Hoover Opublikowano 4 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2005 W serwisie pewnie ok. 600 pln. Ponoć istnieją zamienniki, liczę ze da razy tańsze. Mechanik wyliczył za robotę jakieś 200 - 300 pln, bo mam dobre układy, normalnie pewnie z pięć stów bym zabulił. Wolałbym dobrą skrzynię, ale koszt pewnie w końcu byłby wyższy i zakup chyba trochę ryzykowny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dżodżo Opublikowano 4 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2005 Zalatwialem dla kogos z forum skrzynie, ale do Primerki z napedem 4X4 i podobno go to drogo nie wynioslo, jak dobrze pamietam to calosc cos okolo 1000 złotych ale jak pisalem wczesniej bylo to do Primery z napedem 4X4, tak wiec do przednionapedowki napewno bedzie taniej. Jak chcesz to sie dowiem jaki bylby koszt dobrej uzywanej skrzyni biegow do Twojej primerki. Jak bedziesz chcial zebym sie dowiedzial to napisz dokladnie do jakiego silnika i ktory rok primerki. POZDRAWIAM..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hoover Opublikowano 6 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2005 Dzięki Dżodżo. Czas mnie gonił i skrzynię już załatwiłem. Cena chyba okazyjna, bo 500 pln. Kontakt na skrzynkę załapałem na allegro: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=71020846 Facet zna się na rzeczy, polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hoover Opublikowano 5 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2005 Od miesiąca mam założoną inną skrzynię (kupiłem używaną zamiast wymieniać łożyska). Od razu auto lepiej zaczęło jeździć - nic nie szumiało, biegi wchodziły lekko i autku jakby przybyło kilka koni (sprzęgło ładnie łapało). Po ok. 1 kkm zaczyna się dziać to co przed jej wymianą - biegi zaczynają gorzej wchodzić, pedały gazu i sprzęgła serwują mi wku*wiający masaż stóp (po godzinie jazdy noga boli), przy wyższych obrotach silnika sprzęgło ciężko wchodzi (i słychać jakby charczenie) i znowu coś ku*wa zaczyna szumieć przy wciskaniu sprzęgła. Zacząłem się zastanawiać nad sprzedażą primery, bo dość już mam kasy wywalonej w błoto - wymienione cztery nowe sprzęgła, linka i używana skrzynia (ostanie sprzęgło- docisk i tarcza NKK, ale łożyskoniestety JC 8-[ ). W międzyczasie kombinuję jednak co może być powodem, i tak się zastanawiam, czy to np. wał albo koło zamachowe pieprzy cały mechanizm skrzyni? Wymiana łożyska może pomóc, ale z doświadczenia pewnie na jakiś 1kkm. Jeżeli macie jednak jakieś sugestie, będę wdzięczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mariusz Szwałkiewicz Opublikowano 5 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2005 Zastanawia mnie to co pisałeś o sprężynie docisku , że wyrobiona była tylko z jednej strony. Skoro sprzęgło nie szarpie a wyrobienie sprężyny jest po jednej stronie to sugerowałoby że cały zespół koło zamachowe-tarcza - docisk jest nieprostopadły względem wałka sprzęgłowego. Ale to powinno być kompensowane przez wahliwe zamocowanie łożyska wyciskowego ??. jeśli chodzi o trudna zmianę biegów mimo działającego sprzęgła to miałem kiedyś " ciekawy" przypadek w samochodzie innej marki- mianowicie wałek sprzęgłowy jest osadzony w wale korbowym za pośrednictwem łożyska- i właśnie to łożysko zacierało się, co dawało taki efekt jakby sprzęgło nie do końca rozłączało. Nie wiem jak jest to w Primerze ale skoro i tak mechanior będzie tam musiał zajrzeć to może sprawdźcie? To tyle co wydedukowałem w ciemną noc grudniową. 3mam kciuki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hoover Opublikowano 6 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2005 Dzięki serdeczne Mariusz. Wydaje mi się że pierwsze faktycznie wymięka łożysko sprzęgła, a później to przechodzi na skrzynię, więc sprawdzę jeszcze to koło zamachowe, no i łożysko na wałku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hoover Opublikowano 15 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2005 Z uporem maniaka wracam do tematu. Łożysko wałka sprzęgłowego jak na razie odpada, bo najprawdopodobniej takowego w mojej p10 ....... ni ma (według mechanika) :-s Po ostatniej wizycie w warsztacie stwierdzono, że koło zamachowe ma luzy, tak jakby panewki na wale nie trzymały :-k. I fakt, wał silnika chodzi luźno. A więc będzie chyba kolejna szansa dana Primerce. .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dżodżo Opublikowano 16 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2005 Luz na panewkach i to wogole jezdzilo????? Cos mi sie wierzyc nie chce. Po pierwsze podczas jazdy byloby cholernie glosno, a po drugie to jak jest luz to wogole by nie jezdzilo. POZDRAWIAM..