Głośniki Patrol Y60

[Gość Gnommer]

Witam!

 

Pierwszy merytoryczny wpis i będzie seria pytań :/.

 

Męczę się z nagłośnieniem w Patrolu. Wiadomo, auto nie pierwszej młodości, wszystko dygocze, obija się o siebie wydając najróżniejsze dźwięki. Z jednej strony mi to zupełnie nie przeszkadza (klimat musi być), z drugiej lubię głośno muzyki posłuchać, a oryginalne głośniki już nie dają rady (topione były pewnie nie raz i nie dwa - bardzo mocno trzeszczą przy głośniejszych nastawach, o basach mogę zapomnieć).

 

Z jednej strony chcę wygłuszyć drzwi, przeczytałem wątek na tym forum i nawet na przyszły weekend zaplanowałem wygłuszanie, niestety bez zaklejania otworów technicznych - w najbliższym czasie planuję rzeczy takie jak wymiana zamka centralnego i naprawa mechanizmu opuszczania szyb. I tutaj pierwsze pytanie: znalazłem wiele artykułów o akustyce w samochodzie i w niektórych jest napisane, że głośnik potrzebuje szczelnej "komory" żeby dobrze pracować. Jak to faktycznie wygląda - czy jeśli nie zakleję otworów technicznych w drzwiach, to równie dobrze mogę sobie darować całe wygłuszanie? A może są jakieś głośniki, które będą dobrze grały w takiej "otwartej" przestrzeni?

 

Drugi problem to głębokość głośników - oryginalne mają (jeśli dobrze pamiętam) 25 mm, bardzo ciężko znaleźć takie głośniki na rynku, stąd chcę zrobić dystanse 25 mm. Problem w tym, że auto jest stricte terenowe, nie mam zamiaru go topić po klamki, ale różnie może być, stąd wolałbym nie robić ich z MDF-u, który wchłonie wilgoć jak gąbka, myślałem o pleksi albo innym tworzywie sztucznym - da radę? Znacie może kogoś z okolic Warszawy, kto wykonałby takie dystanse na podstawie rysunku?

 

Chyba na początku powinienem zaznaczyć, że nie jestem audiofilem ze słuchem absolutnym - wystarczy mi, żeby głośniki nie trzeszczały, dawały w miarę sympatyczny bas (muzyka rock-metal) i były w stanie zagłuszyć moje popisy wokalne, bo nawet mi uszy więdną .

 

No i na koniec pytanie, które może zdezaktualizować wszystkie poprzednie - widziałem ostatnio w Jeepie Wranglerze głośniki sufitowe, które bardzo sympatycznie grały, może to jest opcja? Wiecie coś o tego typu nagłośnieniu, które mógłbym zainstalować gdzieś na suficie auta na zasadzie tylko zamocowania i będzie grało? Znów wracam do pierwszego pytania o szczelną przestrzeń, która powinna podobno być za membraną, żeby głośnik dobrze działał...

 

Z góry dzięki za odpowiedzi, a jakby ktoś był gotów się spotkać i obgadać temat przy "żywym organizmie", to czteropakowa nagroda na pewno go nie minie .

 

Krzysiek

[piotr5524]

Witam

Sam zrobiłem ze zrobiłem w y60 lang dystanse tylko do drzwi przednich ze sklejki wodoodpornej dokładnie na cały  plastik brzegi okleilem uszczelka gumowa

 

w plasiku wyciolem miejscena srednice głosnika a zasłonilem to wycieta kratka glosnikowa(wycieta i dopasowana do plastiku trzeba wyprostowac)

calosc caly boczek okleilem folia babelkowa robiac maly otwor na przewody 

[Gość Gnommer]

Sklejka? O tym nie pomyślałem, faktycznie może być najłatwiej (i najtaniej, bo pleksa kosztuje...).

Z tego, co zrozumiałem, wpasowałeś ten dystans ze sklejki pod plastik? Dla mnie już za późno, bo po prostu odciąłem ten element maskujący głośnik - miał służyć za wzór do zrobienia dystansu. Ale spróbuję ogarnąć, żeby to w miarę wyglądało, jak się uda to zamieszczę fotki

[piotr5524]

ja w sumie zamontowałem 8 głosnikow w tym dodatkowo 2 na słupkach szyby przedniej, a do radia (duży ekran)podpiłem kamere cofania

Ja w drzwiach montowałem głośniki podobnej  średnicy co orginalne,a wszystkie kable dawałem nowe (trzeba rozbierac całą tapicerke)

[Gość Gnommer]

A możesz jakieś fotki podrzucić? Szczególnie interesują mnie te na słupkach, bo ja tam nijak miejsca nie widzę na montaż...