Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

X-trail z silnikiem diesla 1.6 dci 130


juras2017
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Sosnowiec :D spędziłem tam pierwsze 5 lat swojego życia. Pewnie z półwyspu wracałeś :D

Nie :D z Rewy a w Rumii mam śwagra ze śwagierką :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, jako że we wtorek najprawdopoobniej odbieram T32 1,6 dci to moje pytanie brzmi docierać silnik czy nie? szukałem po forum i nie znalazłem niczego konkretnego. 

oczywiście że docieraj, ja tak zrobiłem i odwdzięczyło się ;) silnik sprawuje się "sympatycznie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jutro odbiór do mnie powinien dotrzeć gdzieś koło niedzieli wiec pare dni na jeżdżenie jeszcze ma :D w niedziele czeka go trasa prawie 600km więc będzie musiał dać radę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Docieraj bo to papierowy silnik renault.

 

To nie jest silnik Renault ale prawie od nowa "napisany" we współpracy Renault i Nissan.

Nie wiem czy chciales zakpic czy zazartowac, ale ten silnik jest dobry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest silnik Renault ale prawie od nowa "napisany" we współpracy Renault i Nissan.

Nie wiem czy chciales zakpic czy zazartowac, ale ten silnik jest dobry

Czy dobry czy zly to czas pokaze.

Mikro pojemnosc wskazuje ze w aucie o masie 1800kg nie ma lekko wiec lepiej go ulozyc na poczatku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ravka 2.0 D4D 115KM 2003r ma nalatane ponad 200k km i nic jej sie nie dzieje przy stałym napędzie na 4 łapy. 


Pierwsze 850km za mna spalanie 5,9l/100km wg komputera. jestem mile zaskoczony :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ty to zrobiłeś?

Ja po mieście nie mogę na stale zejść poniżej 6,5 l/100km (wg komputera). Chwilowe to miałem 4,9 l/100km jak w lekkim koreczku 50 km/h jechałem dłużej.

Normalnie to w okolicach 7 l/100 km realne spalanie wychodzi (nie z komputera ale z tankowania) - mało mam "wyjazdowych" tras, głownie miasto.

Do wartości komputerowej dodaj ok. 0,4 l/100km żeby mieć w miarę wiarygodne spalanie - komputer przekłamuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wartości komputerowej dodaj ok. 0,4 l/100km żeby mieć w miarę wiarygodne spalanie - komputer przekłamuje.

W Pulsarze 1.2 Dig-T realne wychodzi +0,7 ltr/100 w stosunku do tego co pokazuje komputer. Łżą te Nissany jak psy :dribble:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie sprawdzam za każdym tankowaniem i wychodzi średnio ok. 0,4-0,5 l/100km

Duzo się nie pomyli jak doda 0,4

Nie jest to chyba stala wartość ponieważ kiedyś komputer pokazywal mi 7,1 a wyszlo na tankowaniu 7,32., innym razem pokazal 6,,2 a wyszlo 6,76

Zalezy to od roznych czynnikow wiec i tolerancje sa rozne. Ja w każdym bądź razie zakładam 0,4 jako minimum

Generalnie na dzień dzisiejszy wyzlo mi 14% roznicy pomiędzy rzeczywistym spalaniem (na podstawie tankowan) a wskazaniami komputera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14% to i dużo i mało :D zależy od jakiej ilości przepalonego paliwa :D Ravka przekłamywała o ok 1 - 1,5 l. Off topic "Jak narazie X mi się bardzo podoba, w porównaniu do ravki jest wielki. Takie pytanie ponieważ w instrukcji nie widzę nigdzie czy da się zmienić język wyświetlacza pomiędzy zegarami na polski ?" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14% to raczej mało i mowa caly czas o konkretnym silniku i samochodzie  ;) 

 

Ja dopytam, co bys chciał tam mieć po polsku?

Podawane sa glownie wartości liczbowe i wydaje mi się, z jezyk angielski nie powinien sprawiać problemów nawet osobie nieznającej go - po jednostkach można dojść co jest co. Trzeba zapewne przyzwyczaić sie

Wydaje mi się, ze nie widziałem takiej możliwości u siebie ...

Z drugiej strony, ciekawe czy w jezyku polskim było by czytelnie - czy zbyt długie nazewnictwa etc nie zasmiecily by ekranu i nie sprawily, ze był by mało czytelny

Edytowane przez juras2017
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja dopytam, co bys chciał tam mieć po polsku?

