lukas3035 Posted February 9, 2006 Share Posted February 9, 2006 Generalnie na problem polega ne tym że: Podczas odpalania jak stoi zimny no to po dwukrotnym przegazowaniu i zapaleniu silnika obroty wskakuja na 450-500 obrotów. Podczas próby dodania zbyt gwałtownie gazy dławi się i gaśnie (paliwo nie wchodzi w gre). To jedno ale żeby było weselej to podczas jazdy gdy jest zagrzany no to jak daje "luz", to obroty spadaja do 500 silnikiem potrzęśie i ustalaja się na 900 jak powinno być.Dziwne to troche nie wiem za bardzo gdzie szukac przyczyny. Kiedyś miałem regulowane ssanie (obroty szalały 700-1500 ), w warsztacie powiedzieli żę bimetal który odpowiada za automatyczne ssanie jest sprawny na 70%, pokręcili ustawili przy 5 stopniach C skasowali 100 pln i było ok. teraz po tych mrozach coś mu sie pokręciło. Jak by ktoś poradził sensownie co z tym zrobić moze jakaś membrana w tych licznych układach podciśnienia sterujących przepływami i wogóle no nie wiem. Licze tylko na jakies konkretne wiadomosci. Pozdrawiam [/b] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrozu Posted February 9, 2006 Share Posted February 9, 2006 To normalne,że zaraz po odpaleniu jak wciśniesz pedał do podłogi to się silnik dławi, bo poprostu go zalewasz. Co do zaniskich obrotów to na zimnym silniku najprawdopodobniej nie chodzi Ci na ssaniu tak jak powiniecz czyli za mało jest przymknięta przepustnica od ssana. Na gorącym silniku powinno być wszystko ok. Podjedź do gaźnikowca to Ci powie co i jak a za same informacje nie skasuje Cie. Pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest piotrek19854 Posted February 9, 2006 Share Posted February 9, 2006 witam klubowicza!!! nie tylko ty masz ten problem temat byl wczoraj poruszany identylko, sprawdz wezyki od filtra powietrza albo zostalo czyszczenie przepustnicy u mnie tez to jest ale jak pochodzi 3 min.jest oki 900obr/min pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lukas3035 Posted February 9, 2006 Author Share Posted February 9, 2006 Możliwe że ten bimetal sie nie odkształca przy danej temperaturze tak jak powinien a tym samym mniej powietrza przy danej temperaturze. A co do tych od gażników to "HMM no wie pan to trzeba auto zostawić na jeden dzień..........." ciężko o takich szpeców w moich okolicach. W serwisie nissana w Cz-wie to nie wiedzieli że taki model istnieje wogóle i jak nie ma złacza diagnostycznego w aucie to sie nie biora za robote. No jakies tam jest ale jak zobaczyli to nie wiedzieli co sie do tego podpina. No cóz może jakos sam zaradze temu problemowi. dzięki za szybkie odpisanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrozu Posted February 9, 2006 Share Posted February 9, 2006 Po to tu jesteśmy żeby sobie nawzajem pomagać. Elo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest piotrek19854 Posted February 9, 2006 Share Posted February 9, 2006 hmmmmmm na jeden dzien to co oni chca ci silnik przekladac ja mam znajomego mechaniora i jutro wymienia mi klockii i te dwa paski i cos jeszcze napodkam mu o tym przyduszaniu sie w poniedzialek czeka mnie 1200km Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wolek Posted February 11, 2006 Share Posted February 11, 2006 sprawdź wężyki od podciśnienia ja z tym długo walczyłem i nikt nie wiedział co to moż być. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lukas3035 Posted February 13, 2006 Author Share Posted February 13, 2006 Wężyki są ok jeszcze nie takie złe ale obawiam się czy jakaś membrana podciśnieniowa nie pękła czasami, kolega w hondzie miał podobny problem i to była membranka. Ale teraz jest nowy problemo - silnik śmiga na 3000 obrotów, noga z gazu i dochodzi do 450-500 i za moment wraca na 900 ale to jak sie zagrzeje. A ten bimetal od wolnych to wymienie bo teraz przy temp -5 - +3 C jest ok silnik pali jest 1500 obrotów i po zagrzaniu sopada na 900. Tylko prroblem jak