Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Zakup T32 warto?


BarracuDa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie od trzech tygodni benzyna, Tekna, i ja tam jestem zachwycony :-). Przesiadka z QQ benzyny 1.6, i X jest zrywniejszy dokładnie o tyle, ile mi potrzeba. Więcej miejsca, lepiej wyciszony, sporo cieszących bajerów. Na trasie z Warszawy w góry średnio 8,4 litra, QQ przy podobnych prędkościach pił więcej. Rozważałem kilka opcji przy kryteriach: wysoki prześwit niekoniecznie z 4x4, bez koreańskich i francuskich, trochę większy niż QQ. X wygrał ceną, estetyką i wyposażeniem, pkus ogólnie dobrymi doświadczeniami z Nissanem.

 

I tylko jakaś menda lekko przytarła z boku na odcinku kilku centymetrów, i oczywiście się zmyła bez namiarów. Pewnie się zapastuje, ale szlag trafia, kraj pie..... Januszy bez szacunku dla czyjejś własności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

ja od 2 tygodni jestem posiadaczem X w wersji Tekna, 1.6 DIG. Płynął dIugo no ale wreszcie go mam.

I powiem szczerze, ze na razie zachwycony nie jestem. Po pierwsze klimatyzacja mnie doprowadza do szału. Nawet jak ustawie na 16 stopni to leci gorace powietrze ze szok. Czytalem gdzies na forum ze musi tak byc bo zima i takie tam. Mam jednak Octavie i tam takich skeczy nie ma. Jezdze zatem na LOW i jakos da sie wytrzymac. Na najblizszym przegladze zwroce jednak na to uwage. Po drugie mułowaty jednak jest. Niby 163 KM ale zabiera sie srednio. Po trzecie system glosnikow - katastrofalny. Nie ma nawet o czym gadac. No i lakier - grubosc wlosa. Ostatnio cos recznikiem papierowym wytarlem, patrze a tam ryski po calosci. Lipa. No i jak pada deszcz to duchy w martwym pikaja mi na maxa.

pzdr

Pawel

Lakier faktycznie jest oszczednie polozony. Moj jest czarny i strach oddac do korekty.

Co do klimy to nic takiego sie nie dzieje. Ja duzo jezdze na manualu bo od razu zalacza grzalke w dieslu. Z systemow wylaczylem pikacz pasa ruchu. Radar hamowania raz mi sie przydal i zareagowal szybciej niz ja sam. Poza tym tylko przeszkadza. Za ten raz kiedy byloby cieplo szacunek i zostal wlaczony :)

Duchy w czasie deszczu tez mam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nissany w ostatnich czasach są samochodami "wszystkomającymi", ale to wszystko jest strasznie niedopracowane.

 

Nie potrafię też zrozumieć dlaczego Nissana w takich dobrych samochodach nie stać by podświetlić więcej przełączników opuszczania szyby niż tylko kierowcy.

I dlaczego tylko szyba kierowcy opuszcza sie cala automatycznie.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oszczędnosci, w Rogue po face liftingu (2017) nie ma już chromowanych klamek zewnętrznych, ani kierunkowskazów w lusterkach w wersji standard. Ogrzewania kabiny też nie ma w standardzie, dopiero po wymianie na większe Murano działa prawidłowo...

Edytowane przez stuff1000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

dziś do testów na parę dni dostałem T32 FL , to już moj trzeci t32 na dłuższą chwilę

 

średnia wersja wyposażenia, bez skór, ale z kamerami, martwym punktem, automatyczna klapa, chyba navi (nie chce mi się iść i sprawdzać)

 

no cóż , jest stylistycznie i przyjemnościowo lepiej, dużo lepiej

 

w końcu  zniknęła ta fatalno-upiorna kierownica, która powinna być w Daci, a nie Nissanie, można było zwymiotować na nią, plastik tłukł mnie po gębie, a pod palcami czułem coś co może przeciąć mi opuszki palców.  

 

a dziś mamy coś fajnego, lekko ala z jakiegoś bolidu F1, przyjemne w dotyku, fajne, duży plus ......

 

 05d70a03c7c5226dgen.jpg

 

no i mamy mały bonusik 

 

CVT z ręczną możliwością zmiany biegów (symulacja biegów), nawet fajnie to działa, raczej mało użyteczne na co dzień, ale można trochę się pobawić, oczywiście jak ruszamy, to skrzynia pozwala tylko z jedynki i jak hamujemy to też sama trochę zrzuci biegi, ale generalnie można się bawić , uwaga do odcinki

20d522286515b845gen.jpg

 

na dolnej części deski rozdzielczej/kokpitu mamy przetłoczenia w plastiku ala skóra ze szwami, nadal to plastik ale wygląda to przyzwoicie i daję trochę poczucie że jeździmy autem klasy średniej

 

f74befc2708272aagen.jpg

 

 

to na tyle na pierwsze kilometry, nadal trochę silnik (170KM benzyna) za słaby, przydałby się jakiś około 200KM, a może to Pathfinder trochę łaskocze moje podniebienie, stąd niedosyt 

