Ranking

Nie wiem do czego ci potrzebny jest napis, że zaoszczędziłeś 90 kg CO2. Polska wyemitowała w 2023 roku 115 mln ton CO2 czyli zaoszczędziłeś 78 milionowych części tego co wyemitowali inni w Polsce. Teraz planeta już nie spłonie. Oczywiście pod warunkiem, że wierzysz w to, że temperatura na świecie rośnie z powodu twojego samochodu. A chcesz wiedzieć jak wygląda negatywny skutek Start-Stop? Wyjeżdżam z parkingu pod domem i włączam się do ruchu. Wjazd mam pod górkę, więc samo włączanie jest troszkę ślamazarne z powodu ruszania pod górkę. Przepuszczam samochody z lewej i prawej i wreszcie widzę lukę. Jak każdy normalny kierowca wiem czy zdążę przed nadjeżdżającym pojazdem z prawej czy nie. Podejmuję decyzję, że zdążę - naciskam pedał gazu i w tym momencie samochód stwierdza, że będzie chronił planetę - znaczy się gaśnie. Skoro nacisnąłem gaz to po pół sekundzie silnik startuje, a po następnej pół sekundzie moja automatyczna skrzynia biegów jest w stanie ruszyć samochód. Tyle, że te głupie inne samochody jadą cały czas i gdybym natychmiast nie zahamował to wszyscy oglądali by na Youtube jak ślepy idiota wjechał prosto pod nadjeżdżające auto. Inny przypadek podobny, ale gdzie indziej. Skrzyżowanie ze światłami gdzie skręcam w lewo. Zapala się zielone, wyjeżdżam na środek skrzyżowania i czekam na przerwę w samochodach jadących z przeciwka. Widzę przerwę, a autko co? No domyśl się. Mnie wystarczy, że system S/S próbował mnie 2 razy zabić - nie będę czekał, aż mu sie uda...

Ja mam chyba inną filozofię życia, lub inną matematykę stosuję. Zazwyczaj tankuję tam, gdzie mi po drodze, nie szukam specjalnie tańszej stacji. Bo ile tańsze będzie ? 20 gr/l ? To na 10 litrach 2 pln, a na 40 litrach 8 pln ... Za 8 pln jeździć i szukać tańszego paliwa, jak dla mnie czasowo nieekonomiczne. Myjni szukam przede wszystkim blisko i dobrej. Cena to rzecz drugorzędna. Wolę umyć na dobrej myjni, niż później szukać kogoś, kto spoleruje miliony rys po gównianej szczocie. I mimo to, żeby chronić lakier zleciłem wykonanie ceramiki. Tak, zleciłem, a nie robiłem sam w ogródku. I tu też podstawowym kryterium był polecony, sprawdzony, zaprzyjaźniony detailer, a nie najtańszy w okolicy. Taka to moja ekonomia finansowo-czasowa. Ale może jakiś dziwny jestem 🙃😉

Witam. Gdyby ktoś zastanawiał się nad wymianą oleju po zakupie nowego autka to pokazuję zdjęcia nakrętki filtra z resztkami oleju i opiłkami . Wymiana po przejechaniu 990 km

a dla mnie te pływające kierunkowskazy to jeden z najbardziej bezzensownych wynalazków współczesnej motoryzacji

widocznie mało jeździsz po górach. Czasem wystarczy kilka km zjazdu żeby nabić baterię na full

