Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P12] Silnik nie kręci, nie odpala


ensim
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy pomocy ;(

 

Jeździło auto (2.2 dCi) ładnie dwa tygodnie. Wczoraj żona z pracy przyjechała, zaparkowała i wszystko fajnie. Dzisiaj chce jechać do pracy a tu ani huhu.

 

Nawiewy, komputery, radia wszystko działa.

Niestety nie udaje się odpalić samochodu, rozrusznik nie kręci w ogóle. Zapalają się wszystkie kontrolki i jak przestawie kluczyk w pozycje ZAPLON to gasną wszystkie liczniki itd i zapalaja sie na nowo.

 

A jak wsadze tylko kluczyk do stacyjki bez przekrecania to na liczniku miga mi czerwona kontrolka samochodu z kluczykiem w srodku.

 

Gdzie szukac usterki, co sie moglo stac?

 

Dzieki z góry


-------

1. spostrzezenie:

    zdziwiło mnie że po zamknięciu wszystkich drzwi świeci się kontrolka od którychś drzwi że są nie zamknięte. Szybka obiegówka po drzwiach - wyzamykane, a kontrolka świeci się dalej, sprawdzam bagażnik, otwarty. Więc teraz pytanie jeżeli ten bagażnik był otwarty całą noc to czy podświetlenie zgasło czy sukcesywnie wyładowało nam akumulator do tego stopnia że nie chce rozrusznikiem zakręcić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy pomocy ;(

 

Jeździło auto (2.2 dCi) ładnie dwa tygodnie. Wczoraj żona z pracy przyjechała, zaparkowała i wszystko fajnie. Dzisiaj chce jechać do pracy a tu ani huhu.

 

Nawiewy, komputery, radia wszystko działa.

Niestety nie udaje się odpalić samochodu, rozrusznik nie kręci w ogóle. Zapalają się wszystkie kontrolki i jak przestawie kluczyk w pozycje ZAPLON to gasną wszystkie liczniki itd i zapalaja sie na nowo.

 

A jak wsadze tylko kluczyk do stacyjki bez przekrecania to na liczniku miga mi czerwona kontrolka samochodu z kluczykiem w srodku.

 

Gdzie szukac usterki, co sie moglo stac?

 

Dzieki z góry

-------

1. spostrzezenie:

    zdziwiło mnie że po zamknięciu wszystkich drzwi świeci się kontrolka od którychś drzwi że są nie zamknięte. Szybka obiegówka po drzwiach - wyzamykane, a kontrolka świeci się dalej, sprawdzam bagażnik, otwarty. Więc teraz pytanie jeżeli ten bagażnik był otwarty całą noc to czy podświetlenie zgasło czy sukcesywnie wyładowało nam akumulator do tego stopnia że nie chce rozrusznikiem zakręcić?

padł ci akumulator i nie ma co kombinować, kupić nowy założyć i po temacie, miałem to samo po 6-ciu latach akumulator nagle i niezapowiedzianie zszedł, objawy takie jak u ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objaw:

- po wsadzeniu kluczyka do stacyjki, zapala się na sekundę kontrolka czerwonego samochodu z kluczykiem (więc chyba ok?) i gaśnie.

- po przekręceniu kluczyka na rozruch, wyłącza się radio, gasną kontrolki, ale rozrusznik nie kręci. Cisza jak makiem zasiał.

 

Co zrobiłem/sprawdziłem:

- akumulator jest w porządku ale w razie co wpiąłem go do prostownika żeby był w pełni naładowany

- wymieniłem bateryjkę w pilocie (kluczyku)

- poczyściłem klemy na akumulatorze

- z lewej i prawej strony poprawiłem masy

 

Koledzy pomóżcie, bo ja już prawie siły tracę ;(


-------- AKTUALIZACJA 1

Byłem w samochodzie, popukałem kluczem po rozruszniku - odpalił, przejechałem z kilometr wróciłem, zgasiłem silnik, próbowałem odpalić - nie odpalił. Zacząłem znowu pukać po rozruszniku, ale nie udało się odpalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie nie, poszedłem kupić prostownik, ale wziąłem też i miernik. Posprawdzałem i prąd na postoju w okolicach 12,4V, więc w porządku. Przekręcam kluczyk a tu auto odpala, już myślę że problem minął więc gaszę samochód, odpalam ponownie wszystko ok, a potem jakieś 70 prób nie możliwości odpalenia. 

