Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Silnik 1.6 DIG-T opinie, serwis, uwagi


dambam
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czas najwyższy założyć temat o osiągach nowego silnika na wzór 1.2. ( temat o spalaniu z założenia już jest tendencyjny ;) )

 

Póki co znalazłem krótką recenzje na automoto:

 

http://www.autocentrum.pl/oceny/nissan/qashqai/ii/silnik-benzynowy-1.6-dig-t-163km-od-2014/ocena-kierowcy-55684/

 

Swój odbieram w przyszłym tygodniu i z pewnością podzielę się wrażeniami :)

 

Proszę jedynie o rzeczowe informację od rzeczywistych użytkowników QQ z tym silnikiem.

Edytowane przez danbam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas najwyższy założyć temat o osiągach nowego silnika na wzór 1.2. ( temat o spalaniu z założenia już jest tendencyjny ;) )

 osiągi ??? 0-100  9.1 sek  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę już pisałem w temacie o 1,2.  Rzeczywiście spalanie w miarę się pokrywa z tym podanym w tej recenzji, a wręcz moim zdaniem zaczyna delikatnie spadać w miarę docierania. Obecnie mam przejechane około 2000 km, i średnia od początku zaczęła delikatnie spadać ( dość długo było 9.0, a teraz jest 8,7 - na dystansie 2000 km) - a trzeba zaznaczyć że większość to jazda miejska. Dwa dni temu sprawdzałem również spalanie autostradowe przy prędkości 140km/h (na tempomacie ustawione 148km/h - co daje rzeczywiste 140) - wyszło około 7,5 l co uważam za świetny wynik (nawet 8l byłoby ok.), jednak dalszy wzrost prędkości powoduje już skok w spalaniu powyżej 10 l. Na razie nie jechałem więcej niż 160 km/h (rzeczywiste), ale pomimo niezłych osiągów moim zdaniem powyżej tej prędkości auto łapie już zadyszkę (porównuję do poprzedniego auta), jednak trudno wymagać od samochodu tego typu by miało super osiągi przy wyższych prędkościach. O minimalnym spalaniu pisałem już poprzednio, więc nadmienię tylko, że jak ktoś lubi i chce to da się pojechać bardzo oszczędnie - ale ten silnik raczej skłania do dynamicznej jazdy :). Reasumując jeżeli chodzi o osiągi to nie zawiodłem się, natomiast spalanie - miło mnie zaskakuje (mając świadomość, że jest to silnik benzynowy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam pierwszy raz loguje się na forum nissana bo zostałem właśnie właścicielem nissan qashqai 1.6 dig-t.Posiadam go od miesiąca ,przejechałem 1300km głownie góry ,autostrada i średnie spalanie pokazuje 6.8.natomiast próbując jechać ekonomicznie udało mi się zejść do do 5.7.Oczywiście na razie trochę go oszczędzam aby wszystko się poukładało i należycie dotarło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ty go holujesz, ze on tak malo pali? ;)

to jakie ty masz spalanie?napisałem że na razie go oszczędzm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jakie ty masz spalanie?napisałem że na razie go oszczędzm

U mnie malzonka jezdzi QQ -dotychczas ok 400km w miescie -spalanie obliczone wg zuzytego paliwa -11l/100km (miasto).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie malzonka jezdzi QQ -dotychczas ok 400km w miescie -spalanie obliczone wg zuzytego paliwa -11l/100km (miasto).

przeczytaj dokładnie  na jakich trasach jezdził dotychczas .nie mam zamiaru pisać głupot odnośnie spalania bo dla mnie nieważne jest czy auto spali dwa czy pięć litr ów więcej .Nissana kupiłem na tak zwane niedzielne wyjazd bo w tygodniu korzystam z innego auta 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ty go holujesz, ze on tak malo pali? ;)

