Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Wycie po regeneracji maglownicy


wostok
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

hej

 

 

Po regeneracji maglownicy było wszystko ok. Niestety zakład sie nie spisał i musiałem odwiedzić go dwukrotnie bo wypuścicli mnie z cieknącymi przewodami. Wróciłem , zakuli przewody i znów powrót bo znów leci. 

Teraz o ile nie cieknie to wyje coś co wskazuje na pompe ale nie jestem pewien.

Zanim zrobiłem regeneracje to przejechałem jakieś 4 tys km ale płyn zawsze dolewałem , nie było piany w zbiorniku i nic nie wyło.

 

-Teraz wycie jest takie jakby brakowało płynu. Płyn jest , ładnie sie przelewa w zbiorniku , powietrza nie ma.

- Podczas jazdy delikatnie wyje o wysokiej częstotliwości 

- Podobnie jak tutaj https://www.youtube.com/watch?v=UjcEiz4iyTU tylko, że przy skręcaniu.

- Wspomaganie działa prawidłowo

 

Z zewnątrz z podniesioną maska nic nie słychać tylko w kabinie podczas kręcenia kołami jak i dodawaniem gazu.

 

Po kilku przejazdach delikatnie dzwięk ucichł i już został na tym samym poziomie.

 

Zbieg okoliczności czy ktoś jej nieumiejętnie pomógł ?

 

 

To własnie mniej więcej tak wygląda z tym , że 90 % ciszej niż to na filmie.

https://www.youtube.com/watch?v=6aVtJCGFM-Q

Edytowane przez wostok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tak z ciekawosci czy to wycie nie przechodzi w stan buczenia ?a jak wyglada sytuacja paska osprzetu czy pracuje plynnie czy nim jakby telepalo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może faktycznie zdejmowali pompę i ruszyli  napinacz, ale pasek idzie równiutko.

Dźwięk dla mnie był jednoznaczny, że to pompa bo przy lekkim nawet ruszeniu kierownicą zmienia się jego ton a nie wchodzi inny.

 

Dzięki panowie jednak tak czy siak musze jechać do warsztatu.

Do tych parchów nie chce już jechać bo znowu coś zwalą, tym bardziej że już pojawiły się znów 2 kropki czerwone na chodniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tych parchów nie chce już jechać bo znowu coś zwalą, tym bardziej że już pojawiły się znów 2 kropki czerwone na chodniku.

Niestety, do regeneracji maglownicy trzeba mieć kogoś sprawdzonego i poleconego. Maglownica, jej montaż, późniejszy demontaż i ponowny montaż, jest bardzo trudnym i precyzyjnym zabiegiem. Wiem co mówię, bo pracowałem blisko rok czasu na linii montażowej przekładni hydraulicznych do samochodów VW. Tam nie ma miejsca dla Pana Edka z imadłem. Trzeba mieć odpowiednie prasy, odpowiednie nakręcarki do drążków, wiedzieć jakim momentem co się dokręca, jak kasować luzy. Wydaje się że to tylko przekładnia, ale wierzcie mi że tak to nie wygląda...

Edytowane przez PawelSalata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł

 

No właśnie z polecenia firma była.

Ja nie przeczę, że regeneracje robią źle tylko wypuszczają samochód z którego cieknie. I cieknie nie z samej maglownicy ale z przewodów doprowadzających płyn i odprowadzających gdzie zapłaciłem dodatkowo za ich wymianę i naprawę. ( poza regeneracja)

Jeżeli przyjeżdżam kilkakrotnie z wyciekiem i ciągle jestem zapewniany , że tak wymieniliśmy to i to i płace za to a leci płyn leci to jednak parch a nie mechanik.

 

Nie wspomnę o myciu podwozia dla łatwiejszego znalezienia wycieku które im sprezentowałem.

Edytowane przez wostok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z jakiego powodu regenerowałeś? Ja też zostawiłem sporo pieniędzy w serwisie wyspecjalizowanym w maglach i nie zmieniło się nic. Z tym, że u mnie nic nie wyło, a po prostu zawsze wisiała kropelka czy dwie (plam na chodniku czy ubytku w zbiorniczku nigdy nie zauważyłem) i tak jest i teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Panowie u mnie odkąd zaczęły się mrozy codziennie rano przy wyjeżdżaniu z parkingu głośne skrzypienie z przodu przy skręcaniu kół i potem jeszcze przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające. Jednak kiedy się juz te 50 m pokona to cisza jak makiem zasiał. Macie może jakieś sugestie gdzie węszyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyna prosta: kałuża płynu pod autem

Cześć Jak udało się z naprawą>?

Rok temu oddałem również do regeneracji, po roku na gwarancji zaczęło przeciekać. Specjaliści przeciek usunęli, ale po jakimś czasie również zaczęło u mnie piszczeć.... ciekaw jestem o co się rozbiło  pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Witam. Podepnę się do tematu. Otóż w moim przypadku wąż idący od pompy do czujnika był pęknięty przez co płyn sporymi ilościami uciekał. Cały czas dolewałem go na maxa i żadnych jęków i wycia nie słyszałem, a jeżeli coś było słychać od razu pod maskę i dolewka płynu zawsze pomagała. W tamtym tygodniu  zakułem ten wąż i wymieniłem. Od tamtego momentu pompa jakby wyje cały czas, niezbyt głośno ale słychać. Kierownica chodzi płynnie bez przycięcia.

Jakieś pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...