toruńczyk Opublikowano 22 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2013 (edytowane) Z wszystkim się zgadzam nawet w kwestii komfortu .....ale tylko psychicznego . Pokreślę ,że szanuję wybór w tej kwestii każdego z nas ! Ale myślę ,że alufelgi nie miałyby "racji bytu' jeśli stalowe felgi zapewniałyby komfort w każdym względzie . Edytowane 22 Października 2013 przez nowy 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Designer Opublikowano 22 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2013 (edytowane) Z wszystkim się zgadzam nawet w kwestii komfortu .....ale tylko psychicznego . Pokreślę ,że szanuję wybór w tej kwestii każdego z nas ! Ale myślę ,że alufelgi nie miałyby "racji bytu' jeśli stalowe felgi zapewniałyby komfort w każdym względzie . Jasne. Miały by rację bytu i mają .... latem .... zimą też ale po równej odśnieżonej niedziurawej nawierzchni (w polskich warunkach niestety marzenie ściętej głowy). To trochę tak jak z oponami letnimi zimowymi i całorocznymi po prostu każde rozwiązanie ma wady i zalety, warto świadomie wybierać i nie oszczędzać na zakupie dodatkowych kompletów opon, felg... ułamek sekundy który na tym zyskamy przy hamowaniu może nie być istotny w 99 przypadkach na 100, a w tym jednym pozostałym może uratować nam lub komuś życie. Edytowane 22 Października 2013 przez Designer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mexxmen30 Opublikowano 22 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2013 Ja tam do mojego spokoju psychicznego nie ma zamiaru nikogo na siłe ciagnac, wyraziłem swoją opinie. Masz wariata który bedzie na 235 zimówce smigał za patyka za stuke i bedzie zdiwiony ze nie wychamował albo ze mu wszystko w aucie sie trzesie a inny na rozmiarze 195 starym autem sie lepiej zatrzyma i bedzie zadowolony psychicznie ze ma cisze i komfort.............. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Designer Opublikowano 22 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2013 Ja tam do mojego spokoju psychicznego nie ma zamiaru nikogo na siłe ciagnac, wyraziłem swoją opinie. Masz wariata który bedzie na 235 zimówce smigał za patyka za stuke i bedzie zdiwiony ze nie wychamował albo ze mu wszystko w aucie sie trzesie a inny na rozmiarze 195 starym autem sie lepiej zatrzyma i bedzie zadowolony psychicznie ze ma cisze i komfort.............. Dokładnie tak... nic nie zastąpi myślenia za kierownicą nawet najlepsze opony nic nie pomogą.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maius Opublikowano 22 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2013 Mam wyksztaucenie techniczne i aluminum jest twardszym materiałem niz stal zwykła dlatego tez jest bardziej krucha tak jak napisales stal sie podda na dziuze jedyne co sie jej stanie to sie wygnie natomiast aluma pęknie do tego dodaj teraz jeszcze ujemna temperature ktora tez zmienia własciwości stali i aluminium............. teraz tak łopatologicznie czemu nie robia aluminiowych młotków przeciez były by lzejsze ale do niczego by sie nie nadawaly......... Tak samo ma sie to do soli na feldze stalowej pojawi sie rdza co mozna wyczyscic i czyms przemalowac, natomiast aluminium sie utlenia powstaja biale naloty na feldze odpada warstwa ochrronna lakieru bezbarwnego i tylko pełna renowacja moze przywrócic jej blask A co do twardosci to polecam zrobic sobie malu tescik wystawic na mróz pret stalowy i aluminiowy i po nocy przywalic nim o cos twardego....... Ale bujda, parę hamowań (szczególnie w jeździe miejskiej) i felga alu rozgrzeje się do normalnej temperatury bo aluminium dobrze przewodzi ciepło (z tarcz hamulcowych). I wtedy wcale nie będzie bardziej krucha. No chyba, że jeździmy po 2km to rzeczywiście nie złapie temperatury. Ale pękać to mogą tanie chińczyki, które są niedbale wytwarzane i to nawet w lecie. Co do utleniania to dopóki się felg bardzo nie porysuje to nic się nie stanie, proponuję obejrzeć auta ściągane ze Szwecji, albo takie jeżdżące w PL długo, kolega ma 10 latka na ori felgach alu (volvo) i nic sie nie utleniło (widać pierwsze, małe bombelki przy śrubach). Moje 15tki alu oryginalne (ronal chyba) też trzymają się dobrze, lakier nie odpada, nie łuszczy się, a mają 11 lat i 3 polskie zimy za sobą. Także argument zupełnie nie trafiony. No chyba, że rozmawiamy o tanich chińskich felgach, wtedy wszystko jest możliwe. Co do ciężaru felg to znowu nie macie racji, zazwyczaj to alu są cięższe, bo mimo innego materiału jest go użyte więcej (waga dość solidnych felg 16x7 alu to zazwyczaj 9-10kg, drogie sportowe ok 7-8kg). Ale to akurat gorzej, bo mają większą masę nieresorowaną (=mniejszy komfort). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Designer Opublikowano 22 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2013 (edytowane) Ale bujda, parę hamowań (szczególnie w jeździe miejskiej) i felga alu rozgrzeje się do normalnej temperatury bo aluminium dobrze przewodzi ciepło (z tarcz hamulcowych). I wtedy wcale nie będzie bardziej krucha. No chyba, że jeździmy po 2km to rzeczywiście nie złapie temperatury. Ale pękać to mogą tanie chińczyki, które są niedbale wytwarzane i to nawet w lecie. Co do utleniania to dopóki się felg bardzo nie porysuje to nic się nie stanie, proponuję obejrzeć auta ściągane ze Szwecji, albo takie jeżdżące w PL długo, kolega ma 10 latka na ori felgach alu (volvo) i nic sie nie utleniło (widać pierwsze, małe bombelki przy śrubach). Moje 15tki alu oryginalne (ronal chyba) też trzymają się dobrze, lakier nie odpada, nie łuszczy się, a mają 11 lat i 3 polskie zimy za sobą. Także argument zupełnie nie trafiony. No chyba, że rozmawiamy o tanich chińskich felgach, wtedy wszystko jest możliwe. Co do ciężaru felg to znowu nie macie racji, zazwyczaj to alu są cięższe, bo mimo innego materiału jest go użyte więcej (waga dość solidnych felg 16x7 alu to zazwyczaj 9-10kg, drogie sportowe ok 7-8kg). Ale to akurat gorzej, bo mają większą masę nieresorowaną (=mniejszy komfort). Masz rację, tylko ta racja jest częściowo nie na temat, ponieważ zależy co z czym się porównuje. Nikt nie pisze o drogich sportowych felgach, tylko o takich które dają sie zainstalować do JUKE'a porównujemy felgi o zbliżonych profilach w ramach tolerancji jaką zaleca producent. Tu pomyłki nie ma. Co do właściwości eksploatacyjnych to różnica tempratur spód wierzch mocno ujemna vs. ultra wysoka czyli środek gdzie pracuje hamulec może (zanim ciepło się rozejdzie pomimo dobrego przewodnictwa) wygenrować nie tak rzadkie wbrew pozorom uszkodzenie zwłaszcza w momencie silnego uderzenia... Właściwie ta różnica temperatur nie jest konieczna do tego, ani nadmiernie istotna, w tych rozważaniach, to jest tylko dodatkowy czynnik który może temu sprzyjać .... aby uszkodzić trwale alufelgę wystarczy silne uderzenie na mrozie (niestety) większa sprężystość stalowego stopu jest raczej oczywista i nie podlega dyskusji. Edytowane 22 Października 2013 przez Designer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mexxmen30 Opublikowano 23 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2013 Ale bujda, parę hamowań (szczególnie w jeździe miejskiej) i felga alu rozgrzeje się do normalnej temperatury bo aluminium dobrze przewodzi ciepło (z tarcz hamulcowych). I wtedy wcale nie będzie bardziej krucha. No chyba, że jeździmy po 2km to rzeczywiście nie złapie temperatury. Ale pękać to mogą tanie chińczyki, które są niedbale wytwarzane i to nawet w lecie. Co do utleniania to dopóki się felg bardzo nie porysuje to nic się nie stanie, proponuję obejrzeć auta ściągane ze Szwecji, albo takie jeżdżące w PL długo, kolega ma 10 latka na ori felgach alu (volvo) i nic sie nie utleniło (widać pierwsze, małe bombelki przy śrubach). Moje 15tki alu oryginalne (ronal chyba) też trzymają się dobrze, lakier nie odpada, nie łuszczy się, a mają 11 lat i 3 polskie zimy za sobą. Także argument zupełnie nie trafiony. No chyba, że rozmawiamy o tanich chińskich felgach, wtedy wszystko jest możliwe. Co do ciężaru felg to znowu nie macie racji, zazwyczaj to alu są cięższe, bo mimo innego materiału jest go użyte więcej (waga dość solidnych felg 16x7 alu to zazwyczaj 9-10kg, drogie sportowe ok 7-8kg). Ale to akurat gorzej, bo mają większą masę nieresorowaną (=mniejszy komfort). Kolego jak ci sie felgi grzeja to chyba cos nie tak masz z hamulcami, Co do utleniania felg alu i ich korozji to w kazdym cywilizowanym kraju poza POLSKA uzywa sie innych srodków na droge a nie jak u nas SÓL, u mnie w Mondeo juz po pierwszej zimie na orginalnych alumach pojawił sie na znaczkach nalot ktory spływal z alusów fakt znaczki wymienili ale alumy nie podlegaja gwarancji na to czym sypia drogę.Tak czy sika kazdy ma swoje racje i mozna by tak sie sprzeczac w nieskonczonośc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iksiu Opublikowano 22 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2015 Nie chcę zaczynać nowego tematu dlatego zapytam tutaj. Na jakich felgach/oponach zimowych jeżdżą posiadacze Juke z 1.6 DIG-T? Samochód mamy do odbioru w styczniu i dealer powiedział, ze przyjedzie na letnich. Czy na zimę macie fabryczny rozmiar 17"? Czy też instrukcja pozwala na montaż 16"? Z góry dziękuje za odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GhostDriver Opublikowano 22 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2015 Ja jeżdżę na alu 17 latem i zimą. W instrukcji piszą że ''jeśli zajdzie potrzeba założenia opon zimowych, należy użyć opon o takim samym rozmiarze i indeksie nośności jak opony założone fabrycznie''. 