Opiszę co i jak z dołożeniem systemu BSM made in China. Proszę moderatora o przypięcie tematu, pewnie przyda się komuś. Tak wygląda radar oryginał Nissan montowany za zderzakiem Z racji tego że oryginał raczej nie wchodził w grę , koszty modułów + problem z fabryczną instalacją -(brak w samochodzie), wylądował następujący zestaw: Montaż nie jest specjalnie skomplikowany ale bardzo czasochłonny, na pierwszy strzał poszły radary tylne za zderzakiem - montaż na wysokości od 0,4 do 0,9m (radary nie są duże - wielkość dwóch pudełek zapałek). Demontaż zderzaka można bez problemu znaleźć na YT, uważać trzeba jedynie na trzy górne spinki widoczne na foto aby ich nie połamać, trzeba po prostu podważyć lekko śrubokrętem. Do ustawienia odpowiedniego kąta radarów około 20 stopni w zestawie znajduje się "przyrząd" w kształcie strzałki widoczny na zdjęciu powyżej. Przewody radarów wciskamy przez gotowe gumowe zaślepki do bagażnika, widać na tej fotce miejsca na śruby do oryginalnego radaru. Na tym koniec , można spokojnie składać zderzak i przejść do przodu samochodu. Następnie demontujemy tapicerkę drzwi lewych i prawych ( co i jak z demontażem tapicerki jest na YT) . U mnie jak widać na foto wtyczki już były do fabrycznych trójkątów z kontrolkami. Drzwi lewe przewód plusowy czerwony z białym paskiem, minus czarny z białym paskiem. Drzwi prawe przewód zielony to plus, minus przewód czarny z z białym paskiem. Po ściągnięciu osłon wewnętrznych słupka pomiędzy kokpitem a progiem mamy dostęp do instalacji, to co tam zobaczycie nie ma nic wspólnego z wiązką drzwi, która wtyczkami jest wciśnięta do wewnątrz słupka, po prostu trzeba to wyciągnąć i można sprawdzać. Z racji tego że na wtyczkach brak przewodu masy (czarny z białym paskiem) oraz pinu do przewodu plusowego w wtyczce, lepiej jest pociągnąć nową instalację przez gumę pomiędzy drzwiami a słupkiem - na koniec wymieniłem trójkąty wewnętrzne lusterek na oryginalne z kontrolkami ( można sobie darować okrągłe kapsle z diodami do przyklejenia na słupku, które są w zestawie). Składamy tapicerkę drzwi lewych i prawych . Przystępujemy do ułożenia instalacji w progu po lewej stronie samochodu aż do bagażnika, jest trochę ściągania plastików ale jakoś trzeba to schować. Oczywiście do prawych drzwi "trójkąta z kontrolką " należy pociągnąć przewód pod wykładziną przez środkowy tunel itd.. Po przeciągnięciu instalacji w progu do bagażnika można wszystko złożyć. W bagażniku demontujemy lewą tapicerkę, na wysokości lampki podświetlenia bagażnika znajduje się kostka w której znajdziemy kierunek i światło wstecznego. Do podpięcia pozostaje spięcie z lewym radarem oraz wlutowanie się przewodem do lewego kierunkowskazu (przewód zielony i brązowy na jednym pinie) oraz światło wsteczne 2x przewód zielony na jednym pinie (przewody są we wspomnianej kostce), do prawego radaru sytuacja wygląda podobnie z przewodem do kierunkowskazu ale po tej stronie brak kostki, więc trzeba sprawdzić który to przewód kierunkowskazu ( u mnie szary) - tu można tylko odchylić tapicerkę bez demontażu. Na koniec podpinamy zasilanie do skrzynki bezpieczników, masa do przykręcenia na śrubie, przewód plusowy z zestawu jest zakończony bezpiecznikiem, więc wystarczy znaleźć odpowiedni w skrzynce na którym nie ma zasilania po wyłączeniu auta. Zależało mi aby wyglądało wszystko wizualnie jak fabryka. Po złożeniu wszystkiego wygląda to następująco: Jak działa taki zestaw: Po przekręceniu kluczyka lub naciśnięciu start, na kilka sekund podświetlają się kontrolki w trójkątach (uzbrojenie systemu), przewód podłączony do światła wstecznego blokuje system, co mi osobiście odpowiada przy kamerach 360 i czujnikach PDC tył w trakcie cofania. Podczas jazdy gdy chcemy zmienić pas, po wrzuceniu kierunkowskazu radary monitorują na odległość około 20m czy znajduje się na pasie pojazd , jeżeli pas jest zajęty miga kontrolka w trójkącie + mamy sygnał z buzera (umieszczony z przodu po prawej od gniazda OBD). Nie wiem jeszcze jak zachowuje się system podczas np. normalnej jazdy prawym pasem gdy po lewej mija mnie auto, uzupełnię później po ostatnich testach. W razie dodatkowych pytań , jeżeli ktoś jest zainteresowany dołożeniem systemu proszę pisać, chętnie pomogę. Czekam jeszcze na przełącznik BSM który wyhaczyłem w CHRL i spróbuje dołożyć aby można było system wyłączyć tak samo jak asystent pasa ruchu czy start/stop. Na razie tyle, przy obecnym palniku z nieba około 30 stopni całość zajęła mi 3 dni.

Moje spostrzeżenia co do auta po pierwszych 3 tysiącach km. Na minus: - brak danych z nawigacji AA na wyświetlaczu przeziernym - przed zakupem nie sprawdziłem tego, w licznych relacjach youtube nikt nie wspominał - system rozpoznawania znaków - działa bardzo przeciętnie żeby nie powiedzieć słabo (m.in. znaki zakazu B-18 odczytuje jak ograniczenia prędkości) - system mocowania pasów w 2 rzędzie siedzeń - brak regulacji wysokości i wysoki ich montaż, co dla osób niskich skutkuje tym, że pas idzie przez szyję - bardzo krótka kanapa w 2 rzędzie siedzeń Na plus: - spalanie na autostradzie - przed zakupem dużo miałem informacji o wysokim spalaniu (nawet od samego sprzedawcy), tymczasem po przejechaniu około 1600 km z prędkościami około 120-135 km/h średnia pi razy drzwi 9l/100km, w mieście spokojnie można mieć 6l/100km (ale ja nie mam, bo ruszanie spod świateł daje trochę frajdy) - proPilot - działa bardzo dobrze i pewnie (aktywny tempomat i utrzymanie pasa ruchu) - elastyczność, cisza, przyspieszenie i cała reszta

Zmieniał to mało powiedziane... Ja wymieniłem wszystko co się dało. To wstyd dla Nissana, że wypuszcza auto w moim przypadku e-power i daje zwykłe żarówki. Te się fajnie sprawują https://a.aliexpress.com/_EyoFhoR A jak chcesz z przodu jeszcze więcej światła jak ja to użyłem te. https://a.aliexpress.com/_Evpgi3v Ja poszedłem o krok dalej i zrobiłem podświetlenie przestrzeni na nogi. Ale to temat na inny wątek.

Tu się pozwolę z tobą nie zgodzić .Moje spostrzeżenia są następujące: Android auto bezprzewodowy w czasie jazdy w mieście ,wokół przysłowiowego komina jest super ,szybkie łączenie ,brak kabli itd, nagrzewanie telefonu owszem występuje, ale nie przeszkadza. Co innego jazda na długiej trasie np. kilkaset kilometrów .Tu preferuje jazdę z AA na kablu z prostej przyczyny. AA bezprzewodowy szybko zżera prąd z telefonu ,a na kablu mam 2 w jednym AA i ładowanie telefonu, bez utraty komfortu słuchania muzyki ,czy map.

