Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Misrusia na gaz


Gość Pablo_Snk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

lokus - sęk w tym, że ten objaw występuje zawsze, niezależnie od temperatury silnika.

Longers - spróbuję z tą śrubą, bo wymiana filterka nic nie pomaga.

Swego czasu mechanik mówił cos o odległości dolotu gazu - że tu tkwi przyczyna, ale nie rozwijałem dalej tego tematu, a on nie wiedział, jak pomóc (zaproponował tylko sekwencję :(: .

Miałem kilka aut na gaz i nigdzie takie zjawisko nie wystepowało. Zawsze auto przechodziło płynnie z etyliny na LPG; dopiero w Mikrze taki placek.

Dzięki za odzew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche nie do konca rozumiem kiedy te obroty ci spadaja. podzcas jazdy czy jak stoisz na luzie, bo ta srubke wyregulujesz na luzie obroty , a piszesz ze po chwili juz normalnie pracuje, wiec to nie w tym tkwi problem. U mnie z benzyny na lpg przelacza sie automatycznie jak jest odpowiednia temperatura i obroty sa chyba powyzej 2500 wiec dzieje sie to w czasie jazdy kiedy i tak mam wcisniety pedal gazu. jak odpalam auto i jest cieply silnik gaz probuje sie od razu wlaczyc jednak zeby to sie stalo musze go wkrecic na obroty co jest rzecza normalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale nie mogę tego czytać ;-)

 

Nie zaleca się kręcić czymkolwiek bez odpowiedniego sprzętu, jakim jest chociażby miernik przebiegu-napięcia sondy lambda i podstawowej wiedzy o regulacji instalacji.

 

Jarek11, jeśli nie masz pojęcia o zasadzie działania instalacji podciśnieniowej (bo domyślam się taką właśnie posiadasz), dowiedz się gdzie w Twojej okolicy jest dobry i sprawdzony spec od gazu i udaj się na porządną regulację. Zła regulacja (na oko) może doprowadzić do zubożenia mieszanki co przy gazie jest szczególnie destrukcyjne dla silnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brachu, sam się nie odważę grzebać przy instalacji LPG, co to to nie. Dla mnie to zbyt wybuchowa sprawa ;) .

A zjawisko dla jasności opiszę jeszcze raz:

Po zapaleniu silnika (oczywiście na benzynie) i przegazowaniu, zasilanie przełącza się automatycznie na LPG, z cichym trzaskiem przekaźnika. I wtedy właśnie - w momencie przejścia z zasilania etyliną na zasilanie gazem - obroty spadają bardzo, do granicy zgaśnięcia silnika. Trzeba mocno deptać na gaz, by utrzymać zapalony silnik. Jeśli zgaśnie, zabawa zaczyna się od początku. I nie ma znaczenia, czy silnik jest rozgrzany, czy zimny. Takie same objawy są w czasie jazdy oraz na postoju - zawsze silnik traci obroty. Odzyskuje je po krókiej chwili, tak jakby ten czas (2-3 sekundy) potrzebny był na dostarczenie LPG do silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem możliwe, że pomału kończy się reduktor (membrany). Wtedy jednak miałbyś problemy z równymi obrotami na wolnych. Bardziej przyjrzałbym się jednak szczelności układu. Podjedź do gazownika, który spryska łączenia pianką - wskaże to jakiekolwiek nieszczelności. Możesz też podjechać na stację diagnostyczną - mają specjalne czujniki gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niewiem czy ktokolwiek wspominał i wie ze trzeba co jakis czas z miksera czy reduktora(niewiem czy to to samo) osad(płyn) spuszczac zeby sie niezasyfiło

 

a ten spadek obrotów to raczej późne dotarcie do silnika gazu , tak mi się wydaje

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olej spuszcza się z reduktora ale to wszystko zalezy jaki gaz tankujesz czasami mozna zrobić 80 000 km i niemieć oleju w parowniku a czasami mozna mieć go z 150 gram :)

zaś sam mikser jest dobrze od czasu do czasu wyczyścić z nagaru tak samo przepustnice i regulator wolnych obrotów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olej spuszcza się z reduktora ale to wszystko zalezy jaki gaz tankujesz czasami mozna zrobić 80 000 km i niemieć oleju w parowniku a czasami mozna mieć go ze 150 gram :)

zaś sam mikser jest dobrze od czasu do czasu wyczyścić z nagaru tak samo przepustnice i regulator wolnych obrotów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olej spuszcza się z reduktora ale to wszystko zalezy jaki gaz tankujesz czasami mozna zrobić 80 000 km i niemieć oleju w parowniku a czasami mozna mieć go ze 150 gram :)

