Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P12] 2,2di Czasami brakuje mocy i strasznie kopci na czarno


kuba95s
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam problem z Nissanem Primerą P12, z silnikiem 2.2 Diesel, wersja 126 konna z roku 2002 o przebiegu niemal 150tys km.., a mianowicie co jakiś czas( raz co 20 km, a zdarza sie nawet że co 100km) auto traci moc i zaczyna okropnie kopcić na czarno. Choćbym dodawał mu gazu do dechy to nawet nie reaguje, dajmy przykład: jadę sobie na 5 biegu jakieś 90 km/h, i samochód przede mną skręca i musze zwolnić do prędkości ok 60 km/h, redukuje bieg i mam około 2tys obrotów, dokładm gazu a tu żadnego rezultatu, tak jakby auto nie miało wgl mocy, i tak tocze sie i obroty powolutku wzrastają, i wzrastają aż dobije do 3,5 tys i zaczynam wreszcie dynamiczniej przyspieszać ale gdy popatrze lusterka widze chmure czarnego dymu, i tak pomęcze go nawet do 4 tys i po 2-3 km mu przechodzi i jedzie normalnie... a inny przykład: skręcam na skrzyżowaniu w lewo a tam dość stromy podjazd (ale bez przesady), redukcja do 2, cos ponad 2tys obrotów a primera wgl nie ciągnie i tak obroty gwałtownie spadaja że musiałem zredukować do 1 biegu, i znów deptam mu niemal do 4,5 tys obrotów chmura czarnego dymu i po chwili odzyskuje moc... pod ta samą góre wyjeżdżam spokojnie na 3-4 biegu gdy auto normalnie pracuje... hmmm cóż jeszcze moge dodać, nigdy nie dzieje sie tak na początku jazdy gdy silnik jest całkiem zimny, gdy normalnie pracuje nie zauważam większych dymów, czasami tylko przy gwałtownym dodaniu gazu ale to chyba normalne w dieslach... bardzo prosze o pomoc, może miał ktoś podobny problem i go rozwiązał? Oczywiście byłem u mechanika ale akurat autko normalnie pracowało i komputer nie pokazał żadnego błędu, a sam mechanik stwierdził że turbo jest dobre, sprawdził wszystkie wężyki itp, wtryski też to nie powinny być, ale zwrócił uwage że może być problem z zaworem egr, Bardzo prosze o pomoc!

 

 

 

 

Odświeżam:

Dzisiaj już tragedia... wystartowałem z domu i przez 2 km było dobrze... ale po tym dystansie porażka, auto ma zero mocy i tak przez jakieś 20 km, miał problem z wyjazdem pod niemal każdy podjazd... wizyta w sklepie i droga powrotna.. jeszcze gorzej!!! przy każdorazowym ruchu gazem kupa dymu i praktycznie zero reakcji, ile bym gazu nie dodał to nie ma róznicy, jedyna to zmiana chmury dymu! Jeżeli turbina to jak to sprawdzić?? Może nie turbina? Proszę o pomoc...

Edytowane przez kuba95s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega mnie zarekomendowal ale znam tylko te przypadki , ktore mialem w swoim samochodzie, akurat tego nie mialem ale podobny mialem w audi a bylo to tak: wymienialem filtr powietrza i przez przypadek tracilem wtyczke przy nim, ktora sie wypiela , zorientowalem sie ze cos jest nie tak bo jak dodalem gazu to z tylu zrobila sie kupa czarnego dymu, i jak sobie przypomnialem co robilem przy samochodzie to doszedlem ze naruszylem wtyczke przy filtrze powietrza a bylo to zwiazane z przeplywka, czyli jak wtyczka byla wypieta to do kompa szla informacja o zapodaniu zwiekszonej dawki paliwa. Wiec po pierwsze usterka sama z siebie nie powstaje , przypomnij sobie co robiles wczesniej przy samochpdzie, sprawdz wtyczki i calosc przewodow przy przeplywce i wtryskiwaczach, jak nie pomoze to wypiac cala instalacje ( tylko w primerakach da rade) i ja dokladnie przegladnac , na pewno znajdziesz przyczyne a tu z opisu ewidentnie wynika ze gdzies jest brak styku i po tej linii szukaj usterki, sprawdz miernikiem przeplywke -sa tam dwa termistory i moze ktorys ulegl uszkodzeniu. Napisz co ci z tego ogladu wyszlo.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
witam,

