Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Demontaż filtra DPF. Opinie, fakty i mity...


berater
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze ta cała ekologa uderza w nasze kieszenie, a nie kieszenie tych, którym je wypełniamy.

Tak jak pisał borge - filtr powinien byc elementem eksploatacyjnym, jak filt paliwa. Przypuszczam, ze gdyby ktoś rozsądnie nad tym posiedział, to pewnie przy współpracy dostawcy paliw - nie wiem może coś dodawać do paliwa, i konstruktorzy silników wymyslili by ten element eksploatacyjny i nasze auta spełniały by normy. Ale to kosztuje i najprościej wstawić filt i niech się kierowca martwi. Mam forda S-MAX bez filtra - puści dymek przy gwałtownym przyspieszaniu, ale generalnie nie kopci. Mieszkam w domu, pale w piecu. Przestawiłem sie na pellet zamiast wegla. Uważam, ze jest to bardziel ekologiczne paliwo, choc niestety mniej ekonomiczne. I co znowu to samo. Czemu mam płacić więcej, skoro jestem bardzie pro eko ..? Piec spełnia normy. Przez jakieś tam specjalne komory, kanały itp większa czes syfu zostaje jako popiół do wybrania. Wcześniej jak paliłem węglem musiałem go gdzieś wyrzucić. Na wschodzie widziałem specjalne kontenery na wioskach na popiół. U mnie (Mazury) usłyszałem, ze mam pakować w worek i oznaczać, ze jest to popiół. I co ... śmieciarka przyjeżdża i pakuje wszystko jak leci. Pan na pytanie czemu nie odseparowuje worka z popiołem zgasił mnie śmiechem. wybieranie popiołu z węgla co trzy dni w sezonie. pellet raz ma miesiąc. Popiół z pelletu idzie jako nawóz. Jestem pro eko i płace za to więcej. W jakis sposób rekompensuje swoje sumienie tym, ze może bardziej zatruwam fordem środowisko. Tak jednak wybrałem niestety, bo jestem przekonany, że filtr nie pozostaje bez wpływu na trwałość silnika, a nie stać mnie co pięć lat wymieniać na nowy samochód.

Podobny mechanizm działa w motoryzacji mam wrażenie. To tylko kolejny sposób na wyciąganie od nas pieniędzy. Rozumie problem ekologi i go szanuje (nie biorę reklamówek, pale pelletem, sadze drzewa itp), ale czemu grono specjalistów nie opracuje rozsądnego konsensusu pomiędzy ekologa, a naszymi portfelami. Może powinno być tak, że każdy producent samochodów ma obowiązek zutylizować nasz filtr, a w zamian za to wymiana z dotacją na nowy. Auto spełnia normy, nas filtr nie boli tak bardzo... myślę, ze rozwiązań znalazło by się wiele.

 

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warszawa jest szczególnym miejscem na mapie Polski. Rabunkowa gospodarka budowlana, ignorująca kanały przewietrzania miasta, zaplanowane jeszcze w XX wieku, spowodowała, że wszystko kisi się w rejonie miasta. Osobnym tematem jest położenia lotniska na Okęciu. Kierunek pasa, powoduje, że 80% samolotów podchodzi do lądowania od strony lasu Kabackiego i Ursynowa. Karygodne jest nagminne zrzucanie nadmiaru paliwa na lasem i ogromne ilości spalin emitowane podczas lądowania, które wchodzą w miasto jak w masło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze ta cała ekologa uderza w nasze kieszenie, a nie kieszenie tych, którym je wypełniamy.

 

 

 

Niestety taki czasów dożyliśmy, a jaki wał jest z żywnością - chcesz nie być truty chemią  płać drożej za warzywa eko, kurczaki zagrodowe, jajka z wolnego wybiegu itp.

 

Ale uważam że w wypadku DPF aby mieć czyste sumienie zamiast go usuwać powinno się go wymienić na regenerowany lub używkę w dobrym stanie, skoro nowy wytrzymał 200 000 km to można przypuszczać że regenerowany  wytrzyma min pół tego przebiegu.