:thumbsup: Mam podobny silnik, pewnie auto lżejsze, autostrada 120-140 -8l/100, wieksze predkości strach pisać, miasto (typowo- co 500 m światła takie dojazdy- biuro-dom) 9,5-10,2 obliczane z tankowań, w lecie odrobinę mniej ( nie jeżdżę specjalnie agresywnie). Na komputerze średnie spalanie na dystansie 1800 km tylko miasto-10,6. (komputer zawyża). Najniższe spalanie które udało się osiągnąć to 6,2l/ nie przekraczając 70-90 przy pustej drodze nie wyprzedzając ani jednego pojazdu ( było ślisko) i to na dystansie tylko 70 km. Przy jeździe nad morze z żoną jako hamulcowym średnio 7-7,3 l/. Jeżdżę tym autkiem 4 lata ale nawet nie potrafię się zbliżyć do podawanych wartości 5,7!!!. No cóż może nie potrafię jeździć...Ale z drugiej strony 190 km trzeba czymś nakarmić, może spadnie zużycie paliwa po remapie bo jak twierdzi Coobcio mapy są strasznie "przelane".

Pozdrawiam właściciel 1,6 dig-t

Edytowane przez krzycho59
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:thumbsup: Mam podobny silnik, pewnie auto lżejsze, autostrada 120-140 -8l/100, wieksze predkości strach pisać, miasto (typowo- co 500 m światła takie dojazdy- biuro-dom) 9,5-10,2 obliczane z tankowań, w lecie odrobinę mniej ( nie jeżdżę specjalnie agresywnie). Na komputerze średnie spalanie na dystansie 1800 km tylko miasto-10,6. (komputer zawyża). Najniższe spalanie które udało się osiągnąć to 6,2l/ nie przekraczając 70-90 przy pustej drodze nie wyprzedzając ani jednego pojazdu ( było ślisko) i to na dystansie tylko 70 km. Przy jeździe nad morze z żoną jako hamulcowym średnio 7-7,3 l/. Jeżdżę tym autkiem 4 lata ale nawet nie potrafię się zbliżyć do podawanych wartości 5,7!!!. No cóż może nie potrafię jeździć...Ale z drugiej strony 190 km trzeba czymś nakarmić, może spadnie zużycie paliwa po remapie bo jak twierdzi Coobcio mapy są strasznie "przelane".

Pozdrawiam właściciel 1,6 dig-t

witam napisałem że udało mi się zejść do takiego spalania a to oczywiście nie oznacza że auto tyle będzie paliło,bo nie po to kupowałem 1.6 żeby teraz patrzyć na spalanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie załamujcie mnie chłopaki. Jechałem do salonu z zamiarem kupna 1.2 Acenta. W salonie, głównie za namową żony, stanąłem przed wyborem N-TECa 1.2. Opcją była Acenta 1.6 w tej samej cenie.

Zdecydowałem się na 1.2 N-TEC, argumentem miało być, między innymi, mniejsze spalanie. A tu wychodzi na to, że nie jest mniejsze i zaraz zacznę łapać doła :(

Edytowane przez myszorek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie załamujcie mnie chłopaki. Jechałem do salonu z zamiarem kupna 1.2 Acenta. W salonie, głównie za namową żony, stanąłem przed wyborem N-TECa 1.2. Opcją była Acenta 1.6 w tej samej cenie.

Zdecydowałem się na 1.2 N-TEC, argumentem miało być, między innymi, mniejsze spalanie. A tu wychodzi na to, że nie jest mniejsze i zaraz zacznę łapać doła :(

1.6 będzie miał większe spalanie,jeżeli będziesz ostro nim jeździł. Ale w praktycznie każdej innej sytuacji,czy to jazda po mieście,czy na autostradzie, 1.6 będzie palił mniej,bo mimo wszystko to jest ciężkie auto z którym zwyczajnie silnik 160 koni radzi sobie lepiej i nie męczy się tak jak mniejsza jednostka. Wątek o silniku 1.2 zdaje się dokładnie to potwierdzać, silnik "fajny" bo jak turbinka zaskoczy to auto ma kopa,ale swoje musi wypić. 1.6 po prostu jedzie,nie musisz mu dawać kopa i wykręcać na obroty żeby się zbierał,więc i spalanie (przy spokojnej jeździe!) mniejsze. Oczywiście dociśnij gaz do końca i obroty do końca skali i spali więcej,ale tutaj chyba nie ma zaskoczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież wiadomo nie od dziś, że większy silnik potrzeba mniej deptać ja mniejszy i dlatego mniejsze spalanie ale nie 1.2 jaki on SUUPER jest.