wyżej. Przypuszczam że na tyle tysiecy razy co on sie odkszałcał to mu pewnie wystarczy trzeba by go wymienić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest rafal82 Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 Witam wszystkich jestem nowym uzytkownikiem nissana nx 100 1,6 gaznikowy na lpg. Mam problem z odpalaniem na zimnym silniku,jak odpali to obroty spadaja i gasnie zarowno na bezynie jak i na gazie ,swiece wymieniłem ,przewody i czyscilem gaznik. Nadal nie wiem jaka jest przyczyna ,mial ktos podobny problem ? Pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lukas3035 Posted January 5, 2007 Author Share Posted January 5, 2007 Witam. Miałem to samo z moim , nie działało ssanie tak jak powinno a właściwie automatyczne urzadzenie rozruchowe.Takie coś z lewej strony gaźnika patrząc z przodu pod pokrywą filtra. Takie czarne okrągłe i wychodzi z tego jeden labelek.pod ta pokrywką jest grzałka (taka blaszka zwinięta w spirale, która podczas rozgrzewania otwiera powoli prepustnice nad główna przepustnicą naszego gaźnika).Ta przepustnica jest bardziej kształtem zbliżona do prostokąta i osadzona jest na ośce której jeden koniec (ten z prawej )jest w tym owym urządzeniu poruszany przez rozgrzewającą sie grzałkę.Możliwe całkiem jest że koncówka dej grzałki spadła z takiego (ząbka) i nie zamyka prepustnicy.Drugie podejżenieże na ośce sie przytarła i nie za bardzo może się ruszać.polecam umyć.Trzecie Grzałka juz nie odkształca się jak trzeba. W miare rozgrzewania się silnika ta przepustnica odchyla się do pionu.Jest tam śróbka do regulacji (niby przy ilu stopniach ma się załaczyć ssanie, osobiście nie testowałem jej regulacji). polecam książke "obsługa i naprawa Nissan Primera P10, Sunny czy jakoś tak " tam jest to w miare opisane i fotosy też ok. Zasada odpalania tego typu nissana jak jest zimny jest następująca.dwa razy pedał gazu do podłogi i odpalamy (na bezynie), nie ma żeby nie załapał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrozu Posted January 5, 2007 Share Posted January 5, 2007 Zasada odpalania tego typu nissana jak jest zimny jest następująca.dwa razy pedał gazu do podłogi i odpalamy (na bezynie), nie ma żeby nie załapał. Wszystki gaźnikowce tak się odpala. Kiedyś nawet w książkach było pisane żeby przed odpaleniem zapompować pedałem gazu w celu wtryśnięcia niewielkiej ilości paliwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest rz Posted January 5, 2007 Share Posted January 5, 2007 Zasada odpalania tego typu nissana jak jest zimny jest następująca.dwa razy pedał gazu do podłogi i odpalamy (na bezynie), nie ma żeby nie załapał. Wszystki gaźnikowce tak się odpala. Kiedyś nawet w książkach było pisane żeby przed odpaleniem zapompować pedałem gazu w celu wtryśnięcia niewielkiej ilości paliwa. ooo ta informacje sie przyda chociaz zbytnich problemow na zimnym silniku nie mam z odpalaniem to czasami musze leciutko dac gazu dzieki pzdr rz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lukas3035 Posted January 5, 2007 Author Share Posted January 5, 2007 Nie wiem jak jest z tego typu silnikami przerobioonymi na LPG, że tego co słyszałem to zaciera sie tłoczek przyspieszacza (takie małe coś co jest bardzo drogie w tym kraju), moze nie tyle co zaciera co robi sie nieszczelny (jak non stop na LPG)i no wiadomo połaczone z dzwignia porusząjacą przepustnice główną. Ten tłoczek pompuje paliwo bezpośrednio nad przepustnice celem lepszgo pprzyspieszania. Dlatego psik psik na zimnym silniq i odpał, nie polecam sobie tak dla zabawy popsikać na rozgrzanym bo trzeba dłużej kręcic aż odpali. . [ Dodano: Pią 05 Sty, 2007 23:10 ] http://www.carburetorfactory.com/illus3.html http://www.nardek.com.au/40-15.htm CARBURETTOR NIKKI (czasami CHITAHI) wpisać w gogle i szukac może się komuś to przyda jak szuka coś do gaźnika stosowanego w missanie B13 i innych. Pozdro. [ Dodano: Pią 