Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Ocena Qashqai 1,6 - samo auto oraz serwis


Gość BOGI
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie.

Nie jestem zbyt kumaty w obsłudze tego forum i jak ktoś zauważył (i fajnie skomentował) moje "wypociny" ostatnie nie ukazały się na tym forum ale gdzieś ezystuja w eterze i kosmosie, mimo mnaciśnięcia przycisku "wyslij", Chcę uzupełnić poprzednie moje uwagi dotyczące wątku oceny i serwisu QQ 1.6 rocznik 2013. Otóż będę dalej się upierał, że przydałaby się w silniku 1.6 skrzynia z 6-tym biegiem, w trasie aż się chce przełączyć z tej ostatniej już V-tki na wyższy. Dalej będę narzekał na lipne zawieszenie i skrzynię. Po likwidacji pisku przy kręceniu kierownicą pojawiły się stuki w przednim zawieszeniu, zdiagnozowanie u Nissana, gdzie "zlikwidowali" te piski - końcówka lewego drążka a prawy też zaczyna postukiwać. Wycie skrzyni na nieparzystych biegach (I, III i V) przy napędzie (bez obciążania gazem i na luzie wycie to ustępuje) się powiększa. Auto ma przebieg 35 tyś km, ludzie to chyba tylko Syrena mogła mieć takie defekty przy tym przebiegu a nie SUW i ponoć nowoczesny. Nie sposób usunąć błota i lisci zgromadzących się przy słupkach przednich na styku z progiem i błotnikiem, co można sprawdzic po otwarciu drzwi. W innych autach był tam odpływ albo dzira i ten chłąm był wymywany a tu się gromadzi, chłonie wodę i za jakiś czas okaże się, że słupek i próg do wymiany a błotnik to pestka nieistotna w bezpieczeństwie konstrukcji. Po kolejnym razie obtarcia czoła o twardą półkę bagażnika, która podnosi się akurat do takiej pozycji aby walić w czoło kiedy chce się zajrzeć i coś wyjąć głębiej umieszczonego w bagażniku. Na tylną klapę już uważam i nie podchodzę do niej z boku , unoikam wówczas kolizji. Jedna dobra wiadomość, po 35 tyś. km klocki przednie u mnie sądo wymiany. Tak to dobra wiadomość, bo miękkie klocki mają lepszą skuteczność hamowania a i tarcze są mniej zużywane. Ja kupiłem nie żadne tam bajeranckie Ferodo, Bosch, czy TRW lub Textar w większości z Chin ale firmy mało znanej firmy ABS. Okazało się, że to oryginalny holenderski produkt klasy sam dla siebie. Cena ok.130,- na przód i 90,- na tył. Mają oznaczenie (dla J10 silniki 1.5 diesel i 1,6 benzyna i chyba też do 2.0 pasują) odpowiednio 37625 i 37321. Nie piszę jako reklamy ale dlatego, że wielu mechaników nie ma pojęcia o tych dobrych klockach i twierdzi, że chłam. Fakt nie mają bajeranckich napisów, kolorystyki i cudów niewidów,, tylko małe logo ABS. Uciekam od QQ, chyba na Tiguana 1.6 lub 2.0 (bo Tuareg 2.5 czy 3.0 to inna klasa) albo może uda mnie się wyrwać jakiś BMWX3 czy Audi Q5. Wiem inne pieniądze, ale mniejsze nerwy, Nawet w lipnym VW po takim przebiegu jak u mnie nie rozumieją pojęcia stuki zawieszenia, wycie skrzyni czy samookaleczanie się kierowcy... Pozdrawiam fanów QQ, Moim zdaniem mało brakuje i poprawki nie są aż tak kosztowne aby to autko stało się naprawdę bezkonkurencyjne i trwałe jak np.stara Primera 1.6.


Witam ponownie.