to znowu ja, zauważyłem dziś bardzo ciekawą rzecz, mój przypadek już znacie, a więc dziś wyłączyłem radio odsunąłem szyby i rozkoszowałem się świeżym powietrzem i pięknym świstem sprężarki ( tak koło 1800 obrotów zaczyna być słychać) ale przejechałem jakieś 5km na 5 biegu ( 1500 obrotów) skręcam na skrzyżowaniu i wtedy znów mu odbiło, zero mocy!! no i doszedłem do sedna, wgl wtedy nie było słychać sprężarki o_O, dobijałem nawet do 4 tys obrotów i nic!!! a i ruszając z 1 biegu gwałtownie, gaz do spodu i do 4 tys zostawiam dosłownie chmure dymu za sobą, prawie auta nie widać.... czemu go wtedy nie słychać?? tak jakby sie całkiem odłączyło albo coś?! prosze o odpowiedź
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

u mnie tez cos podobnego sie dzieje. Po wcisnieciu pedalu gazu do konca auto tak jakby traci moc i nie przyspiesza. ma takie mmenty. czasami jest dobrze, a czasami lapie zawieche i kopci. moze wiecie czym to moze byc spowodowane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja taki przypadek miałem około 2 miesiące temu, może to śmieszne ale po tym jak tak się działo (w trasie) tzn. tak jak opisujesz brak mocy, kopcenie, wróciłem i wymieniłem od razu filtr powietrza przed przepływką pod maską, poprzedni był mocno zabrudzony. Potem zapaliłem autko, przejechałem nim około 40 km dając mu mocno po gazie do 4 tyś obrotów i zmiana biegu. Przyjechałem do domu, auto miało za tydzień pokonać trasę prawie 1500 km w 3 dni i brak problemów, pokonałem ją bez zarzutów :)

 

Sprawdź może tą kwestię, bo nieraz najprostsze rozwiązania są najlepsze.

 

A jeszcze że tak zapytam jakie paliwo do niego tankujesz? Zwykły Olej Napędowy czy Verva lub coś innego?

 

--

Pozdrawiam

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtry wszystkie były wymienione, ten powietrza nie był szczególnie zabrudzony, byłem u wielu mechaników i niemal każdy twierdził że winowajcą jest zawór EGR, tak więc został wyczyszczony, był makabrycznie zatkany( ciężko było włożyć malutkiego palca ręki. I mechanik dodał że trzeba go przepalić tak jak mówisz,  do 4 tys., zatankowałem go do pełna Vervą, już świeci rezerwa, ale nic nie pomaga, coraz częściej traci moc, i brakuje przyjemności z jazdy, tragedia. Jeden z mechaników, z niesamowitą pewnością powiedział że przyczyną są jakieś zawory podciśnienia do turbiny, Co o tym sądzicie? Rzeczywiście jak auto straci moc wgl nie słychać sprężarki, a jak jedzie normalnie to róże sa momenty załączania, nie wiem czy tak ma być czy to jest jakiś błąd, przy najlepszym wypadku turbine zaczyna być słychać już od 1,7tys-1,8tys , i okresami nawet od 2,5tys,( i oczywiście jest wtedy słabszy) ale jak całkowicie niemal straci moc to wgl sie turbo nie załącza... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjedź może z tym do zakładów które się specjalistycznie zajmują regeneracją turbo i niech jakiś fachowiec to przejrzy, posłucha i on może wyda CI rzetelną opinię.