 

Czyli jednak nie akumulator.

 

Udało mi się go w końcu pewnie za 100 razem odpalić żeby zakręcił, a jak zakręcił to odpalił od strzała. I tak pewnie z 10 razy. Pewny swojego sukcesu, wróciłem do domu, byłem teraz w samochodzie a tu ani hu hu, pewnie ze 100 razy wsadzałem kluczyk ale nie ruszy.

 

Proszę o pomoc bo już słabne ;[


---------- Aktualizacja

Popukałem po rozruszniku, odpalił, zgasiłem już nie odpalił, więc popukałem ale też nic. Jakieś dziwne fatum. Skupię się jutro na wyczyszczeniu styków itd przy rozruszniku, ale przy okazji, czy można jakoś miernikiem sprawdzić czy rozrusznik dostaje prąd w momencie przekręcenia kluczyka?

Edytowane przez ensim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To skup sie jeszcze na tasmie laczacej silnik z masa pojazdu, mozna sprawdzic czy rozrusznik dostaje prad na bendix podlaczajac go do cienkiego przewodu przy roruszniku, jezeli dostaje to bendix do wymiany ale po objawach stawiam na j/w.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem juz dwa razy że - jak wsadze  kluczyk do stacyjki  to na liczniku miga mi czerwona kontrolka samochodu z kluczykiem  i rozrusznik nie kręcił.Wtedy zamykam i otwieram auto i po każedej próbie przekręcam kluczyk i patrzę czy kontrolka samochodu zgaśnie po około 3 minutach auto odpaliło, potem rok był przerwy i ostatnio miesiąc temu miałem podobny problem z odpaleniam i od tamtej pory jest spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz idę walczyć - pytanie:

 

Gdzie jest ta dodatkowa taśma łącząca silnik z karoserią ? + Który z przekaźników jest od rozrusznika (ten który powinien robić przysłowiowe CYK) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od aku gruby przewód "-" jest dokręcony do karoserii. Gdy znajdziesz to miejce, to od tego miejsca powinien iść drugi (przewód lub taśma) na silnik.

Inny sposób to, za pomocą kabli rozruchowych "pożyczasz" prąd z innego autka. Przewód "+" podpinasz do swojego "+". natomiast przewód "-" dotykasz-zapinasz do silnika. Jeśli odpali, to brak masy na silnik.

"Cyk", to robi rozrusznik a nie przekaźnik.

Koledze pewnie chodziło abyś dodatkowym przewodem ze swojego aku "+" dotknął przy rozruszniku do tego cienkiego przewodu - tak mi się zdaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak,

Wpierw miernikiem dając czerwony na plus akumulatora, a czarny przewod wpierw na akumulator (12,35V), potem na karoserię w różnych miejscach (oraz miejscach doprowadzenia masy z akumulatora), łącznie z dotykaniem silnika, alternatora wszędzie mam prąd w okolicach 12,30V, więc masa jest wszędzie.

 

Odnośnie podłączenia rozrusznika na krótko bezpośrednio plusem z akumulatora jest mały problem, bo dotychczas byłem przekonany że rozrusznik jest zaraz pod alternatorem, niestety do niego idzie tylko jeden kabelek (defacto wychodzący z wtyczki 3 pinowej alternatora) i nie ma on koloru czerwonego tylko niebieski z czerwoną kreską.

 

Dodatkowo wchodząc dzisiaj do samochodu próbował załapać, ale trwało to może ze 2 sekundy zanim zdążyłbym nacisnąć gaz żeby mu dopomóc i przestał kręcić, drugi raz tak samo, a za trzecim i każdym następnym cisza i spokój.

 

Wziąłem akumulator do domu do pełnego naładowania, żeby się nie okazało że to przez akumulator się takie cyrki dzieją.

 

A wracając mogę prosić o jakieś podpowiedzi z tym kablem rozrusznika.

 

Dzięki


--------- Aktualizacja 1

Akumulator naładowałem w 100% wchodzę do środka - przekręcam- auto odpala, gaszę i już nie przez jakieś 50 prób odpalenia.

