Bardzo trudne poranne odpalanie

[regwit]

Witajcie

 

Nie mogę sobie z tym poradzić: Rano z trudem zapala i już. Świece sprawdziłem. Są  czerwone po  6.5 sek. Filtr paliwa wymieniony. Sitka brak. Olej nowy. Jak już zapali to dymi przez minutę przy ruszaniu a potem chodzi jak trzeba. Kolejne odpalenia są błyskawiczne. Tylko rano grymasi. Ogólnie nie mam z nim żadnych kłopotów poza tym odpalaniem. Zima za pasem... będzie kłopot

 

Co można jeszce sprawdzić? Przekaźnik świec? Jakiś czujnik ssania pompy? To 98 rok. Dieselek oczywiście. 

 

Powiem, szczerze, że nie wiem jaka pompa, ale jak znam swój niefat, to Zeksel

 

pozdrawiam  W

 

 

[hugh_h]

ale sprawdzałeś same świece ... czy cały układ który je zasila ?

[hugh_h]

i czy to silnik z kompem ?

[Dżem]

Świce jak nic!

[regwit]

Rozebrałem cały układ zasilania świec. Każdą świecę podpiołem do aku i stoperem zmerzyłem czas. Każda rozrzaża się równo po 6.5 sek. Wpiołem się w układ elektyczny z diodą i po odpaleniu kluczykiem zapłonu kontrolka świec na desce rozdzielczej, zapala się i gaśnie po 2 sek ale świece sa dalej zasilane bo kontrolna dioda się pali. Nawet po odpaleniu. Napięcie na kostce podczas grzania oscyluje w granicach 12V, potem jak silnik zaskoczy spada.  Gapiłem się na pompę z pół godziny, ale nie znalazłem żadnej nazwy. KOmpa nie ma, tzn nie ma złącza OBD II. Jak silnik zaskoczy to ma niesnacznie wyższe obroty - dzis (jak odpalę) sprawdzę jakie. Wolne obroty sa równe, nie falują, tylko podczas wkręcania się na obroty, przy gwałtownym dodaniu gazu, czasem potrafi tak jakby "kaszlnąć" ale nie zawsze.

 

Sorry za opisowe traktowanie problemu, zapewne to śmiesznie brzmi... :-). Nie mam doświadczenia z dieslami ot co...

 

W

 

z ostatniej chwili - odpalił (o dziwo) po starcie slinik pracuje z prędkoscia ok 1100 rpm. Po ok 60/70 sek spadło do 900 a po chwili do 800 rpm.

 

W

Edytowane 4 Października 2013 przez regwit

[regwit]

Niestety "Osiolek" strzelił dziś focha i nie odpalił.

 

Fotki pompy - mam nadzieję, że coś widac... Panowie co robić dalej?. Pewnie jak podepnę kable rozruchowe i pokręce dłużej to odpali... ale jutro rano znów będzie loteria...

Edytowane 5 Października 2013 przez regwit

[hugh_h]

auto bez kompa to jest wtedy jak do pompy idzie linka od pedału, jak jest z kompem to masz przy pedale potencjometr a nie ciegno

 

jak jest komp to ja specjalnie nie mam pomysłu, ale może jakiś czujnik temperatury koledze padł ?

może spróbuj zamienić wtyczki na czujnikach temperatury? sa 2 takie same jeden do egr drugi do kompa inny - trzeci z jedna wsuwką jest do wskazania na desce

Edytowane 5 Października 2013 przez hugh_h

[regwit]

Po naładowaniu akumulatora, z trudem odpalił, pokopcił na biało a po rozgrzaniu odpala co chwilę be problemów i nie kopci (tylko troszkę na czarno, ale to chyba normalne)

 

Zczytałem kody  - 55 czyli brak?

 

hug_h - jesli masz na myśli te czujniki przy termostacie, to u mnie to wygląda tak:

 

 

[hugh_h]

to wygląda inaczej niż się spodziewałem

[regwit]

Z tym czujnikiem ssania to jest prawdopodobne. Gdzie tego ustrojstwa szukać?

 

Czy jak jest padnięty to powinien pokazać błąd? Po odpaleniu obroty biegu jałowego sa wyższe. Kurczę, zawsze mam takie awarie... nie wiadomo o co chodzi...

 

Pompka jest twarda, nie dawno (dosłownie 2 dni temu) był wymienany filtr paliwa.

[regwit]

Dzięki. Widziałem na Alledrogo za 40 zeta. Od Mavericka - czy Maveric miał tez  osprzęt zexela?

 

I jeszcze  jedno pytanie, jeśli można, czy jak wypnę wtyczkę to podpowie mi to czy jest walnięty czy nie? Powinien pracować tak samo, tzn. słabo zapałać rano... dobrze kombinuję?

Edytowane 5 Października 2013 przez regwit

[regwit]

Masz rację. Czy moge go wypiąc na próbe i sprawdzić co sie stanie?

[hugh_h]

jak tam kolego postępy?

 

nie no myślę że chyba wężyki już przerabiał bo to najprostsze

Edytowane 12 Października 2013 przez hugh_h

[fotokora]

Witam. Co to za czujniki? Kto pomorze?

 

 

 

 

[hugh_h]

http://www.hcd-customdevices.pl/index.php/informacje/107-czesci-czujniki-silnika-cz-1-temperatura

[regwit]

Witam

 

Po kilku dniach postoju - odpalił. Przejżałem przewody dostarczające prąd świecom i wyeliminowałem kostkę. Prawdopodobnie tam gubił prąd. Teraz czekam ok 12-15 sekund na rozgrzanie świec i startuje. Powymieniałem przewody podciśnienia. Wlałem do paliwa preparat do czyszczenia wtrysków (zobaczymy co to da). Zapala bez problemów, jednak po starcie dymi przez chwilę, nie tak mocno jak wcześniej i krócej. Acha, nie dokręcam też korka wlewu paliwa (lekko)

 

pozdr.

 

W

[marek321]

po odpaleniu mocno dymi sprawc przekaznik