 

Najważniejsze pytanie czy zużycie paliwa się poprawiło ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro powstał osobny, podpięty temat dotyczący dpf off (i dobrze), proszę Moda o przeniesienie w to miejsce mojego posta nr 22 z tematu http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/107053-x-trail-t31-vs-t30-opinie/page-2

 

 

 

 

Co prawda nie Piotrek, ale dodam od siebie historię mojego auta, która zaczyna się jeszcze u poprzedniego właściciela, a związana z obracającymi się panewkami, z powodu rozrzedzania oleju, przez ten p.......rzyjazny środowisku filtr dpf :

1. Było dwóch braci, którzy nabyli w roku 2008 dwa identyczne T31 z 173 konnymi silnikami.

2. W tym moim, pierwsze serwisowa regeneracja dpf, przy przebiegu 90 kkm, kolejna przy 115 kkm (sic !!!). Potem następne, bo filtr nie dał rady się dopalać w normalnych warunkach eksploatacyjnych.

3. W 01.2012 , przy przebiegu 117kkm mój egzemplarz podany został akcji serwisowej (reprograming ECU) w związku z przedmiotowym zagrożeniem.  

4. Drugi egzemplarz nie poddał się akcji zmniejszenia mocy i momentu i przy przebiegu ok. 120 kkm stanął dęba. Niestety po gwarancji. Naprawa główna silnika.

5. W moim, we 09.2014, przy przebiegu ok 177 kkm, właściciel zmienił profilaktycznie (przynajmniej tak twierdzi, a faktury mam) panewki główne i korbowodowe.

6. W 11.2014 ja nabyłem ten pojazd przy przebiegu ok. 193 kkm, borykając się przez następne 2,5 roku ze zbyt częstą potrzebą wypalania.

7. Kilka dni temu przy przebiegu ok 235 kkm usunąłem dpf.

Edytowane przez Thunder
Post skopiowany ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strider. Bardzo szanuje Twoje wpisy ale na boga w dyskusji z berateram trzeba byc prawdziwym dyplomatą

Bardziej swiadomi ekologii zawczasu przesiadaja sie na poczciwa benzyne i w nosie maja czy pali 6 czy 8 srednio. Przeciez nie wydaje nawet 2% zysku na paliwo.

to dotyczy Stridera również

To wszystko prawda.

Stridy, nie czułeś spalin samochodowych tylko z pieców. Ewentualnie stałeś bliżej silnika, który miał bogatą mieszankę. Autka w małym stopniu szkodzą. Piece tak. Najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też dopadła klątwa ekopierdolców....

Zapaliła się lampka, zrobiłem jakieś 15-20km schematem 4ty bieg / 3000 obrotów i ni cholery nie chce zgasnąć....

 

EDIT - dzisiaj przy ponownej próbie wypalenia tego badziewia po 15km zapalił się check...

Chyba nadszedł czas na wyrwanie chwasta...

 

edit2 - wyrywam chwasta w przyszły piątek...

Edytowane przez Porez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dwa dni temu prowadzacy program '101 naprawa' w TVN Turbo polecal do profilaktycznego uzycia specyfik pod nazwa DPF100

aplikacja dosc prosta, po uprzednim demontazu czujnika cisnienia lub temperatury, wsuwamy sonde do puszki filtra i wprowadzamy preparat do wnetrza, zakrecenie czujnika i przejazdzka trasa c. 30 min, efekt dosc spektakularny

ponizej jakis inny film z uzycia tego specyfiku

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ja kupiłem swojego X-a przy 240tys km, miał sprawny DPF, poprzedni właściciel to była firma - kierowca znany mi - jeździł cały czas w trasie. Już po 10-20tys km mojej jazdy w korkach - zaczęły się problemy jak u Beratera.

Mnie poprawka na soft w ASO - tzw przywołanie serwisowe na tzw panewki - dotyczyła - ale:

 

Wyciąłem DPF w pewnej firmie (zawartości puszki nie oddali), gdzie rozłożono komputer i dokonano modyfikacji w oprogramowaniu. Gdybym zainstalował poprawki serwisowe musiałbym wrócić do tej firmy po zmiany.

