Nie odpala jak powinien

[Sylwia_Kielce]

Świece mają pół roku, czyszczone w zeszłym tygodniu. Jutro wymieniamy czujnik położenia wału. Na gazie przyjechałam około 30 tyś. Auto ma 189 tyś. Zawory robię w przeciągu miesiąca max, bo podobno luzy czy coś. A instalacja gazowa STAG 200 GoFast, zawór Shark i reduktor Shark 1500. 

[HOROWITZ]

Prawdopodobnie o te luzy na zaworach chodzi.Czy kiedykolwiek były sprawdazne.Daj znać po regulacji

[TomekX-TRAIL]

Czujnik położenia wału to raczej zacznie Ci robić niespodzianki jak to ja miewałem 3 tyg temu...jeśli coś z czujnikiem to miałby błąd w kompie zapisany NIECIĄGŁY... daj znać z ciekawości jaka cena regulacji luzów zaworowych...

[Sylwia_Kielce]

Czujniki zostały przeczyszczone- w sumie nie pomogło. nadal żaden błąd na kompie się nie wyświetla. Nic-null. Zawory będę miała robione na początku września. Już wiem, że kasa od 1500 pln bo z uszczelką pod głowicą ma być. Nie wiem teraz co dokładnie jeszcze wyjdzie.

[TomekX-TRAIL]

Łańcuch rozrządu nie grzechocze jak jest odpalany na zimnym?

[Sylwia_Kielce]

Szczerze, to aż taki fachowiec nie jestem, mechanik nic nie mówił, że grzechocze. Ale przysłucham się jak będę rano odpalać.

[TomekX-TRAIL]

Może być łańcuch wyciągnięty...oleju nie bierze?

[Sylwia_Kielce]

Hmmm, jakby trochę brał. Ale jakoś nie mega bardzo. 

[HOROWITZ]

A sama regulacja zaworów nie wystarczy ? Mechanik sprawdzał cisnienie na poszczególnych cylindrach ?

Najpierw niech sprawdzi a potem jeśli trzeba zabiera się do demontażu i remontu  głowicy

 

[Sylwia_Kielce]

Rozrząd zrobiony, uszczelka pod głowicą, zawory.... i nie pomogło. Nadal nie mogę odpalić bezproblemowo. Ostatnio trzymałam ponad minutę, aby zaskoczył. Masakra jakaś. 

[Gryzon]

Napisalas ze czujniki zostaly przeczyszczone ....Moim zdaniem to nie pomoże bo to są czujniki magnetyczne/elektryczne i brud może wpływa odrobinę ale niewiele,

W moim przypadku czujnik wału powodował wszystkie problemy. Dodatkowo na forum doczytałem że błędy zapłonu , odpalania itp moze powodować styk płytki w przepustnicy - czyli należy rozebrać przepustnicę i dogiąć blaszki tego styku poruszające się po płytce. U siebie na razie tego nie robiłem bo wymiana czujnika spowodowała zmniejszenie problemów z gąsnięciem i dopalaniem o 90%. Piszę 90 bo czasem zdarza mu sie jeszcze wyplucć błąd ale tez czasem (rzadko) ciężko odpala lub szarpnie w czasie jazdy.

Szarpnie i ewidentnie nie jest to problem mechaniczny(poma,wtryski, etc)  a raczej elektryczny bo po wjechaniu na nierówność czasem mu przechodzi  (coś nie styka? ).

 

[Sylwia_Kielce]

Jak już odpali to działa idealnie, płynnie, nie szarpie. 

[Gryzon]

28 minutes ago, Sylwia_Kielce said:

Jak już odpali to działa idealnie, płynnie, nie szarpie. 

 Dokładnie - a czasem jakby miał nowy silnik i jakby więcej mocy. Tylko ja mam 160kkm bez remontu . gaz od 130kkm (30kkm na gazie).

Ale objawy występują z tego co czytam w tej serii silników QR20DE a nie w pojedynczych egzemplarzach .... Więc łapię się rozwiązań gdzie ktoś napisał że pomogło (czyt.wąsy styku w przepustnicy).Będę chciał to rozebrać ale na razie nie mam czasu ...:(

 

[Gryzon]

To już muszę dopisać. Znalazłem przyczynę . Aż głupio w moim przypadku. Świece. Jakieś niecałe 10kkm temu założyłem świece irydowe - bo do gazu , bo lepsze itd . W międzyczasie miałem kłopoty z termostatem i kilka razy płyn mi się zagrzał. Wymieniłem termostat. problemy z temp przestały istnieć ale silnik zaczął przerywać i szarpać jak wcześniej pisałem. Kilka dni temu zacząłem odpinać kolejno cylindry na cewkach i wyszło, że nie odpala 1-szy i 4-ty cylinder. Przełożyłem cewki i t samo - 1-szy i 4-ty. No żesz ... Świece nie były podejrzane bo nowe (prawie w tym momencie) bo irydowe itd. Wymieniłem świece na nowe NGK i samochód jeździ i odpala jak nowy. Najwyraźniej Irydy jak dostaną trochę temperatury to padają jak muchy jedna po drugiej. Innego rozwiązania na razie nie znalazłem - w sensie przyczyny padnięcia świec po tak krótkim przebiegu. U mnie temat, przynajmniej na razie, rozwiązany w najprostszy możliwy sposób i małym kosztem.

Aha - komp pokazywał tylko błąd P300 przy całym tym szarpaniu i problemach z odpalaniem. Sprawdziłem jeszcze w międzyczasie czujnik wałków rozrządu ale po odpięciu silnik gasł i pokazywał błąd P340 . Dodam że po wywołaniu błędu ten skurczybyk nie odpali za żadne skarby do momentu skasowania błędu z komputera.

 

Edytowane 19 Października 2020 przez Gryzon

[Sylwia_Kielce]

Odebrałam x od mechanika. Odpala i jeździ co cieszy  ale.... Kompletny remont głowicy, pierścienie, panewki i miesięczna dobra pensja zmieniła właściciela. Ale odpala.  

[TomekX-TRAIL]

Zawory poszły nowe? Ile Cię wyniósł remont i jak z gwarancją?

[Redi1972]

W dniu 12.11.2020 o 18:07, Sylwia_Kielce napisał:

Odebrałam x od mechanika. Odpala i jeździ co cieszy  ale.... Kompletny remont głowicy, pierścienie, panewki i miesięczna dobra pensja zmieniła właściciela. Ale odpala.  

Czy wstawiałaś tłok w cylinder

 

[Darek735]

Witam.Pacjent 2.0 Pb 2006 rok.Do pracy przyjechałem normalnie.Po pracy -wsiadam odpalm i LIPA.Silnik zaskakuje na ok 3 sekundy i przestaje pracować.Tak jest prawie za każdym razem.Po zaskoczeniu nie pali i można kręcic bez efektu.Może ktoś się spotkał z takim problemem.DODAM-jak kupowałem auto ,świecił się check,pan stwierdził,że czujnik położenia wału do wymiany.Auto normalnie pracowało ,do W-wy przyjechałem z Torunia i wsio OK.Aż tu nagle ZONK.Czujnik wymieniłem ,ale nadal LIPA.