[P11/WP11] brzęczenie przy 3,5-4 tys. obr/min

[Gość grzennio]

Tak jak w temacie. Czy ktoś jeszcze ma coś takiego? Auto nie ma żadnej dziury w obrotach, płynnie przyśpiesza, przy innej prędkości obrotowej też nic się nie dzieje. Brzęczenie występuje tylko podczas przyśpieszania, albo jazdy ze stałą prędkością. Podczas chamowania silnikiem tego nie ma. Martwię się, że to rozrząd. Brzęczenie występuje tylko i wyłącznie w podanej sytuacji. Czekam na każdą opinię (najlepiej fachową).

[Gość pavoolon]

brzeczec moze jakakolwiek obudowa, mialem do samo, potem wywalilem obudowe kolektora wydechowego przy wymianie i brzeczenie zniklo

[p_flori]

osłona rury wydechowej lub katalizatora

[Gość heineken72]

a u mnie coś brzęczy przy 2000

i to coraz głosniej

też nie wiem co to a zrobiłem dzis 300 km

i myslałem że na parkingu rozkręce zaraz z nerwów samochód...

ale to brzeczenie było z okolicy ścianki pomiędzi silnikiem a kierownicą

[Gość Zetek]

Pewnie jakas osłona na układzie wydechowym.

[Gość holy]

a u mnie coś brzęczy przy 2000

i to coraz głosniej

też nie wiem co to a zrobiłem dzis 300 km

i myslałem że na parkingu rozkręce zaraz z nerwów samochód...

ale to brzeczenie było z okolicy ścianki pomiędzi silnikiem a kierownicą

 

przy 2000 to u mnie brzęczy najgłośniej rozrząd...

[Gość grzennio]

Dzięki za rady, postaram się wszystko podokręcać i zobaczyć co z tego będzie. Troszkę to będzie ciężkie bez kanału, ale jakoś dam radę. Uspokoiliście mnie, też myślałem, że to tylko jakaś osłona, ale w jednym poście bylo coś o słabnięciu silnika właśnie przy takich obrotach i był to właśnie rozrząd. U mnie na szczęście nie słabnie! Dziękuję za odpowiedzi! Dam później znać czy wszystko w porządku.

[Gość pjfox]

Daj daj koniecznie

bo ja mam to samo, tylko maksymalny brak czasu.

A jak zostawiłem mechanikowi to powiedział, że on nic nie słyszy i nic nie zrobił..... tzw. leszczostwo świata....

[Gość Seba7207]

Ja miałem ze Sporage niezłe jaja. Zaczęło mi jakby klekotać przy obrotach 1500-2000. Pojechałem do Norauto w Poznaniu. Gościu pochodził, kazał wcisnąć sprzęgło i stwierdził, że docisk. Pojechałem do drugiego Norauto. Klient (ponć fachowiec od terenowców) posłuchał i stwierdził, że to panewki albo od wału lub od korbowodów i żeby tym się nie przejmoweać. Pojechałem więc do "szrego Mietka-mechaniora". Powiedział żeby zostawić padakę na 2h. Wróciłem i co się okazało?: że w pasku napędu alternatora (ząbkowany) parę ząbków "się zgubiło". Koszt z wymianą 50zł.

[Hoover]

Ja słyszałem u siebie jakieś "charczenie" przy, zdaje się 2500 obrotów. Okazało się że to osłona tłumika. Po zaciśnięciu opaskami metalowymi wszystko ok.

[Gość Seba7207]

Nie sądzę żeby to był rozrząd. Brzęczałby przy każdej prędkości obrotowej. Sprawdź przy tłumiku. Jest tam taka "plecionka - harmonijka". Jak miałem Nissana Primerkę to ona mi popękała i też brzęczało. Koszt około 70-80zł. Ja bym zaczął od tego.

[KURCZAK]

Własnie wróciłem z warsztatu w mojej NYSCE tez cos brzeczało przy tłumiku okazało sie ze to obudowa rury tłumika ktora tzrzeba było zdemontowac. Koszt 20 zł trzeba było uzyc palnika.

[Gość Piotrek503]

U mnie w P10 było słychać dziwne dzwięki przy 2000obr. pochadzące dokładnie z środkowego nawiewu. Zdemontowałem prawie cały kokpit, fotele i wykładzinke myśląc że to moneta wpadła do nawiewu, owszem znalazłem monete (50centów ) ale dzwięki nie ustały

Później nastukałem pare młotków osłonie środkowego tłumika i po problemie.

[Gość kolter]

U mnie w czasie jazdy przy ~`2500 tyś. obrotów pobrzękiwało metalicznie.Na postoju było ok.Ostatnio u kumpla na kanale popukałem ,postukałem i w zasadzie do niczego nie doszedłem ,padło niepewne podejrzenie że to blacha pod katalizatorem,wiec ją od tyłu kata.troszeczke odgiołem i co okazało sie że to był strzał w 10! teraz już nic nie brzęczy.Pzdr.Powodzenia :wink:

[Gość Maras]

U mnie też wpada coś w rezonans przy ok 2500 obr/min, po czym w miarę zwiększania obrotów cichnie. Przy pierwszej okazj obejrzę katalizator, bo juz mnie to mocno wkurza

[Gość japim]

Ja mialem dwa brzeki. Nie mam obrotomierza ale w skrocie wygladalo to tak:

 

Przy dodawaniu gazu najpierw brzeczala siatka - po prostu tak metalicznie walilo w okolicach dzwigni skrzyni biegow.

 

Jak wymienili siatke (ciut dluzsza) to zaczal mi brzeczec z tylu tlumik ktory dotykal do stalowej belki pod zderzakiem. Podgieli troche mocowania i tlumik nie brzeczy ale znowu brzeczy siatka -> czeka mnie kolejna wizyta w warsztacie

[Gość macias-1981]

Siemka. U mnie znowusz przy 2200tys obr tlumik brzęczał bo dotykał o osłonę to jest blachę która przytwierdzona jest do podwozia. Wlazłem na kanał i podgiąłem ją i jest gites...