Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11/WP11] -20, nowy akumator, nie odpala


Gość KarolK
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja już też pozbyłem się problemu ;) Przynajmniej tymczasowo :)

Wbrew oporom za namową kolegi mechanika wymontowałem akumulator i powierzyłem mu go na noc. Rano przywiózł mi go wygrzanego i podładowanego. Mimo zgęstniałego oleju odpalił od strzału ;)

 

I tu zaczynam się zastanawiać, czy mam taki badziewny akumulator ( ma rok i 2 miesiące ), to Centra ( jednak nie Varta ) ale z jakiejś najlepszej serii ( tak twierdził kolega, a trochę się na tym zna ), czy mam gdzieś upływ prądu i mi się rozładowywuje...

 

Zobaczymy jutro rano ;)

 

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Może to kwestia sprawdzenia ładowania alternatora tzn.regulator napięcia,szczotki,to też należy kontrolować,ja robilem alternator 3 miesiące temu,to co było zużyte to wymienilem,i jak narazie pali mimo tęgich mrozów,akumulator bosch silver 62ah i 520amper din,,zawsze jak są problemy z zapalaniem,to opróczpaliwa problem leży w zapłonie,lub może łożysko na alternatorze trzyma? :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Może to kwestia sprawdzenia ładowania alternatora tzn.regulator napięcia,szczotki,to też należy kontrolować

O tym nie pomyślałem, a z rozrusznikiem faktycznie miewałem przedtem problemy... Czasem charczał, czasem w ogóle nie kontaktował za pierwszym razem...

 

A ja mój na reklamacje dzisiaj daje,a objawy miał takie same jak Scyzora tyle ze po ładowaniu trzy dni było dobrze

Zobaczymy czy i u mnie się po trzech dniach powtórzy. Jeśli tak, to odszperam gwarancję, bo chyba mam dwuletnią i też go odniosę.

 

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja mam Vartę, której w listopadzie skończyła się gwarancja...

No ja wlasnie zalozylem nowa Centre i pali do strzalu przy kazdej temperaturze. Ale w sumie zdziwilbym sie gdyby bylo inaczej na nowym akku.

 

-20 i problem z olejem, płynem chłodzącym i inne takie? Raczej niemożliwe. Ani paliwo, ani olej, ani borygo nie zamarzną przy takiej temperaturze.

Ale płyn do spryskiwaczy zamarzł! ( do -22 st )

Hmm... Wlasnie sie zaczalem zastanawiac, czy mi zamarzl, czy skonczyl ;-) Dzis rano nie psilkal. :( A tez chyba byl do -22.

 

Poza tym olej w skrzyni biegów tak stężał, że chyba tylko Pudzianowski potrafiłby zmieniać biegi...

U mnie na w miare nowym oleju (wymienianym chyba jakies 1-2kkm temu) wyraznie ciezej sie wrzuca bieg, ale tylko na poczatku. Jak juz autko troche powyrczy, to jest normalnie.

 

BTW. Ostatnio (chyba w weekend) byl na TVN Turbo test akumulatorow - ogladal ktos? Porownywali m.in. VARTA, BOSCH, CENTRA, DELPHI, i nie pamietam co jeszcze. Cos na "J" chyba. Generalnie VARTA i BOSCH przodowaly, a to cos na J zostalo uznane za najwieksze badziewie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie

Nie macie ani wadliwych alternatorów ani wadliwych akumulatorów anie wadliwych rozruszników ani nic podobnego

Przy -25 moc i wydajnosc akumulatora czy to nowego czy to uzywanego spada o 50 %, dodając do tego zamazniete podzespoly silnika oraz zgestnialy olej nie trudno stwierdzic ze kazdy bedzie mial problemy z uruchomieniem samochodu. I nie uwierze w bajki ze akumulator ktory nie jest wyjmowany na noc przy tak niskich temperaturach kreci tak jak w lato bo to czysta bzdura

Pozdrawiam i oby do wiosny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opowiem Wam hita ;)

Bałem się wyjąć akumulator, ale mojej Primerce wyszło to na zdrowie ;) Dopiero wczoraj wieczorem się zorientowałem, że jednak coś się resetuje przy wyjęciu akumulatora na dłużej. Po tej operacji mój Time Control Center się zresetował i znów działa mi oświetlenie wnętrza! ;) Bujałem się z tym problemem parę miesięcy i żaden elektryk nie chciał nic zrobić, a do ASO nie chciałem jechać. A tu wystarczyło na noc wyciągnąć akumulator i wszystko działa! ;)

 

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi auto odpala za pierwszym razem (przy temp. ponad -20 C) , chociaż jeżdżę nim od półtora roku bez ładowania aku :lol:

Jednak przy zapalaniu za pierwszym razem słychać jakieś nieprzyjemne "rzężenie" (coś jakby trzask). To normalne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odpalam auto w ten sposób że po wejsciu do środka odrazu włączam swiatła potem pedał gazu trzy razy do końca (właczyć musze ssanie) zapinam sie w pasy, montuje radio wszystko razem jakies 20 sekund. Wyłączam światła i odpalam. Zapala zawsze :) czasem tylko wydaje dźwieki przeraźliwe zanim sie rozgrzeje ale nie dziwie mu sie :) . A akumulator troche mały 55Ah (standardowy z Seicento). A i jeszcze jedno teraz jak są te mrozy to obroty mam wieksze podczas przemieszczania sie trzymam je w zakresie 2500 3000 nie niżej aby akumulator spokojnie sie ładował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW. Ostatnio (chyba w weekend) byl na TVN Turbo test akumulatorow - ogladal ktos? Porownywali m.in. VARTA, BOSCH, CENTRA, DELPHI, i nie pamietam co jeszcze. Cos na "J" chyba. Generalnie VARTA i BOSCH przodowaly, a to cos na J zostalo uznane za najwieksze badziewie.