Edytowane przez Kazik_R52
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś do testów na parę dni dostałem T32 FL , to już moj trzeci t32 na dłuższą chwilę

 

w jakim kraju bo to nie Polandia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

US zapewne. ;)

to w USA dają silnik 2.5-liter 170KM ? Słabizna :wave: 

 

 

BTW. obejrzałem model Rouge 2017 i o ile srodek nie jest zły to ten nowy przód już nie bardzo mi się podoba - za duży klin wokół znaczka a ten czarny plastik no comment. Po przyczepieniu polskiej wielgachnej tablicy rej. bedzie już tylko gorzej

01-large.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przód wygląda oki, ja osobiście nie mam zastrzeżeń 

 

f2970890bf7f0499gen.jpg

 

 

co do osiągów to dziś odkryłem przyciski sport i eco, więc będę testował, chyba jeździłem na eko bo latała ta wskazówka economy z polem zielony. Ten sam silnik w Altima jest rakietą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez to CVT nie jest akurat nowością. Ta wirtualna zmiana to raczej dla wyjątkowo cierpliwych. Tryby jazdy czy tryby samej skrzyni?

W obecnej jest zwykły tryb, a dla sportu jest możliwość wachlowania biegami.

Gdyby nie polityka Renault, pewnie do dzisiaj wkładaliby prawdziwe motory typu vg30de. Ile to lat był w 10tce najlepszych silników??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też testowałem rogue po faceliftingu, przód mi się nie podoba, lakier  byle dotknięcie i już są rysy PS.nadal ogrzewanie do d*py. Nie wiem jak mogli to tak zepsuć :( Jak na razie to mój pierwszy i chyba ostatni Nissan...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w jakim kraju bo to nie Polandia

nie ma to jak kompleks bycia Polakiem

 

Po przyczepieniu polskiej wielgachnej tablicy rej. bedzie już tylko gorzej

 

od 2 lat mowi sie o zmianie przepisow dot. wprowadzenia alternatywnej wielkosci tablic rejestracyjnych

 

Gdyby nie polityka Renault, pewnie do dzisiaj wkładaliby prawdziwe motory typu vg30de. Ile to lat był w 10tce najlepszych silników??

to nie polityka Renault ale swiatowy kryzys paliwowy sprawil

jesli dobrze pamietam to ten 'nowy' benzynowiec QR25DE jest rozwijany od 2001r i przez caly czas obarczony jakimis 'chorobami' z ktorymi konstruktor walczy z kiepskim skutkiem

 

pozdrawiam

Edytowane przez borge
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Borge. O co Ci chodzi z tym kompleksem bo kompletnie nie rozumiem Twojej wypowiedzi?

Też testowałem rogue po faceliftingu, przód mi się nie podoba, lakier byle dotknięcie i już są rysy PS.nadal ogrzewanie do d*py. Nie wiem jak mogli to tak zepsuć :( Jak na razie to mój pierwszy i chyba ostatni Nissan...

Stuff. Az tak zly nie jest ale to samo bylo wg mnie z QQ nr 1. Przed liftem byl zgrabniejszy Edytowane przez JackSet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie T32 po fl jest Super!

 

 

Nie znoszę diesli a uwielbiam automatycznie skrzynie... i trochę szkoda ,że do Europy nie dają tego 2,5L

 

Gdyby nie Renault....to możliwe, że Nissan by nie istniał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barracuda.

To moj 4 Nissan przez 21 lat. Ja jestem zadowolony. Czekam tylko na full elektryka.

Edytowane przez JackSet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Ta miłosc Nissana do Renault odbije się mu czkawką...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Borge. O co Ci chodzi z tym kompleksem bo kompletnie nie rozumiem Twojej wypowiedzi?

wybacz ale o ile w stosunku do niektorych rodakow akceptuje okreslenie 'Polactwo' tak slowo 'Polandia' dziala na mnie jak plachta na byka, szanuje swoj kraj

 

Niestety Ta miłosc Nissana do Renault odbije się mu czkawką...

to nie milosc tylko ekonomiczny mariaz, ostatnio troche trudny z powodu dzialan socjalistycznego rzadu Hollande'a (proba manipulacji przepisami dot. akcji wlascicielskich) ale w dalszym ciagu majacy solidne podstawy, poniewaz alians Renault-Nissan-Mitsubishi jest w swiatowej czolowce producentow aut

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis zrobilem dluga traske t32 fl, dla mnie to on nawet lepiej jezdzi niz stary t32, tryb sport pomaga , jedyne co zastrzezenia to do dzwieku zbyt metaliczny, taki malo przyjemny, 2.5 to obecnie bardzo udana jednostka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wybacz ale o ile w stosunku do niektorych rodakow akceptuje okreslenie 'Polactwo' tak slowo 'Polandia' dziala na mnie jak plachta na byka

 

Borge. Slowo Polandia nie ma charakteru pejoratywnego. Jest czesto stosowane przez obcokrajowcow w Polsce. Strach sie bac uzywac słow

Edytowane przez JackSet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

dobra, to juz pisze drugi post o moich przygodach z T32, ktore wzmacniają negatywne odczucia do marki :(

2 tys. km po zakupie zauważyłem, że przy hamowaniu z tyłu jest mocny huk. Pojechałem do ASO to powiedzieli ze nie dotarły się i generalnie spox. Po kolejnych 500 km huk byl taki jak w hamujacym pociagu. Drugi raz w ASO wogole sie nie odezwali - mieli mnie umowic na wizyte weryfikującą ale po prostu nie oddzwonili.

