Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

ile za moja maxime


VQPower
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tak wlasnie sie zastanawiam iel moglym wziasc za moja maxime w PL?

 

Kazdy chyba zna moja maxime, ale dla przypomnienia:

Rocznik 1999 wersja US, skora, pelna electryka, klimatyzacja (climatronic). wymieniany olej co 3000 mil (4800km), lampy ksenonowe, reczna skrzynia (po remoncie ok 15 tys km), nowe sprzeglo (ok 1500km) przednie hamulce od skaja gts. Przebieg 105 tys mil (168000km), szyberdach. Auto mialo stluczke zostala wymieniona przednia lewa lampa i nowy zderzak. Zawieszenie nowe ok 25tys km. Wydech nierdzewka, halogeny. Radio alpine (nie pamietam modelu), przedni zestaw odseperowany Audiobahn, tyl Alpine. W bagazniku skrzynie 2x12" glosniki Audiobahn dub200 i do tego wzmak lanzar (nie pamietam modelu).

 

Pytam z ciekawosci gdyz dolar nisko stoi i wydaje mi sie ze wiecej bym dostal w PL za nia niz w USA. Nawet jesli wezmiemy pod uwage koszty transportu.

 

Dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba zależy od szczęścia. Mi udało się kupić A32 z '99, bardzo zadbaną i serwisowaną do końca, po jednym właścicielu - salon Polska - za 11k :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, za taka w 100% pewna, z dobrym serwisem, dalbym max ok. 20 kzl wychodzac z zalozenia ze lepiej zapacic wiecej za pewne auto niz oszczedzic a pozniej bujac sie po warsztatach. Poza tym Wac ma kilka atrakcyjnych modyfikacji (np ksenony).

 

Ale taka realna cena rynkowa (w PL decyduje przede wsyztskim rocznik) to jakies 15-16 kzl.

 

IMHO: amerykanskie wersje sa mniej poszukiwane i tansze niz europejskie QX.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba zależy od szczęścia. Mi udało się kupić A32 z '99, bardzo zadbaną i serwisowaną do końca, po jednym właścicielu - salon Polska - za 11k :)

 

Nooo powiem kolego to chyba jestes rekordzista :P Z tego roku w dobrym stanie, to byloby ciezko kupic VW polo ;) Przepraszam, bo nikogo nie chce urazic ale czy ten od kogos kupowales, to mial dobrze pod sufitem ?? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

auto moge pchnac w kazdej chwili, tylko musze byc pewny ze bedzie kupiec. Nie chcialbym aby samochod stal pol roku u brata pod blokiem, zwlaszcza ze na osiedlu bylby to rodzynek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maxima QX w doskonałym stanie z 1999 r. za 11 000 zł... cudowny deal, okazja zycia, gratulacje blacha 11 :) :)

 

Od razu poczułem się gorzej, bo ja za starszy rocznik w październiku 2007 dałem więcej...

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mdzalewscy

czasami można coś kupić w okazji, w tamtym roku kupiłem Nissana Questa V6 w sumie 4 letnie auto (produkcja 12.2002, 1 rej 12.2003), przebieg 55tyś mil, stan bdb za 23tyś zł. Maxima 2001 USA (~220KM) była do oddania za o.k 25tyś co też jest przyzwoitą ceną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czasami można coś kupić w okazji

 

Wiem cos o tym, bo swoja maszynke z 98r kupilem 3 lata temu za 18tys.... z tym ze cena wyjsciowa byla 25tys............. ale po ostrych negocjacjach i wytlumaczeniu kolesiowi ze w opisie auto bylo opisane nieco inaczej osiagnelismy cene dla mnie zadowalajaca (dla scislosci powiem, ze wszystko odbylo sie bez przemocy) :D Oczywiscie furka w stnie jak dla mnie Bardzo Dobrym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, to ja tez powiem za ile kupilem (w X 2007 r) - 13.500 zł + 400 zł za dodatkowy komplet felg alu (oryginalne fabr. ale do regeneracji) czyli ca 14.000 zł + 300 zł za piaskowanie i proszkowe malowanie felg pod zimówki.

Dotychczas nie wydalem na naprawy ani grosza. Mialem klopot ze skrzynia ale po awanturkach naprawiono ja na gwarancji.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli jak się poszuka to można kupić tanio Nissana

 

na takich rupieciach z 98-99 roku nie da się zarobić, jedyne co się opłaca to nowe roczniki

 

nic sie nie boj, przy obecnym kursie $$ jeszcze zarobie na tym samochodzie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mdzalewscy
czyli jak się poszuka to można kupić tanio Nissana

 

na takich rupieciach z 98-99 roku nie da się zarobić, jedyne co się opłaca to nowe roczniki

 

nic sie nie boj, przy obecnym kursie $$ jeszcze zarobie na tym samochodzie :P

cena autka + dojazd do portu + statek + transport z portu + Vat + Cło (13,6%) + dostosowanie autka do Europy + opłaty rejestracyjne + ogłoszenia sprzedaży. Do tego wersje USA często są tańsze.............

