Problem z alarmem Nissan Almera 16 1.5 rok 2000

[CzarnyKonik1]

Od pewnego czasu przestało działać otwieranie auta z pilota, kupiłem baterię, wymieniłem i nic .

Wracając do alarmu sprawdziłem wszystkie bezpieczniki pod maską i w kabinie. Samochód po odpaleniu się zamyka z automatu ...można go otworzyć tylko z zewnątrz .

Po zgaszeniu silnika sam się otwiera -  jednak z pilota go nie zamknę, tylko manualnie - kluczykiem.

Zdjełem  Zdjąłem obudowę pod kierownicą i dostałem się do centralki alarmu, tam sprawdziłem widoczne dwa bezpieczniki ( biały i czerwony ) - są ok ,po włożeniu w swoje miejsce czerwonego zaczęło coś pikać.

Jak zamknę drzwi  - nie pika. Coś tam pilotem próbowałem zrobić, ale nie działa .

Oczywiście silnik nie odpala z podpiętym bezpiecznikiem, po jego wyjęciu odpala -  jednak drzwi się już nie zamykają ani nie  otwierają same -  trzeba ręcznie.

Może ktoś coś doradzi , podpowie  co dalej robić ? By to wszystko znów działało ja powinno.

Edytowane 7 Czerwca 2016 przez Skylimera

[camello]

na początek Odlacz akumulator na kilkanaście godzin....

Wymień też te niby sprawne bezpieczniki trochę styki przeczysc...

znasz markę i model alarmu?

[matador41]

dziś się tak działo od pewnego czasu przestało działać otwieranie auta z pilota kupiłem baterię wymieniłem i nic . Wracając do alarmu sparwdzilełem wszystkie bezpieczniki pod maską i w kabinie, samochód po odpaleniu sie zamyka z automatu można go otworzyc tylko z zewnątrz ,po zgaszeniu silnika sam sie otwiera jednak z pilota go nie zamknę. Tylko manualnie kluczykiem. Zdjełem obudowę pod kierownicą i dostałem się do centralki alarmu tam sparwdzilem widoczne dwa bezpieczniki ( biały i czerwony ) są ok po włozeniu w swoje miesjce czerwonego zaczeło coś pikać jak zamknę drzwi nie pika coś tam pilotem próbowałem zrobić ale nie działa .Oczywiście silnik nie odpala z podpiętym bezpiecznikiem po jego wyjęciu odpala jednak drzwi sie juz nie zamykają ani nie  otwierają same trzeba ręcznie. Może ktoś coś doradzi , podpowie  co dalej robić ? By to wszystko znów działało ja powinno.

jak wiesz gdzie był zakładany alarm i masz niedaleko to sugeruję do nich podjechać, sprawdzą kompleksowo i po kłopocie

[Skyller]

Pomieszałeś coś konkretnie

Możesz podjechać do dowolnego fachmena zajmującego się zakładaniem alarmów oraz zam. centralnymi i Ci to ogarnie.

Bo kiedyś zamkniesz się w "szczerym polu" bez możliwości odpalenia silnika i wyjścia z auta.... I będzie dopiero...

 

Zasada jest jedna i prosta - jak się człowiek nie zna , to paluchów nie wsadza

[kabi]

Napisz jaki masz alarm, może Ci się rozkodował a wtedy żadna wymiana baterii nie pomoże. Trzeba popstrykać odpowiednią ilość razy wyłącznikiem serwisowym.

[Gość Andrzej G]

Słuszna zasada ... bo nie wierzę, by takie jaja jak kolega opisuje wzięły się "z kosmosu".

[Skyller]

Pewnie zaczęło się od błahostki (jak pisze @kabi - np. rozodował się kluczyk ).... ale kolega sobie dołożył problemu....

[CzarnyKonik1]

dzieki za odpowiedzi dam odpowiedzi jak zajrze jaki to alarm  ,troche sie na tym znam równiez wyznaje zasadę nie znam sie nie dotykam ale tych przekrecań kluczykiem czygos tam wciskania nie rozumiem odlączę aku. a jak nie to fachman zostaje dzieki jeszcze raz . Miłego dnia.

Witam nie mialem czasu na mechaniora ale znalazle centralke i chyba ten przysisk servisowy . Nie wiek jak ti dodac fotkę wiec podaje br FCC  ID JT3KDI785-R , ale co oznacza nie wiem. POMOCY

Witam nie mialem czasu na mechaniora ale znalazle centralke i chyba ten przysisk servisowy . Nie wiek jak ti dodac fotkę wiec podaje br FCC  ID JT3KDI785-R , ale co oznacza nie wiem. POMOCY Proszę.

[kabi]

Witam nie mialem czasu na mechaniora ale znalazle centralke i chyba ten przysisk servisowy . Nie wiek jak ti dodac fotkę wiec podaje br FCC  ID JT3KDI785-R , ale co oznacza nie wiem. POMOCY Proszę.

wrzuć ten symbol do google, może coś Ci pomoże, ja mam inny alarm

[CzarnyKonik1]

jutro jadę do fahmena zobaczymy

Byłem u fachowca alarm ktory mam to starszy Chelecher .Pan spawdził pilot ktory działa ,jednak brak komunikacji z centralka i nie działa . Powiedział ze zadwoni do servisu i sciagnie oprogramowanie koszt ma wynieść 80 PLN  przy okazji dowiedziałem się ze tem przcisk servisowy sluży do zalaczenia alrmu to znaczy jak włozymy bezpieczniki to pika i w ciągu 30 sek nalezy ten przcisku wcisnąć i system pracuje i nie pika i drzwi sie zamykają : ) . Fachowiec miał zadzwonić ale sie nie odzwał więc ja dzwonie i okazuje sie nie ma jeszcze programu . I tak przypadkiem dzwonie do innego i dowiaduje się ,ze jesli samochód mam stary to powinienem kupic nowy bo do starego sie alarmow nie zakłada a po za tym alrmow się nie naprawia tylko zakłada się nowe . Sami  więc szaniwni forumowicze widzę ,że fachmanów may różnych : ) . pozdrawiam. I dzis trzymay kciuki za naszych.

[Skyller]

No ciekawe podejście....Szczególnie tego drugiego pana

Przecież starego nikt nie ukradnie...

Po co bawić się za np 8 dych , skoro można założyć nowy za parę stówek - jeśli klientowi zależy

Dajcie spokój...

 

Trzymamy , trzymamy!!!

Dlaczego nie typujesz w naszym temacie w Strefie Klubowej "Euro 2016 komentarze" ?

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/103860-euro-2016-komentarze/page-10?do=findComment&comment=1125313

Nie bądź taki... dołącz do zabawy....

[CzarnyKonik1]

No dokładnie 350 PLN zupełnie bez sensu ,ale co tam czekamy . Pozdrawiam.

No niby fachaman ma już program .Na 9.00 mam być u niego ,zobaczymy czy jest godny polecenia.

No sorki nie dało rady dziś pojechać , może w poniedziałek. Pozdrawiam.

Dzień dobry,  alarm zrobiony  - rozprogramował się biedaczek, ale nie wiem dlaczego. Koszt nie mały, bo 100 PLN ,ale to i tak mniej niż 350 PLN .

Zadzwonię do tego drugiego i powiem ,że jednak alarmy się naprawia. Pozdrawiam.

Edytowane 4 Lipca 2016 przez Skylimera
Zdanie zaczynamy od dużej litery, używaj polskich znaków.

[Skyller]

 

Dzień dobry,  alarm zrobiony  - rozprogramował się biedaczek, ale nie wiem dlaczego. Koszt nie mały, bo 100 PLN ,ale to i tak mniej niż 350 PLN .

Zadzwonię do tego drugiego i powiem ,że jednak alarmy się naprawia. Pozdrawiam.

 (...)

 

A zadzwoń do dziada  

Niech wie,że wiesz....że alarmy w starych autach da się naprawić i niech ciemnoty ludziom nie wciska

 

p.s.Nie baw się kluczykiem /przyciskami , gdy w pobliżu nie masz auta (jest poza zasięgiem)

[Gość mirekg9]

Kiedyś miałem również "ekstra fachmana" od alarmów. Chciał mi założyć nowy za 500 zł gdyż ten nie działa bo spalony. Okazało się, że był tak czuły że właściciel wyłączył tubę.

Oczywiście nie omieszkałem wrócić do tego naciągacza i sypnąć wiązaneczkę o jego podejściu do klienta.