 

Olej przestał dokładać poziom, leję głównie Valvoline 5w30 C3 (Maxlife), zmienam co 10tys. Przez ostatni rok przejeździł bezproblemowo - głównie w trasie ok 160km dziennie roboczo. Przy 290kkm zmieniłem łańcuch i napinacz - dla świętego spokoju. Chociaż ślizgi (do wglądu mam) po prawie 300kkm nie zadrapane nawet (rok produkcji nabity na ślizgach zgodny z produkcją)

 

Obecnie 305tys -oczywiście na bieżąco serwisuje w Markach, ale mimo to coś lekko stuka puka a to w zawieszeniu a to w silniku - jeżdżę - codziennie odpalam - dbam, chucham dmucham, lekką nogę mam.

 

Po wycięciu DPF (tak jak w temacie) - spalanie zmalało o ok 0,5 litra ale ciut wzrósł moment z dołu, to kwestia modyfikacji. Nie modyfikowałem wirusowo, bo przy 240tys nie byłem taki odważny.

 

ps. chętnie dałbym na kross-czek kolegom z okolic Wwy do podłaczenia pod consult albo po prostu aby gkowal czy berater czy piotrek3 przejechali się nim przy okazji porównanie ze swoimi wozami.

 

Mechanik tak tego nie wyczuje jak inny user podobnego wozu. Jak słyszę jeździć - obserwować to mnie trafia.

Nie zamierzam sprzedawać mojego X-a - to członek rodziny :)

Ktoś chętny na osłuchanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zawieszeniu po prostu trzeba wszystko po kolei sprawdzic.

Dobrze jest pojechac na szarpaki ale do kogos kumatego.

Np.luzy na tulejach wózka szarpaki nie wyłapią.

U siebie zlokalizowałem to kiedy auto stało na kanale ,jedna osoba w kanale z latarka a dwie bujały autem mocno na boki.Tak udalo sie wyłapac luzy na wózku.

A stuki moga dochodzic przez gumy stabilizatora ,końcówki i tuleje wachaczy.

Drogi po jakich jezdże sa powaznym sprawdzianem dla zawieszenia mojego X-traila-gumy stablilizatora wytrzymuja rok czasu,gumy na wachaczach  2 lata.Końcówki podobnie.

Jak stuki dochodza z wózka to przypadkiem nie daj sie naciagnac na wymiane całego wózka,bo wg ASo Nissan w t31 nalezy zmieniac cały wózek ,ktory kosztuje ok. 2tys.zl.

Tuleie wózka sa identyczne jak w Qashqaiu i Koleosie.kosztuja 300-500 zl za komplet.

Osobiscie nie bardzo pomoge w ogledzianch bo  do W-wy mam ok.500km..                    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minęły 3 miesiące od ekstrakcji dpf. Obiecałem swoje obserwacje po dpf off. 

 

Spalanie bez rewelacji. W trasie nie maiłem jeszcze okazji sprawdzić. Po mieście spadek o ok. 1 l/100km.

 

Kilka dni temu, pojawił się nieoczekiwany objaw. Zaczął dymić przy nagłej akceleracji pedałem gazu.

Ponieważ nie było wcześniej tego objawu, ani przed, ani po wycięciu dpf, podejrzanym jest na razie egr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Berater,

u mnie od wycięcia minęło 3 lata - też czasami przydymia jak noga na gazie spotka się z podłogą. Zdarza się temu X-u.

Myślę że jest to nadmiar węgla tego co gromadzi się w puszce w której brak filtra.

 

Gdyby EGR szwankował pewnie szarpałoby przy wolnym ruszaniu z obrotami ok 2-2,5.

 

Myślę że to luzik na turbince, ten dymek oraz wtryski które przez 200-300tys km (ile to litrów?) piły nie zawsze bezsiarkowe paliwko.

 

U mnie też jest do weryfikacji - ale nie mam dostępu do Consulta

Edytowane przez Grzegorz Maletka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Dziś w  sieci na stronie dziennki.pl czytałem:

Mandat 5 tys. za wycięty filtr DPF i holowanie na koszt kierowcy. Posłowie forsują zaostrzenie kar

Źródło:
http://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/577309,filtr-dpf-mandat-kara-wycinanie-sejm-nowoczesna.html

Czy wy posiadacie w swoich autkach ten słynny ekologiczny wynalazek ?
Czy będziecie usuwać, albo montować z powrotem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W T30 mam DPF od 12 lat i nie zamierzam się pozbywać. Zimą 2016/2017 miałem z nim wiele problemów bo już się przytkał i w pewnym momencie w ciągu jednego tygodnia wypalanie włączyło mi się 4 razy. Na wiosnę 2017 podjąłem decyzję, że we własnym zakresie wypłuczę go w odpowiednim środku. Całość kosztowała mnie jakieś 200 zł (60 zł 5 litrów środka + 80 zł płyn chłodniczy + 60 inne duperele). Udało się to zrobić i od roku wszelkie problemy z DPF'em znikły. Jak będę miał wolną chwilę to może to opisze bardziej szczegółowo i wrzucę jakieś zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zgadzam sie z pomyslodawcami takiego rozwiazania. Niestety znowu jak widac po tym watku pokutuje "polaczek-cwaniaczek", ktory przeciez wie lepiej co jest dobre a co nie.

Towarzystwo wzajemnej adoracji utworzylo sie tutaj cy cus?  :)

Filtr DPF zmniejsza ilosc zanieczyszczen dostajacych sie do atmosfery i zeden wpis "wszechwiedzacych, domorosylych fachofcow" tego nie zmieni.

To jest mentalnosc biedaka, nie stac mnie albo szkoda mi na cos kasy to uznam to za zbedne, przeciez tyle lat zylem bez tego to po co mi to...

Na pewno chca mnie naciagnac bo DPF z pewnoscia nic nie daje. Na jakiej podstawie to stwierdzasz? No bo inni tak napisali, bo widzialem na YT jakis filmik gdzie powiedzieli ze nie jest potrzebny etc...

Samo wypalanie w X'sie sadzy z filtra nieznacznie zwieksza zuzcyie paliwa ale oszacujcie Sobie sami o ile na 100 km . wypalanie duze trwalo u mnie ok. 12 minut, utrzymywalem obroty na ok. 2 000 obr/min wiec ile moglem wiecej zuzyc tego oleju?

Sadza wypalala sie - tutaj chyba wszysyc sa zgodni, wiec do atmosfery polecialo juz  jej niewiele a skoro wypala sie filtr to jak myslicie z czego on sie niby wypala?

Jesli nie ma DPF to co sie dzieje z sadza ktora "normalnie" by sie tam zgromadzila? Moze jakims cudem na zyczenie znika sama bo przeciez nic nie widac...?

Sorki, jesli ktos uzna ze za mocno, ale czasem chyba trzeba szarpnac zeby obudzic.

Lewe podbijanie "trupow" zeby dopuscic je do ruchu, usuwanie filtrow, palenie smieci w piecach etc.. - zabijamy nie tylko rodzine, sasiadow ale i innych bo wiatr "roznosi" caly syf po okolicy

Kiedy to wreszcie dotrze do naszych rodakow ... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka ,ze wycinanie dpf nie jest domeną"polaczkow-cwaniaczków":angry: a wszystkich co uzywają auta z tym badziewiem.Akurat mieszkam blisko granicy niemieckiej -90% klientów co wycinaja filtry to Niemcy.Trzeba tez patrzec szerzej na problem a nie  z klapkami na oczach ślepo wierząc  w ogłupiajace reklamy  czy nachalne tezy lobbystów lub polityków.

W tej chwili pewna partia w Polsce strzela sobie w kolano pomysłem karania kierowców co sobie radza z tym bublem przez jego usuniecie.

A powinno byc  zupelnie inaczej..

Jesli politycy narzucaja okreslone normy emisji spalin na producentów a Ci znów koszta przerzucaja na kierowców to równolegle nacisk prawny na producentów aut powinien obejmowac wymóg aby filtr czasteczek stałych był elementem latwo wymiennym  tak jak filtr powietrza czy paliwa .

Jednocześnie tez koszt zakupu nowego filtra nie przekraczal wartości samochodu -jak w tej chwili czesto ma to miejsce.

Gdyby problem dpf w aucie sprowadzal sie wyłacznie tylko do zwiekszonego i chwilowego zuzycia paliwa ,to osobiscie jeszcze bym to strawił.

Ale nie to jest najgorsze.

Dpf przyczynia sie do drastycznego skrócenia żywotnosci silnika przez rozrzedzanie oleju silnikowego olejem napedowym.

