Nie chce zapalić.

[Markiej]

robiłem kiedyś w warsztacie i tam jak chłopaki spawali tłumiki, wycinali katalizatory to nikt nie odpinał aku   radio na ful, na podnośnik i do góry na spawanko jakoś wszystkie zapalały i jeździły chyba że tyrano takie strasznie czułe?

[gruby]

To mieli dużo, dużo szczęścia.

[fikolek2]

Może i nie odpinali aku bo mieli zabezpieczenie przepięciowe ,albo dużo szczęścia.

[gruby]

No  to niezły pasztet he

z nastawnikiem to sie co poradzi chociaż bezy od razu kleknął to trza miec pecha ,

jak na kompie nie pójdzie to nastawnik trza ściągnąć jak co to podjadę i wspomogę co nieco

Dzięki wielkie Dario. Zobaczymy, jutro ma przyjechać komputer i zobaczymy.

[gruby]

info na obecną chwilę to: Komp łapie te same błędy czyli 15 i 34- komp nr 2 czyli sprawdzamy nastawnik pompy. Znalazłem całą pompę w cenie nastawnika to spróbuję ją wyrwać.

[ceniakenzo]

Kaszana  

[łysy]

To chyba jakieś fatum

[fred77]

Samochód jeszcze u lakiernika.

 

Z tego co mi powiedział to normalnie zapalał ale gdy zdemontował tylne lampy to przestał zapalać.

Powiedział, że urwał się tam z tyłu przy lampie jeden czy dwa kabelki i od tego momentu silnik nie chce zaskoczyć.

 

Rozrusznik kręci ale nic poza tym.

[hugh_h]

No jak coś pozwierał to trudno trzeba szukać po wiązce całej, łatwiej by było szukać jakby było wiadomo od czego te kable. 

a TDI ma wbudowany immobiliser może trzeba by kluczyk zakodować ?

[fred77]

No jak coś pozwierał to trudno trzeba szukać po wiązce całej, łatwiej by było szukać jakby było wiadomo od czego te kable. 

a TDI ma wbudowany immobiliser może trzeba by kluczyk zakodować ?

Od jakiegoś niewielkiego zwarcia przy tylnej lampie trzeba kodować klucz? Eeee... To chyba niemożliwe. Rozumiem gdyby było coś grzebane przy stacyjce czy przy instalacji przy silniku. Ale przy tylnej lampie?

 

Pokazywał mi to miejsce. Przewody przy tylnej lewej lampie nie wyglądają ciekawie. Do tego podoczepiane są tam przewody od gniazda elektrycznego przy haku.

Przypuszczenia są takie, że gdzieś się zrobiło jakieś zwarcie i przepalił się bezpiecznik, który oprócz jakiejś lampy zabezpiecza jeszcze jakiś obwód.

Nie wiem. Będziemy myśleć potem.

Edytowane 1 Grudnia 2015 przez fred77

[hugh_h]

klucz to od odłączenia zasilania na dłuższy czas.

 

jeżeli było zwarcie to wiązka mogla gdzieś indziej się przepalić w najsłabszym miejscu, uszkodzonym przetartym lub przy okazji sąsiednie przewody lub styki

[fred77]

klucz to od odłączenia zasilania na dłuższy czas.

 

jeżeli było zwarcie to wiązka mogla gdzieś indziej się przepalić w najsłabszym miejscu, uszkodzonym przetartym lub przy okazji sąsiednie przewody lub styki

Myślisz, że coś się może rozkodować po dłuższym odłączeniu? Wóz stoi bez akumulatora już dziesiąty miesiąc.

 

Co do tych przewodów to nie wiem jak musiałyby być uszkodzone przewody, żeby zrobiło się przebicie gdzie indziej.

 

Ciekaw jestem co będzie przyczyną.

 

A tak przy okazji. Czeka mnie chyba zakup nowego akumulatora. O jakich parametrach akumulator przewidział producent do Terrano z '99 roku z silnikiem 2.7TDI?

[hugh_h]

a drugim kluczykiem sprawdzałeś ?

[fred77]

a drugim kluczykiem sprawdzałeś ?

Sprawdzane było i to samo.

Klucz to tu raczej nie będzie miał nic do rzeczy.

Brak akumulatora przez dłuższy czas też nie ma na to wpływu. Zresztą w instrukcji obsługi wyraźnie jest napisane, że gdy samochód nie będzie użytkowany przez dłuższy czas to nalezy odłączyć akumulator.

 

Poza tym byłoby to trochę bez sensu, że coś by się tam rozkodowało tylko dlatego, że nie ma akumulatora.

[hugh_h]

musiałbym poczytać serwisókę żeby coś więcej powiedzieć ale bywa że któryś z kluczy przestaje działać,

tu chyba będzie bez sensu gdybać, albo wiązka, albo immobiliser, albo ogólnie coś z pompą, może z kompem, co by nie napisać zabrzmi infantylnie bo trzeba sprawdzać po kolei, ale to jest tdi to ma komputer i co żadnych błędów nie pokazuje ?

[fred77]

Póki co to samochód jest jeszcze rozgrzebany i temat uruchomienia został odłożony na później. Czy są jakieś błędy to nie wiadomo, bo nikt jeszcze pod nic tego samochodu nie podłączał.

Dzisiaj podpytałem mojego blacharza czy znalazł przyczynę tego, że silnik ni chce zaskoczyć. Wyszło wstępnie, że prawdopodobnie jakiś siłownik przy pompie wtryskowej czy cuś podobnego. Albo się zawiesił albo zatarł albo pieron wie co.

 

Jest tam coś takiego? Jeżeli jest to czy jest możliwe, że mógł ten element nawalić?

Edytowane 27 Stycznia 2016 przez fred77