Układ Dolotowy, Filtry Stożkowe oraz CAI

[theant]

Masz jakiś konkretny pomysł? Mi na razie nic do głowy nie przyszło. Chyba że zeszlifuję redukcję 77->63 do wymiarów 68->63, ale to trochę rzeźba będzie.

[Gość Speeder]

Do redukcji można dać kawałek gumy i nacięte końcówki rury ściągnąć cybantem i powinno być ok.

[theant]

Do redukcji można dać kawałek gumy i nacięte końcówki rury ściągnąć cybantem i powinno być ok.

 

Też dobry pomysł, ale zrobiłem szlif. Po pracy założę - powinno to w miarę estetycznie wyglądać. Na razie mam zrobione CAI od przepływki do nadkola i chciałem pozbyć się tego kawałka od przepływki do wejścia turbiny bo tam jest odma z której mocno cieknie. Mam nadzieję że olej w dolocie nie zaszkodził turbince...

[Gość Mlodymatur]

Mam Primerke (95r. 1.6 16v z inst. gaz 3generacji) i mam pytanko czy moge sobie zainstalować CAI ?? tzn czy nic sie spierniczy i czy przy LPG to coś da ?

[theant]

No i git. Zrobione - nawet tak bardzo nie widać tej rzeźby. W końcu odma w dolot olejem mi pluć nie będzie... Następny będzie EGR, tylko jak go wyłączyć w 2,2 Di?

 

Mlodymatur:

Nie znam się na gazie, ale z tego co forum przeglądam to musisz mieć BLOS'a (też nie wiem co to) i wtedy CAI będzie miało sens - w przeciwnym przypadku będzie gorzej niż przed CAI.

[Gość MariuszekF]

nie wiem czy ma to znaczenie której generacji masz instalację, a z tego co zrozumiałem w tym temacie to blosa się zakłada zamiast miksera na gaźnik,

a reszta CAI wygląda chyba tak samo jak w przypadku benzyniaka, tak mi się przynajmniej wydaje, nie wiem dokładnie bo nie mam gazu i się za swój dolot jakoś nie mogę zabrać :/

 

theant, wrzucisz jakieś fotki pokazać jak to wygląda ??

[theant]

theant, wrzucisz jakieś fotki pokazać jak to wygląda ??

 

Jak uda mi się wysępić aparat od siostry to wrzucę.

 

[ Dodano: Czw 05 Cze, 2008 07:59 ]

Qrka - jadąc dziś do pracy na Gocław, zatrzymałem się jak zwykle pod Czterema Śpiącymi i widzę że spod maski unosi się lekki dymek. Zacząłem się zastanawiać co to może być - silnik pracował prawidłowo, siły mu nie brakło - pomyślałem więc, że to pewnie resztki WD40 się dopalają/wyparowują (pasowałem rurki z kolankami za jego pomocą - dużo łatwiej). Po dojechaniu na Gocław podnoszę maskę a tu się okazało że dym/para unosi się z filtra odmy. Ja wiem że gorący olej jak paruje to wygląda jakby się dymiło, ale chyba nie aż tak.

 

Tu pytanie do tych co mają odłączoną odmę od dolotu: czy tak ma być?

 

Dodam że temperatura silnika była w normie, a widok dymu spod maski jest nieco denerwujący nie tylko dla mnie - no bo w końcu nie będę wiedział co tak naprawdę się dymi.

[Gość Mlodymatur]

A więc kolejne ambitne pytanko z mojej strony co to jest ten cały BLOS ile to koszt i jak by sie dało to jakies foto

[Gość johny_fellow]

theant a filtry pozakładałeś na wszystkie odmy czy tylko na jedną?

[theant]

QUOTE (johny_fellow)theant a filtry pozakładałeś na wszystkie odmy czy tylko na jedną?

 

To w 2,2 DI jest jeszcze jakaś poza tą od klawiatury? Nie zauważyłem innych odm dochodzących do dolotu - była tylko jedna. Jeśli coś przeoczyłem to podpowiedz gdzie mam jej szukać.

 

[EDIT]

 

Ma ktoś pomysł jak się pozbyć tego dymienia? Trochę wkurzające jest.

 

[EDIT2]

Poniżej widok dolotu. Nie jest to co prawda profesjonalne wykonanie, ale spełnia swoje zadanie. Może kiedyś będzie to jedna rura odpowiednio powyginana - na razie brak funduszy, a już się za IC powoli rozglądam.

 

Edytowane 19 Sierpnia 2009 przez theant

[bodek_n14]

U mnie aktualnie wygląda to tak. Autko jest dużo żwawsze na starcie. Może nie wygląda kozacko ale myślę, że zadanie spełnia. Filtr został seryjny, gdyż eksperymentowanie ze stożkiem nie przyniosło efektów. Może kiedyś wskoczy sportowa wkładka.