Chyba spadła gwiazdka z nieba ! Przyszła aktualizacja przed momentem nowa i wszystko działa ! Nawet zniknął błąd asystenta parkowania przy gaszeniu auta. Nawet asystent głosowy zaczął działać. Oby to nie było tylko chwilowe. Sprawdźcie u was

No właśnie powinna być jakiś spis komend do asystenta. Nie wiem nawet gdzie znaleźć instrukcje do systemu informacyjno - rozrywkowego Nissan Connect z 2024r. Link podany w skróconej instrukcji obsługi prowadzi do pdf z jedną stroną w jakimś skandynawskim języku. Pisałem nawet na bok_nissan@astara.com o instrukcję, ale przysłali jakąś ze starym systemem bez Google twierdząc że jest do mojego samochodu po liftingu. Także też chętnie obejrzał bym to video i poznaj wszystkie możliwości. Na razie sam próbuję różnych komend głosowych i do czego doszedłem: - można sterować całym panelem ogrzewania wentylacji i klimatyzacja np. włącz klimatyzację, włącz/wyłącz nawiew na nogi, szybę ustaw temperaturę na 20st., podnieś/obniż temperaturę o 1st., włącz/wyłącz podgrzewanie kierownicy, foteli, ogrzewanie tylnej szyby, z ogrzewaniem przedniej szyby jest problem bo włącza max. nawiew na przednią szybę zamiast ogrzewania - można ustawić głośność audio , komenda ustaw głośność na np. 50 % , głośność trzeba podawać w procentach inaczej nie rozumie, - można zmienić stacje radiową komenda włącz radio i podać nazwę stacji np. włącz radio Zet - można przełączyć na Android Auto, komenda włącz Android Auto, włącz aplikację np YouTube Music - można sterować nawigacją, prowadź do i podać adres, albo jeśli się ma zapisane to powiedzieć Dom, Praca i włącza nawigację i prowadzi Może ktoś jeszcze coś próbował to chętnie poznam. Próbowałem z oknami, lusterkami ale nie obsługuje tego, rolety nie mam ale chyba też nie obsługuje. Jeszcze taka ciekawostka, krótkie naciśnięcie przycisku asystenta na kierownicy powołuje wywołanie systemowego asystenta a dłuższe uruchamia asystenta z Android Auto, tak przynajmniej jest u mnie. .

To zależy też od sposobu korzystania z auta. Śmigam również po bezdrożach i często w dość nietypowych, odległych od cywilizacji miejscach, więc brak takiego awaryjnego kółka nie wchodzi w rachubę. Kupiłem klasyczny komplet dojazdówki w pokrowcu + podnośnik. Jeździ ze mną wsunięte za tylną kanapę którą odsunąłem na tyle żeby zmieścić pionowo. Jeśli ktoś często wozi pasażerów to taka forma utrudnia. Trzeba wprost w bagażniku a wtedy wiadomo przeszkadza. Czyli kompromis. Co ciekawe wszelkie przygody z przebitymi oponami miałem w zurbanizowanym terenie. I tych kilka przypadków wręcz w pobliżu miejsca zamieszkania. Ale licho wie, kiedy coś nas zaskoczy. A czekanie na Assistance gdzieś pod ruinami jakiego zamku, hmmm… Takie moje trzy grosze…

Chyba nie zrozumiałes przekazu. 1. Dojazdowka ma średnicę chyba podobna do koła zwyklego? 2. Co zrobiłeś z kołem po wymianie na dojazdowkę? 😉 3. O którym kole pisałem, ze ciężki? Mnie naprawdę nie obchodzi czy bedziesz to wszystko woził w bagazniku, zeby raz na 20 czy 40 lat zmieniać koło. Ja mam assistance premium. Poza tym pytaj, chętnie odpowiem, chociaż jesteś nieprzyjemny. Ale wczesniej popros kogoś 55+ zeby sobie zmienił koło w nocy na autostradzie.

IMHO to jest sygnalizacja aktywności systemu automatycznego hamowania przed przeszkodą.

Cześć, skontaktowałem się z autorem aplikacji Car Scanner na Androida i poprosiłem go o dodanie dedykowanego profilu dla J12 1.3 DIG-T. Zgodził się i po dwukrotnym zeskanowaniu mojego auta (lista parametrów i adresy czujników) został przygotowany gotowy profil. Jest już dostępny i można podglądać sporo ciekawych danych, choć mniej niż w J11 1.2. Dotychczas trzeba było posiłkować się profilami dla Kadjara w 1.2, czy Arkany/Dustera w 1.3. Dla mnie najciekawsze parametry to: - napięcie ECU i OBD, liczba wypadnięć zapłonu, korekty wtrysku, temperatury wody i oleju, ciśnienie MAP, szereg temperatur powietrza, katalizatora, GPF i inne jak np. kąt skręcenia kierownicy. Oczywiście można odczytać błędy (u mnie szybko pojawił się błąd e-Call) oraz pewnie wykasować (nigdy tego nie robiłem). Można przeprowadzić test producenta i odczytać wyniki na poszczególnych cylindrach, wykonać test poprawności spalania, odczytać dane modułów samochodu, czy zmierzyć przyspieszenie. Program zapisuje historię, więc po jeździe można sprawdzić wykresy dla poszczególnych parametrów. To darmowa alternatywa dla odczytania danych przez ASO (minimum 250 zł poza płatnym przeglądem). Może nie wszystkich danych, ale za to samemu i w dowolnym momencie. Pełna wersja działa przez jakieś 20 uruchomień, wtedy można wyzerować dane i od nowa korzystać, albo zapłacić 24,99 zł. Nie jestem w żaden sposób powiązany z autorem aplikacji i nie mam z tego żadnych profitów. Jeśli będzie zainteresowanie, to wkleję przykładową moją deskę rozdzielczą z najciekawszymi parametrami, którą można wczytać i mamy wtedy łatwą metodę porównania parametrów między naszymi autami. Mnie najbardziej ciekawi ile macie wypadnięć zapłonu? W 1.2 miałem tego trochę i w J12 też są (naliczają się przy zmianie biegów, mam tego średnio 2 sztuki na 1 km). Zliczania spalania stukowego niestety nie ma bezpośrednio, choć można obserwować siłę stuków. Chciałbym się dowiedzieć, czy też macie temperaturę wody dochodzącą do 110 stopni i oleju do 105 stopni po kilku minutach postoju od zakończenia jazdy? PS.: Potrzebny oczywiście jest moduł ELM327 na BT lub WIFI do odczytu tych danych, koszt to jakieś 25-70 zł, ja używam starego VGATE kupionego 10 lat temu za 14 zł.

