kalleanka Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Witajcie Jak już kiedyś wspominałem, zauważyłam, że na podwoziu pojawiła się rdza, zwłaszcza w tylnej części samochodu. W ostatnim tygodniu zebrałem się do zabezpieczenia podwozia metodą małoprofesjonalną. Jak mało, to się okaże za kilka lat . Porządnie wypłukałem karcherem podwozie, odtłuściłem. Nabyłem drogą kupna: - środek do konserwacji podwozia Boll, 4 litry - środek do profili zamkniętych Boll - 2 litry - pistolet do w/w środków - puszkę farby antykorozyjnej - spraj antykorozyjny typu "bezpośrednio na rdzę" - pędzelek do kaloryferów - kombinezon jednorazowy lakierniczy - rozpuszczalniki - folię i taśmę malarską Maskę, okulary, kompresor, kanał, potrzebne szczotki i narzędzia już miałem. Oczyściłem rdzę ile się dało, tam gdzie była, zapaćkałem farbą antykorozyjną. We wszystkie znalezione otwory w profilach zamknietych, za pomocą wężyka, wpuściłem prawie 2 kilo w/w środka. W tym tygodniu, mam nadzieję, nałożę środek do konserwacji. Grat stoi już ofoliowany i czeka do lakierowania. Z racji, że kanał budowany był pod Syrenę, garaż zresztą też, muszę robić samochód w 2 etapach. Najpierw tył a potem przód. W załączeniu kilka zdjęć z pierwszego etapu. W rzeczywistości rdza nie wyglądała tak przerażająco. Aparat trochę przekłamuje. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2014 I na mnie spadnie ta robota. Co prawda rudej w moim aucie jest mniej ale przed zima pasuje to zrobic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karibox1 Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Uważam, że Kolega wykonał niezłą robotę. Ja to zrobiłem trochę wcześniej i miałem mniej pracy. Plusik ode mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kalleanka Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Uważam, że Kolega wykonał niezłą robotę. Ja to zrobiłem trochę wcześniej i miałem mniej pracy. Plusik ode mnie. Wypraszam sobie. Jeszcze nie zrobiłem. Dla porównania dodam, że terakotę w piwnicy (ok 40 mkw) kładłem 2 lata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karibox1 Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2014 jako, że Kolega Kalleanka już się ze mną (nazwijmy to roboczo) zaprzyjaźnił to niech napisze czyje to zdjęcie w avatarze? I jeśli jeszcze nie ogarnął malowania do końca to czy jeździ z tymi foliami i jakie to przy okazji wywołuje wrażenie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pumiak Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2014 A ja myślałem,że mój od spodu jest pordzewiały! Może zdjęcia przekłamują tak jak piszesz,ale wygląda to tragicznie.Nie zmienia to faktu,że mnie taka operacja też czeka i to przed zimą.Daj fotki jak już skończysz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kalleanka Opublikowano 26 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2014 jako, że Kolega Kalleanka już się ze mną (nazwijmy to roboczo) zaprzyjaźnił to niech napisze czyje to zdjęcie w avatarze? I jeśli jeszcze nie ogarnął malowania do końca to czy jeździ z tymi foliami i jakie to przy okazji wywołuje wrażenie? Nissan używany jest w domu jako drugie auto i służy do wyjazdów rodzinnych lub gdy pogoda nie sprzyja Smarkowi (forfour). X kupiony był jako wynik negocjacji z Osobistą Małżonką Chciałem kupić motocykl jak każdy porządny czterdziestolatek, no i nie udało się, Wymieniłem więc passata na samochód, który sprawi więcej frajdy z jazdy i będzie praktyczniejszy. W niedalekiej przyszłości, jak już rozpocznie się prawdziwe życie człowieka, tzn dzieci się wyprowadzą i pies zdechnie, kupię sobie wranglera. Co do pytania drugiego, nie jeżdżę tym samochodem na co dzień i mogę go odstawić do garażu nawet na kilka tygodni i dłubać sobie w nim bez stresu. W obrębie WL chętniej poruszam się rowerem. Wracając do tematu przewodniego. Wczoraj wieczorem skończyłem lakierować belkę pod silnikiem i prysnąłem wał, bo jakoś tak smutno i szaro wyglądał na tle pomalowanej już części podwozia. Dziś, planuję zabezpieczyć profile w przedniej części i dokończyć podwozie. A z okienka avatarowego przygląda się wam młodszy junior - jakoś bardziej fotogeniczny jest. [dodane wieczorem] Prawie skończyłem. W niedzielę polakierowałem lakierem typu Hammerite belkę pod silnikiem, belkę za zderzakiem i wał: Białe plamy w okolicach otworów, to woskowy środek do profili wewnętrznych. Dziś dokończyłem cały spód: Tył przy błotnikach, gdzie było najgorzej: Na koniec rzut ogólny (bo ładnie się świeci): I na koniec końców, modne selfi z pozdrowieniami: Wszystko kosztowało mnie nie więcej niż 300 zł, i trochę czasu, jakieś 6 - 8 godzin rozłożone na tydzień. Zostały wnęki kół ale to zrobię jakiegoś pięknego dnia, bo trzeba zdejmować koła a do tego w garażu się nie wyrobię i raczej użyję pędzla. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thaz Opublikowano 1 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2014 Świetna robota kolego! sam się do tematu zabieram ale raczej stanie na firmie która to wykonuje (koszt około 600zł) bo nie mam fizycznie gdzie tego zrobić... a chętnie bym podłubał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.