 

 

 

 

 

[Gość MariuszekF]

theant, jaką średnicę montażową ma Twój filtr na odmę :?: bo nie wiem czy kupić 9 czy 12 mm :?: :/

 

bodek_n14, jaką rurę Ty wykorzystałeś :?: aluminiową kominową :?: jakie fi :?:

[Gość ROKI]

MariuszekF, zapewne fi 80 w castoramie na kilkanascie zlotych dorwiesz (tez taka mam)

[theant]

theant, jaką średnicę montażową ma Twój filtr na odmę :?: bo nie wiem czy kupić 9 czy 12 mm :?: :/

 

Powinien być 15mm ale takiego nie mieli więc wziąłem 18mm. Da się spokojnie wcisnąć w oryginalną rurę odmy - nic nie pęka. Tylko że ja mam 2,2 DI a Ty 1,6 benzyna, więc nie wiem czy takie same średnice mamy, ale raczej tak. Z resztą wystarczy wziąć kombinerki, kawałek linijki i pójść do samochodu i zmierzyć i masz wtedy 100% pewność.

 

bodek_n14

Widzę że w N15 nie jest to taka prosta sprawa z wciśnięciem dolotu w nadkole. W N16 na szczęście jest taki podłużny otwór przewidziany nie wiem do czego, ale był pusty i miał mniejszą średnicę ok. 73mm, tak więc rura 70mm weszła tak jakby tam od zawsze była.

 

[ODMA]

Poszukałem w necie jak poradzić sobie z dymieniem z filtra odmy i znalazłem urządzenie które się nazywa "Oil catch tank" - zbiorniczek odmy. Tylko ta cena. No i to w sumie nie niweluje całkowicie tej przykrej przypadłości. Wymyśliłem nieco inną konstrukcję i sobie rzeźbię, ale brak porządnej (czyt. 60W) lutownicy trochę mnie ogranicza i nie wiem co z tego wyjdzie. Pożyjemy - zobaczymy.

[bodek_n14]

MariuszekF, rura fi80 z OBI

 

Widzę że w N15 nie jest to taka prosta sprawa z wciśnięciem dolotu w nadkole

 

w N14 Trochę trzeba było wyciąć. Krawędzie zapsikałem biteksem.

[theant]

No przecież - sorka, już późno jest... Cały dzień w robocie i nic się nie dzieje.

[Gość Mas]

Filtr został seryjny, gdyż eksperymentowanie ze stożkiem nie przyniosło efektów. Może kiedyś wskoczy sportowa wkładka.

 

A nie boisz się z seryjnym filtrem deszczu albo kałuży :?:

Przez filtr standartowy woda przejdzie bez problemu... a sportowa wkładka K&N jest wodoodporna .

[bodek_n14]

Przez filtr standartowy woda przejdzie bez problemu... a sportowa wkładka K&N jest wodoodporna .

 

Polemizował bym z tą teoria. Seryjny filtr jest z papieru i chłonie wodę ja gąbka więc rozprasza ja na swojej powierzchni. Zaimpregnowany olejem bawełniany filtr nie chłonie wody i prędzej ją przepuści. Zresztą rura jest karbowana wewnątrz i powyginana w S więc rozprasza ewentualny "strumień" wody. Mam filtr papierowy zabezpieczony metalowa siatką.

[Gość toli]

jak papierowy ci zamoknie to sie z niego zrobi mokra szmata która nie przepuszcza powietrza zrobi sie duże podciśnienie i tą mokrą szmate zaciągnie silnik

[bodek_n14]

Może masz rację a może nie. Zależy od ilości wody i paru innych jeszcze czynników.

 

Ale do rzeczy.

Zrobiłem pomiar na nowym dolocie i jednak nie jest lepiej. To pewnie wina temperatury i dzisiejszej duchoty ale w drodze na hamownie czułem pod pedałem, że uciekło trochę dołu w stosunku do zimnego dolotu z za kierunkowskazu. Pojeżdżę jeszcze jutro i zobaczę jak sie ma zmiana pogody do dupohamowni. Jak coś to rura idzie w nadkole albo z powrotem za kierunek.

 

 

Dodam w tym poście:

Pojeździłem parę dni z dolotem z halogenu i jednak spadku mocy nie czuję. Po prostu w dniu hamowania była duchota, zbierało się na burzę i było gorąco. Poza tym był 13.06 Dlatego pomiar wyszedł słabiej niż można by sie spodziewać. Obecnie przy normalniejszej temperaturze i ciśnieniu spadku mocy nie czuję. Myślę, że hamowania wypluła by lekki przyrost. Kolejnym potwierdzeniem wpływu pogody było to, że hamował się też kumpel Ibizą GTI po zrobieniu wydechu fi60 u Tomali. U niego wypluło spadek mocy i momentu i 1,5KM/1,5Nm co jest raczej nie możliwe (silnik ABF + dolot 153Km/183Nm a po wydechu 151,5Km/181,5Nm).

 

pzdr

[Gość toli]

A czy na chamowni masz możliwość zasymulowania pędu powietrza na tą rure tak jak podczas jazdy ? Ja mam podobnie rozwiązany dolot jak ty tylko tam gdzie u ciebie jest seryjna pucha mam szczelnie zabudowany stożek i auto naprawde zapitala w porównaniu do tego co miałem wcześniej czyli stożek niezabudowany w nadkolu/zderzaku , A co dziwne w nadkolu był wielki Jacky sport a zabudowanego mam teraz malutkiego Kingdragona i jest o wiele lepie na górze .