 

Zdaje się że losowo co jakies x odpaleń wszystko działa. Np od wczoraj rana odkąd wystąpiła usterka na jakieś 250 prób rozruchu 5 było zakończonych sukcesem ;(

 

Pomiary napięcia na akumulatorze:

- Stan spoczynku: 12,70V

- Stan zapalonego radia i liczników przed rozruchem: 12,30V

- Stan akumulatora podczas próby zapalenia - jak nie kręci rozrusznikiem: 12,30V (tak jakby nawet nie próbował prąd dojść do rozrusznika, albo on go nie potrzebował)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też o coś wpierw spytam.

Czy wpierw zrobileś to co Ci radziliśmy tutaj lub w tym drugim założonym Twoim temacie tutaj http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/92301-nie-kręci-i-nie-odpala/

Nie wiem na co Ty patrzysz (pomińmy już ten kolor czerwony cienkiego przewodu), ale rozrusznik wygląda tak jak na tej aukcji http://allegro.pl/rozrusznik-nissan-primera-p12-03-2-2-23300au601-fv-i3565965865.html

Wyrażnie widać dwa miejsca do których przykręca się przewody i + 1 przewód na wsówke. 

Nikt Ci nie mówił o sprawdzaniu napięcia, gdyż jak sam wspomniałeś wyżej, aku miałeś dobry i jeszcze dodatkowo ładowałeś. 

W pierwszym poscie napisałeś... ""- po przekręceniu kluczyka na rozruch, wyłącza się radio, gasną kontrolki, ale rozrusznik nie kręci. Cisza jak makiem zasiał..." , więc trzeba się skupić nad tym, co pobiera dużo prądu i gdzie w tym momencie następuje przerwa lub gdzie ten prąd ucieka.

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirekg9 dzięki za próby pomocy,

 

tak masy wszędzie są i wszędzie sprawdzałem, bo jak dam miernikiem + na akumulator a - na jakiekolwiek dowolne miejsca na osprzęcie lub karoserii to mam około tych 12,30V

 

jedyne czego nie robiłem to tego:

"mozna sprawdzic czy rozrusznik dostaje prad na bendix podlaczajac go do cienkiego przewodu przy roruszniku, jezeli dostaje to bendix do wymiany"

 

bo jestem organistą-programistą a nie mechanikiem i ten bendix mi nic nie mówi, byłem w aucie teraz ale nie mam dostępu od spodu do niego a od góry nie widzę w ogóle rozrusznika. Po tym zdjęciu co mi wysłałeś to już chyba wiem że rozrusznik jest po prawej stronie zaraz pod akumulatorem, więc będę musiał wyciągnąć akumulator całkowicie. Idę to zrobić zaraz wrócę tylko sprawdzę co dokładnie tam są za przewody.

Aha i czy jak już wyciągnę ten akumulator i podepnę + z akumulatora bezpośrednio do tego czerwonego kabelka z rozrusznika to czy nic się nie stanie z samochodem?


Mirekg9 zdjąłem aku i podstawkę żeby dojść do rozrusznika i popatrz co znalazłem ganiające sobie luzem:

 
Uploaded with ImageShack.us
 
Pytanie czy może to powodować że nie odpala, albo odpali raz na 100 razy? I czy ten bolec wystający z silnika na wysokości rozrusznika to miejsce gdzie ten kabel powinien być przyczepiony?

aha zdjęcia nie obróciłem patrząc na niego normalnie to tak jakbyś miał silnik od siebie i patrzył w stronę aku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirekg9 zrobiłem wygląda na to że pali od strzała teraz. Ten przewód to ten który jest na klemie - na akumulatorze, on jest jeszcze podpięty do karoserii pod taką podporą akumulatora.


Dziwi mnie tylko fakt że co tam 70 razy statystycznie odpalało mimo że tego kabla nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wyszło na moje yay.gif, tak jak mówiłem i pisałem w poscie #2 i 5. Skąd ja to wiedziałem hmm.gif nie wiem.niewiem.gif

Ten przewodzik, raczej jakiś drucik dlelikatnie gdzieś dolegał lub robiła to wilgoć i masę dawała.