Bzdur nawpisują że mniejszy pali mniej a potem ZONK jak to większy pali mniej :blink:

Ale aby spalanie wzrosło wystarczy włączyć AC w 1.2 siądzie zero wyprzedania tirów a w 1.6 damy rade sprawnie wyprzedzić.

Czy ktoś z posiadaczy 1.6T może porobić zdjęcia tego silnika i tu wkleić ??????

I ile on naprawdę ma kucy 163/164 coś tu nie gra???

Edytowane przez Edek01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już znów nie czarujcie z tym deptaniem mniejszego silnika. Większy musi więcej spalić to oczywiste jak dwa razy dwa. Perpetuum mobile nie wymyślono, a silnikom daleko do tego. Jeżeli jakiś silnik "wydala" z siebie 115KM a drugi 160KM - to chyba tej energii nie czerpie z powietrza i z oczekiwań kierowcy co do spalania - tylko z paliwa. Jeżeli ma większa pojemność - czyli dla z obrazowania jak mamy kufel 0.3 i 0.5 litra to za każdym razem (co suw tłoka) napełniając go piwem - musimy tego piwa więcej zużyć. I tyle. Nikt jeżdżąc po mieście nie Depta pedału do podłogi co chwilę bo i po co? A pracujące takie same dwa silniki np. na biegu jałowym - jednemu trzeba dostarczać mieszanki powietrzno-paliwowej w ilości 1,2 litra (objętości) drugiemu 1,6 - więc musi byc więcej.

Dla mnie łudzenie się, że większa pojemność z zasady będzie mniej palić to jak wierzenie w św. Mikołaja. Idąc Waszą logiką 2.0 powinien mniej palić niż 1,6, a przy 3.0 to już w ogóle - będzie paliwa przybywać w baku.

I nie wiem o czym Wy ciągle piszecie z tym deptaniem i zbieraniem się. Piszecie o torach wyścigowych czy o ruchu ulicznym? Piszecie o tym, kto pierwszy ruszy spod świateł czy o przeciętnej jeździe jaką widzę u 99,99% kierowców? Może u Was ludzie jeżdżą inaczej - ale u mnie nikt się nie ściga poza głupimi repami) i wykorzystuje ułamek zasobów silnika. Sam odkąd mam QQ jeżdżę zgodnie z podpowiadaczem i nie widzę bym hamował ruch -  a podpowiadacz oznacza, że jeżdżę w przedziale obrotów silnika 1500-2000 - i nie widzę, żadnej zadyszki.

Edytowane przez Karminadel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No najlepiej jak by montowali 0.9Tce  w QQ wtedy by były achy i ochy a że mocy nima to nic nic ale jaki super silnik super.

Mały silnik duża buda musi doić aby radzić sobie z tą budą!

Przy 1.6 stosunek mocy do budy jest w sam raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy 1.6 stosunek mocy do budy jest w sam raz.

1.2 nie jest rakietą, 1.6 ma już spory zapas mocy. Optymalnie to pewnie byłoby mieć wersję 1.2 z Meganki - 130 KM i 210 nm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.2 nie jest rakietą, 1.6 ma już spory zapas mocy. Optymalnie to pewnie byłoby mieć wersję 1.2 z Meganki - 130 KM i 210 nm.

130KM na tą budę to minimum do sprawnego poruszania się i nie ma na myśli miasta  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ile on naprawdę ma kucy 163/164 coś tu nie gra???

 

 W nissanie dowiedziałem się, że ma 1 KM więcej, choć wpisane jest, że ma mniej.

Co do spalania i pojemności slinka. Z 10 lat temu gdy kupowałem swoje pierwsze auto - focusa. Wybrałem wersję silnikową 1.4, bo z założenia myślałem mniejsza pojemność mniej będzie palił. Okazało się, że w mieście palił może 1l mniej, przy bardzo oszczędnej jeździe od 1.6 (100KM), za to w trasie powyżej 120km/h potrafł zjeść 11-13l....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale myslicie, ze ktos kupujac auto za 100k i ma wybor miedzy 1.2 a 1.6 patrzy na roznice spalania miedzy nimi i jest to decydujacym czynnikiem przy wyborze??