05 Sty, 2007 23:13 ] http://www.autocentrum.pl/nissanclub/serwis/sun_ssanie.html To też polecam jak ktoś ma problemy z ssaniem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest rafal82 Posted January 6, 2007 Share Posted January 6, 2007 Dzieki chłopaki za iwskazówki , dzis pokombinuje z tym ssaniem ,ale niewiem czy cos zdziałam.Jak nic sie nie zmieni to chyba kupie nowy gaznik nie jezdzony na lpg z allegro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest siara64 Posted January 7, 2007 Share Posted January 7, 2007 Też miałem kiedyś problem z obrotami silnika ale przy poprzednim aucie NISSAN SUNNY 1.4 1991r!Wszystko było dobrze aż nagle jakiegoś dnia jak wracałem z pracy auto traciło obroty i gdy wrzuciłem na luz lub przychamowałem na skrzyżowaniu to gasł!Masakra na każdym stopie auto gasło nie dało się przejechac miasta bez przynajmniej 10 odpalań!Dopuki trzymałem gaz było OK! Sprawdziłem wężyki filtra powietrza były OK więc aby nie meczyc sie na mieście podkręciłem sobie obroty pokrętłem za filtrem powietrza!Auto już nie gasło ale na ssaniu ryczało bardziej jak zawsze i na stopach było słychać ze jest podkręcony!Oczywiście spalanie bardzo wzrozło! Jeżdziłem tak 3 dni z racji ze dużo paliło to zeby mieć jakąś frajde za te pieniądze wydane na paliwo postanowiłem go BARDZO KATOWAC! Po trzech dniach cofłem obroty i było już ok jak ręką odjął! Prawdopodobnie coś znalazło się w dyszy wolnych obrotów! Bo do mojeko 1.4 lałem na 15l paliwa pb95 5l ROPY której miałem dużo za friko i która nie zawszw była czysta! Gdy się ropa skończyła to lałem do niego MIESZANKE paliwo z olejem(tak jak do komarka) też za friko! Paliło wszystko co wlałem bez problemów i szło jak burza Nigdy nie miałem z nim innych problemów! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest tarsar Posted January 7, 2007 Share Posted January 7, 2007 Bo do mojeko 1.4 lałem na 15l paliwa pb95 5l ROPY której miałem dużo za friko i która nie zawszw była czysta! Gdy się ropa skończyła to lałem do niego MIESZANKE paliwo z olejem(tak jak do komarka) też za friko! Jak będziesz miał kwas solny za friko to też wlej!!! :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrozu Posted January 7, 2007 Share Posted January 7, 2007 Jak będziesz miał kwas solny za friko to też wlej!!! Jak kolega będzie chciał to ja moge mu dolać troche płynu hamulcowego, kwasu z akumulatora i dosypać cukru. Wtedy to będzie dopiero dobra mieszanka. Prawie jak paliwo lotnicze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest siara64 Posted January 8, 2007 Share Posted January 8, 2007 Jak będziesz miał kwas solny za friko to też wlej!!! Jak kolega będzie chciał to ja moge mu dolać troche płynu hamulcowego, kwasu z akumulatora i dosypać cukru. Wtedy to będzie dopiero dobra mieszanka. Prawie jak paliwo lotnicze DOBRE!! BUUHAAHHA! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest rz Posted January 10, 2007 Share Posted January 10, 2007 wczoraj postanowilem sprawdzic czy kontrolka od rezerwy sie zapala i jezdzilem az do braku pb auto stanelo. spokojnie zjechalem na pobocze, juz nawet nie odpalalem bo wiedzialem ze to bajurki zabraklo. dolalem 5l, odczekalem chwile, zakrecilem kilka razy i odpalil no i od tego czasu obroty jakos dziwnie sie zachowuja. zapalam, jest ok a po chwili obroty powoli podchodza i zatrzymuja sie ciutke za kreska 1000obr/min. jak mu przygazuje to wchodza na 900 i po chwili znowu powolutku za 1000. co to moze byc? co popsulem? jak to naprawie? tylko prosze mnie nie straszyc pzdr rz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest siara64 Posted January 10, 2007 Share Posted January 10, 2007 I co działa kontrolka od paliwa? Przecierz jak już jest na czerwonym to sie zapala! Nie trzeba wyjezdzać wszystkiego! Nigdy więcej tak nie wydziwiaj! Nie wiesz że na samym dnie w zbiorniku paliwa jest zawsze syf! Polskie paliwo nie jest krystalicznie czyste! Można w ten sposób rozwalić pompe paliwową! Pewnie dysza wolnych obrotów się troche zatkała i obroty waryjują! Nalej jakieś dobre paliwo V POWER i przepal auto! Kilka dni dawaj mu do oporu na biegach! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest rz Posted January 10, 2007 Share Posted January 10, 2007 mysle ze jak zaleje vpower to kilka dni nie pobedzie w baku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lukas3035 Posted January 10, 2007 Author Share Posted January 10, 2007 W baku jest siteczko a po drodze jest filterek, przynajmniej tak jest u mnie . A co do 900 obr./min to tak jest u mnie zawsze jak sie włączy światełka lub dmuchawke,jakk to mam powyłanczane to obr mam ok 750+-50 sie znaczy normalne gdy silnik jest rozgrzany. Zarzej silnik, przytrzymaj przepustnice w połozeniu końcowym sprawdz ile masz obrotów jak masz 900 to pokręć z tyłu gaźnika "śrubką do regulacji obrotów biegu jałowego" wedle uznania w celu uzyskania prawidłowych obrotów. A generalnie zapraszam do lektury "Primera P10 obsługa i naprawa " "Nissan suny sam naprawiam samochód" Jak by dysza wolnych obrotów była przypchana to by "wolnych obrotów" nie był owogóle. Tekie jest moje zdanie (praktyki jak miałem 126p). W ksążce serwisowej do tego typu nissana w gaźnikach jest elektrozawór do otwierania dyszy wolnych obrotów, na którego zadziałanie składa sie kilka warunków. Co by nie być gołosłownym : Gaźnik sterowany elektronicznie ma w miejscu zaworu pełnego obciążenia zawór elektromagnetyczny sterujący składem mieszanki. Ten zawór elektromagnetyczny otwiera lub zamyka dyszę powietrza dodatkowego i dyszę główną, regulując przez to skład mieszanki paliwa z po-wietrzem w zależności od różnych parametrów pracy, jak przyspieszenie, opóźnienie, tempe-ratura silnika, skład spalin itd. Gaźnik otrzymuje sygnały sterujące z elektronicznego urządzenia sterującego silnikiem ECC, które znajduje się z przodu podnóżka pod środkową konsolą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrozu Posted January 10, 2007 Share Posted January 10, 2007 Dokładnie jak kolega wyżej pisze jeśli dysza wolnych obrotów jest zapchana to nie było by ich wogóle. Generalnie nie polecam jazdy na resztkach paliwa, bo cały syf z baku osadza się w filtrze paliwa i moze go troche podepchać. Ostatnio spuszczalem paliwo z prawie nowego lancera evo z przebiegiem 15000km i już było troche syfu na dnie baku. Polecam Ci przeczyścić cały gaźnik rozbierając go tak by w komorze pływakowej nie było syfu, zmiane filtru paliwa i dodanie jakiegoś srodka do czyszczenia ukladu paliwowego który dodaje się do benzyny. Po tym wszystkim jak juz wyjeździsz benzyne z tym środkiem ustaw sobie wolne obroty i przydało by się ustawić skład mieszanki na analizatorze spalin-oczywiście jeśli nasz gaźnik,jeśli wtrysk to nie musisz czyścić gaźnika, bo go nie masz wystarczy sam środek do czyszczenia wtryskiwaczy dodawany do paliwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest pawel_316 Posted January 22, 2007 Share Posted January 22, 2007 Witam , Ja u siebie mam jeszcze troche co innego, moja setka 1.6 gaźnik z 91r zimna zapala po lekkim dodaniu gazu i czasami albo obroty powolitku ale non stop wzrastają nawet do 2500, albo bujają sie w granicach 1500-1700 do momentu aż sie nie doda porzadnie gazu, zjawisko mija i ustawiają sie w okolicy 1000 obrotów, dzisiaj wracałem z pracy i odkryłem jeszcze jedna smieszne zjawisko, na rozgrzanym już silniku auto gdy stałem na światłach zaczeło bujać mi sie na obrotach między 1000-1600 - co to moze być ? bo znaczyna mnie to już drażnić ?? Macie jakiś pomysł ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest johny_fellow Posted January 22, 2007 Share Posted January 22, 2007 Posprawdzaj czy jakiś przewód podciśnieniowy z puszki filtra się nie odczepił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.