Podawane sa glownie wartości liczbowe i wydaje mi się, z jezyk angielski nie powinien sprawiać problemów nawet osobie nieznającej go - po jednostkach można dojść co jest co. Trzeba zapewne przyzwyczaić sie

Wydaje mi się, ze nie widziałem takiej możliwości u siebie ...

 

zdaje się ze jest opcja zmiany na inne języki zagraniczne :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nauczysz się na której stronie co jest i nie będziesz nawet czytał opisów tylko same wartości - tzw. czytanie z pamięci  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe...

Zachar nie lubi Diesel 'i wiec będzie zawsze tendencyjny - niestety wszyscy tak mamy. Zachwalamy zazwyczaj to co mamy, no bo moje jest mojsze etc...

Dla mnie dCi jest lepszym rozwiązaniem do SUV'a tej wielkości co X-Trail o ile nie traktujemy go jako podwyższone kombi.

Jeśli chcemy czasem wjechać w jakis teren to diesel wydaje się być odpowiedniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe...

Zachar nie lubi Diesel 'i wiec będzie zawsze tendencyjny - niestety wszyscy tak mamy. Zachwalamy zazwyczaj to co mamy, no bo moje jest mojsze etc...

Dla mnie dCi jest lepszym rozwiązaniem do SUV'a tej wielkości co X-Trail o ile nie traktujemy go jako podwyższone kombi.

Jeśli chcemy czasem wjechać w jakis teren to diesel wydaje się być odpowiedniejszy.

Szkopuł w tym ze ja właśnie traktuję X-a jako podwyższone, ale krótsze kombi z dużym bagażnikiem i wtedy zdanie Zachara jest trafione.

 

Zresztą niue tylko Zachar ma podobne przemyślenia :whistle:

 

Wolisz moc czy moment? Krzysztof Hołowczyc

A TY jeździsz mocą czy momentem?

Jako że nie ma nic praktyczniejszego niż dobra teoria, czas na wykład o najczęściej mylonych pojęciach w motoryzacji – mocy i momencie.

Widziałeś kiedyś majestatycznie obracające się ogromne śmigło elektrowni wiatrowej? Wyobraź sobie, że chcesz je zatrzymać. Jesteś bez szans. Z łatwością je chwycisz, bo porusza się powoli, ale cokolwiek zrobisz, nie wpłyniesz na jego ruch; nawet jeśli się go uczepisz, porwie cię ze sobą. Takie śmigło wytwarza wielki moment obrotowy.

 

Moment obrotowy to siła, jaką musiałbyś pokonać, aby je zatrzymać. Jednocześnie to samo śmigło ma relatywnie niewielką moc (w stosunku do momentu), ponieważ kręci się powoli a moc to siła przemnożona przez prędkość. Lub inaczej – siła rozwijana w jednostce czasu.

 

Że niby JA go nie zatrzymam…?

Z kolei malutki, szybko śmigający wiatraczek domowy ma relatywnie wysoką moc, bo kręci się szybko, ale za to niewielki moment obrotowy. Zatrzymasz go jednym palcem, bo siła obracająca jest nieduża, ale porządnie zaboli, gdy stuknie. Stuknięcie to efekt mocy, czyli momentu przemnożonego przez szybkość.

 

Kręci się, że ledwo widać, a i tak zatrzymasz go jednym palcem

Gdy wiatr zaczyna dąć, wielkie śmigło elektrowni wiatrowej rozpędza się powoli – potężna siła długo pokonuję olbrzymią inercję. Malutki wiatraczek znika w oczach, rozmyty w swym pędzie, w ułamku sekundy po włączeniu prądu.

Zmień swojego operatora TV na nc+! Teraz 74 kanały oglądasz za 0 zł nawet przez 3 miesiące (potem 19,99/mies.).

Chcę poznać ofertę.

Nie, dziękuję. (pokaż inny program)

Podobnie jest z silnikami.

 

Te o dużym momencie w stosunku do mocy świetnie ciągną ciężkie przyczepy, bo są silne. Jednak kiepsko reagują na cokolwiek, w tym zwłaszcza na gaz – są ospałe. Lubią stały, równomierny ciąg, żadnych przyspieszeń, zwolnień i ponownych przyspieszeń. Klasyczny przykład to diesle – idealne do lokomotyw, statków czy TIR-ów.