16 też pewnie da się założyć ale ja bym został przy 17. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iksiu Opublikowano 23 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2015 Ja jeżdżę na alu 17 latem i zimą. W instrukcji piszą że ''jeśli zajdzie potrzeba założenia opon zimowych, należy użyć opon o takim samym rozmiarze i indeksie nośności jak opony założone fabrycznie''. Dziękuję za szybką odpowiedź. Mam jeszcze jedno pytanie, czy przekładzasz opony czy masz drugi zestaw z felgami na 17"? Po faceliftingu JUKE chyba już w każdej wersji ma czujniki ciśnienia. Używacie oryginałów Nissana, czy jakiś zamienników? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel_I Opublikowano 23 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2015 Dziękuję za szybką odpowiedź. Mam jeszcze jedno pytanie, czy przekładzasz opony czy masz drugi zestaw z felgami na 17"? Po faceliftingu JUKE chyba już w każdej wersji ma czujniki ciśnienia. Używacie oryginałów Nissana, czy jakiś zamienników? Oryginalne zaworki z czujnikami to tak na prawdę czujniki Schrader. Dochodzi tylko kwestia doprogramowania drugiego kompletu kół w ASO. Jeśli zamierzasz kupić felgi poza ASO to musisz zwrócić uwagę, żeby był to model przystosowany do czujników TPMS. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GhostDriver Opublikowano 23 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2015 Mam jeszcze jedno pytanie, czy przekładzasz opony czy masz drugi zestaw z felgami na 17"? Na razie mam przełożone, dopiero niedawno kupiłem juke'a, ale niedługo planuję zakup drugiego kompletu alufelg, tak jak miałem w poprzednim aucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lamer Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 (edytowane) Nie chcę zaczynać nowego tematu dlatego zapytam tutaj. Na jakich felgach/oponach zimowych jeżdżą posiadacze Juke z 1.6 DIG-T? Ja wprawdzie nie ma DIG-T ale na zimę od razu kupiłem stalówki 16". I uważam, że była to dobra decyzja. Felgi kupiłem używane za około 200zł jak pamiętam. Do tego fajne kołpaczki za 110zł i mam w d....e sól, która zimą szybko niszczy alusy. Opony 16" są też tańsze od 17-ek a większy "balon" daje lepszy komfort na stwardiałych zimą gumach. W innym samochodzie mam 2 komplety Alu. Lato 19" a zima 18". Po 2 zimach 18-ki są wyraźnie "nadżarte". Edytowane 24 Listopada 2015 przez lamer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GhostDriver Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 mam w d....e sól, która zimą szybko niszczy alusy. . W innym samochodzie mam 2 komplety Alu. Lato 19" a zima 18". Po 2 zimach 18-ki są wyraźnie "nadżarte". A u mnie fabryczne alusy po 4 zimach wyglądają jak na początku i nigdzie nie mają nawet śladu nadżerek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lamer Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 A u mnie fabryczne alusy po 4 zimach wyglądają jak na początku i nigdzie nie mają nawet śladu nadżerek. A ile przejechałeś km i po jakich drogach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GhostDriver Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 Po różnych drogach w ciągu ostatnich 3,5 roku ponad 120tys. km. To było cruzem, wcześniej w ibizie też miałem dwa komplety alu i po 100tys. też nic się z nimi nie działo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lamer Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 Ja w "nieJuke" mam ponad 80kkm w 2 lata ale sporo na terenie Niemiec i Austrii. A oni nie mają litości dla śniegu i lodu. Pewnie gdybym częściej mył samochód to byłoby lepiej ze stanem felg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GhostDriver Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 A jeśli chodzi o mycie to zgadza się, lubię jak auto czyste także myte było dość często . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.