juras2017 Opublikowano 30 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2019 Rozumiem rozgoryczenie kosztami w ASO ale napisalem ze do sewriwu a niekoniecznie ASO Jesli jest to robione zgodnie ze sztuka i na materialach, ktore dopuszcza producent (gwarant) tj. spelnia wymagania to przeciez wg prawa mozemy to tam wykonac. Nie wiem czy gwarancja jest taka oczywista jesli to robi Kowalski nie majacy doswiadczenia i wiedzy, czy wowczas gwarancja nadal bedzie obowiazywac - tutaj trzeba "doczytac/doszukac sie w przepisach etc.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karibox1 Opublikowano 30 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2019 Mój 12 letni syn wymieniał mi olej w t30 za 20 zyli. Robił to dobrze. Nie potrzeba tam doświadczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek3 Opublikowano 30 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2019 (edytowane) Bardzo błednym jest myślenie ,ze kiedy w ASO płacę drogo,nawet i bardzo drogo(przykład wyżej omawiany) to z pewnoscia usługa zostaje wykona z najwyzsza uwaga i starannoscią. W ASO nie ma fachowców,ludzie tam pracujacy sa z przysłowiowej łapanki a procedury takie ,ze nic nie jest naprawiane ,tylko wyłacznie wymieniane. Wlaściciel auta nie widzi na ogól co i jak jest robione, w tym czasie serwuja mu kawke -głownie po to aby nie stresował sie widokiem 'autoryzowanej "partaniny. Edytowane 30 Września 2019 przez piotrek3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juras2017 Opublikowano 1 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2019 Widze, ze jest troche jak w pilce noznej. Kazdy jest trenerem i wie lepiej ... No coz, wasze samochody i robicie co chcecie wiec ... Nie zmienie zdania, ze serwisy sa do naprawy a ja robie to za comnie placa i tak sie to bedzie krecilo. Rozumiem proste czynnosci jak wymiana kol, moze i oleju ale przegladu nadwozia czy pozostalych elemntow juz sam sobie kazdy nie wykona i nie "wbije" do ksiazki serwisowej. Mowa glownie o gwarancji, ale i stan pozostalych podzespolow - juz widze jak wszyscy wiedzaq jak powinno byc a co jest zle itd. Nie namawiam na ASO wiec nie ma sensu argumentacja, ze ASO drogie, brak fachowcow itp. - ja napisalem ogolnie o mechanikach/warsztatach a w ASO to chyba tylko przeglad nadwozia trzeba robic (chyba, ze nie?) W swietle prawa to chyba materialy maja spelniac wymagania podane przez producentow a sama usluga powinna byc zgodna z jakimis tam standardami i tyle (albo az tyle) BTW. to ze sa partacze to ja doskonale wiem, ale nie obrazajcie ogolnie serwisow ASO bo nie znacie wszystkich (domniemanie niewinnosci) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karibox1 Opublikowano 4 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2019 Problem jest nie tylko partactwo ale też chęć nadmiernego zarobku. Skutkuje to odpuszczaniem małych i tanich napraw lub przesuwaniem ich na "świętego nigdy". Brakuje pomocy w zakresie otrzymania wiedzy o vinie o stanie aut o modyfikacjach i wymianach np. foteli zwykłych i elektrycznych. Zwyczajnie nie zarabiają na tym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JackSet Opublikowano 30 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2019 A jak "odbije" się brak pieczątek przeglądów w książce przy sprzedaży. Załóżmy że od 5 przeglądu (bo już nie musimy, jeśli mamy gwarancje [przedłużoną na 5 lat]) do 10 przeglądu - bo planuję sprzedaż po 10 latach posiadania - "zyskuję" 6 x 500 zł ? Liczę różnicę pomiędzy ASO tj, 300 przegląd + 400 olej i filtr vs 200 zł za własny olej i filtr. Komplet przeglądów może mieć wpływ > niż 3 tys zł lub tez łatwiej (szybciej) można sprzedać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi