Gość EnDrIu WAWA Opublikowano 19 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2005 Jaki akumulator jest potrzebny do MIcry z 1998 r. 1.0? Dzis fabryczny (czyli 7 letni) zakonczyl zywot i musze mu kupic nastepce, jednak niestety na starym aku nie ma zadnych informacji :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ADEX Opublikowano 19 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2005 ja to zrobilem tak : stary aku byl prostokontny jak to japonczyk kupilme normany kwadratowy i przerobilem tyl;ko podstawe do mocowania co do aku to parametrow dokladnie nie pamietam ale kupilem sobie cos kolo 350 380 Ah i teraz to moge caly dzien sluchac muzy na wyłaczonym silniku. jak cos to jutro sprawdze dokladnie i ci napisze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piomal Opublikowano 19 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2005 co do aku to parametrow dokladnie nie pamietam ale kupilem sobie cos kolo 350 380 Ah ILE??? :shock: :shock: A jak go ładujesz? Łopatą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość HoRsHin Opublikowano 20 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2005 Nic nie trzeba przerabiac. Ja kupilem centre... Nawet wymiary pasowaly. Jedz do pierwszego lepszego sklepu z akumulatorami i zalatwisz sprawe od reki. Tylko wez stary aku na wymiane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość azuk Opublikowano 21 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2005 ja to zrobilem tak : stary aku byl prostokontny jak to japonczyk kupilme normany kwadratowy i przerobilem tyl;ko podstawe do mocowania co do aku to parametrow dokladnie nie pamietam ale kupilem sobie cos kolo 350 380 Ah i teraz to moge caly dzien sluchac muzy na wyłaczonym silniku. jak cos to jutro sprawdze dokladnie i ci napisze Tak dla porządku te 350 A jest to max prąd rozruchowy a pojemność takiego accu wynosi 36 lub 45 Ah - oba będą pasowały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawcior Opublikowano 21 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2005 Używam Centry i jest OK. Fabryczny wytrzymal całe 6 lat 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ADEX Opublikowano 22 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2005 ups kopnolem sie no tak nie miałem na mysli Ah Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ADEX Opublikowano 22 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2005 Tak dla porządku te 350 A jest to max prąd rozruchowy a pojemność takiego accu wynosi 36 lub 45 Ah - oba będą pasowały. no wlasnie ja mam 350 A / 45Ah Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rammy Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 Nic nie trzeba przerabiac.Ja kupilem centre... Nawet wymiary pasowaly. Jedz do pierwszego lepszego sklepu z akumulatorami i zalatwisz sprawe od reki. Ja nie miałem takiego szczęścia. Mój stary akumulator (Bosch) miał tzw. wąskie słupki. A ten z Centry+ CP154 (dobierany wg katalogu Centry) już nie. Do wyboru wymiana klem lub przejściówka na słupki (podobno swego czasu popularne w Fordach). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość EnDrIu WAWA Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 zakupilem aku niestety nie znalazlem zadnego pasujacego na wymiar seryjny, wiec mlotek poszedl w ruch. Ta zapinke na aku wymienilem z Almery i jest oki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość muldex Opublikowano 9 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Witam. Możecie mnie zabić ale pilnie potrzebuje info dotyczące aku. Moja dziewczyna ma Micre 1,3 rok 96. . I pytanko czy mógłbym tam wsadzić aku Car Jack 40Ah prąd rozruchu ok 300 lub 320Ah ??? moge go mieć za 100zł, na razie moja i ja zabardzo kasy nie mamy na super akumulator. Uciągnie go?? bo ja myśle że da rade ale nie jestem pewien. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borciuch1964 Opublikowano 10 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2008 wsadz go ibedzie jak ma gwarancje i sie zajedzie to ci wymienia i juz nie przejmuj sie powienien chodzic ja mam 45 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bosman73 Opublikowano 13 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 ......będzie chodzić...pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slan1975 Opublikowano 29 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2008 Do K11-ki 1.0 lub 1.3 śmiało 40Ah/300A, zalecany ciut większy czyli 45Ah, ale mniejszy śmiało będzie służył, ja kupiłem Centrę wg katalogu i gabarytowo pasuje: CE2 AR101 45Ah/300A Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Micro_Radek Opublikowano 8 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 Pierwsze -30st. C w poniedziałek akumulator wytrzymał, przez noc podładowałem aku w domku. Jeździłem potem normalnie, aż dziś pół godziny przed końcem pracy postawnowiłem sprawdzić odpalanie autka - po przekręceniu kluczyka cisza :!: Nawet nie było próby zakręcenia. Koledzy odpalili mi Micrę na kabelki, po czym przed zakończeniem roboty pojechałem do nowy akumulator. Niestety w zaisniałej sytuacji nie mogłem udać sie na długie poszukiwania i wybrałem pierwszy po drodze sklep motoryzacyjny. Do wyboru były 4 typu: za 290, 2 po 260 i jeden z ekspozycji za 130 ale bez gwarancji. Wybrałem Vartę za 260zł, oznaczenie: B545156033, czyli 45Ah, 330A. I po zamontowaniu poznałem co to jest odpalanie na dotyk :sylwester: Niestety na wspomnienie ceny cenka opada :/ Stary akumulator był chyba pierwszym, wytrzymał 10 lat i przez rok mojego użytkowania Micry nigdy nie zawiódł. Ale mróz w Olsztynie i moje ładowanie go zamęczyły. Miał już wcześniej ślady chyba po soli, coś jakby piana, do tego brakowało trochę elektrolitu w niektórych celkach. Zobaczymy ile nowy wytrzyma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borciuch1964 Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 mam ten sam akumulator co ty juz 2 lata <4stycznia koniec gwarancji> i nie jestem zadowolony z niego niestety :/ wystarczy ze auto stoi na mrozie a potem pokrecisz nim troche to juz sie meczy bo slychac. NIe bylo tak ze mnie zawiodl ale jest slabiutki na rozrusznik czesty.. chociaz jezdze po 40km dziennie minimum i jest doladowany. WIem ze mam wysokie wymagania ale dobra i tak polece go bo wiem jak koncza no name akumulatory... i nie radze kupywac nawet z 10cioletnia gwarancja. po 3miesiacach wysiadl oddalem na gwarancje i stwerdzili ze mi nie doladowywalo go i odrzucili gwarancje,. Odwolania 2 pisane byl rzeczoznawca do auta ładowanie idealne przedstawil expertyze im i przyslali odmowe ze akumulator ma za duza pojemnosc. POtem ja napisalem ze kupilem z katalogu a oni ze nie nalezy sie sugerowac ktalogiem i tak do usr** smierci. Dalem spokoj sobie i sprzedalem go kumplowi do malczana za pol ceny zakupu bo powiedzial ze sobie zalatwi rekojmie i mu wymienia.. czy zalatwil nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfabox0266 Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 wystarczy ze auto stoi na mrozie a potem pokrecisz nim troche to juz sie meczy bo slychac Jak by palił na dotyk to nie trzeba dużo kręcić. Ja kupiłem jakiś chłam z TESCO ponad 3 lata temu za 60 zł i kręci do dzisiaj nawet jak kilka dni temu było około -20 stopni ,a bryka stoi cały czas na ulicy pod blokiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borciuch1964 Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 ale ja jak mojego krece na lpg na -15stopni to go gazem zaleje bo nie zapali przelaczam na bryne i rozrusznikiem wypalam gaz z gaznika hehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfabox0266 Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 Rzeczywiście przy gazie to troche inaczej z tym odpalaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borciuch1964 Opublikowano 10 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2009 inny