zaś sam mikser jest dobrze od czasu do czasu wyczyścić z nagaru tak samo przepustnice i regulator wolnych obrotów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moja micra smiga na gazie od prawie ..200k ;D poza regulacja zaworow jeden raz, nic sie z silnikiem nie dzialo ;D WARUNEK TO TANKOWAC DOBRY GAZ ( NAJLEPSZY MA SHELL MOIM ZDANIEM , POTEM STATOIL/BP.ORLEN), i dobry instalator, swiece wymieniac co 20kkm, olej co 10 kkm i autko smiga az milo. dla zdrowia czasem warto troche na benzynce pojezdzic, aby wtryski nie padly i dla przeplukania silnika. jesli chodzi o osiagi to spadek mocy mam z 75 na 70 km na agzie wiec zle ni jest ;D. Na benzynie parametry fabryczne. polecam GAZ tym co robia przebiegi ponad 20kkm rocznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość SimonWarka

Sprostowanie!

Wprowadziłem Was w błąd w kwestii cennika: instalacja sekwencyjna to koszt 2400-2500zł.

Za wcześniej wspomniane 1400zł jest instalacja wcześniejszej generacji/podstawowa. Nie wiem jak to fachowo określić :|

 

Póki co jest wszystko OK - z tego co licze spalanie na poziomie 8-9l/100km, jutro zobaczymy dokładnie jak to wygląda, ale i tak jestem zufrieden :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam

moja "microneta" pali od 8 do 10litrow gazu .Przejechalem juz 114tys na gazie i smiga :) Z tego co wiem to normalne spalanie przy silniku 1.0 . W tym przypadku 1.3 a 1.0 nie ma wielkiej roznicy jesli chodzi o spalanie

:D

pozdro dla micromaniakow :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SimonWarka

Rzeczywiscie spalanie na gazie w moim przypadku to od 7 do póki co 9 litrów na 100km.

 

Pierwszy tysiac pękł, pozostaje jakas gratisowa regulacja w serwisie i mozna smigac.

 

Póki co jestem zadowolony. Dynamika nie ucierpiała, a porfel odżył.

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

a ja mam k10 1.0 na najtanszej instalce z reduktorem lovato i mi pali 6l :D jezdze po miescie ale bez wielkich godzin w korku. 20 km do szkoly i 20 spowrotem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podpowiedzcie mi jakie swiece mam kupic do micry k11 1995 z instalacja gazowa - siostra niedawno kupila i nie wiem czy brac takie jak producent podaje (champion lub ngk) czy jakies "niby" specjalne do gazu? i przewody to NGK chyba kupie, wiekszosc ludzi je proponuje. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym raczej polecił championki lub Denso :) NGKi mają to do siebie że lubią podwyższone napięcie przez co cierpi reszta układu zapłonowego no i pamiętaj żeby przerwa na świecach nie była większa niż 0,7 mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym raczej polecił championki lub Denso :)

A ja się zraziłem do Denso, ponieważ kiedyś sprzedawca wcisnął mi świeczki tej firmy podobno "idealne do gazu"...świece poleciały do kosza po ok 3000km. bo tyle nerwowo wytrzymałem:)...auto nie dawało się odpalić na LPG. Po powrocie na NGK...malina :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakupilem juz przewody i swiece i juz wg mnei jest o wiele lepiej, choc nie zrobilem wielkich kilometrow. sprzedawca zalicil mi zmniejszenie przewy o 0,1 mm co uczynilem ale wynosi ona teraz mniej wiecej 1mm, czyli co zmniejszyc jeszcze ??

pozdrawiam i dzieki za rady

michal.g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zamontowałem gaz 4 dni temu w swojej Micruni 96 silnik 1.0 z AUTOMATYCZNĄ skrzynią biegów zrobiłem 120 km w cyklu miejskim. Jakie było zdziwienie kiedy podjechałem na stacje (wcześniej byłem zatankowany do pełna) okazało się że auto spaliło nieco ponad 15 litrów! Cóż zobaczymy jako, że mam nową instalację jadę na regulacje jeszcze raz. Zaznaczę, że przed założeniem gazu spalała mi 7 litrów. O tyle dziwne, że teraz jak chce jechać na benzynie dodaje gazu to auto mi się dławi tak że prawie gaśnie po odpuszczeniu gazu wchodzi na obroty po chwili ale kolejne skrzyżowanie i jest to samo. Jeśli macie jakieś sugestie chętnie poczytam i zobaczę co zmieni się po jutrzejszej regulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...