Drganie całego auta pod koneic 3 biegu (AT), wielka zagadka przy małym przebiegu.

[FENIKO]

Witam Forumowiczów.

Problem a może moja czepliwość, nie mam porównania z innymi X-TRAILAMI.

Niemniej jednak drażni po kilku startach ze świateł, albo po 4 godzinach po krętych drogach.

 

Drganie całej budy odczuwalne około 2-3 sekundy przy spokojnym ale nie ślimacznym przyspieszaniu, natomiast  przy pedale w podłodze jest OK).

Akcja zaczyna się pod koniec 3 biegu, początek wibracji 2 250 a koniec 2 450-2 500 obr/min.

Przedział prędkości  na oko 57-65 km/h .

Tryb AUTO (ALL MODE) trzęsienie karoserii wyraźne, na 2WD jakby nie odczuwalne lub znacznie mniej.

Po mojemu różnicy nie powinno być bo 4WD i tak bez uślizgu się nie załącza a nastaw AUTO to jedynie tryb gotowości do dołączania tyłu.

Pozostałe biegi ok, nic nie szarpie, 4 bieg w tym przedziale obrotów i prędkości nie powoduje drgań.

 

·         T31----2011 r.

·         4 900 przebiegu ( autentyczny )

·         Automat

·         2,0 dci   /  150 km

·         Krajowy, kupiony z ASO Nissana w Polsce.

 

Może ktoś podsunie pomysła co może być powodem:)

Edytowane 21 Października 2014 przez FENIKO

[zeshky]

sprawdź podporę wału napędowego. Chyba że masz z przodu inne opony niż z tyłu - nie tylko rozmiar ale i producenta.

[piotrek3]

Powodów moze byc wiele..

Generalnie nalezy zacząc od sprawdzenia poduszek pod silnikiem,skrzynią biegów,podpory wału i sam wał,opony ,wyważenie,dwumasa...

[FENIKO]

Fiu fiu sporo tego, ale mam punkt zaczepienia.

Oponki mam całoroczne, świerze bo z 2011 r. i perfekcyjnie wyważone, więc jeden punkt odpada.

 

Wał, szczerze mówiąc jak załączę AUTO to i tak się chyba tył nie dołacza bez utraty przyczepności któregokolwiek z kół ?

[zeshky]

 

Wał, szczerze mówiąc jak załączę AUTO to i tak się chyba tył nie dołacza bez utraty przyczepności któregokolwiek z kół ?

jest lekko spięty, żeby skrócić czas na przekazanie momentu na tył w razie uślizgu.

 

Jest jeszcze opcja że masz za mało oleju w skrzyni biegów, lub coś ze skrzynią.

[karibox1]

jest jeszcze możliwość zużycia tego oleju i istnieje potrzeba jego wymiany z filtrem, właśnie przerabiałem te objawy w suzuki po 80 tys. Chwilowo pomogło dolanie trochę świeżego ponad stan ale po tygodniu objawy wróciły. Jestem lżejszy o 500

Edytowane 21 Października 2014 przez karibox1

[FENIKO]

No to mnie nie pocieszyliście.

Na oko, co by się nie okazało to i tak lipa.

[Sebastia1]

No to mnie nie pocieszyliście.

Na oko, co by się nie okazało to i tak lipa.

 

Kolego, niech ktoś prowadzi samochód, a Ty usiądź z tyłu i porównaj czy czasem bardziej nie czuć drgań z tyłu (nigdy nie rób tego sam :) ). Jak uznasz, że bardziej czuć z tyłu to podokręcaj śruby mocowania mechanizmu różnicowego z tyłu - kumpel miał podobnie. Przy takim małym przebiegu (auto prawie nowe) coś musi być poluzowane - oczywiście to moja opinia. Jeśli to nie pomoże to udaj się do ASO w którym kupiłeś auto.

 

Jeszcze moje pytanie: jak przyspieszasz to drży, a jak puścisz gaz to przestaje? Bo jak tak to przegub napędowy do wymiany - ale przy tym przebiegu?

[karibox1]

No to mnie nie pocieszyliście.

Na oko, co by się nie okazało to i tak lipa.

Czy jesteś 1 właścicielem?

[FENIKO]

Czy jesteś 1 właścicielem?

Niestety jestem drugim właścicielem.

Kolego, niech ktoś prowadzi samochód, a Ty usiądź z tyłu i porównaj czy czasem bardziej nie czuć drgań z tyłu (nigdy nie rób tego sam :) ). Jak uznasz, że bardziej czuć z tyłu to podokręcaj śruby mocowania mechanizmu różnicowego z tyłu - kumpel miał podobnie. Przy takim małym przebiegu (auto prawie nowe) coś musi być poluzowane - oczywiście to moja opinia. Jeśli to nie pomoże to udaj się do ASO w którym kupiłeś auto.