To co opisał kolega @Hetman72 to się nadaje do prokuratury. Ja bym nagrał film z takim zachowaniem prędkościomierza.

Z tego co pamietam nume VINu dawcy bedzie potrzebny bo inaczej nie znajda pinu.

Tutaj traska od salonu Nissan na Jasnogórskiej (wylotówka na Bytom), północna obwodnica Krakowa, dalej nową przełączka z tej obwodnicy na S7, dalej do węzła Widoma i za węzłem jeszcze lokalną 3 km. Jazda zgodnie z przepisami. Na obwodnicy 100, 120 na s7 i tak 10-20 km/h więcej za węzłem. Spalanie: Pulsar to jest mega oszczędne auto. Jeżdżąc krajówkami prawie przepisowo można zejść poniżej 4l. Żałuję że za 2 tygodnie już go nie będzie...ale nie mam ekonomicznego uzasadnienia trzymania dwóch aut, które rocznie robią razem 10-12 kkm. Ja tankuję na różnych stacjach. @Stemplek - zrób jak kolega wyżej napisał. Zrób jakąś trasę lokalnymi, niezakorkowanymi drogami, może z jakąś S lub A. Nagrzej silnik porządnie. Na zimnym jedź spokojnie, na nagrzanym można trochę dynamicznej. Tak czy inaczej wg mnie spalanie z w miarę przepisowej jazdy powinno być poniżej 6l/100. Jak będziesz miał spalanie typu 8-9 to chyba się trzeba zająć dolotem paliwa i silnik do sprawdzenia. Ja nawet jeżdżąc kiedyś dość długie odcinki niemieckimi autostradami 170-190 licznikowe, a potem trafiając na odcinki z ograniczeniami całe Niemcy miałem zrobione ze średnią w okolicy 7,5 l. Takie duże spalanie jest niemożliwe nawet przy dynamicznej jeździe. No chyba, że na biegach 1 do 3.

Z doświadczenia wiem, że sporo zależy gdzie tankujesz. Jak zatankuję na Shell'u Shell FuelSave 95, lub Shell V-Power 95, to zużycie w stosunku do paliw Orlenu mam o ok. 1 ltr/100 km niższe. Nawet biorąc pod uwagę różnice w cenach Shell - Orlen, to i tak finalnie się opłaca tankować na Shellu, tym bardziej mając kartę Shell ClubSmart.

Szok.. cena rozrządu ( całego zestawu ) to w orginale dla mnie 120 eu ( diler moze miec taniej ), czas jaki daje nissna na to to okolo 6h ( czyli liczac po koło 250 pln /h okolo +/ - 1,5k pln ) więc jakieś + / -2k pln do kieszeni. Szczerze mówiąc drogo, drożej niż u mnie w Niemczech.

pewnie dopiero zaczynasz - więc się nauczysz. CZasem ci podskoczy 2-3 x . NIektórzy to nazywają kangurkiem. Moje sprzęgło wytrzymało 130 kkm. A jak przestanie dzwonić silnik po 1 minucie - jest OK.

Teraz cię namawia. O ile ja się orientuję to najlepiej po zakupie to robić na świeżo. Teraz to trzeba to wszytko doczyścić i zakonserwować i tu się właśnie boję nissana że zakonserwują na to co tam wozisz. Sprawdź na rynku ile chcą za konserwację auta 2 lata z nalotem 29000 km.

Życzę wszystkim Forumowiczom Zdrowych, wspaniałych, pogodnych Świąt Bożego Narodzenia Niechaj Gwiazda Pomyślność Nas prowadzi w Nowym 2025 roku

dołączam do życzeń. od siebie dodam .. bezpiecznych podróży, szczęśliwych powrotów do domu i szerokości na trasie..

Uparliście się na kwestię oślepiania,jeszcze nie spotkałem się z czymś takim,że ktoś kogoś oślepił światłami cofania.Panowie troszkę empatii i zrozumienia.To nie żarówka mijania o mocy 55W i więcej(bo 75 i 100W też bywają)Poza tym klosz lampy jest tak skonstruowany że nie świeci jak reflektor ,a oświetla raptem 5 może ciut więcej m.

Widzę, że wszystkich to średnio interesuje. Nie mam Nissana obecnie...jeszcze tydzień, ale sobie potestuje czy to w ogóle hula...

Aktualizacja: pseudo kalibracja zrobiona. Pozbyłem się czerwonej koperty na kamerze wstecznej. Komputer, który mi użyczył znajomy komunikuje się przez OBD z modułem kamer. Połączyłem się też z zegarami, ale niestety jest tylko opcja przeglądania parametrów - parametr 37 (monitorowanie martwej strefy) nieaktywny. Znalazłem też jakieś oznaczenia bramki CAN. Sprawdziłem też buczek połączony z modułem kamer, zapuściłem test - działa. Nie udało mi się włączyć testu spryskiwacza tylnej kamery, ani przedmuchu pompą (ale pompa akurat nie podpięta). Ale na początku też nie chciała ruszyć kalibracja tylnej kamery...więc może jeszcze uda się test odpalić następnym razem...