[bodek_n14]

Na hamowni jest dmuchawa i ustawiona była przed halogenem, tak jak poprosiłem. Prędkość powietrza na wyjściu z dmuchawy to ~80-100km/h, tak przypuszcza Maciek (właściciel). Doładowania dynamicznego, jako takiego nie odczuwam. Wiadomo, dolot musi być policzony, żeby je uzyskać.

Rurę w halogenie zrobiłem 2 dni temu, była ładna, nie duszna pogoda. Taka sama jak dzień wcześniej kiedy miałem jeszcze dolot zza kierunkowskazu. Pierwsza jazda i nie odczułem żadnej różnicy a nawet wydawało mi się, że jest ciut słabiej. Dzisiaj jak jechałem na hamownie była straszna duchota i czułem, że na dole jest gorzej. Niby parę niutków ale hamownia to potwierdziła.

Moje auto źle reaguje na jakąkolwiek zmianę dolotu. Może to wina pompy paliwa ale na wykresie nie widać jej zmęczenia. Dobrze zareagowało na doprowadzenie zimnego powietrza zza kierunkowskazu i tak będzie od pojutrza. Wróciłem właśnie z testów i pomimo, że zrobiło się chłodno i padał deszcz auto nie szło tak jak wcześniej. Ciutke mu brakowało.

Według dupohamowni, dolot zza kierunku w stosunku do tego co jest teraz dodaje ~2-3Nm i pewnie z 1-1,5KM a ja to na prawdę czuję.

Takie mam ewenementowe SR20 albo po prostu jako jeden z niewielu zrobiłem pomiar na hamowni.

Dodam, że poprzedni pomiar i aktualny różnią się:

zainstalowałem kompa z Primery GT, dowaliłem zapłon i zrobiłem dolot.

 

PS. Próbowałem stożka na przepływce (muł totalny, czuć, że zasysał ciepło), stożka w airboxie (sam go zrobiłem, bardzo porządny, dolot zza kierunkowskazu) było dużo lepiej niz na przepływce ale tak i traciłem ~0,5s do 100km/h więc lipa totalna.

 

Według mnie kombinowanie z dolotem w lekko tylko dłubanej atmosferze mija się z celem. Nie próbowałem CAI ze stożkiem w nadkolu ale efekt pewnie był by podobny do pozostałych.

 

Zostaję przy seryjnym, przedłużonym dolocie i częstej wymianie filtra. Filtr najzwyklejszy, papierowy oczywiście. Kiedyś będzie Walbro + strojenie to i wiatru da sie więcej

 

[ Dodano: Sob 14 Cze, 2008 00:43 ]

Dla ostatecznego sprostowania:

 

Po zrobieniu rozrządu auto stało się na prawdę elastyczniejsze. Podmianka kompa z GT jeszcze bardziej poprawiła sytuację, dolot zza kierunku dodał następne. Dolot z halogenu nie dodał nic a nawet odczuwalnie popsuł (może chodzi o jego długość?)

Co do wykresu to myślę, że na dolocie zza kierunku, ewentualnie z nadkola (podobna długość) i kompie z GT, przy identycznych warunkach jak poprzedni pomiar (0stC) powinno być 2-3KM i 2-3Nm więcej.

[theant]

może chodzi o jego długość?

 

Nie masz suszarki więc właśnie chodzi o jego długość. Nie wiem czy czytałeś tą stronkę:

http://www.grabowski.com.pl/

tam wszystko jest wyjaśnione co i jak jeśli chodzi o dolot, wydech itd.

[bodek_n14]

Czytałem tą i kilka innych prezentacji o dolotach. Na forum SR chłopaki też raczej odradzają modyfikowanie dolotu. W jednych autach to się sprawdza a w innych nie. Nie chce nikogo zniechęcać, opisuję tylko moje przygody.

 

pzdr

[theant]

Czytałem tą i kilka innych prezentacji o dolotach. Na forum SR chłopaki też raczej odradzają modyfikowanie dolotu. W jednych autach to się sprawdza a w innych nie. Nie chce nikogo zniechęcać, opisuję tylko moje przygody.

 

pzdr

 

No to wiesz dlaczego przy dłuższym było gorzej. Niestety przy silnikach bez doładowania trzeba trzymać długość i pojemność dolotu. Może z pojemnością to nie problem - bo dłuższy dolot może mieć tą samą pojemność, no ale właśnie długość. Nic tylko zakładać suszarkę

 

Wcześniej miałem Fiata Uno - tam przynajmniej konstruktorzy pomyśleli trochę o dolocie. Rura z obudowy filtra szła bezpośrednio do "łapacza" zaraz za grillem. Zamiast tej rury i oryginalnego filtra wystarczyło założyć obudowany stożek i było odczuwalnie lepiej. Aha... żeby nie było - silnik 1.4 bez doładowania. Nie wiem jak w innych się sprawowało takie rozwiązanie.