Zmiejsza też osiagi auta i zwieksza jego awaryjność.

W internecie jest wiele nt temat -tak samo jak nad watpliwej bardzo korzyści dla srodowiska naturalnego stosowania tych filtrów.

Wypalana sadza nie znika bez skutkow ubocznych dla srodowiska.

A zwiekszony efekt cieplarniany przez skrocenie zywotności auta i jego podzespolow  tez swoje robi.

Jak to mówia -kazdy kij ma dwa końce .

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, abcdefw napisał:

Dziś w  sieci na stronie dziennki.pl czytałem:

Mandat 5 tys. za wycięty filtr DPF i holowanie na koszt kierowcy. Posłowie forsują zaostrzenie kar

Źródło:
http://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/577309,filtr-dpf-mandat-kara-wycinanie-sejm-nowoczesna.html

Czy wy posiadacie w swoich autkach ten słynny ekologiczny wynalazek ?
Czy będziecie usuwać, albo montować z powrotem ?

Pomijając już fakt ,ze nie wierze w powodzenie realizacji tego pomysłu ,to już wchodząc konkretnie w szczegóły techniczne jestem bardzo ciekawy   w jaki sposób- czy to  na przeglądzie technicznym czy na drodze ktoś zechce sprawdzić brak filtra dpf??

:jump:

Np. jak w moim X-trailu..

Zmodyfikowany jest komputer ale pozostawione i  aktywne są  wszystkie czujniki od filtra.

  DPF wyjęty z puszki po rozcięciu spawów a ona ponownie zespawana , nie ma żadnych śladów ingerencji,auto sprawne ,bez filtra  trzyma dalej normy emisji spalin Euro 4..:lol:

Osobiście spokojnie jeżdżę bez filtra i tak samo wywale filtr z nastepnego jak to bedzie diesel a filtr cząstek stalych  nie bedzie elementem tak samo łatwo wymiennym jak inne filtry w samochodzie czy kosztował dalej  tyle co uzywane auto..

 

Edytowane przez piotrek3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku T30 sprawdzenie w warsztacie jest banalne. Wystarczy od dekla DPF odkręcić rurkę do czujnika ciśnienia spalin. następnie przez otwór wprowadzić sondę z kamerą i wszystko widać jak na dłoni.

W większości innych marek też to można zrobić podobnie.

Wystarczy, że ustawodawca wprowadzi obowiązek na każdych badaniach technicznych dla diesla badanie dymomierzem i jeśli jest jakieś podejrzenie, skieruje na dodatkowo płatne badanie ze zrobieniem dokumentacji foto która ma trafić do CEPIK'u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, gkowal napisał:

 

Wystarczy, że ustawodawca wprowadzi obowiązek na każdych badaniach technicznych dla diesla badanie dymomierzem i jeśli jest jakieś podejrzenie, skieruje na dodatkowo płatne badanie ze zrobieniem dokumentacji foto która ma trafić do CEPIK'u.

Ok.

Ale mój T31 bez dpf trzyma normy spalin.

Podobnie jest w wielu innych modelach aut,które w pełni sprawne -normy trzymają..

P.S.

Gkowal..

Wyobrażasz sobie w ogóle jak na przeglądzie czy na drodze ktoś Ci będzie rozbierał auto ,wkładał jakieś sondy,kamery??:lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy autach, ktore spelnialy normy Euro 6 przy sprzedazy/produkcji - to ciakwe jakie wyniki wyjda przy wycietym DPF'ie

BTW.  Jesli DPF wypala sadze to oznacza ze jednak cos tam pomaga w oczyszczaniu spalin.  Wiec spaliny nie beda identyczne (ich sklad) po wycieciu filtra

Teraz kwestia czy badania dostepnym ogolnie sprzetem sa w stanie wykryc te roznice.

Byc moze dla Euro 4 to nie sa jakies istotne wartosci ale dla wyzszych norm Euro moze juz tak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy skuteczne rozwiązanie, przykładowo takie.

Policjant ma prosty dymomierz (a nie miernik norm spalin) którym w trakcie kontroli wstępnie sprawdzi czy jest DPF. Jeśli nie ma zabiera dowód rejestracyjny i wystawia wtórnik na 2 tygodnie.