 

Najlepiej wypadł BOSCH i VARTA niczego sobie jest również polska CENTRA, wszystkie w okolicach 220 zyli, największy syf to JENOX za 125 zeta, błee :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem miesiąc temu – za namową kumpla mechanika (sam używa i wszystkim poleca) – akumulator Power Bull austriackiej firmy Banner. Zapłaciłem 250 zł i nie żałuję... :D Odpala za każdym razem – najniższa testowana temperatura -26 st. C. :twisted:

Przy okazji, poczytałem sobie w necie o tym akumulatorze, no i okazuje się, że m.in. jest to aku przystosowany do rozruchu przy ekstremalnie niskich temperaturach oraz – dzięki technologii "wapń/wapń" (Ca/Ca) – zapewnia większą niż zwykłe aku moc rozruchu... :D i jak na razie - sprawdza się to...

 

yans

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

po poniedziałkowej porażce zaniosłem aku domku, sprawdziłem gęstość - obrzydliwie niska, zatem na prostownik.

Wczoraj korzystając z ocieplenia aku do autka, podgrzałem świece i po obrocie zakręcił. Zatem na stacje, 4 litry tzw. bęzynki i do pełna oleju - zobaczymy :)

Tymczasenm dziś z półobrotu.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

istotne znaczenie ma również jaki akumulator a dokładnie o jakim prądzie zaleca producent auta, akum zbyt duży w zimie nie bedzie doładowywany przez alternator i zamiast pobierać prąd bedzie go oddawał,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Gość primavera
Kupiłem miesiąc temu – za namową kumpla mechanika (sam używa i wszystkim poleca) – akumulator Power Bull austriackiej firmy Banner. Zapłaciłem 250 zł i nie żałuję... :D Odpala za każdym razem – najniższa testowana temperatura -26 st. C. :twisted:

Przy okazji, poczytałem sobie w necie o tym akumulatorze, no i okazuje się, że m.in. jest to aku przystosowany do rozruchu przy ekstremalnie niskich temperaturach oraz – dzięki technologii "wapń/wapń" (Ca/Ca) – zapewnia większą niż zwykłe aku moc rozruchu... :D i jak na razie - sprawdza się to...

 

zgadza sie - kupilem go jak mi moje aku padlo przy -26 (przy 50 kkm, ale w N16). byl w najbliszym sklepie mojego domu :). 55Ah za 210 zl - pradu rozruchowego nie pamietam, ale chyba z 420A. dziala super.

 

[ Dodano: Pon 22 Maj, 2006 21:01 ]

nie uwierze w bajki ze akumulator ktory nie jest wyjmowany na noc przy tak niskich temperaturach kreci tak jak w lato bo to czysta bzdura

 

oczywiscie, ze to bzdura - w dniu kiedy przy -26 wysiadlo moje aku - padly sasiadom wszystykie "cieple" przyniesione z domu, ktore nie byly w pelni naladowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem miesiąc temu – za namową kumpla mechanika (sam używa i wszystkim poleca) – akumulator Power Bull austriackiej firmy Banner. Zapłaciłem 250 zł i nie żałuję... :D Odpala za każdym razem – najniższa testowana temperatura -26 st. C. :twisted:

Przy okazji, poczytałem sobie w necie o tym akumulatorze, no i okazuje się, że m.in. jest to aku przystosowany do rozruchu przy ekstremalnie niskich temperaturach oraz – dzięki technologii "wapń/wapń" (Ca/Ca) – zapewnia większą niż zwykłe aku moc rozruchu... :D i jak na razie - sprawdza się to...

 

zgadza sie - kupilem go jak mi moje aku padlo przy -26 (przy 50 kkm, ale w N16). byl w najbliszym sklepie mojego domu :). 55Ah za 210 zl - pradu rozruchowego nie pamietam, ale chyba z 420A. dziala super.

 

[ Dodano: Pon 22 Maj, 2006 21:01 ]

nie uwierze w bajki ze akumulator ktory nie jest wyjmowany na noc przy tak niskich temperaturach kreci tak jak w lato bo to czysta bzdura

 

oczywiscie, ze to bzdura - w dniu kiedy przy -26 wysiadlo moje aku - padly sasiadom wszystykie "cieple" przyniesione z domu, ktore nie byly w pelni naladowane.

A ja mam jakas Varte 55Ah. Zaplacilem za nia za 300PLN. Ale w te mrozy ani razu nie odmowil posluszenstwa :)

Samochod stoi po chmurka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Ludzie co mam robić???? Gdy auto jest zimne lub gorące rozrusznik rozkręca ,jakby

nie miał siły akumulator.Gdy auto ostygnie (temp. ok.20-40*c)problemy znikają.

Dzieje się tak wpoczątkowej fazie kręcenia .Co jest przyczyną????

Rozrusznik wymieniałem 2razy, akumulator jest ok!

Problem zniknął na krótko (ok.2tygodnie)po wymianie rozrusznika

_________________

lenio40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...