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hoover Opublikowano 16 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2005 Jeździć jeździ, ale hałasuje (szczególnie przy wysokich prędkościach słychać nierównomierny, głuchy hałas z silnika) i jeździ jekby częśc kucy spod maski zwiała. A wał korbowy przesuwa się w poziomie o jakieś 0,5-1,0 cm. A może wymiana pierścieni starczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dżodżo Opublikowano 16 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2005 Wymiana pierscieni nic nie ma do luzu na wale głownym tak wiec raczej wymiana pierscieni nic Ci nie da. POZDRAWIAM..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mariusz Szwałkiewicz Opublikowano 18 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2005 Właśnie przeczytałem że masz luz poosiowy ( tzn. zdłuz osi wału) 5-10 mm. to jest HORROR . wał korbowy jest ustalany na panewkach głównych za pomoca pierścieni w kształcie półksiężyców i one sa odpowiedzialne za wielkość luzu poosiowego. Podana przez Ciebie wartość sugeruje bardzo duże zużycie w/w pierścieni ( żeby nie powiedzieć ich brak). Bracie masz do roboty dół silnika i to jak najprędzej bo takie szopki z wałem mogą się skończyć urwaniem korbowodu i rozwaleniem bloku. Nic dziwnego ,że hałasuje i nie ma mocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hoover Opublikowano 18 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2005 Dzięki Mariusz za cynk. A czy luz wału faktycznie może rozpier*alać skrzynię? Słyszałem o podobnym przypadku jak mój i okazało się że po pewnym czasie pacjentowi wał pękł... #-o Jutro pędzę do mojego mechaniora. Pytanie tylko czy pierścienie i panewki można wymienić nie wywalając całego silnika, czy można dostać się od dołu (tj. od miski olejowej) ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mariusz Szwałkiewicz Opublikowano 18 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2005 Czy może? Może bo: drgania, obciążenie wałka i zespołu sprzęgła itp. nienormalne warunki pracy, przecież jak wciskacz sprzęgło to najpierw kasujesz ten luz na wale a dopiero potem działasz na słoneczko. Co się tyczy wymiany panewek od dołu to jest to możliwe teoretycznie ale: musisz zwalić wszystkie osłony, miskę i wymieniać panewki główne i korbowodowe oraz pierścieńie dystansowe. Raz w życiu robiłem to w skodzie mojego ojca, ale różnica w komplikacji silnika jest porażająca. Poza tym - nie chcę Cię martwić ale myślę że bez szlifu wału się nie obejdzie, a czort znajet co jest z blokiem silnika. Reasumując : jak masz dostęp do warsztatu to wyjmij silnik i zrób to raz a dobrze. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby zdjąć miskę i zajrzeć do środka, ale nie sądzę żeby to się tylko na tym skończyło. Trzymaj się ciepło i poręczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hoover Opublikowano 18 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2005 Wiekie dzięki Mariusz! Trochę mnie to przeraża, ale nie ma wyboru. Trzeba autko zrobić. Jednak sam się za robotę nie biorę, bo za cienki jestem w te klocki.. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mariusz Szwałkiewicz Opublikowano 18 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2005 Posiedziałem , pomyślałem i jest jeszcze jedna rzecz , która przemawia za kompleksowym podejściem do silnika. Pamiętaj, że układ tłok/cylinder nie jest projektowany do pracy przy obciążeniach bocznych ( szczególnie tak dużych) i nie wiadomo jak się przedstawia gładź cylindra/ścianka tłoka. Ale zacząłbym od zajrzenia do miski. Acha i proszę weź pod uwagę że to co piszę to tylko efekt przemyśleń , a nie rzetelnych oględzin silnika. Najważniejsze słowo ma tu mechanik naprawiający brykę a reszta to kibice. :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hoover Opublikowano 18 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2005 Najważniejsze słowo ma tu mechanik naprawiający brykę a reszta to kibice. Się wie. :wink: Wcześniej już dwóch mechaników rozłożyło łapy przy mojej primerce . A mój obecny mechanik już sam mnie zaczyna pytać gdzie ma szukać przyczyny :roll: Dobrze więc zasięgnąć rady u kogoś kompetentnego. Dzięki za sugestie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 19 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2005 Trzeba wymienić łożyska w skrzyni biegów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hoover Opublikowano 19 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2005 Wymianę (całej) skrzyni mam już za sobą. Chodziła całkiem nieźle. Przez tydzień.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.