 

--

Pozdrawiam

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtyczka od przeplywki wyciagnieta w p12 nie powoduje zjawiska czarnej chmury i tym bardziej auto nie zamula ma wrecz wiekszego kopa bo dostaje wiecej paliwa :) raczej obstawialbym na zasyfiale wtyczki wtryskow lub ich nie rowna prace (strata mocy ) którą moze powodowac tez zwalona instalacja alektryczna wlasnie podpinana do listwy z wtryskami przewody potrafia sie ukruszyc lub nie stykac- wtedy strata mocy ale powinien wtedy wywalic blad , turbo moze sztanga sie wali i jest syf w kazdym razie samo nie przejdzie, a voyager na pewno cie dobrze poprowadzi lecz musisz sprawdzac to co ci podpowiada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja taki przypadek miałem około 2 miesiące temu, może to śmieszne ale po tym jak tak się działo (w trasie) tzn. tak jak opisujesz brak mocy, kopcenie, wróciłem i wymieniłem od razu filtr powietrza przed przepływką pod maską, poprzedni był mocno zabrudzony. Potem zapaliłem autko, przejechałem nim około 40 km dając mu mocno po gazie do 4 tyś obrotów i zmiana biegu. Przyjechałem do domu, auto miało za tydzień pokonać trasę prawie 1500 km w 3 dni i brak problemów, pokonałem ją bez zarzutów :)

 

Sprawdź może tą kwestię, bo nieraz najprostsze rozwiązania są najlepsze.

 

A jeszcze że tak zapytam jakie paliwo do niego tankujesz? Zwykły Olej Napędowy czy Verva lub coś innego?

 

--

Pozdrawiam

Kamil

Czy mógłbyś dokładnie opisać o jaki filtr chodzi? Bo wydaje mi się że filtr powietrza jest jeden, czy się mylę?

 

Teraz ja opiszę swój przypadek i rozwiązanie.

Auto kopciło masakrycznie przy każdym dodaniu gazu, było strasznie słabe, zamulone, czasami jak go mocniej wkręcałem na obroty to toszeczkę się poprawiało ale generalnie było coraz gorzej, czarny dym nawet przy stałem prędkości i obrotów ok 1500 obr/min - ogólnie załamka.

Wizyta u mechanika, standardowy scenariusz - turbo do wymiana i być może wtryski. Po tej przykrej wiadomości wróciłem do domu, podniosłem maskę, zdjąłem pokrywę silnika (plastikową) i zacząłem sprawdzam wszystkie przewody - elektrycznie i ciśnieniowe - i znalazłem!!!

Jeden przewód ciśnieniowy był pęknięty, nie mam pojęcia od czego on jest, ale jak go wymieniłem to Primerka dostała takiego kopa żer koparka opada ;)

Jeszcze nigdy nie miała takiej mocy jak teraz - pięknie wkręca się na obroty, jazda czysta przyjemność.

Kopcenie zdecydowanie mniejsze, kopci tylko jak mocno dam jej w palnik - tak powyżej 3000 obr/min - potrafi zostawić sporą chmurę dymu. Wcześniej dymiła cały czas.

 

Pytam o ten filtr ponieważ przewód który był uszkodzony dochodził do rurki - a z drugiej strony rurki dalej dochodzi do jakiegoś filterka na przewodach, i komletnie niem wiem do czego on jest.

Poniżej fotki tego wężyka który pękł o raz tego filterka:

71e4ae455131aa23m.jpg

 

7a3232e68f336406m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden przewód ciśnieniowy był pęknięty, nie mam pojęcia od czego on jest, ale jak go wymieniłem to Primerka dostała takiego kopa żer koparka opada ;)

Pytam o ten filtr ponieważ przewód który był uszkodzony dochodził do rurki - a z drugiej strony rurki dalej dochodzi do jakiegoś filterka na przewodach, i komletnie niem wiem do czego on jest.

 

 

