koyo Opublikowano 21 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2015 Witam, "Nyska" paliła od dotknięcia, silnik chodził równo podczas jazdy. Pewnego razu po południu... jak zwykle przyjechałem, pozostawiłem autko. Po 30 minutach chciałem odpalić, a tu... kicha. Nakręciłem się rozrusznikiem kilka minut, wreszcie odpalił i - jakby nigdy nic - pojechałem. Zero problemów podczas jazdy, bez szarpania lub przygasania, moc i przyśpieszenie jak zwykle. Postawiłem na parkingu, wróciłem po paru godzinach próbuję odpalić i znowu nic. Znowu nakręciłem się akumulatorem. Gdy już ledwo kręcił nagle odpalił, i znowu równiutko jechał. Przyjechałem, wymontowałem akumulator do podładowania. Po trzech dniach postoju wmontowałem akumulator, autko znowu ledwo co zapaliło, pojechałem na parking i tam go zostawiłem. Pompa wtryskowa? No chyba nie, bo jak już odpali, to ładnie chodzi. Filtry, jakieś czujniki??? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Masakra Opublikowano 25 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2015 układ paliwowy sie zapowietrza wiec gdzies jest nieszczelnosc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koyo Opublikowano 26 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2015 układ paliwowy sie zapowietrza wiec gdzies jest nieszczelnosc Próbowałem ręcznie podpompować paliwo pompką na filtrze (30 razy), ale bez rezultatu. Zresztą powinno chyba zostać trochę paliwa w pompie wtryskowej, które parę razy zakręciłoby silnikiem??? Czy jest jakiś czujnik, który blokuje wtrysk? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Masakra Opublikowano 26 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2015 szukaj nieszczelności może przelewy na wtryskach nie trzymają może węże do filterka albo sama pompa a moze to wina nastawnika albo czujnika polożenia wału a sprawdzałeś kody błedów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koyo Opublikowano 27 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2015 Tak sobie przypominam, że jak go ręcznie pompowałem to pompka była od początku twarda, czyli paliwo chyba było w przewodach... Jeżeli chodzi o czujnik położenia wału i nastawnik to by chyba po odpaleniu źle jechał (szarpał, kopcił itd). Jednak jechał bez problemów, tak jak zwykle, tak samo brzmiał, moc i przyśpieszenie jak normalnie. Kodów błędów nie sprawdzałem, check nie świecił się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draby Opublikowano 27 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2015 Też bym sprawdził czujnik położenia wału. Identyczne objawy miałem w 1.9 JTD. Rozrusznikiem mogłem kręcić i kręcić i czasem łapał, a czasem nie. ZAWSZE udawało się go odpalić na pych z linki holowniczej. Ale nie polecam sprawdzania, zbyt duże ryzyko że rozrząd trzaśnie. Zapomniałem dodać. Jak silnik już odpalił to chodził świetnie, pomimo uszkodzonego czujnika położenia wału. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koyo Opublikowano 31 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2015 Jak silnik już odpalił to chodził świetnie, pomimo uszkodzonego czujnika położenia wału. To brzmi nieźle! Tak mi się zresztą wydawało, że to wina jakiegoś czujnika, który się nagle zepsuł a raczej odłamał się od niego kabelek. Jak sprawdzić ten czujnik??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.