Ja w J11 1.2 miałem SS wyłączone czujnikiem maski i było spoko (dynamiczne ruszanie, żadnych problemów z akumulatorem). W J12 1.3 jest dużo gorzej, bo wyłączenie na stałe SS jest trudniejsze, więc na razie ręcznie wyłączam po odpaleniu silnika. Jednak pierwszy bieg w trybie NORMAL jest okrutnie przymulony, że nawet bez SS ruszanie jest niebezpieczne, bo występuje lag 1-2 sekundy w tempie przyśpieszania. Dlatego cieszcie się, że nie macie J12 1.3. PS: Oczywiście w 1.3 jest tryb SPORT, ale jego włączanie i wyłączanie (w zależności od warunków na drodze) jest tak samo upierdliwe, jak wyłączanie SS np. tylko przed skrzyżowaniami.

Z manualem jest spoko, jakbyś miał automat zobaczyłbyś dlaczego jest wkurzający (fizycznie, nie chodzi o psychikę)

ja w takim czasie pewnie z 5 tysięcy razy az aku padł i tyle oszczędności było z tego

Też tam zajrzałem z ciekawości i wydaje się, że słona wykonana jest z wysokiej jakości materiału tzn. jakiś włókien syntetycznych - na pewno nie z plastiku. Być może lepiej tłumi odgłosy w trakcie jazdy i nawet lepiej odprowadza wodę. Jest dosyć elastyczna, na tyle ze gdyby doszło do otarcia o podłoże to nie pęknie, a jednocześnie nie ulegnie uszkodzeniu. Sprawdziłem tez, ze prześwit pod nią wynosi dokładnie tyle ile w specyfikacji. Właściwe to są to 2 oddzielne osłony na każdą stronę.

Dojechał😁

Jak nie włożysz to nie sprawdzisz.Po wiązce widzę,że ma przejściówki między H a Led i opornik na kierunki,więc na "oko"wygląda że tak.

W odpowiedzi na założony temat i Wasze wpisy, jeśli Kogoś to zainteresuje, mój notes z 2009r. silnik 1,4 przebieg równo 100500 km do tej pory zrobione (od około 2 lat wstecz następuje codzienna eksploatacja): - po około półtora roku od zakupu w salonie skorodowała rozeta wlewu paliwa w miejscu spawu z rurą wlewu paliwa tuż poniżej korka wlewu - wymieniona na gwarancji wraz z całym stalowym elementem wlewu paliwa poniżej korka wlewowego - przy przebiegu około 10000-15000 km tj około 1-1,5 roku od zakupu auta z salonu rozszczelnieniu uległ przewód płynu spryskiwacza przedniej szyby w okolicy zbiornika spryskiwacza (pompki) - przez serwis awaria została wyeliminowana przez skrócenie przewodu spryskiwacza w miejscu awarii i połączenie odcinków przewodu powyżej i poniżej awarii - przy przebiegu około 15000 km wymienione były łożyska kolumn amortyzujących w przednim zawieszeniu - prawe + lewe - co około 10000 km wymieniane olej i filtry oleju, - co około 40000 km wymieniany filtr powietrza silnika - co około 3-4 lata wymieniane wycieraczki przednie, 1 x wymieniona wycieraczka tylna przy przebiegu około 98000 km - co około roku wymieniany filtr kabinowy, (+ dezynfekcja kanałów wentylacyjnych "klimy") - przy 60000 km wymienione świece zapłonowe na irydowe - po około 9,5 latach wymieniono pierwszy raz oryginalny akumulator - przy przebiegu 65000 km wymieniono żarówki przednie świateł mijania - przy przebiegu około 70000 - 75000 km "nabito" klimatyzację z uzupełnieniem w niej oleju układowego, bo już słabiej chłodziła i głośniej pracowała, po serwisie odzyskała pierwotną sprawność i ciszę - przy przebiegu około 80000 km wymieniono tłumik końcowy i komplet opon z tych od nowości na wielosezonówki, zrobiono konserwację podwozia, nadkoli, profili zamkniętych w obrębie płyty podłogowej i podłużnic i komory silnika, koryta odprowadzającego wodę z podszybia - przy przebiegu około 85000 wymieniono przednie żarówki pozycyjne - przy przebiegu około 98500 km wymieniono olej w skrzyni biegów, - przy przebiegu około 99000 wymieniono tarcze i klocki hamulcowe oraz prowadnice zacisku wraz z gumkami uszczelniającymi, zdemontowano tylne bębny i szczęki (szczęki wykazywały niemalże zerowe zużycie) oraz dokonano czyszczenia bębnów i tarcz kotwicznych od środka z pyłu, wymieniono po raz drugi akumulator (który padł nagle w trakcie wysokich temperatur zewnętrznych) - przy przebiegu 99500 pękła przednia lewa sprężyna zawieszenia przy kielichu amortyzatora w związku z czym wymieniono w przednim zawieszeniu strona prawa i lewa: sprężyny, łożyska amortyzatora i poduszki amortyzatora. Wymieniono uszkodzone plastykowe mocowanie przewodu hamulcowego sztywnego do karoserii (podłużnicy) w prawej wnęce koła przedniego (dostępność tego drobnego elementu w PL jedynie przez autoryzowany serwis - czas oczekiwania około 2 tygodnie). Awaria klipsa powodowała odchylenie przewodu hamulcowego sztywnego w kierunku kolumny resorującej i obcieranie przewodu hamulcowego elastycznego i sztywnego przy maksymalnym skręcie w prawo. Poza tym auto sprawne, nie bierze oleju, rozrząd pracuje cicho. Raz na jakiś czas (zwłaszcza po dłuższym postoju i jak chłodniej) od przebiegu około 75000 km przy rozruchu odzywa się tulejka rozrusznika... Ale to bardzo sporadycznie i od kilku miesięcy nie dała o sobie przypomnieć... Jak dotąd (15 lat od wyjazdu z salonu) auto bez widocznych oznak korozji, silnik nie bierze oleju, żadnych niepokojących dźwięków... kilka niewielkich odprysków na przedniej szybie.... Więcej "grzechów" nie pamiętam....

