sterowanie Szarpnięcia przy małej prędkości po zwolnieniu hamulca NQ J12 158 automat

[asymmetric]

Witam

Zaobserwowałem że podczas np. dojazdu do ronda przyhamowuje i jak już samochód zwolni puszczam hamulec i zamiast się toczyć to jeszcze szarpnie albo tak pulsuje jakby silnik się dławił . Zdarza się to przy małych prędkościach . Czy ktoś wie co może być ??

[ARobert]

Moim zdaniem start/stop to powoduje. Przy wyhamowaniu do bardzo niskiej prędkości system próbuje już stopować silnik, obroty spadają i nagle gdy okazuje się, że auto jednak nie zatrzymuje się i nakłada się jakby rozruch ze zintegrowanego alternatora na jeszcze nie całkiem zatrzymany silnik. Spróbuj przy wyłączonym start/stopie czy będzie to samo.

[asymmetric]

To napewno nie Start Stop bo jezdze na wyłaczonym. To jest takie wrażenie jakby po odpuszczeniu hamulca jeszcze coś przez krótka chwilę blokowało samochód.  I jesli wtedy wcisnie sie gaz to jest taka lekka niepłynnosc .Myślę że jest to albo sterowanie silnikiem  albo hamulce 

[OsobaNN]

Jak pojazd na gwarancji to do ASO. A jak nie to podłączyć po kompa i wyjdzie co się dzieje.

[n3th]

Mam tak samo z tym szarpaniem, star/stop włączony czy wyłączony tak samo się dzieje. Nawet nie trzeba hamować, tylko jak ruch się toczy 30 - 50km/h to przy dodawaniu gazu jest szarpanie.

Dopiero co byłem w tym tygodniu w serwisie, to powiedzieli, że wszystko ok. Nie było żadnych błędów

Na pewno pojawię się w serwisie z tym problemem jeszcze raz, bo oprócz tego jest kilka irytujących kwestii. Na razie obserwuję czy będzie szarpać bardziej

[aquariusmax]

A nie wyłącza silnika, gdy się tyczy?
Co jest na obrotomierzu? Widać skoki obrotów?

[n3th]

to o czym mówisz, podczas zatrzymywania się, start/stop wyłącza silnik i jak puścisz hamulec, to jest szarpnięcie bo odpala silnik. Ok, to rozumiem, trzeba się nauczyć z tego korzystać albo wyłączyć start/stop.

Muszę sprawdzić dokładnie, co jest na obrotomierzu podczas tych kangurków, bo szczerze mówiąc się nie przyjrzałem czy wskazówka skacze, ale na pewno silnik pracuje.

 

Zauważyłem, że hamulec jest tak jakby dwustopniowy. Naciskając cały czas pedał hamulca z tą samą siłą, samochód po chwili mocniej hamuje, może to wynika z odzyskiwania energii? Ale jak w tym momencie dodam gazu to szarpnięcie jest też bardzo odczuwalne. Trochę jakby skrzynia myślała jaki "bieg" wrzucić?

[asymmetric]

7 godzin temu, n3th napisał:

to o czym mówisz, podczas zatrzymywania się, start/stop wyłącza silnik i jak puścisz hamulec, to jest szarpnięcie bo odpala silnik. Ok, to rozumiem, trzeba się nauczyć z tego korzystać albo wyłączyć start/stop.

Muszę sprawdzić dokładnie, co jest na obrotomierzu podczas tych kangurków, bo szczerze mówiąc się nie przyjrzałem czy wskazówka skacze, ale na pewno silnik pracuje.

 

Zauważyłem, że hamulec jest tak jakby dwustopniowy. Naciskając cały czas pedał hamulca z tą samą siłą, samochód po chwili mocniej hamuje, może to wynika z odzyskiwania energii? Ale jak w tym momencie dodam gazu to szarpnięcie jest też bardzo odczuwalne. Trochę jakby skrzynia myślała jaki "bieg" wrzucić?