 

Te o wysokiej mocy w stosunku do momentu są bardzo dynamiczne, zrywne, ale potrzebują do tego mnóstwa obrotów i łatwo tracą ciąg, gdy pojawia się górka czy znajdą się na za wysokim biegu. Na przykład hondowskie VTEC-i. Ciągnąć takim silnikiem przyczepę to jak zaprząc charta do furmanki.

W praktyce momentem auto się „wyciąga”, mocą zaś „napędza”. Dynamiczny kierowca potrzebuje obu – momentu żeby odejść z zakrętu czy wyjść z poślizgu, mocy aby szybko nabierać prędkości i prowadzić auto gazem. Najlepiej jeździ mi się autami, które „liczbowo” mają mniej więcej tyle samo momentu co mocy, z lekką przewagą momentu: 200 KM i 240 Nm, 300 KM i 360 Nm, 400 KM i 480 Nm, 500 KM i 600 Nm itp. To taka treściwa proporcja, łatwa do wyczucia i dobra do pracy poza granicami przyczepności. Nie lubię dziwadeł w rodzaju 200 KM i 150 Nm czy 150 KM i 350 Nm – jeżdżąc pierwszym ma się wrażenie, że nie sposób nim odkręcić butelki z Colą, drugim że jest bardziej adekwatny do pracy w polu niż na drodze.

 

Czasem mówi się, kompletnie błędnie, że lepszy jest moment od mocy (ulubiony slogan propagandy stosowania diesli w samochodach osobowych). Jedno wielkie nieporozumienie, zresztą w obie strony. Moment i moc są bezpośrednio ze sobą powiązane i moc to nic innego jak moment rozwijany w jednostce czasu. Dlatego odpowiedź na barowe pytanie, co jest lepsze – moc czy moment – jest niezwykle prosta: najlepszy jest moment proporcjonalny do mocy. Najlepiej w jak najszerszym zakresie obrotów. To czyni silnik spójnym. Każda znacząca dysproporcja odbija się na użyteczności silnika i sprawności jazdy autem w niego wyposażonym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alez ja Ci nie zarzucam, ze zle wybrales etc. - stad to podwyższone kombi :)

Nic nowego nie dowiedziałem się z tego i oprócz tego, ze jakiś operator TV chce zebys go zmienil hehehe...  ;)

Tak poważnie, dlatego napisałem dla takiego SUV'a nie kombi

BTW. 130 KM i 360 Nm daje bardzo dobry efekt dla takiego SUV'a

Oczywiście nie poscigamy się tym bo jak wszyscy zauważyli to nie sa silniki do szaleństw, za słabiutkie toto jest i nie ma co zaklinac rzeczywistości. Taki kredens o wadze 1 600 kg potrzebuje sporo więcej mocy i momentu żeby uznac go za dynamiczne autko . Żeby nie było, da się tym przyjemnie jezdzic ale d**y nie urywa jak dobra grochowka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersja benzynowa wazy 1430 kg i dlatego 1.6 dig-t fwd to optymalny wybor do miasta i drogi krajowe. Malo pali i nie smierdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe...

Zachar nie lubi Diesel 'i wiec będzie zawsze tendencyjny - niestety wszyscy tak mamy. Zachwalamy zazwyczaj to co mamy, no bo moje jest mojsze etc...

Dla mnie dCi jest lepszym rozwiązaniem do SUV'a tej wielkości co X-Trail o ile nie traktujemy go jako podwyższone kombi.

Jeśli chcemy czasem wjechać w jakis teren to diesel wydaje się być odpowiedniejszy.

Racja,też nie lubiłem diesla...nie wiedzieć czemu? Ale polubiłem i to w tej wersji w której jest w Krowie...sorry w Xie :D

Super mi się tym jeździ,czy to w mieście,czy w trasie.

Możemy tak bez końca dywagować czy silnik z taką mocą,czy z takim momentem...nigdy nie dojdziemy do jednomyślności,zawsze będą niuanse,które będą nas dzieliły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersja benzynowa wazy 1430 kg i dlatego 1.6 dig-t fwd to optymalny wybor do miasta i drogi krajowe. Malo pali i nie smierdzi.

Diesel z dpf nie kopci ani nie smierdzi :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...