swiat no ale wiesz zawsze warto sprobowac odpalic na lpg bo moze akurat zaskoczy ale jak nie wychodzi to bryna na minute i juz na gazie pali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mibars Opublikowano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Ja podczepie się pod ten temat, bo mam wlasnie problem z akumulatorem... A raczej z jego odkręceniem. Zajżałem dolać płynyu do spryskiwaczy i zobaczyłem, że obejma i minusowa klema są białe od kwasu - na dokładkę podobne ślady znalazły się na masce nad akumulatorem... Wszystkie korki dokręcone, no nic wyjmę, przeczyszcze klemę, zobacze ile jest elektrolitu, ewentualnie doleję wody. Okazało się, że pod osłoną klema plusowa jest cała biało-zielona... Wstępnie ją przeczyściłem i poWD-40-ściłem. No i pojawił się problem - Jak klema minusowa jest przykręcona na miedzianą nakrętkę na klucz 10, tak plusowa zdaje się być jakaś inna - dowolny klucz 10 obracał się na nakrętce bez żadnego oporu, zaś klucz/nasadka "9" jest o ułamek milimetra za duża. Dodam, że nakrętka była nieuszkodzona, tylko cała ufajdana od kwasu. Nasadce 9mm brakowało bardzo mało, aby weszła na nakrętkę, więc postanowiłem ją na nią nabić... W ten sposób gdzieś zgubiłem pierwsza nasadkę, gdy ta mi spadła gdzieś w czeluści silnika i tam już zagineła (kompletnie nie mogę znajeźć miejsca, gdzie utkneła ). Nie zrażony tym skróciłem śrubę pod drugą nasadkę, nabiłem, a raczej wcisnąłem imadłem drugą, zacząłem kręcić z dużą siłą.... BACH. I tak zaokrągliłem nakrętkę......... I nie wiem jak dalej ją odkręcać Teraz mam poważny problem - jak zdjąć, a potem założyć klemę w sposób niedestrukcyjny? A jeśli się nie da, to czy ta klema jest jakaś specjalna (wychodzą z niej 2 przewody i jest pewnie jakiś zaczep pod osłonę)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borciuch1964 Opublikowano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 z tym nalotem mam to samo co ty.. i nie moge sobie z tym poradzic niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość aBa Opublikowano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 z tym nalotem mam to samo co ty.. i nie moge sobie z tym poradzic niestety. Szczota druciana i pojechał ;p.Później pasta miedziowa/smar do połączeńelektrycznych/wazelina i będzie oki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Teraz mam poważny problem - jak zdjąć, a potem założyć klemę w sposób niedestrukcyjny? 1) Odkręcić w dowolny sposób nakrętkę, można nawet przy tym ukręcić śrubę, nie ma problemu. lub 2) pojechać kątówką tak, aby ściąć nakrętkę lub główkę śruby. Potem tylko dobrać nową śrubę która dociska klemę (najwygodniej tak, aby główka klinowała się w klemie a obracać można było tylko nakrętką).A jeśli się nie da, to czy ta klema jest jakaś specjalna Klema to zasadniczo skręcana obejma tego dingsa, który wystaje z akumulatora, nie jest to więc z tej strony nic specjalnego, a z drugiej strony są w nią porządnie zaciśnięte (jak np. w kostkę przy radiu) lub wkręcone (podobnie jak w kostkę przy lampie na suficie) kable i tyle. Klema jest do tego, żeby dobrze przewodzić prąd i jeśli jest w stanie to zrobić, to nic innego nie ma znaczenia. A że do micry nikt raczej wyciągarki (elektrycznej) montować nie będzie, więc i pobór prądu nie jest jakiś ekstremalny więc w razie czego nawet zwykła klema z marketu też powinna podejść . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mibars Opublikowano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Hmm rozcięcie samej śruby bez klemy nie przyszło mi do głowy Chociaż to będzie raczej trudne Chodzi mi o to, że klema + różni się trochę od klemy - tym, że ma mocowanie do klapki-osłony i 2 zaciski na (grube) kable. Nie wiem dlaczego akurat tak, ale moze po prostu nie mieściły się w jeden zacisk? Podejżewam, że zwykła stalowa śruba się nie nada, bo jak znowu chluśnie kwasem, to będe miał mega korozje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.