Dokładnie o to mi chodziło. Przypadek opisany w 100 %. Hamulec także zauważyłem że bierze "wyżej" niż normalnie i jest jakby twardszy pod nogą. A teraz najlepsze: od początku jak to zauważyłem, nie dawało mi spokoju że jak było ciepło na zewnątrz to samochód właśnie tak się zachowywał, takie odczucie jakby był bardziej "nerwowy" Nie mogłem tego z niczym połączyć bo rano jechał gładko a w drugą stronę jak postał na słońcu to tak trochę dziwnie (szarpnięcia i jak bez dodawania gazu jak zjeżdżałem to trochę jakby coś hamowało samochód (oczywiście to dość subtelna różnica ale ja to wyczuwam). I dziś  odkryłem co zmienia ten profil jazdy, jakby silnik był inaczej sterowany ....... włączona klimatyzacja . Wszystkie wyżej wymienione objawy po wyłączeniu klimatyzacji ustają, pedał hamulca robi się taki neutralny, toczy się gładko i lekko a po włączeniu czuje ten wyższy hamulec i samochód jakby był trzymany (trochę jak uczucie hamowania silnikiem). Oczywiście przy ciągłej jeździe z większą prędkością to jest niezauważalne ale przy jeździe z prędkościami mniejszymi widzę różnice. To że opisałeś te same spostrzeżenie wg mnie oznacza, że są jakieś niedoskonałości w programie sterujący szczególnie że podczas wizyty w ASO (przegląd roczny) zgłosiłem to i potwierdzili że takie zgłoszenia w były w bazie Nissana i jest wgrali nowe oprogramowanie, które wg mnie "bez klimy" steruje samochodem dużo lepiej niż przedtem ale z tą klimatyzacją wg mnie jest coś na rzeczy. Nie znam się zbyt na budowie silnika, jak sprężarka jest tam podłączona ale na pewno jak sprawdziłem to włącznie jej na postoju zwiększa minimalnie obroty silnika (800  na 900). Będę to jeszcze testował ale 99,9 % jestem pewny że u mnie ten wpływ jest wyczuwalny i dokładnie w tych zaobserwowanych obszarach (szarpanie, hamulec, toczenie)

Edytowane 26 Czerwca przez asymmetric

[Andrew]

1 godzinę temu, asymmetric napisał:

... jak sprężarka jest tam podłączona ale na pewno jak sprawdziłem to włącznie jej na postoju zwiększa minimalnie obroty silnika (800  na 900).

Przy większym obciążeniu silnika sprężarka klimy obroty wzrastają. To jest prawidłowy objaw. Podobnie będzie po włączeniu ogrzewania szyby, świateł itp.

Natomiast w moim xtronic działa zawsze poprawnie (bez względu na klimatyzację). Nie szarpie. Jedynie zimą,  zanim olej się rozgrzeje, ospale symuluje zmianę biegów. Podobno to norma.

Proponuję zgłosić problem do centrali  bok_nissan@astara.com  opisz problem, podaj nr VIN pojazdu oraz gdzie serwisujesz. Powinni nakierować Twoje aso w działaniu. Mi pomogli jak aso było bezradne w kwestii włączającego się alarmu po otwarciu auta gestem.

Edytowane 26 Czerwca przez Andrew

[n3th]

Faktycznie po wyłączeniu klimatyzacji szarpanie jest dużo mniejsze, ale wg mnie nie zawsze zanika całkowicie, na pewno jest duużo mniejsze. Natomiast po włączeniu klimatyzacji ponownie, czasem szarpanie nie wracało, a przynajmniej takie mam odczucia. Muszę to parę razy jeszcze sprawdzić. Ogólnie nie jestem przekonany czy to klimatyzacja powoduje tą przypadłość z szarpaniem, czy tylko wzmacnia objawy. Spróbuję jeszcze różne kombinacje z dużym zużyciem prądu.

Czy klimatyzacja działa czy nie, u mnie występuje to "mocniejsze dohamowanie", myślę że to typowo hybryda się ładuje.

Jak jest auto świeżo po uruchomieniu, to faktycznie biegi inaczej zmienia, ogólnie nie przeszkadza w ogóle, więc nie skupiałem się na tym

EDIT:

Dziś jadąc w korku, gaz/hamulec, ogólnie powolne tempo, na klimatyzacji, to było momentami aż słychać stuki..

Edytowane 1 Lipca przez n3th

[asymmetric]

7 godzin temu, n3th napisał:

Faktycznie po wyłączeniu klimatyzacji szarpanie jest dużo mniejsze, ale wg mnie nie zawsze zanika całkowicie, na pewno jest duużo mniejsze. Natomiast po włączeniu klimatyzacji ponownie, czasem szarpanie nie wracało, a przynajmniej takie mam odczucia. Muszę to parę razy jeszcze sprawdzić. Ogólnie nie jestem przekonany czy to klimatyzacja powoduje tą przypadłość z szarpaniem, czy tylko wzmacnia objawy. Spróbuję jeszcze różne kombinacje z dużym zużyciem prądu.

Czy klimatyzacja działa czy nie, u mnie występuje to "mocniejsze dohamowanie", myślę że to typowo hybryda się ładuje.

Jak jest auto świeżo po uruchomieniu, to faktycznie biegi inaczej zmienia, ogólnie nie przeszkadza w ogóle, więc nie skupiałem się na tym

EDIT:

Dziś jadąc w korku, gaz/hamulec, ogólnie powolne tempo, na klimatyzacji, to było momentami aż słychać stuki..