Nie jestem zbyt kumaty w obsłudze tego forum i jak ktoś zauważył (i fajnie skomentował) moje "wypociny" ostatnie nie ukazały się na tym forum ale gdzieś ezystuja w eterze i kosmosie, mimo mnaciśnięcia przycisku "wyslij", Chcę uzupełnić poprzednie moje uwagi dotyczące wątku oceny i serwisu QQ 1.6 rocznik 2013. Otóż będę dalej się upierał, że przydałaby się w silniku 1.6 skrzynia z 6-tym biegiem, w trasie aż się chce przełączyć z tej ostatniej już V-tki na wyższy. Dalej będę narzekał na lipne zawieszenie i skrzynię. Po likwidacji pisku przy kręceniu kierownicą pojawiły się stuki w przednim zawieszeniu, zdiagnozowanie u Nissana, gdzie "zlikwidowali" te piski - końcówka lewego drążka a prawy też zaczyna postukiwać. Wycie skrzyni na nieparzystych biegach (I, III i V) przy napędzie (bez obciążania gazem i na luzie wycie to ustępuje) się powiększa. Auto ma przebieg 35 tyś km, ludzie to chyba tylko Syrena mogła mieć takie defekty przy tym przebiegu a nie SUW i ponoć nowoczesny. Nie sposób usunąć błota i lisci zgromadzących się przy słupkach przednich na styku z progiem i błotnikiem, co można sprawdzic po otwarciu drzwi. W innych autach był tam odpływ albo dzira i ten chłąm był wymywany a tu się gromadzi, chłonie wodę i za jakiś czas okaże się, że słupek i próg do wymiany a błotnik to pestka nieistotna w bezpieczeństwie konstrukcji. Po kolejnym razie obtarcia czoła o twardą półkę bagażnika, która podnosi się akurat do takiej pozycji aby walić w czoło kiedy chce się zajrzeć i coś wyjąć głębiej umieszczonego w bagażniku. Na tylną klapę już uważam i nie podchodzę do niej z boku , unoikam wówczas kolizji. Jedna dobra wiadomość, po 35 tyś. km klocki przednie u mnie sądo wymiany. Tak to dobra wiadomość, bo miękkie klocki mają lepszą skuteczność hamowania a i tarcze są mniej zużywane. Ja kupiłem nie żadne tam bajeranckie Ferodo, Bosch, czy TRW lub Textar w większości z Chin ale firmy mało znanej firmy ABS. Okazało się, że to oryginalny holenderski produkt klasy sam dla siebie. Cena ok.130,- na przód i 90,- na tył. Mają oznaczenie (dla J10 silniki 1.5 diesel i 1,6 benzyna i chyba też do 2.0 pasują) odpowiednio 37625 i 37321. Nie piszę jako reklamy ale dlatego, że wielu mechaników nie ma pojęcia o tych dobrych klockach i twierdzi, że chłam. Fakt nie mają bajeranckich napisów, kolorystyki i cudów niewidów,, tylko małe logo ABS. Uciekam od QQ, chyba na Tiguana 1.6 lub 2.0 (bo Tuareg 2.5 czy 3.0 to inna klasa) albo może uda mnie się wyrwać jakiś BMWX3 czy Audi Q5. Wiem inne pieniądze, ale mniejsze nerwy, Nawet w lipnym VW po takim przebiegu jak u mnie nie rozumieją pojęcia stuki zawieszenia, wycie skrzyni czy samookaleczanie się kierowcy... Pozdrawiam fanów QQ, Moim zdaniem mało brakuje i poprawki nie są aż tak kosztowne aby to autko stało się naprawdę bezkonkurencyjne i trwałe jak np.stara Primera 1.6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest kwestią ceny. Za sześćdziesiąt kilka kPLN nie da się kupić nowego Tiguana (no, może starczy na połowę Tiguana), X3, czy Q5, zatem trzeba przyznać, że to budżetowe auto jest (chociaż Tekna 4x4, AT 2.0dCi i cena skacze dwukrotnie). A nowy QQ w wersji 2wd traci dodatkowo niezależne zawieszenie z tyłu na rzecz taniej belki skrętnej...

Jest tyle producentów samochodów na rynku, że szkoda się ograniczać do jednej marki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Dostałem odpowiedz z Centrum Obsługi Klienta  sic Węgry,

że szpara mieści się w normie.

Jakoś nie satysfakcjonuje mnie ta odpowiedz.

Jak walczyć o swoje?

Macie pomysły?

 

Ps.

W załączniku moja "szparka" i kokpit prawidłowo spasowany( inne auta mają ok; tylko ja trafiałem na szparkę oczywiście ,lubię szparki ale nie takie:)


A to plik ze szparką i bez:)

Czy moja szpara mieści się w normie?

post-75732-0-83365500-1384360804_thumb.jpg

post-75732-0-18272600-1384360818_thumb.jpg

Edytowane przez ginko75
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ginko75

Pewnie,że masz rację ! Ale jak widać nie ma woli by sprawę usterki szybko i skutecznie załatwić. Pozostaje Ci "długa droga " dochodzenia swoich praw. Jeśli masz czas i "zdrowie' by udawadniać swoje racje to życzę wytrwałości ! Tylko ja zastanowiłbym się czy "to" jest warte takiego "zachodu" ...? Czy nie "warto" przymknąć oko na to miejsce lub je jakimś gadżetem przysłonić ? Obojętnie jaką decyzję podejmiesz - będzie zawsze słuszna !