Przewód powinien być zakończony końcówką post-36338-0-59631600-1381595906_thumb.jpg  lub  post-36338-0-37037800-1381595907_thumb.jpg , więc szukaj pozostałości.

Co do tej rurki, to myślę że jest to odpowietrzenie skrzyni biegów, lecz na niej powinien być wężyk gumowy i wystawać-kończyć się swobodnie gdzieś w okolicy filtra paliwa.

Pytałeś czy coś się stanie z samochodem gdy do rozrusznika dotkniesz dodatkowy kabelek  "+" z akumulatora? 

Więc...nic się nie stanie. Na rozruszniku są dwie szpilki M8, ale tylko do jednej się przykręca "+' z aku, masa jest przez silnik/skrzynie i na wsówce-samiczce wpinany jest kabelek od wzbudnika.

Gratuluje naprawy a teraz czekam od Ciebie na :beer:  :beer: 

 

Edytowane przez mirekg9
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta pozostałość - ten bolec to jest właśnie to do czego ten kabel był wstępnie przyczepiony (zaciśnięty). Ale nie mam sklepu w pobliżu więc poradziłem sobie z opaską stalową. Nie ma prawa się urwać!!.

 

:beer:  to jak się kiedyś uda spotkać masz jak w banku :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Odgrzewam kotleta bo po ostatnim problemie na miesiąc nie było problemów, ale zmieniła się pogoda, albo coś przyśniedziało i problem z odpalaniem powrócił.

 

Przy czym jestem o tyle mądrzejszy że poruszałem kablem masowym przy silniku i mimo że siedzi jak siedział (dobrze) to odpalił, potem znowu nie odpalił - poruszałem, odpalił i tak w kółko.

 

Kupiłem nowy przewód (taka linka fi 10mm) przy klemie od aku dorobiłem sobie nowe mocowanie pod to, ale problem jest przy silniku tam gdzie szła ta masa, bo albo jest coś tam skorodowane albo coś i nie styka. Pytanie gdzie i do czego jeszcze (w którym miejscu) można awaryjnie podciągnąć drugą masę że w razie jak ta nie zadziała żeby wsio było ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do silnika przykręcasz do jakiejkolwiek śruby która po wykręceniu nie spowoduje wycieku jakiegoś płynu.

Ja mam ten sam problem od około 10 dni. U mnie objawia się to tym, że jest totalna ciemność jak dam kluczyk w pozycję "ROZRUSZNIK". Czasem radio zresetuje nawet. Poruszam kablami od klem, i jest OK. Tyle że u mnie widać, że kabel zaśniedział tam gdzie jest zakuty przy klemie, wyłazi tam syfu co niemiara tak na masowej, jak i na plusowej klemie. Póki co spróbuję potraktować WD-40 aby wyczyściło pośniedziałość, później psiknę smaru miedziowego. Może pomoże.

 

A jak nie pomoże, to właśnie masę dodatkową będzie trzeba ciągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiec po jasnosci okazalo sie ze wystajacym bolcem jest to kolko ktorym zakonczony powinien byc kabel masowy. Ciezko tam dojsc, ale planuje ten nowy kabel zalozyc na ta zlaczke, a jak dalej beda problemy z odpalaniem to juz nie masa tylko chyba + mi zostanie :/

Edytowane przez ensim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam Ci pisałem i dawałem fotki końcówek. Stary odkręć i obrób na spokojnie nową końcówkę z przewodem, mocno ściśnij w imadle a potem załóż koszulkę termokurczliwą. Ja masę dodatkową mam przykręconą od aku do skrzyni. Na tej fotce widać /jasno-szary przewód/ to dodatkowa moja masa. orginalną miałem z aku na karoserię i z karoserii na skrzynie. Lecz iż dostęp tam jest paskudny, to dałem drugą z aku na skrzynie.

Edytowane przez Mateusz_P11_144
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirekg9, ten bolec o który pytalem a widac go na zdjeciu to wlasnie pozostalosc po tej koncowce, niestety sruba jest tak zapieczona, a i narzedzi troche brak, wiec stary kabel opaska metalowa do tego  bolca puscilem, a dodatkowo zalozylem drugi taki sam gruby kabel (1cm) i puscilem go na silnik troche wyzej. jak narazie gra i trabi :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...