kajot04 Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Witam. Taki drobny problem - ale upierdliwy bo mi niewygodnie . Jakos mocno "naparłem" na fotel coś przeskoczyło, wskoczyło czy może sie złamało, zapadło - nie wiem... tak czy owak podparcie lędźwiowe niejako "zapadło" się - coś wewnatrz fotela, kręcenie gałą z boku nie ma wpływu na położenie podparcia. Jak tam sie można dostać ? - jak to naprawić bo mi niewygodnie bez . Będę wdzieczny za wskazówki - dodam iż fotele "skórzane" wersja 2007/2008. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fergul11 Opublikowano 19 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Dopóki fotela nie rozbierzesz to nie zobaczysz co się urwało . Trzeba fotel odłączyć ,odkręcić , zdjąć pokrycie z oparcia ,rozebrać gąbki i stelaż masz jak na dłoni . Skóra może być na listwę z zaczepami ,albo na ekspres , pod spodem na styku oparcie siedzisko . Jak ma poduszki bezp. to przed odłączeniem kostek dobrze jest zdjąć klemę z aku i nie przekręcać kluczyka przed ponownym montażem bo komp może błędy złapać . Jeśli grzane plecy , to ostrożnie z matami ,bo wygrzane lubią się kruszyć . No to owocnej zabawy ,patrz tylko jak jest założone i rozbieraj , strach ma duże oczy , najtrudniej jest naciągnąć spowrotem skórę Pewnie bez spawania się nie obejdzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kajot04 Opublikowano 19 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Dziekuję, no to niezła zabawa sie szykuje, tak czułem, że to lekko nie będzie... czeba poczekac na weekend z większym zasobenm wolnego czasu, albo - zapytam co na to serwis, może stosunek ceny fachowców do czasu i "trudów" przedsięwzięcia działań amatorskich, nie będzie porażający.I niby drobiazg... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fergul11 Opublikowano 19 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Czasem faktycznie zapał i chęci nie wystarczą , może spawarka nie będzie potrzebna ,ale lepiej mieć ją w zanadrzu . Ten mechanizm lędźwiowy pracuje na zasadzie (w większości ) wygiętych profili ,może wyskoczyło coś ,może puściło nitowanie może....no co tu gdybać trzeba zobaczyć . Potrzebne szczypce tapicerskie żeby skórę dociągnąć ,można kombinerkami przez szmatkę itd. Budowa prosta ale wszystko trzeba robić z głową i do tego uważać na słabsze szwy po stronie poduchy ,czyli myślenie i przewidywanie . Ale jaka później satysfakcja ,ale nie namawiam jeśli się obawiasz . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.