Obecnie, powyżej 50-60 tys. km jest to już spory przebieg dla tego samochodu. Qashqai nie jest to wół roboczy, że będzie służył przez pół miliona kilometrów. Jego właściciele często robią 7-12 tys. km rocznie i to nawet trochę na siłę. To jest ładna bulwarówka do kościoła i na spęd rodzinny z podarkami i kwiatami. W Nissanie nie ma salonów firmowych (tak mi się wydaje), a jedynie niezależne serwisy, które dostały autoryzację do napraw gwarancyjnych. ASO o niczym nie decyduje, oleje kupują na własną rękę, więc nawet uszczelki za 5 zł nie dołożą ze swojej kasy. A przy naprawie gwarancyjnej ASO muszą się natrudzić, aby np. udowodnić importerowi na zdjęciach, że silnik ma przedmuchy oleju (bąbelki) co widać na filmiku, ale filmiku wysłać nie mogą. Niestety rozdarcia, odpryski, zużycie hamulców i sprzęgła są z zasady uważane za eksploatacyjne i jedynie biuletyn producenta może to zmienić.

1-100.pdf

Uzupełniam po dzisiejszych testach drogowych : 1. Podczas jazdy gdy chcemy zmienić pas, po wrzuceniu kierunkowskazu radary monitorują na odległość około 20m czy znajduje się na pasie pojazd , jeżeli pas jest zajęty miga kontrolka w trójkącie + mamy sygnał z buzera. 2. Normalna jazda prawym pasem, miga kontrolka w trójkącie wykrywając zbliżający się pojazd na lewym pasie, buzer nie działa, analogicznie to samo jadąc lewym pasem. 3. Stojąc na światłach zaczyna migać kontrolka prawa lub lewa przez wykryty przez radary pojazd który podjechał z tyłu, zależy chyba od tego który radar wcześniej wykryje pojazd -dlatego tak ważne jest ustawienie 20 stopni 4. Normalna jazda drogą szybkiego ruchu nie wykrywa barier na poboczu itd.. 5. Pojazd jadący z naprzeciw na drodze dwukierunkowej mijając się (czyli oddala się z tyłu) nie jest wykrywany 6. Podczas wyprzedzania prawy radar nie wykrył mi pojazdu z lewego pasa, zwolniłem aby dojechał bliżej i został wykryty, nie wiem czy to minus systemu czy po prostu przypadek - wyjdzie po następnych jazdach.

Napisał wyraźnie, że wykorzystuje dojazdówkę jako drugi "lewarek" przy okresowej rotacji kół. Też tak robię.

O jasny gwint, mydelniczka! Przód - ŁADNY. Nadkola i dolne listwy w kolorze nadwozia - LIPA. Felgi - DRAMAT.

Ok, temat zakończony. Znalazłem prawdziwych profesjonalistów w Katowicach, którzy zajęli się naprawą. Po zdjęciu głowicy oczom ich ukazał się tłok, który wrzucam jako załącznik... Blok silnika na szczęście nie wymagał wymiany, wymienili mi wszystkie 4 tłoki, zregenerowali turbinę, cylinder, pierścienie tłoków, głowicę i wymienili uszczelki kolektora, pompy, olej z filtrami. Od 2 dni jeżdżę jak nowym, ale zaufanie do marki spadło do zera...

Exolel, na marginesie jakoś drażliwy jesteś. Do kolegi aqua_maxa musiałbyś przez Pan mówić po 12 lata na forum a nie po 2 mcach.... A do tematu. Filtr to filtr . Jeżeli wymieniam co pół roku mogę sobie pozwolić na wersję eko. W drugim wozie jade do aso i skąd mam wiedzieć co włażą? ( oczywiście należę do tych że sprawdzę... ).