Napisałem do Nissan Europa i dopiero wtedy zadzialalo.

Co się okazało? Zwichrowanie tylnich tarcz było ponad wszelkie możliwe błędy - tak mi powiedziano. Jak to ładnie pan w ASO powiedział, od 15 lat czegos takiego nie widział. Zastanawiam sie, jak taki samochod przeszedl testy i kontrole w fabryce.

Tak wiec od tygodnia mam cisze przy hamowaniu.

Ale nawigacja jak byla stara tak jest - podobno jakąś kartę pod koniec roku przysla i mi wgrają. Jak na samochod ponad 130 tysia to .... szkoda gadac. Jezdze na nawigacji w telefonie zatem...

pzdr

P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też dalej problemy z chłodnicą którą już raz wymieniali (gdzies cieknie ) oraz tradycyjnie ogrzewanie nie działa, 6 czerwca jestem umówiony na generalną inspekcję samochodu i zobaczymy co z niej wyniknie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się okazało? Zwichrowanie tylnich tarcz było ponad wszelkie możliwe błędy - tak mi powiedziano. Jak to ładnie pan w ASO powiedział, od 15 lat czegos takiego nie widział. Zastanawiam sie, jak taki samochod przeszedl testy i kontrole w fabryce.

a to możliwe ze zwichrowanie ujawinilo sie po 2k km? Może przejazd z rozgrzanymi tylnymi tarczami przez kałużę był? Może hamulec postojowy nie do końca odpuścił i gotowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z fabryki tak nie wyszlo, kaluza zalatwila tarcze. Ja zawsze powtarzam szukasz auta bezawaryjnego to honda crv lub rav4 w benzynie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to możliwe ze zwichrowanie ujawinilo sie po 2k km? Może przejazd z rozgrzanymi tylnymi tarczami przez kałużę był? Może hamulec postojowy nie do końca odpuścił i gotowe.

W ASO mi powiedzieli ze wada była od nowości. Po prostu. 

Samochodem po zakupie w lutym br. jezdzilem bardzo spokojnie, bez zadnych szalenstw. 

Wada mogła zatem być wcześniej, tylko niezbyt słyszalna przy takim początkowym stylu jazdy. 

Druga sprawa, jezeli tej klasy SUV, za którego dałem furmankę kasy i którego pieknie reklamują jako samochód jezdzacy po lasach i bezdrozach ( na co również nota bene wskazuje jego nazwa), w tym również przez kałuże wody, miałby mieć do wymiany tarcze przez przejazd po byle kałuży, to jest to debilne do kwadratu. Miałem w życiu z 10 samochodów od nowości, jeżdziłem nimi po deszczu, po kałużach i nigdy nie miałem z tym żadnego problemu. 

Jeżeli zatem kałuże go wykańczają niech reklamuja  X z dopiskiem "nie jezdzic przez kałuże i po deszczu" :)

Edytowane przez paulik43
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga sprawa, jezeli tej klasy SUV, za którego dałem furmankę kasy i którego pieknie reklamują jako samochód jezdzacy po lasach i bezdrozach ( na co również nota bene wskazuje jego nazwa), w tym również przez kałuże wody, miałby mieć do wymiany tarcze przez przejazd po byle kałuży, to jest to debilne do kwadratu. Miałem w życiu z 10 samochodów od nowości, jeżdziłem nimi po deszczu, po kałużach i nigdy nie miałem z tym żadnego problemu. 

Jeżeli zatem kałuże go wykańczają niech reklamuja  X z dopiskiem "nie jezdzic przez kałuże i po deszczu" :)

 

Znawcą nie jestem ale czytałem gdzeiś ze przyczyną uszkodzenia tarcz polegającą na ich skrzywieniu (zwichrowaniu) jest najczęściej szok termiczny wywołany przez wodę.

Dzieje się tak podczas szybkiego przejazdu przez kałużę z rozgrzanymi tarczami, ale także podczas mycia auta na myjni bezdotykowej, zaraz po jeździe, zanim tarcze wystygną.

Tarcze mogą ulec również deformacji w wyniku nieustannie wysokiej temperatury wytwarzanej przez zapieczony zacisk hamulcowy. Często banalnym źródłem deformacji tarczy hamulcowych jest nieprawidłowy montaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...