Sunny miękki pedał hamulca

[Grzesiek17]

Witam,
mam mały problem z hamulcami w moim sunnym..do niedawna wszystko było ok, hamował ładnie, bez roblemu, pedał po wciśnięciu (hamulca rzecz jasna) jak i na włączonym tak i na zgaszonym silniku był od początku do końca twardy.
Teraz zaczęły się problemy, otóż..jeździłem do póki nie brakło paliwa, a więc stał sobie w garażu i czekał, kilka dni tak stał, nalałem paliwa, pojeździłem, wszystko ok, następnego dnia wsiadam do samochodu, odpalam i bawię się hamulcem, jest strasznie miękki, bez porównania z tym, co było wcześniej, dzieje się tak jedynie na włączonym silniku, na zgaszonym jest taki, jak dawniej. Odpalałem z wciśniętym hamulcem, to w momencie pedał staje sie miękki, wchodzi do samego końca, po zgaszeniu podpompuje ze 3 razy i jest twardy, ponadto na biegu jałowym wciskając hamulec kilkakrotnie, robiąc to szybko silnik przygasa, jeśli nie przestanę pompować, gaśnie..co to może być? nie zauważyłem nigdzie żadnych wycieków..poziom płynu..hmm, wydaje mi się, ze jest chyba nieco mniej, choć nie wiem, nie pamiętam ile było na początku..macie jakieś pomysły?
Już nie mówię o tym, że przez to wszystko samochód słabo hamuje..nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedzi, więc pisze tutaj..pomocy!!

[Gość Mateusz_P11_144]

Albo zapowietrzony układ albo pompa hamulcowa Ci odmawia posłuszeństwa.
 

[Grzesiek17]

mógł się sam zapowietrzyć? a powiedz mi, jak sprawdzić pompę?
a tak btw, to ona jest elektroniczna?

[beton88]

pompę hamulcową masz przykręconą do serwo i jest mechaniczna, zbadaj czy nie puszczają ci cylinderki w bębnach albo czy nie masz innego wycieku. Moja pompa ma 26 lat i dalej działa więc raczej tam bym nie szukał co nie zmienia faktu iż mogę się mylić

[Len]

układ sam z siebie też się nie zapowietrza
Sprawdź stan płynu, czy jest go tyle co ma być. Można od razu pomyśleć o jego wymianie. Trzeba będzie sprawdzić czy nie puszcza na cylinderkach w bębnie i na tłoku w przednich zaciskach. Skoro by się zapowietrzył układ to nieszczelność gdzieś być musi
Ew pada pompa, moja ma 20 lat i hula, ale to już jest sprawa indywidualna dla każdego egzemplarza

[Grzesiek17]

Ok, dziękuję za szybką odpowiedź, jutro wszystko dokładnie zobaczę.

a i płynu jest tyle, ile ma być

[Len]

to gdzieś łapie powietrze
Jeśli to układ to wystarczy odpowietrzyć, jeśli zapowietrzyła się pompa to z tego już mogą być schody

[Grzesiek17]

Sprawdzę te cilinderki, bo mnie się wydaje, że mi tego płynu ubyło, choć pewien nie jestem
Nie wiem z czym to się je, ale naprawdę jest tak ciężko odpowietrzać pompę? ;x

[Len]

Samemu może być ciężko, warto dać komuś kto się tym zajmuje
Jeżeli jednak chcesz samemu to musisz sobie skombinować jedną lub 2 osoby do pomocy jak "deptającego" i "dokręcającego"

[Grzesiek17]

Ale co to wszystko ma do silnika? dlaczego on gaśnie po kilkukrotnym wciśnięciu pedału?

[Gość hansrpg]

Co do odpowietrzania pompy to w przypadku aut bez abs-u powinien zadziałać sposób stosowany w motocyklach czyli wtłoczenie płynu przez odpowietrznik.

[Grzesiek17]

okej, z odpowietrzeniem pompy jakoś sobie poradzę, ale nadal nie wiem, dlaczego po wciśnięciu hamulca, silnik przygasa?

[Gość Mateusz_P11_144]

Ponieważ hamulec hydrauliczny jest  wspomagany  pompą podciśnienia w silnikach diesla tzw SERVO lub w benzynowych za pomoca układu dolotowego. 

Gdy masz jakąś awarię,zapowietrzenie, to należy wytworzyc większe ciśnienie przez co silnik traci na obrotach. 

To tak na chłopski rozum bo tam nie powinoo byc w ogóle powietrza ale tak sie nie da tego wytłumaczyc  

[Grzesiek17]

Dziękuję za konkretną odpowiedź, teraz wszystko staje się jasne, jemu brakuje tego powietrza, które "zabiera" mu serwo dzięki,

[Len]

tak w sumie to nie brakuje mu powietrza pompa ma tego powietrza za dużo (teoretycznie nie powinna mieć w ogóle powietrza, ale w praktyce musi być go po prostu jak najmniej) przez co trzeba mocno "ubijać" (pompować) żeby wytworzyć ciśnienie przez co silnik przyjmuje większe obciążenie i przygasa. Ciężko to wytłumaczyć nie używając fachowych zwrotów
Tutaj działa prosta fizyka, płyn jak "ubijasz" to jego objętość się prawie nie zmieni przez co układ reaguje szybko i sprawnie. Powietrze ma to do siebie że trza je właśnie "ubić" żeby wytworzyło odpowiednią siłę (która i tak będzie mniejsza niż przy płynie) a jeszcze przy nieszczelnym układzie ciśnienie będzie gdzieś spieprzało

Sam to czytam i nie wiem co napisałem, ale ogólny zarys jest

[Grzesiek17]

teraz to już rozumiem wszystko, bo to, że płyn się mniej ściska to wiem, chciałem się dowiedzieć czegoś więcej o tym silniku, ale teraz wiem wszystko, dizękuję.