W Krakowie to umiecie oszczędzać

Po kilku miesiącach męczarni z wyciąganiem za każdym razem kluczyka zabrałem się za to w połowie maja. Robota prosta – jeżeli ktoś nie jest z pokolenia GEN Z 😉 Czas pracy, na spokojnie, około 40 minut. Najpierw rozebrałem klamkę by sprawdzić jak ten miktostyk wygląda – czy tak jak w Scenicu i można tylko wlutować nowe i zapaćkać silikonem, czy inaczej. INACZEJ. Już nie ma typowego mikrostyku – tylko jakiś mini a'la kompnent SMD, wielkości 2x1 milimetra. Do tego płytka z nim jest (w moim przypadku już: była) szczelnie opakowana w silikonową/gumową osłonę chroniąca zawartość, uformowana tak by pasował do niej kształt plastikowego przycisku w klamce. Moja była już roztargana. Uznałem, że nie jestem w stanie tego przelutować (już nie ten wzrok i nie te umiejętności) – a nawet jakby: to nijak nie odtworzę silikonowej/gumowej osłony. Więc byłaby to robota na krótki czas. Zacząłem szukać tego przycisku po necie, nawet samego mikrostyku SMD. Nic nie znalazłem. Wg mnie nie da się kupić części zamiennej samego przycisku (SMD jeszcza jak ktoś wie gdzie to może kupi). Więc... zacząłem szukać używanych klamek w internecie, głównie na allegro. Ceny (z przyciskiem handsfree – bo są i bez przycisku: tańsze) od 170zł do nawet 250 zł (sic!) Uhu... drogo jak potrzebujesz z niej tylko mikrostyk. Ale uznałem, że nie ma wyjścia. I tak taniej niż tankowanie do pełna czy weekendowy wypad z znajomymi. Ale ponieważ mam blisko do ASO jadąc po drodze – postawiłem tam zapytać o klamkę przygotowany na jakąś szokująca cenę (jak np. mata grzewcza fotela za 2300 brutto hahaha). I tu pozytywne zaskoczenie: NOWA kompletna klamka (z przyciskiem, anteną itp) kosztuje 190,00 zł brutto – co po odjęciu połowy vatu i PIT wręcz atrakcyjna (w porównaniu do allegro bez faktury i droższe). I mamy nowiuteńki mikrostyk – zamiast używanego z allegro w niewiadomo jakim stanie. Oczywiście oferta na allegro ma sens jak szukasz klamki polakierowanej. Ta z ASO jest do lakierowania – ale nam to nie przeszkadza bo chcemy TYLKO przycisk. WYMIANA Idealnie wg zasad należałoby wymieniać całą klamkę – ale by dojść do gniazda wiązki trzeba by ściągać całą tapicerkę drzwi itp. W wuj zbędnej roboty – i po co coś rozbierać i składać, to już nie będzie to samo. A zresztą – szkoda czasu. Ja wybrałem szybszą i wygodniejszą opcję: obciąłem te dwa przewody i zlutowałem nowy przycisk. Działa idealnie – bo czemu miałoby być inaczej. JAK ZDEMONTOWAĆ KLAMKĘ? Bardzo prosto: otwieramy drzwi z boku wyjmujemy czarną okrągłą zaślepkę wielkości 20 groszówki za zaślepką jest śruba na torx (nie pamiętam rozmiaru) mocująca zamek. Odkręcamy tą śrubę. Nie trzeba się martwić – nie spadnie nam. Widoczna jest taka zagięta blaszka, która uniemożliwia wypadnięcie śruby wyjmujemy trochę zamek, na tyle by móc przesunąć klamkę w kierunku do tyłu samochodu i już. Ściągamy polakierowaną obudowę zaczynać od tyłu klamki (od strony skierowanej normalnie w kierunku tyłu samochodu). Klamka tam ma dwa widoczne zaczepy, a cała lakierowana osłona jest na wcisk. Sam przycisk mocowany jest na dwa zaczepy i wypychamy go w kierunku przewodów

Witam wszystkich posiadaczy Xów z silnikiem QR25 (także QR25DE) Trochę może odgrzewam kotleta, i w ślad za moim poprzednim postem chcę podzielić się finałem mojej walki ze stukaniem w tym silniku. Od połowy 2023 roku zaczął wciągać olej (10W40). Początkowo stukanie cichło po dobrym zagrzaniu silnika. W okresie zimowym stukanie było aż bolesne dla ucha. Długo trwało poszukiwanie mechanika, który ogarnął by to, ale udało się w końcu. Chłopaki z firmy DROZDEX z Rzeszowa z chęcią wzięli auto na warsztat. Po rozebraniu silnika okazało się: - całkowicie zapieczone wszystkie pierścienie - ryski na trzecim cylindrze - cały silnik na maxa totalnie zawalony nagarem - trochę rozregulowane zawory - napinacz łańcucha w kawałkach i trochę wyciągnięty łańcuch - wałki rozrządu - ok, wał korobowy - ok Obecnie, po naprawie i pokonanych prawie 5 tys km oleju (5W30) ubyło może ze 3 mm na miarce. Czasem słychać jeszcze jakieś bardzo bardzo delikatne stukanie nie zależnie od temperatury i przebytego dystansu i chyba trzeba z tym żyć. Cylindry honowane były na aucie za pomocą "honownicy" do wiertarki ale wyszło cacy- byłem w warsztacie widziałem co i jak. Głowica po fachowej regeneracji. Nowe panewki korbowe, pierścienie, rozrząd z wariatorem, pompa wody i pompa oleju, itd itd. Z rozmowy z mechanikiem nasuwa się wniosek, że pierścienie zapiekło bo brał olej, a olej brał bo zapiekło pierścienie ;-). Syf w silniku może wynikać z próby samoratowania silnika przed jego rozbiórką (wlanie Cerateca) i i i i i ............. prawdopodobnie lubryfikacji zaworów (bo przecierz jest LPG). Na razie lubro zakręcone i niebawem sondą sprawdzę (przez świece) jak wyglądają tłoki. Kosztowało sporo, trochę trwało bo mi wzięli Xa od ręki, bez umawiania się na termin, ale na razie jestem ZADOWOLONY. Polecam firmę DROZDEX. A..... poszukuję czujnika "jakości i poziomu oleju" do tego silnika - taki mały czarny "pindol" wkręcony w górną miskę albo dolną część bloku.

