :whistle:

 

http://www.fotosik.pl/u/lemmy69/album/1512282

Edited by lemmy69
Link to comment
Share on other sites

Pięknie pięknie ... chodź otworzymy w warsztat :) będzie najdroższy w okolicy ale jak się dowiedzą z jaką dbałością o szczegóły można wszystko robić to i tak będzie kolejka :)

Link to comment
Share on other sites

Podepnę się pod temat. Mam luzy na przegubach wewnętrznych i zastanawiam się nad kupnem używanych całych półosi i całość wymienić idąc na łatwiznę. Czy półośki w T1 były takie same w silnikach 2.4,3.0 i 2.7 TD ? Może jakieś inne propozycje co z tym zrobić, skąd części wziąć? SIlnik Z24i

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

...bo dla nas Hubercie auto to coś więcej niż bezimienny , bezduszny środek transportu

a  warsztat chodzi mi od jakiegoś czasu po głowie ...ale taki inny, fajniejszy a nie żeby klocki w lanosach wymieniać....CUSTOM GARAGE  :punk:


Podepnę się pod temat. Mam luzy na przegubach wewnętrznych i zastanawiam się nad kupnem używanych całych półosi i całość wymienić idąc na łatwiznę. Czy półośki w T1 były takie same w silnikach 2.4,3.0 i 2.7 TD ? Może jakieś inne propozycje co z tym zrobić, skąd części wziąć? SIlnik Z24i

Pozdrawiam

 

od V6-ki chyba nie podejdą, bo tutaj wszystko jest inne, ale najlepiej sprawdź tutaj: http://nissan4u.com/parts/

Link to comment
Share on other sites

oczywiście że taki .. myślisz że czemu moja strona się tak nazywa :P ... seryjne urządzenia są nudne :)

Link to comment
Share on other sites

popyt na takie customy nędzny w kraju...

 

prędzej się na tych klockach w lanosie dorobicie, u nas w kraju ceni się lanosa...

 

i pasatta b5... i golfa trojkę i astrę i fiata punto...

 

to jest target dla warsztatu :) a nie tam custom :)

Link to comment
Share on other sites

pewnie masz rację Thespian...bidna ta nasza motoryzacja: aby tylko jeździł, żeby mało palił....a ja tam najzwyczajniej w świecie WSTYDZIŁBYM SIĘ jeździć jakims matizem (nawet z klimą) i już  :blush:

Link to comment
Share on other sites

nie przesadzajcie... 

 

kupiłem ostatnio matuli corsę 2001 rok...

 

1,0 

 

i mama jest przeszczęśliwa...

 

po prostu dla większości społeczeństwa auto to nie jest pasja czy hobby tylko dupowóz...

 

a pasjonatów mało u nas niezależnie czy mówimy o offroadzie czy o hodowli kaktusów czy o zbieraniu znaczków

 

tak to jest u słowian ponoć :)

Link to comment
Share on other sites

to pojedźmy po całości, czym tam jeszcze wstydzilibyśmy się jechać?

matiz, tico, lanos, punto, thalia, wartburg, swift, jakies tam "taty" ,  :thumbsup:

 

jeszcze nis. micrę bym podpiął , ale z szacunku dla marki daruję

Edited by lemmy69
Link to comment
Share on other sites

haha a ja ostatnio jeżdżę fiesta mk4 60KM idzie jak burza w porównaniu do mojej ciężarówki :) tylko jakoś nie mogę się pozbyć wrażenia że d*pa po ziemi obcieram

Edited by hugh_h
Link to comment
Share on other sites

nie przesadzajcie... 

 

kupiłem ostatnio matuli corsę 2001 rok...

 

1,0 

 

i mama jest przeszczęśliwa...

 

po prostu dla większości społeczeństwa auto to nie jest pasja czy hobby tylko dupowóz...