Odzyskanie dowodu będzie wiązało się z przejściem badań na certyfikowanym dymomierzu za które zapłacisz TY.

Jeśli tego nie przejdziesz mogą Ciebie skierować na kolejne dodatkowe, ekstra płatne badania DPF'a, które sprawdzi w jakim jest stanie fizycznym. I za to znowu zapłacisz TY.

Jeśli przy okazji okaże się że takie ekstra badanie kosztuje przykładowo 1000 zł z czego 50% zabiera warsztat a pozostałe 50% trafia kasy Państwa, to zaraz warsztaty zwietrzą żyłę złota.

Jak będziesz musiał taką drogę pokonywać rokrocznie (po każdym badaniu technicznym) to sam się pozbędziesz diesla.

To są oczywiście tylko dywagacje, ale wystarczy tak skonstruować prawo aby na ciebie spadł kosztowny obowiązek udawania że nie jesteś wielbłądem. Przy takich założeniach sam będziesz chciał się pozbyć problemu, czyli samochodu. Przecież tak to własnie działa na normalnych rynkach.

 

A co do twojego samochodu to nie neguję, że na razie trzyma normy, ale pozostałe 80% diesli na rynku by takiej procedury nie przeszło, a o wyeliminowanie ich właśnie chodzi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, juras2017 napisał:

Przy autach, ktore spelnialy normy Euro 6 przy sprzedazy/produkcji - to ciakwe jakie wyniki wyjda przy wycietym DPF'ie

BTW.  Jesli DPF wypala sadze to oznacza ze jednak cos tam pomaga w oczyszczaniu spalin.  Wiec spaliny nie beda identyczne (ich sklad) po wycieciu filtra

Teraz kwestia czy badania dostepnym ogolnie sprzetem sa w stanie wykryc te roznice.

Byc moze dla Euro 4 to nie sa jakies istotne wartosci ale dla wyzszych norm Euro moze juz tak

Dla Euro 6 nie ma dyskusji.

Brak DPF-na badaniach emisji spalin  z pewnością wyjdzie przekroczenie normy.

Ale w przypadku większości sprawnych  diesli z norma Euro 4 tak jak T30 czy T31  już nie :)..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, piotrek3 napisał:

Dla Euro 6 nie ma dyskusji.

Brak DPF-na badaniach emisji spalin  z pewnością wyjdzie przekroczenie normy.

Ale w przypadku większości sprawnych  diesli z norma Euro 4 tak jak T30 czy T31  już nie :)..

Ale bez dpf to już nie jest euro 4 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze zaszlo juz na OT, ale niektore europejskie miasta juz ograniczaja wjazdy dla diesel'i. Gdzies czytalem ze ponizej Euro5 ale nie wiem na ile to prawda a na ile dziennikarski "news/fake"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Thunder napisał:

Ale bez dpf to już nie jest euro 4 ;)

Akurat jest i to w wielu modelach diesli.

.Nie tylko T31 z wycietym dpf -sprawny trzyma tą normę ale też wiele innych modeli ,ktore wyszły z fabryki bez filtra-trzyma Euro4.

Np.Audi A6C6 3.0 tdi jakie posiadalem nie miało jeszcze dpf a miało zieloną Umwelt z**e ,bo spelniało norme emisji spalin Euro 4..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę grupę Vag napewno trzymał normę. 

Norma euro4 tylko z dpf i inaczej nie będzie, nawet ze super rozpylającymi wtryskami. Zaczerpnąłem takiej informacji podczas przeglądu Patrola w niemrach, by dostać naklejkę euro3 trza było wstawić katalizator uniwersalny. Gość wytłumaczył łopatologicznie jak to się na do euro4.

Są firmy które wstawiają dpf by uzyskać normę euro4, można poszukać w necie.

A co do kontroli przez misiów, wystarczy że będą mieć na stanie czujnik do pomiaru cząstek stałych, a takowe już w zeszłym roku mieli w Warszawie. Sprawdzą, zatrzymają dowód a Tobie każą jechać do diagnosty i tyle.

Osobiście uważam że ten cały dpf daje tyle co umarłemu kropidło. Powinien wypalać sadzę na bieżąco, a nie wys..ć się w miejscu najmniej odpowiednim. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...