Dzień dobry. Ja co prawda mam QQ ePower, ale widzę że obserwacje ludzi są podobne, więc może opiszę swoje. A mam go już ponad rok i 25 tys. km zrobione. W większości sytuacji napęd jest bardzo cichy. W sumie dlatego go kupiłem. Silnik spalinowy potrafi pracować niezuważalnie, jeździ się bardzo przyjemnie. Różnica jest przy pierwszych dwóch-trzech uruchomieniach silnika jak zaczynamy jazdę. Zwłaszcza pierwsze uruchomienie jest takie, że chwilę pracuje cicho a potem jakby coś się przestawiało i zaczyna wyraźnie warczeć, powarczy tak z pół minuty i przestaje. Jeżeli w trakcie tego warkotu się zatrzymam, czasem zgaśnie, a przy kolejnym uruchomieniu znowu warczy, tak jakby musiał dokończyć to warczenie. I teraz zależnie gdzie się głównie jeździ to jest to mniej lub bardziej odczuwalne. Jak wyjeżdżam z domu to od razu na drogę powiatową, jadę z 60km/h ze 3km do pierwszego skrzyżowania. W takim przypadku ta głośniejsza praca jest prawie niezauważalna, cośtam słychać silnik i tyle, ginie to w szumie opon, wpasowuje się w prędkość, nie wiem. Zupełnie inaczej jest, jak ktoś mieszka w zatłoczonym mieście, wyjedzie spod domu, stanie na światłach, w korku, wtedy ten warkot jest wyraźnie słyszalny, co więcej może wystąpić i przy drugim, trzecim uruchomieniu silnika spalinowego. Podejrzewam, że dlatego ludzie mają takie różne doświadczenia z odbiorem kultury tego napędu. Do tego czasami włączenie/załączanie silnika spalinowego jest niewyczuwalne, a czasami jest wyraźne szarpnięcie budą. Osobiście podejrzewam, że te różne natężenia zależą od zmian stopnia sprężania, pewnie dla zachowania sprawności tego układu on stara się popracować na różnych, skrajnych ustawieniach, być może też wtedy szybciej się nagrzewa. Również w sytuacjach takich gdy dłużej stoimy w korku, silnik długo nie pracuje, to potem załącza się na chwilę i też pracuje wyraźnie głośniej, tak jakby oprogramowanie dążyło do tego, żeby pracował w sumie jak najmniej, ale jak już się załącza to musi się dogrzać, wytworzyć jak najszybciej trochę prądu i się wyłączyć. Tylko nie jest to realizowane przez wyższe obroty, tylko zmiany stopnia sprężania (bo na ucho obroty nie rosną, tylko dźwięk jest po prostu inny). Takie są moje obserwacje. Ogólnie jestem z auta bardzo zadowolony i jeździ się tym bardzo przyjemniej, płynnie i przez 99% czasu również cicho

Kartę to masz totalnego starocia. Najnowsza ma oznaczenie Nissan Connect 3 Europe V7 ale i ta najnowsza została wydana bodajże 3 lata temu i później Nissan zakończył wsparcie dla naszej navi. No to z czytaniem instrukcji nawigacji dołączonej do auta nie powinieneś mieć problemu No chyba, że też po Niemiecku . Do garażu mam kawałek, pora późna ... ale by Ci ulżyć w cierpieniu przespaceruję się i za chwilę edytuję ten wpis i podam Ci ścieżkę, gdzie w menu navi zmienisz język. Humanistom trzeba pomagać No i masz rozwiązanie: - na panelu navi klikasz przycisk "SETUP" (drugi nad prawym pokrętłem) - dalej już na ekranie navi klikasz "SYSTEM" - i 3-ci od góry masz "Język" ... nasz ojczysty masz niemal na samym dole listy wyboru. Kręcisz prawym pokrętłem, aż go podświetlisz. Mam nadzieję, że ulżyłem Ci w cierpieniu, a i mnie dzięki Tobie spacerek dobrze zrobił ======================== By uprzedzić zapewne kolejne pytania odnośnie ustawień komputera pokładowego, to TUTAJ kolega Andrzej G własnymi siłami wykonał i udostępnił naszej społeczności mini poradnik w tej kwestii, która Cię zapewne w następnej kolejności zainteresuje i kilku innych podstawowych elementów sterowania. Udanej zabawy

Ile osób tyle opinii. Jak dla mnie od J11 coraz gorzej...

Witam Panowie (i Panie?;) ) po latach. Prawie dwa lata temu ostatnio tu pisałem z zapytaniem o sprzęgło, z uwagi na brak problemów z Qashqaiem jakoś tu nie zaglądałem przyszedł czas pożegnać się z Kaśka j11 na rzecz j12 więc postanowiłem tu napisać krótki komentarz który może zainteresowanych ucieszy Jeżeli zastanawiacie się ile może wam pociągnąć silnik to ja dobijam do 400 tys km o auto dbałem starałem się olej z filtrami wymieniać w granicy 15-17 tys km. Model 1,6 163 KM Tekna+ rocznik 2016 manual benzyna Powiem że nawet mój mechanik jak ostatnio go sprawdzał powiedział że jest w szoku że silnik tak równo chodzi (chyba sprawdzał tłoki czy coś ja się nie znam Ja go użytkowałem ok.3,5 roku i gdy go kupiłem miał ok. 140 km, zatem mój wkład to ok. 240 km. Poza wymiana normalnych rzeczy typu sprzęgło,klocki,tarcze itp. Przez ten czas wymieniłem dwie sondy lambda (to na początku praktycznie), wiatrak od nawiewu (cena oryginału to jakaś pomyłka), rurkę od EGR (zrobiła się w niej dziurka, część z zagranicy trzeba było ściągać przez ASO), podnośniki klapy bagażnika. Powiem wam że jak dbacie, autko powinno wam długo służyć (może nawet szybciej się znudzi niż zepsuje ja z nim nie miałem żadnych większych przebojów. Nigdzie nie mam rdzy na zewnątrz (stał pod chmurką), tylko nagle z przodu na małej powierzchni zaczął mi się na błotniku łuszczyć lakier nie wiem czemu tam i co było powodem.

uprzedziłeś mnie Większośc jeżeli nie wszystkie urządzenia zewn - czytają tylko FAT32. Czy to TV, wieża, samochód. Niektóre tunery TV - formatują sobie pena dl aswojego użytku. To tak na przysżłość PS EXO- nie pytaj tylko jak zrobić z exFATa - FAT32