 

a pasjonatów mało u nas niezależnie czy mówimy o offroadzie czy o hodowli kaktusów czy o zbieraniu znaczków

 

tak to jest u słowian ponoć :)

 

jeśli ta corsa ma motorek eco-cośtam to jest jakaś wada w nim (czujnik położenia wału chyba) ...ale niech służy mamie bezawaryjnie jak najdłużej 

ale masz z tyłu naklejkę : W GARAŻU MAM JESZCZE NISSANA ? :wave: -to do Hugh było

Edited by lemmy69
Link to comment
Share on other sites

dla nich liczy się tylko żeby jechać, a dla mnie jazda tym autem to czysta przyjemność...z lewej dach tico, z prawej dach matiza...tylko im "z liścia" klepnąć  :thumbsup:

 

aż muszę coś zaintonować http://www.youtube.com/watch?v=09L0vTMDKwo

Link to comment
Share on other sites

A tak przy okazji rozbierania przegubu to jak rozpoaznać  stan sprzęgiełek czy sa jeszcze dobre lub że są

 na wykonczeniu  i czy na cos zwrócić uwagę ? mam automaty

Link to comment
Share on other sites

co wy tak psioczycie na te samochodziki ? to zależy kto co oczekuje od pojazdu

terrano to nie żaden szczyt techniki ani super osiągnięcie nissana też nie ma się czym chwalić,

jak kupiłem swojego bo nissan był najtańszy w tym segmencie, nic dobrego nie powiem, cześć drogie a serwis nijaki, już nawet wielokrotnie po zakupie części w ASO myślałem o zdjęciu znaczka z maski na znak protestu

Link to comment
Share on other sites

nie psioczymy, tylko wychwalamy że jest pole do popisu przy terrano, są wady konstrukcyjne, jest pole do przeróbek i wszystko to robi się z przyjemnością ....a przy takim koreańcu co możesz zmodyfikować? pokrowce na fotelach?jesteś z tej samej gliny Hugh, więc wiesz co mam na myśli...niby to tylko maszyny a jednak niektóre duszę mają a innym i złote felgi nie pomogą ; no odpowiedz sobie szczerze czy nawet gdybyś nie miał koni i potrzeby auta wielozadaniowego to czy mógłbyś jeździć tico na przykład ...z Twoim zacięciem do przeróbek, modyfikacji itd...

gdzieś tu na forum temat rzucił mi się w oczy ( chyba 350Z) : " wymiana baterii w pilocie ..."  gdzie do ludzi,pytam?  :D

Link to comment
Share on other sites

niby tak. ..ale każdy dłubie przy czym ma możliwość, bym miął tico co trudno mi sobie wyobrazić to bym pewnie przy nim coś robił i pisał na forum tico :P

mam jeszcze astrę 93 że tak powiem od nowości w rodzinie aż przykro patrzeć jak umiera, to już powoli staje się uporczywym utrzymywaniem przy życiu .... no cóż samochody nie mają duszy to my się po prostu przyzwyczajamy, jak coś jest moje niech będzie wyjątkowe,

 

jest coś takiego że pewne marki pewne modele niby wyjeżdżają wszystkie takie same z fabryki a potem jakoś każdy coś od siebie coś dodaje i każdy samochód staje się inny ... a inne są nudne i giną nudne

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

pewnie że tak; łatwo mi pisać bo mam garaż i warunki żeby coś tam podłubać...ale lubię to i jakoś tak wpisało się w cotygodniowy scenariusz; gdy jeszcze w blokach mieszkałem i miałem golfa to po kolei odkręcałem koła, nosiłem na 3 piętro, myłem w wannie i pucowałem i też mnie to rajcowało  :thumbsup:

Link to comment
Share on other sites

Sprzęgiełka przemyj ropą albo benzyną i jak wymyjesz do czysta to przesmaruj cieńko smarem ale naprawdę taka mgiełka i zalewam olejem przekładniowym.następnie odwracam żeby wyleciał i to co zostanie w sprzegiełkach wystarczy.Producent zaleca żeby tam było "sucho".

Ale jakoś lepiej się czuję jak wiem że jest tam coś posmarowane.

Jak napaciasz za dużo  to są problemy z rozłanczaniem(kleją się) a zimą to już całkiem.

Nic bym nie kombinował z nimi więcej.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...