Ten przewód cienki ciśnieniowy wychodzi z vacum pompy na 100% -  i dochodzi do zaworu EGR /tak mi się wydaje-nie mam Di/ a filterek pewnie po to aby za szybko nie zapaprać EGR-u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem wszystkie wężyki i wszystkie są całe, dziś jechałem i zabrakło mocy, ledwo jechał po prostej nawierzchni, a gdy podjechałem pod wzniesienie musiałem zredukować do 1, kopci okropnie, gdy minimalnie dotykam gaz to chmura czarnego dymu,no i chyba co najważniejsze, nie chodzi w tym czasie turbo... podjechałem pod garaż i zgasiłem go, po 20 min postanowiłem sprawdzić podciśnienie dochodzące to turba, wsiadam i próbuje zapalić, cięzko bardzo, jak juz załapał to pochodził bardzo nierówno kilka sekund i zgasł, i tak 3 razy, aż wkońcu załapał, zdjąłem cienki wężyk który dochodzi do tego chyba zaworku który jest nad turbo i przyłożyłem palca, i ssało, to chyba dobrze, założyłem go z powrotem i poprosiłęm znajomego o pomoc, dodałem gazy a on sprawdzał czy turbo robi ciśnienie(czy ten gruby wąż od turba twardnieje) a tu nic, do 4 tys i zero, czyżby turbo siadło??? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam mam primere 2.2di z 2002r byłem w tym roku na wakacjach po alpach i wyszło szydło z worka,temperatura na zewnątrz 37 stopni i pod górę zaczoł mi nagle kopcić czarnym dymem ale tylko wtedy jak wcisnę gaz mocniej, oleju nawet kropli nie zżarł .Pojechałem do mechanika a raczej 3 niezależnych i każdy gada co innego ale ogólny temat zawór EGR czyszczenie lub wszystkie doloty wyczyscić i posprawdzać ale nikt z nich się nie kwapi do czyszczenia widocznie dlatego że jak nie znajdą usterki i będzie dalej kopcił to wiedzą że im nie zapłacę ,chciałem pojechać na kompa ale w warsztacie powiedział że jak się nie pali żadna kontrolka to komp nic nie wykaże . Ostatecznie pozostało mi samemu czyśćic po kolei rury i nawet się do tego zabrałem zdjołem obudowę filtra powietrza i rury od niego  faktycznie jak wsadziłem palucha w rurę przy egr był jakis syf że zebrałem gdzie mogłem sięgnąć ale dalej d*pa jest mało miejsca i za bardzo nie wiem jak się do tego zabrać doradzcie coś jak to rozkręcić i co jakie przewody posprawdzać ,szukałem jakiś zdjęć ale ciężko jest znaleść jaki opis ,do czego dany przewód idzie i do czego służy ,fajnie by było zdęcie silnika z opisem poszczególnych rzeczy ale to to marzenie dostać ,macie jakieś sugestie coś doradzcie pozdr acha z wtryskami też byłem i raczej nie



Sprawdziłem układ dolotowy i rura krótka 12cm ta odrazy przy intelculerze była pęknięta i zasysała lewe powietrze teraz bajka moc wruciła i nie kopci ale dostac się do niej tylko z kanału dosłownie pod akumulatorem to tyle ,sprawdzajcie co jakis czas układ dolotowy czy nie ma dziórek a ciężko je zauważyc trzeba dobrze wymacać :icecream:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

No to przeczyściłem styki, wyczysciłem przepływomierz i egr zobaczymy czy to coś da :) dziś będę robił 50km więc się okaże czy coś to dało.

 

To chyba Twój samochodzik nie chodził jeszcze tak źle jak kolegom, jeśli do przemycia podstawowych rzeczy potrzebowałeś prawie dwóch miesięcy?

Daj znać czy pomogło.

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba Twój samochodzik nie chodził jeszcze tak źle jak kolegom, jeśli do przemycia podstawowych rzeczy potrzebowałeś prawie dwóch miesięcy?

Daj znać czy pomogło.

 

Czasmi jak wyprzedzałem to objawialo sie tym, że jak dałem pedał gazu do końca to nie szedł tylko zaczynał kopcić. do tej pory czasami ma takie zagrania, że jak wcisne za mocno gaz to musze odpuścić i jeszcze raz go nadusić żeby szedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie właśnie samochód wrócił z serwisu Bosch, brakowało mocy, kopcił. Auto było poddane badaniu komputerem na elektrykę i mechanikę.

 

Wynik:

Uszkodzona wiązka elektryczna podpięta do przepływomierza, po naprawie problem jak na razie nie występuje a nawet auto jest o wiele bardziej żwawsze.

 

Sprawdzałeś instalację elektryczną przy przepływomierzu, czy informacje są podawane prawidłowo?

 

---

Pozdrawiam

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mi powiedzieć, najłatwiejszy sposób to badanie komputerowe. Czy jakimś miernikiem ciężko mi powiedzieć. Jak masz dostęp blisko do serwisu Boscha to podjedź i zrobią Ci to fachowo jednak trzeba się liczyć  z wydatkiem około 100 zł może więcej.

 

--

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...