Edytowane przez nowy 2011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak odbierales samochod  to nie zauważyłeś?

 

Nie zwróciłem na to uwagi.

Skupiłem się na lakierze i innych aspektach.

ginko75

Pewnie,że masz rację ! Ale jak widać nie ma woli by sprawę usterki szybko i skutecznie załatwić. Pozostaje Ci "długa droga " dochodzenia swoich praw. Jeśli masz czas i "zdrowie' by udawadniać swoje racje to życzę wytrwałości ! Tylko ja zastanowiłbym się czy "to" jest warte takiego "zachodu" ...? Czy nie "warto" przymknąć oko na to miejsce lub je jakimś gadżetem przysłonić ? Obojętnie jaką decyzję podejmiesz - będzie zawsze słuszna !

 

Przymknięcie oka to przyzwolenie na takie rzeczy.

A dział obsługi ulokowany na Węgrzech to jakaś porażka.

Polak i Węgier to dwa bratanki?

Może, ale nie w aspekcie auta marki Nissan

Edytowane przez ginko75
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote name="BOGI" post="950650" timestamp

- gromadzenie się i wpadanie suchych liści i brudu do osi ramion wycieraczek, to samo proszę obejrzeć po otwarciu drzwi co dzieje się przy słupku i błotniku w progu, nie zdiwcie się jak będziecie wymieniać próg i błotnik przedni wcześniej niż inne elementy .

 

Witam. U mnie ostatnio jak byłem na aukcji ze zmiana ecu w aucie to nawet nie zauważyłem jak mi właśnie w to miejsce przy drzwiach montowali taka zaślepke z takiej niby pianki i nie wylatują liście juz. Nie wiem czy to standardowa praktyka nissana ale nic mnie o tym nie poinformowali jak to zrobili i zauważyłem to przy okazji mycia auta. Jeżeli nie macie tych zaślepek to poproście na następnym przeglądzie zeby Wam takie cos zamontowali bo widocznie jakieś wytyczne z centrali dostali i wymieniają.

Edytowane przez Dareq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Dostałem odpowiedz z centrali Nissana , że szpara po wymianie a raczej zamianie z innego

auta  kokpitu centralnego została usunięta.

 

Po lewej zdjęcie po usunięciu "awarii" a po prawej zdjęcie dobrego kokpitu.

 

Czy Ja  jestem ślepy i  widzę szparę  której  nie ma czy  centrala Nissana ma różowe okulary?

 

Może skontaktować się z serwisem w Niemczech może tam mają inne podejście?

Macie pomysły jak to rozwiązać

 

Po prostu ta dziura zaburza moje poczucie estetyki:(

 

 

 

post-75732-0-11583900-1384952468_thumb.jpg

post-75732-0-82491400-1384952497_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Dostałem odpowiedz z Centrum Obsługi Klienta sic Węgry,

że szpara mieści się w normie.

Jakoś nie satysfakcjonuje mnie ta odpowiedz.

Jak walczyć o swoje?

Macie pomysły?

 

Ps.

W załączniku moja "szparka" i kokpit prawidłowo spasowany( inne auta mają ok; tylko ja trafiałem na szparkę oczywiście ,lubię szparki ale nie takie:)

 

A to plik ze szparką i bez:)

Czy moja szpara mieści się w normie?

dzis przeglądałem z ciekawości mój kokpit i mam tak samo wiec zdarza sie w qq ale ja walczyć nie zamierzam i tak mam juz swoje zdanie o jakości wykonania i jak bym chciał wszystko zgłaszać to by auto pół okresu gwarancji przestało w serwisie:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pocieszyłeś mnie:)

Mamy takie same "szparki"

Ha, Ha....

 

Masz rację, żeby przyczepić się do innych rzeczy to auto stałoby pół roku w serwisie,

ale najbardziej mnie wkur..a to, że nikt nie potrafi się przyznać do tego i wali głupa.

Serwis swoje, Centrala tylko powtarza słowa serwisu; nie słowa a blef i kity...

W Poznaniu są w tym nieźli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pocieszyłeś mnie:)

Mamy takie same "szparki"

Ha, Ha....

 

Masz rację, żeby przyczepić się do innych rzeczy to auto stałoby pół roku w serwisie,

ale najbardziej mnie wkur..a to, że nikt nie potrafi się przyznać do tego i wali głupa.