 

Jeszcze moje pytanie: jak przyspieszasz to drży, a jak puścisz gaz to przestaje? Bo jak tak to przegub napędowy do wymiany - ale przy tym przebiegu?

Ciężko powiedzieć czy przewstaje drżenie trwa max. 2 sekundy. Czas puszczenia gazu, spadek obrotów i moment drżenia się jakby pokrywją .

[Sebastia1]

Niestety jestem drugim właścicielem.

Ciężko powiedzieć czy przewstaje drżenie trwa max. 2 sekundy. Czas puszczenia gazu, spadek obrotów i moment drżenia się jakby pokrywją .

 

Czasami buda może drżeć, jak zaczynasz gwałtownie przyspieszać, a jedziesz poniżej maksymalnego momentu obrotowego - jest to niebezpieczne dla silnika i dwumasy

 

Pytałeś czemu I właściciel sprzedaje auto z takim małym przebiegiem? Ten przebieg jest potwierdzony przez ASO? Skoro kupione jako nowe w Polsce to jest gwarancja (standard 3 lata lub 100.000 km lub rozszerzona 5 lat lub 150.000)

 

Jak faktycznie ma 4.900 km przebiegu to jeszcze pewnie I przeglądu nie miał

[FENIKO]

Czasami buda może drżeć, jak zaczynasz gwałtownie przyspieszać, a jedziesz poniżej maksymalnego momentu obrotowego - jest to niebezpieczne dla silnika i dwumasy

 

Pytałeś czemu I właściciel sprzedaje auto z takim małym przebiegiem? Ten przebieg jest potwierdzony przez ASO? Skoro kupione jako nowe w Polsce to jest gwarancja (standard 3 lata lub 100.000 km lub rozszerzona 5 lat lub 150.000)

 

Jak faktycznie ma 4.900 km przebiegu to jeszcze pewnie I przeglądu nie miał

Przeglądy są OK, kupiłem go od ASO w Warszawie, mam jeszcze 1 rok gwarancji mechanicznej "i-Best" (w formie ubezpieczenia), Hyundai daje takową, bo firma ma autoryzację na NISSANA i HYUNDAYA. 

A w ogóle mają tez sanon HYUNDAYA.

Natomiast 3 lata fabrycznej gwarancji minęło w czerwcu 2014. 

 

Jedna mnie rzecz zastanawia, bo jak depnę gaz agresytnie to tej wibracji nie ma!

 

Przy jakich obrotach mamy max momentu 4 000 obr/min.

Bo mnie telepie od 2 250 a koniec 2 450-2 500 obr/min.

A jak mu te 4 000 daję to jest ok. 

Edytowane 22 Października 2014 przez FENIKO

[karibox1]

Zatem przebieg będzie kręcony.

[FENIKO]

Aż taki wałek w ASO by mi zrobili ?

 

A gdzie jeszcze w T31 można przebieg zczytać, poza licznikiem?

Skrzynia ?

Pompa paliwiwa?

[marcinok]

Eee ... kręcony? Nie sądzę.

Bardziej bym sie zastanawiał czy poprzedniego właściciela też nie denerwowały te objawy i auto zamiast jeździć przestało w serwisie gdzie nic nie wymyślili. Ale wróżką nie jestem - przyszło mi to do głowy jako wytlumaczenie takiego przebiegu.

Do powodów takich drgań bardzo trudno dojść.

[FENIKO]

Eee ... kręcony? Nie sądzę.

Bardziej bym sie zastanawiał czy poprzedniego właściciela też nie denerwowały te objawy i auto zamiast jeździć przestało w serwisie gdzie nic nie wymyślili. Ale wróżką nie jestem - przyszło mi to do głowy jako wytlumaczenie takiego przebiegu.

Do powodów takich drgań bardzo trudno dojść.

Termin diagnozy problemu w ASO umówiony na przyszły tydzień.

Zobaczymy co wymyśłą mądre, przeszkolone głowy:)

 

Ale obawiam się, żę jest tak jak pisze marcinok, poprzedniego właściciela drażniły te obiawy wymieniła X inną lalkę

Problem zdiagnozowany----koło dwumasowe pada, lebsza zła prawda niż niewiedza:)

Edytowane 22 Listopada 2014 przez FENIKO

[karibox1]

tak jak pisałem, kręcony licznik, masz więcej niz 200 tys. i dlatego padła dwumasa. Jeśli to oczywiście dwumasa.

Można z nią jeździć jeszcze długo jakby co.

[berater]

Niekoniecznie ponad 200 kkm. Jeżeli poprzedni kierownik zmieniał biegi przy zbyt małej prędkości obrotowej silnika, strzelał ze sprzęgła, startował spod świateł jak w F1, dwumasę mógł załatwić po 50 kkm.

Ale to, że przebieg 4,9 kkm jest niewiarygodny, to pewne tak jak brak fachowości pracowników ASO.