Dokładnie o to mi chodzi. U mnie po wgraniu nowego oprogramowania bez klimatyzacji jeździ super i gdyby tak samo było z klimą to ok. Oczywiście sterowanie silnikiem jest subtelnie wyczuwalne ale przy włączonej klimatyzacji jakby w tych samych punktach programu było to mocniejsze. Najbardziej to czuć przy mega upałach wtedy sprężarka jest najbardziej obciążona i przy niewielkich prędkościach jakiś swój procent dokłada. Nie znam się za dobrze ale wg mnie program jest dostosowany do jakiejś mocy silnika w danym momencie i te progi są takie same dla: z klimatyzacją i bez niej. Mam wrażenie że chodzi tu o ten brak kompensaty tej energii, która idzie na pracę sprężarki *wyczuwalne tylko dla małych prędkości* 

To co jeszcze zauważyłem to najbardziej newralgicznym momentem to kiedy pasek poboru paliwa spada do "zera" i w tym momencie dodanie gazu. Wygląda jakby nie zdążył wysterować do nowej pozycji i lubi szarpnąć

Ja zgłosiłem to do ASO i zdaje sobie sprawę że może nie mają na to jeszcze rozwiązania ale jak tych zgłoszeń będzie więcej to może ktoś na coś wpadnie. Może to naprawdę jakaś drobnostka w oprogramowaniu na którą nie zwrócono wcześniej uwagi.

[n3th]

Dziś było dosyć chłodno i jechałem bez klimatyzacji, w ogóle panel nawiewów wyłączony, wyłączony start/stop, i trochę przez miasto, i trochę na trasie. Było wyczuwalne szarpanie, trochę jakby się silnik dławił, ale nie zauważyłem żeby na obrotomierzu były jakieś skoki obrotów. Czasem jechał płynnie jak elektryk, a czasem szarpał jak stary spalinowy. Przy wyższej prędkości ledwo wyczuwalne, trzeba naprawdę zwrócić uwagę na to, ale wydaje mi się, że szarpanie jest baardzo podobne, tylko dużo słabsze, jeśli mnie rozumiecie. Nie mogę złapać jakiejś zależności, ale pod górkę problem występuje najczęściej oraz jak w czasie tego mocniejszego dohamowania, o którym pisałem wcześniej, doda się delikatnie gazu. Jak włączę klimę to objaw się nasila, ale to nie ona będzie źródłem problemu. 

Zatankowałem też na orlenie, wcześniej zawsze BP, ale to nie ma znaczenia. Spróbuję może jeszcze następnym razem 98 wlać, czysto z ciekawości. Na razie jeżdżę i obserwuję czy będzie się nasilać, a może ktoś jeszcze będzie miał podobny problem.

[Geble]

Widzę, że podobny problem jak u mnie. Czy komuś z Was udało się zdiagnozować przyczynę? 

[aquariusmax]

Mi się wydaje, że to typowy objawy silnika z wtryskiem bezpośrednim. Dolot się zabrudza przez mgiełkę olejowa z odpowietrzania silnika i trafia przed turbinę na zawory, które się przywieszają.

Po prostu brakuję powietrza, gdy dodajemy gazu i stąd szarpanie. Warto wymienić filtr powietrza i pojeździć na wyższych obrotach, a nie męczyć silnika tym co daje automat, czyli 1,5-2,5 tys. obr/min.

Jeśli przebueg jest np. 50 tys. km lub więcej, to można pomyśleć o wyczyszczeniu dolotu, albo poszukaniu uciekającego gdzieś powietrza.

Edytowane 13 Sierpnia przez aquariusmax

[Geble]

Tylko, że ja mam przebieg 700 km, auto jest odebrane z salonu tydzień temu. Wymiana filtra powietrza czy czyszczenie dolotu chyba nie wchodzi w grę. W ASO też mi nic nie powiedzą bo przejadą się i akurat nie wystąpi kangur i temat zamknięty.

[Andrew]

W dniu 14.08.2024 o 05:52, Geble napisał:

W ASO też mi nic nie powiedzą bo przejadą się i akurat nie wystąpi kangur i temat zamknięty.

Sugeruję zmienić ASO. Miałem problemy ze składaniem lusterek i alarmem po otwarciu klapy bagażnika gestem. Poprzednie aso zachowywało się podobnie. To że usterka teraz nie występuje, to mało prądu w samochodzie. Ogólnie zła lub brak diagnozy. Momentami było śmiesznie.

Pierwsza wizyta w innym Aso, i już po opisaniu problemów wiedzieli gdzie i co trzeba zrobić.

Można jeszcze wysłać meila do importera. Tam "większe" głowy też dają radę. Należy podać szczegolowy opis, dodatkowo vin i aso, które walczy z problemem. Warto dołączyć film, jeżeli usterkę można nagrać. 

 

[n3th]

Ogólnie jak jest klimatyzacja włączona, tak jak zauważył to asymmetric, wtedy jest dużo bardziej wyczuwalne szarpanie, szczególnie przy niewielkich prędkościach w ruchu miejskim. Ale wydaje mi się, że to będzie spowodowane przez silnik, a nie skrzynię.