Serwis swoje, Centrala tylko powtarza słowa serwisu; nie słowa a blef i kity...

W Poznaniu są w tym nieźli...

no zawsze będzie rączka rączkę myła. Takie życie. Ja oddam auto za tydzień, moze dwa z innymi usterkami w moim serwisie i zobaczę co powiedzą na ten temat. Niby super serwis w rankingach wiec zobaczymy:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dareq,

 

Byłeś w serwisie?

Coś Ci powiedzieli?

pierwszy wolny termin mieli na 3ciego wiec jak wrócę to napisze.

Dareq,

 

Byłeś w serwisie?

Coś Ci powiedzieli?

byłem w serwisie. Powiedzieli ze to mała szpara i nic z nią nie bedą robić. Koleś ręka przesunął mi ten element i jest prawie idealnie. Ot to polskie podejście :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Kontynuuję wątek QQ i jego niedoróbek konstrukcyjnych lun zauważonych usterek w czasie użytkowania trzyletniego auta. Nie jest to ani chwalenie ani żalenie się ale materiał poglądowy dla tych, którzy przymierzają się do zakupu i pomocy w decyzji. Zatem niech nikt nie ocenia moich uwag pod kątem jakiegoś malkontenta czy czepialskiego. Ot, mają tylko to być moje spostrzerzenia. Nawet już nie będę pisał, że nigdy więcej... 

Do rzeczy, czyli tego co już napisałem i co zajęło uwagę innych użytkowników QQ:

1. gromadzenie się błota i liści w szparze pomiędzy błotnikiem przednim, słupkiem i progiem, czyli "jak szybko skorodować główną konstrukcję auta". Ktoś napisał, że w serwisie włożyli tam jakieś wkładki, może i dobry patent ale w Warszawie o tym nie słyszeli, no cóż prowincja... Zastanawiałem się, czy po usunięciu tego mokrego szlamu  i wysuszeniu nie wstrzyknąć tam pianki ale nie wiem, czy to zamiast wyeliminować nie spowoduje zwiększonej korozji w tym newralgicznym punkcie karoserii. Przypomniało mnie się, że we Fiaciku 126p odprowadzana była woda spod uszczelki szyby przedniej takimi rurkami plastikowymi po obu stronach wchodzącymi właśnie pomiędzy błotnik a słupek i całe błoto zatykało odpływ na dole przy progu a karoseria szybko w tym punkcie rdzewiała aż do dziury i wówczas naturalną drogą ten chłam był usuwany z auta. Czy tutaj też konstruktorzy wprowadzili taki patent, nie wiem ale wiem, że korozja już żre to miejsce jak nic, kiedyś wyłączę radyjko i posłucham...

2. po usunięciu przez serwis jeszcze na na gwarancji zgłoszenego pisku gumy przy kręceniu kierownicą mam teraz stuki w przednim zawieszeniu, zawsze to nowość. Teraz wiem, ze były wynikiem "naprawy" pisku przy kręceniu kierownicą, bo rozbierali zawieszenie aby coś tam powymieniać Już po gwarancji przy przebiegu 100 km po eliminacji pisku i zakończonej gwarancji (szkoda, ze wcześniej tego nie zrobiłem ale kto przypuszczał) stuki zaczęły mnie denerwować a i obawa się o zużycie bieżnika. Pojechałem na ten sam serwis diagnostyka - lewy łącznik stabilizatora a i prawy zacznie zaraz mieć luz do tego zinenbloki wahacza też do wymiany z obu stron. Koszt ok.500,-  Podjechałem do innego serwisu już nie Nissana, wyrok podobny, może ciut mniejszy. Pytanie czy nie lepiej było mieć te piski, przynajmniej zawieszenie byłoby dobre a tak kiszka....

3. wycie skrzyni (moim zdaniem to jest luz na trybie ataku z wałkiem zdawczym w dyferencjale, tylko dlaczego na biegi 1, 3 i 5 !?) na nieparzystych biegach jak w dwu serwisach NIssana stwierdzili, że ten silnik 1,6 benzyna z tą skrzynią tak ma, uważam, że nie takie auto było przedmiotem umowy zakupu. Tej "opcji" nie ma w specyfikacji:

 

