Drgania kierownicy - przy każdej prędkości, ale po wertepach

[motest]

Szanowni, 

 

prośba o poradę - nie znalazłem tematu podobnego a więc:

 

Note 2010, 55 tys. 1.4 benzyna.

 

W tym roku serwis - wymiana tarcz, klocków i tulei wahaczy, zbieżność i przekładka opon.

 

Po tym wszystkim przy różnych prędkościach czuję drgania na kole kierownicy.

 

Zabawa z oponami - spowrotem zimówki, jeszcze raz przeważone letnie - nie pomaga.

Ponowne ustawienie zbieżności - niewiele pomogło.

 

Dodam, że nie wygląda na krzywe tarcze - nie ma powiększenia drgań przy hamowaniu. Podobnie raczej nie przeguby - nic nie słychać, ani nie ma problemów z ruszaniem.

 

Charakterystyka drgań wygląda na raczej mechaniczną - pojawia się w różnych zakresach prędkości i nie zmienia się przy przyspieszaniu/hamowaniu (no poza 0 km/h, gdzie znika). Z obserwacji wynika, że najmocniej drgania ujawniają się po przejechaniu po nierównościach - bruku, gorszej drodze.

 

Zawieszanie wygląda na sztywne, mechanik nie widzi luzów itp. 

 

Pytanie - jak to zdiagnozować dalej? O co chodzi?

Edited May 14, 2015 by moltest

[dzemik]

jedź na stację diagnostyczną - na szarpaki. Powinni znaleźć gdzie masz luz

[motest]

jedź na stację diagnostyczną - na szarpaki. Powinni znaleźć gdzie masz luz

 

Dzięki - tak zrobię.

[ranger]

A jak wypniesz bieg i samochód toczy się na luzie, to też czuć te wibracje ?

[motest]

A jak wypniesz bieg i samochód toczy się na luzie, to też czuć te wibracje ?

 

Właśnie to jest dziwne, bo bywa zupełnie bezobiawowo, ale wystarczy kawałek dziurawej drogi i włącza się "wibra".

[ranger]

No to wychodzi chyba na to, że to lakiś luz w zawieszeniu. Na dobrej drodze jakoś to się układa i jedzie. Trochę wstrząsów i luz się uaktywnia. Może to być rozwulkanizwanie jakiegoś elementu metalowo-gumowego.

[manix]

Ale luz w zawieszeniu to by były stuki.Niech zerkną jeszcze na tuleje ramy pomocniczej(sanki) lub tuleje wsporników tejże ramy.Nie wiem czy to nie luz w "znanej z tego" kolumnie kierowniczej, ale znowu też by dodatkowo stukało.dziwne to,że drganie pojawiło się po wymianie elementów i tą drogą bym poszedł najpierw.

[motest]

Byłem dziś w ASO, bo nigdzie mi nic nie mogli zdiagnozować. ASO zakwalifikowało to jako luz na kolumnie ("krzyżak") - kolega Manix trafił w 10. 

 

Teraz będą  sprowadzać część do ok. 3 tyg. A potem napiszę co i jak.

 

Liczą nieźle - 217 zł za wymianę +553 za część, ale to nie jest przynajmniej 1200 jak wcześniej pisali.

Edited May 18, 2015 by moltest

[ranger]

Zajrzyj do tematu "Patent na". Tam był domowy sposób na luz w kolumnie. Prosty i skuteczny. Koszt ok. 20-30 PLN.

[manix]

Co wygrałem  ,a na serio ,tą kolumnę można naprawić za parę złotych,jak kol. Ranger podał.

[M@reS]

Zajrzyj do tematu "Patent na". Tam był domowy sposób na luz w kolumnie. Prosty i skuteczny. Koszt ok. 20-30 PLN.

Tani i na 100% sprawdzony, opisany, udowodniony itd

Nawet ASO nie zakupiło patentu  więc nie mogą za 1000 zł tego zakładać

Edited May 19, 2015 by M@reS

[motest]

Z tego co mi tłumaczył gość, to nie chodzi o tą cześć bezpośrednio, tylko element pod podłogą... Naściemniał mi?

[manix]

Tego nie wie nikt  Lepiej nad tym nie myśl. Zamówiłeś ,naprawią a na fakturze będzie nr.części i wtedy podasz go tu, a stanie się jasność , czy ściemniał 

[ranger]

Pod podłoga to jest już tylko maglownica jak się nie mylę. A ona w ASO kosztuje majątek.

[manix]

Tak,ale "góra"/mocowanie jest wymienne i występuje jako część

[motest]

No to za jakieś 2,5 tyg. się wszyscy dowiemy czy można wierzyć w KMJ w Gdańsku.

[manix]

myślisz ze oni tego nie czytają ? 

[motest]

 

No to wygląda, że ASO mnie oszukało - wymienili krzyżak - czyli dokładnie tą część idącą od kierownicy do podłogi. Fakt - lekka poprawa, kierownica nie ma takich luzów... Niemniej nie o to chodziło. 

 

Teraz znów diagnoza na koła. 

Edited June 19, 2015 by moltest

[TESTER 1956]

W oczekiwaniu na część w ASO mogłeś za 30 złotych kupić obejmę podpowiadaną przez użytkowników forum i założyć na kolumnę we wskazanym na zdjęciach miejscu. Jakby ustało to Ty zrobił byś w jajo ASO mówiąc im Panowie sory ale sam sobie pomogłem, a tak jesteś w plecy kasę i teraz zapewne skorzystasz z wyżej wymienianej porady.

[M@reS]

Nie wiem ale osobiście pierwszym krokiem jaki bym zrobił to sprawdzenie czy patent za kilka zł działa.......ja tak zrobiłem bo też minimalnie czułem przeskoki na kierownicy i lekki turkot.

Po założeniu obejmy do tej pory nic się nie dzieje....a to już prawie rok.

A tak pojechał bym do ASO i wybulił grubą kasę nie wiedząc czy pomoże.

[TESTER 1956]

Każdy jest kowalem szczęścia, w tym przypadku okazuje się że niekoniecznie, swego. Jedni lubią coś samemu podłubać a inni czekają aż kto inny im podłubie. ja na tę bolączkę miałem swój patent. Tam są wypustki  które wchodzą w rowki, ja czując lekki, jakby, luz, przygotowałem stosownej wielkości "kolec-klinik"  który do połowy wsunąłem a potem wbiłem do końca. Od półtora roku jest Ok. Patentem nie chwaliłem się bo to żaden patent a taki, można by rzec, czysto garażowy, od ręki zastosowany, sposób na rozwiązanie problemu, który jednakże owocnym sposobem okazał się.