Ja mysle, ze tutaj gra glowna role swiadomosc potrzeby silniejszego silnika i albo ktos jezdzi tak, ze tej mocy potrzebuje i wybiera 1.6 i doplaca te kilka tysiecy, albo jezdzi tak, ze mu jej nie brakuje i wybiera 1.2.

A ewentualne oszczednosci na paliwie to fikcja, bo moze w miescie i troche mniej spali ale w trasie trzeba byc naiwnym, ze 1.2 spali mniej niz 1.6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 W nissanie dowiedziałem się, że ma 1 KM więcej, choć wpisane jest, że ma mniej.

Co do spalania i pojemności slinka. Z 10 lat temu gdy kupowałem swoje pierwsze auto - focusa. Wybrałem wersję silnikową 1.4, bo z założenia myślałem mniejsza pojemność mniej będzie palił. Okazało się, że w mieście palił może 1l mniej, przy bardzo oszczędnej jeździe od 1.6 (100KM), za to w trasie powyżej 120km/h potrafł zjeść 11-13l....

Nie wierz im to kiciarze w katalogu ile ma KM???

Co do spalania mniejszych jednostek dokładnie o tym piszę ale jak człowiek zaślepiony to co będziesz pisać jak dalej będą pisać swoje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już znów nie czarujcie z tym deptaniem mniejszego silnika. Większy musi więcej spalić to oczywiste jak dwa razy dwa. Perpetuum mobile nie wymyślono, a silnikom daleko do tego. Jeżeli jakiś silnik "wydala" z siebie 115KM a drugi 160KM - to chyba tej energii nie czerpie z powietrza i z oczekiwań kierowcy co do spalania - tylko z paliwa. Jeżeli ma większa pojemność - czyli dla z obrazowania jak mamy kufel 0.3 i 0.5 litra to za każdym razem (co suw tłoka) napełniając go piwem - musimy tego piwa więcej zużyć. I tyle. Nikt jeżdżąc po mieście nie Depta pedału do podłogi co chwilę bo i po co? A pracujące takie same dwa silniki np. na biegu jałowym - jednemu trzeba dostarczać mieszanki powietrzno-paliwowej w ilości 1,2 litra (objętości) drugiemu 1,6 - więc musi byc więcej.

Dla mnie łudzenie się, że większa pojemność z zasady będzie mniej palić to jak wierzenie w św. Mikołaja. Idąc Waszą logiką 2.0 powinien mniej palić niż 1,6, a przy 3.0 to już w ogóle - będzie paliwa przybywać w baku.

I nie wiem o czym Wy ciągle piszecie z tym deptaniem i zbieraniem się. Piszecie o torach wyścigowych czy o ruchu ulicznym? Piszecie o tym, kto pierwszy ruszy spod świateł czy o przeciętnej jeździe jaką widzę u 99,99% kierowców? Może u Was ludzie jeżdżą inaczej - ale u mnie nikt się nie ściga poza głupimi repami) i wykorzystuje ułamek zasobów silnika. Sam odkąd mam QQ jeżdżę zgodnie z podpowiadaczem i nie widzę bym hamował ruch -  a podpowiadacz oznacza, że jeżdżę w przedziale obrotów silnika 1500-2000 - i nie widzę, żadnej zadyszki.

No niestety ale nie jest to prawidłowy tok rozumowania... Edek ma rację, bo na spalanie ma tutaj wpływ stosunek mocy(momentu) / masy, a co za tym idzie przełożenia skrzyni biegów i wynikająca z tego prędkość obrotowa silnika - więc jeżeli te parametry zostaną dobrane bardziej optymalnie w stosunku do masy i oporów danego auta to spalanie większego silnika wbrew pozorom może być mniejsze. (o czym przekonałem się wielokrotnie - np. robiąc około 3000 km rzędową szóstką - bmw 330 ci - spalanie średnie 8,5 w stosunku do hyundai 1,4 - spalanie na tej samej trasie 10,5 l. Masa aut porównywalna, a moc 231 kM /90kM).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ewentualne oszczednosci na paliwie to fikcja, bo moze w miescie i troche mniej spali ale w trasie trzeba byc naiwnym, ze 1.2 spali mniej niz 1.6.