Pozostałe pierdułki są dla mnie mało istotne: jak trzeszczenie dachu z szybą szklaną (fakt nieotwarcie całkowite podsufitki i jest cisza), brak amortyzatorów otwierania maski, nisko otwierająca się klapa bagażnika, kalecząca czoło pólka tylna przy utwartym bagażniku, zalewanie alternatora przy uzupełnianiu płynu do spryskiwacza wycieraczek, brak chłodzenia schowka pomiędzy siedzeniami a chłodzenie schowka w desce rozdzielczej, nieergonomicznie usytuowany tenże schowek jak i blok otwierania okien itd to jedynie wkurzające sprawy, na które w większości mogłem zareagować przy zakupie. Ale te trzy pierwsze u góry to osobiście uwazam za istotne i wady produkcyjne i konstrukcyjne tego modelu. I nikt z was mnie nie przekona, że w QQ muszę wybierać albo piszczącą kierownicę albo stukające zawieszenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że owe stuki to wada fabryczna Qashqai'a - każdy chyba tak ma - zapomniałem już prawdę mówiąc jaka była przyczyna - kiedyś się z tym mocowałem - mogę się mylić, ale to było chyba coś z łożyskami mcphersona...? Znam QQ, który miał amortyzatory z przodu do wymiany, bo olał owe stuki. Nie mniej jednak miałem styczność z kilkoma QQ i we wszystkich było to robione mimo, że przy zawieszeniu nic nie było dłubane.

 

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/80040-dziwny-dzwiek-podczas-krecenia-kierownica/

 

to moim zdaniem może o to chodzić.

 

 

Przerabiałem owe stuki, ale to była przypadłość aut rocznika < 2010, czyli przed FL. Wydaje mi się, że coś tam w kolumnach / amortyzatorach serwis smarował. Jestem laikiem, więc nie wiem dokładnie co.

Grunt, że po naprawie problem nie wrócił. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Powiedzcie mi czy te problemy z nierównym działaniem szyb rozwiązali Wam w serwisach? Bo u mnie tylko wyczyścili mechanizm, przesmarowli uszczelki a każda szyba i tak inaczej sie zamyka. Dajcie znać jak z tym u Was jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wygląda u Was kwestia domykania się lusterek. W moim egzeplarzu wydaje mi się jakby lewe lusterko przy skladaniu mniej dochodziło do szyby w porównaniu do prawego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. gromadzenie się błota i liści w szparze pomiędzy błotnikiem przednim, słupkiem i progiem, czyli "jak szybko skorodować główną konstrukcję auta". Ktoś napisał, że w serwisie włożyli tam jakieś wkładki, może i dobry patent ale w Warszawie o tym nie słyszeli, no cóż prowincja... Zastanawiałem się, czy po usunięciu tego mokrego szlamu i wysuszeniu nie wstrzyknąć tam pianki ale nie wiem, czy to zamiast wyeliminować nie spowoduje zwiększonej korozji w tym newralgicznym punkcie karoserii.

 

 

witajcie.

 

chcialem odniesc sie do powyzszej trrsci i co sie okazuje u mnie w tym miejscu sa szare gabki auto z roku 2012. Rozumiem ze wczesniej byly tam puste przestrzenie :(

 

Jedyne jesli chodzi o zbieraniu sie blota/piachu to w tych bumach na dole drzwi oraz miedzy tymi gumami a progiem. Przy myciu zawsze czyszcze te miejsca.

 

 

Pozdrawiam

Edytowane przez fan_japan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. gromadzenie się błota i liści w szparze pomiędzy błotnikiem przednim, słupkiem i progiem, czyli "jak szybko skorodować główną konstrukcję auta". Ktoś napisał, że w serwisie włożyli tam jakieś wkładki, może i dobry patent ale w Warszawie o tym nie słyszeli, no cóż prowincja... Zastanawiałem się, czy po usunięciu tego mokrego szlamu i wysuszeniu nie wstrzyknąć tam pianki ale nie wiem, czy to zamiast wyeliminować nie spowoduje zwiększonej korozji w tym newralgicznym punkcie karoserii.

 

 

witajcie.

 

chcialem odniesc sie do powyzszej trrsci i co sie okazuje u mnie w tym miejscu sa szare gabki auto z roku 2012. Rozumiem ze wczesniej byly tam puste przestrzenie :(

 

Jedyne jesli chodzi o zbieraniu sie blota/piachu to w tych bumach na dole drzwi oraz miedzy tymi gumami a progiem. Przy myciu zawsze czyszcze te miejsca.

 

 

Pozdrawiam

no właśnie o ta gąbkę mi chodzi. A najśmieszniejsze jest to ze założyli mi to bez mojej wiedzy i nawet syfu co tam był nie wyciągnęli i teraz mam problem bo te gąbki nie łatwo usunąć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...