 

a tu w Polsce starucha 10 letnia Maxima to szczyt marzeń i tylko czekamy na takie "dziongi". Jak się chce sprzedać auto to trzeba ostro pojechać po bandzie (cenie). Realna cena sprzedaży auta z 99roku to jakieś 18tyś

 

I Niech tylko ma jakieś elementy tuningowe to napewnowo ją się sprzeda od ręki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli jak się poszuka to można kupić tanio Nissana

 

na takich rupieciach z 98-99 roku nie da się zarobić, jedyne co się opłaca to nowe roczniki

 

nic sie nie boj, przy obecnym kursie $$ jeszcze zarobie na tym samochodzie :P

cena autka + dojazd do portu + statek + transport z portu + Vat + Cło (13,6%) + dostosowanie autka do Europy + opłaty rejestracyjne + ogłoszenia sprzedaży. Do tego wersje USA często są tańsze.............

 

a tu w Polsce starucha 10 letnia Maxima to szczyt marzeń i tylko czekamy na takie "dziongi". Jak się chce sprzedać auto to trzeba ostro pojechać po bandzie (cenie). Realna cena sprzedaży auta z 99roku to jakieś 18tyś

 

I Niech tylko ma jakieś elementy tuningowe to napewnowo ją się sprzeda od ręki

 

o transport przyjacielu sie nie martw, akurat pracuje w firmie transportowej wiec samochod mi przewioza za skrzynke finlandii :fuckyou2: , clo i podatki sie zalatwi bo w papiery wpisze ze auto jest uszkodzone, zrobie tak ze nikomu nie zapali tylko glownemu odbiorcy. Ogloszenia o sprzedaz nie bedzie bo juz mam kupca :fuckyou2: . jak widzisz wszystko jest przemyslane i obstawione. auto jest zadbane i w idealnym stanie (lepszym anizeli niektore roczniki 2000+). pozostaje dogadac szczegoly w odbiorca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość tjnallpu
na takich rupieciach z 98-99 roku nie da się zarobić, jedyne co się opłaca to nowe roczniki

 

 

Samochody z tamtych roczników są solidniejsze niż obecnie produkowane plastikowe badziewia. Wtedy tworzyli je konstruktorzy a teraz robią to księgowi. :fuckyou:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wacu przeprowadzasz sie do polandu ............a do maxi to wiesz co zrobic river road i

z mostu ja i pozniej po nowa infiniti FX 35 :);)

 

he he jasne. trzeba skas wytrzasnac kase na 09 GTR :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Castillon
to chyba zależy od szczęścia. Mi udało się kupić A32 z '99, bardzo zadbaną i serwisowaną do końca, po jednym właścicielu - salon Polska - za 11k :)

 

Nooo powiem kolego to chyba jestes rekordzista :P Z tego roku w dobrym stanie, to byloby ciezko kupic VW polo ;) Przepraszam, bo nikogo nie chce urazic ale czy ten od kogos kupowales, to mial dobrze pod sufitem ?? :D

====================================

Powiem nawet, że był wyjątkowym realistą. Wszystko u niego z sufitem i tym, co pod tym było w porządku. Pierwsza kwestia to ta, że cena transakcyjna jest najwyższą kwotą, którą szaleniec daje, a właściciel zgadza się przyjąć. W tym więc świetle żadne tam marudzenia o wartości obiektywnej nie mają racji bytu - coś takiego, jak wartość obiektywna na prawdziwie wolnym rynku nie istnieje, chyba że przyjmiemy za nią wyżej wymienioną kwotę. Po drugie stukrotnie łatwiej sprzedać zdezelowanego Polo, niż Maksimę - proszę przejrzeć ogłoszenia tylko internetowe i dokonać właściwej analizy ich ukazywania się. Maksimy wchodzą do sieci trzy-pięć razy, a za każdym ich cena maleje. Jeśli zaś nie maleje - widać ogłoszeniodawcy takie mają hobby, by czytać bez końca o ile się pomylili w ocenie wartości swego pojazdu. Rynek źle reaguje na zawołania "Ależ nie mogę stracić!" - bo to są na tym rynku słowa po prostu śmieszne i dowodzące, że sprzedawca nie wie na jakim świecie żyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza sie, ja mam swoja maxi juz ponad rok, a wciaz widze ogloszenia z 2006 roku, te same auta tylko cena mniejsza. Z 2 strony, ludzie boja sie kupowac tak starych aut, jak stac ich na nowsze to czemu nie, mi tez duzo osob mowilo, ze chce kupic trupa, po co ci 10 letni ponton jakim jest maxima, kup nowsza Ibize, golfa czy polo.... jak ja sie ciesze, ze nie sluchalem tych wszystkich osob :) Kolejna sprawa to silnik duzy, sam smiales sie z Waszych postow, jak pisaliscie ze 3.0 pali 12L LPG... bardzo milo mnie auto zaskoczylo. Konczac offtopa, mysle, ze jak ktos zna nissana, wie co to maxima to za bryke Waca bez wahania da kase jaka jest warta, nie patrzac na ceny na allegro czy innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...