 Gregson  :claps:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moja malzonka zmienia bieg dopiero jak silnik uslyszy - nawyk z diesla- wiec nawet nie chce myslec jak ona go kreci :D  i nie dziwi mnie to spalanie ok 11l w miescie ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już znów nie czarujcie z tym deptaniem mniejszego silnika. Większy musi więcej spalić to oczywiste jak dwa razy dwa. Perpetuum mobile nie wymyślono, a silnikom daleko do tego. Jeżeli jakiś silnik "wydala" z siebie 115KM a drugi 160KM - to chyba tej energii nie czerpie z powietrza i z oczekiwań kierowcy co do spalania - tylko z paliwa. Jeżeli ma większa pojemność - czyli dla z obrazowania jak mamy kufel 0.3 i 0.5 litra to za każdym razem (co suw tłoka) napełniając go piwem - musimy tego piwa więcej zużyć. I tyle. Nikt jeżdżąc po mieście nie Depta pedału do podłogi co chwilę bo i po co? A pracujące takie same dwa silniki np. na biegu jałowym - jednemu trzeba dostarczać mieszanki powietrzno-paliwowej w ilości 1,2 litra (objętości) drugiemu 1,6 - więc musi byc więcej.

Dla mnie łudzenie się, że większa pojemność z zasady będzie mniej palić to jak wierzenie w św. Mikołaja. Idąc Waszą logiką 2.0 powinien mniej palić niż 1,6, a przy 3.0 to już w ogóle - będzie paliwa przybywać w baku.

I nie wiem o czym Wy ciągle piszecie z tym deptaniem i zbieraniem się. Piszecie o torach wyścigowych czy o ruchu ulicznym? Piszecie o tym, kto pierwszy ruszy spod świateł czy o przeciętnej jeździe jaką widzę u 99,99% kierowców? Może u Was ludzie jeżdżą inaczej - ale u mnie nikt się nie ściga poza głupimi repami) i wykorzystuje ułamek zasobów silnika. Sam odkąd mam QQ jeżdżę zgodnie z podpowiadaczem i nie widzę bym hamował ruch -  a podpowiadacz oznacza, że jeżdżę w przedziale obrotów silnika 1500-2000 - i nie widzę, żadnej zadyszki.

Ale też nie trzeba mieć doktoratu z fizyki,żeby zrozumieć,że przy np. spokojnej jeździe przez miasto 50km/h silnik 1.2 będzie obciążony w 50%, a silnik 1.6 tylko w np. 30%, bo ma większy zapas mocy, nie?

I mów co chcesz o świętym mikołaju - silnik 1.6dCi pali więcej niż 2.0dCi, potwierdzone osobiście. 

 

Chyba możesz zrozumieć,że moc silnika MUSI być dostosowana do masy własnej auta. Nie może być ani za mała,ani za duża. Gdyby iść Twoją logiką,że mniejszy silnik musi mniej spalać,to pewnie silnik 0.9Tce albo może jeszcze mniejszy spalałby mniej,nie? No nie,bo żeby jechać musiałbyś mieć gaz prawie zawsze do dechy,nie żeby szaleć ale żeby w ogóle to auto jechało. Podobnie jest z silnikami 1.2 i 1.6 - w pierwszym musisz troszkę docisnąć,a w drugim wystarczy trzymać nogę delikatnie na gazie.

Zresztą co tu tłumaczyć - patrząc po różnych miejscach w internecie wydaje się,że dużo ludzi podaje średnią przy silniku 1.6 jako 6-7 litrów/100km w normalnej jeździe. A popatrz na wątek tutaj u nas o silniku 1.2 - ludzie piszą o spalaniu na poziomie 9(!!!) litrów na 100km! 6 litrów/100km nikt nie widział. Ciężkie auto+mały silnik = duże spalanie. Ciężkie auto+większy silnik = mniejsze spalanie. Oczywiście zawsze można przedobrzyć - włożenie do QQ silnika 5.0L spowoduje znaczny wzrost spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...