Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Nissan Tiida z czym to się je?


Gość Wiedziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ja też to mam, ale przyzwyczaiłem się. Zdarza się to co kilkanaście rozbrojeń alarmu. Rzeczywiście jest problem, jeśli nie otworzymy drzwi -światła pozostaną włączone i aku nam podziękuje. Jeśłi ktoś zna rozwiązanie tej zagadki, to byłbym wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z pierwszej trasy zrobionej Tiidą. Przejechałem mniej więcej 200 km i jestem bardzo zadowolony. Auto jest po prostu idealne na nieco dłuższe trasy. Kilka osób na forum (ja chyba też) pisało, że Tiida jest twarda. Muszę to częściowo zweryfikować. Pokonywałem zakręt, który poprzednim samochodem brałem (przy suchej nawierzchni) z prędkością ok. 80-90 km/h. Wczoraj wszedłem w niego Tiidą z podobną prędkością (sucha droga, słońce) z podobną prędkością i zdrowo mnie przechyliło na lewą stronę, oj zdrowo. Trzeba będzie nowym autem jeździć spokojniej w zakrętach, zawieszenie ma takie bardziej "limuzynowate".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka osób na forum (ja chyba też) pisało, że Tiida jest twarda. Muszę to częściowo zweryfikować. Pokonywałem zakręt, który poprzednim samochodem brałem (przy suchej nawierzchni) z prędkością ok. 80-90 km/h. Wczoraj wszedłem w niego Tiidą z podobną prędkością (sucha droga, słońce) z podobną prędkością i zdrowo mnie przechyliło na lewą stronę, oj zdrowo. Trzeba będzie nowym autem jeździć spokojniej w zakrętach, zawieszenie ma takie bardziej "limuzynowate".

 

ale drogi trzyma się dobrze, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka osób na forum (ja chyba też) pisało, że Tiida jest twarda. Muszę to częściowo zweryfikować.

w pełni się zgadzam jest sprężysta ale napewno nie twarda.powiedział bym że jest komfortowa i napewno nie jest to samochód do sportowej jazdy.ale zawsze można zamówić taki pakiecik firmy nismo:

http://fancytuning.com/wp-content/uploads/...idaproto1_1.jpg

 

[ Dodano: Pon 09 Lut, 2009 16:39 ]

Dzisiaj próbowałem jechać utrzymując te zalecane 2 500 obrotów. Nędza. Zgadzam się w pełni z Nelsonem38. Z obrotami silnika nie należy przeginać nie należy w żadną stronę.

skąd wy wytrzasneliście te 2500obrotow ,przecież w instrukcji str.5-16 wyraznie pisze że należy unikać obrotów pow.4000rpm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skąd wy wytrzasneliście te 2500obrotow ,przecież w instrukcji str.5-16 wyraznie pisze że należy unikać obrotów pow.4000rpm.

 

a jakiego silnika to dotyczy? w każdym razie 2500 a 4000 to spora różnica :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skąd wy wytrzasneliście te 2500obrotow

 

Przy odbiorze człowiek mi powiedział żeby przez pierwszy tysiąc km starać się nie przekraczać 2500 obrotów i dopiero później dynamiczniej "układać" silnik (1,8 ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skąd wy wytrzasneliście te 2500obrotow

 

Przy odbiorze człowiek mi powiedział żeby przez pierwszy tysiąc km starać się nie przekraczać 2500 obrotów i dopiero później dynamiczniej "układać" silnik (1,8 ;-)

silniki benzynowe -nie przekraczać 4000 obrotów przez pierwsze 2000km,diesel-2500,przez pierwsze 5000km.info z serwisu.silniki są dotarte ale na hamowni,to służy "ułożeniu silnika"-info z serwisu.

dziś gdy wracalem z nocnego dyżuru przy predkości 50-60km na 4 biegu komp pokazywal średnie spalanie na poziomie 4.2 l.!!!:):):)już go lubię:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skąd wy wytrzasneliście te 2500obrotow

 

Przy odbiorze człowiek mi powiedział żeby przez pierwszy tysiąc km starać się nie przekraczać 2500 obrotów i dopiero później dynamiczniej "układać" silnik (1,8 ;-)

silniki benzynowe -nie przekraczać 4000 obrotów przez pierwsze 2000km,diesel-2500,przez pierwsze 5000km.info z serwisu.silniki są dotarte ale na hamowni,to służy "ułożeniu silnika"-info z serwisu.

dziś gdy wracalem z nocnego dyżuru przy predkości 50-60km na 4 biegu komp pokazywal średnie spalanie na poziomie 4.2 l.!!!:):):)już go lubię:)

 

W takim razie wygląda że temu człowiekowi się pomyliło i myślał że mam diesla ...

Jakoś mnie to nie dziwi ... Aczkolwiek któregoś dnia do mnie dzwonił i pytał jakie są wrażenia po pierwszych dniach jazdy, czy wszystko w porządku, czy mam jakieś pytania - mały szok ;-)

 

Oj zazdroszczę tego wskazania na kompie - u mnie w porywach schodzi na wartość jednocyfrową ;-(((((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj zazdroszczę tego wskazania na kompie - u mnie w porywach schodzi na wartość jednocyfrową ;-(((((

 

a ja nie będę miał komputera pokładowego, liczył będę co najwyżej na kalkulatorze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja nie będę miał komputera pokładowego, liczył będę co najwyżej na kalkulatorze

napewno będzie najdokładniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie spalanie oscyluje wokół 7l/100km

Wczoraj napadało śniegu i samochód daje radę przejechać po zasypanym podwórku.

Na coś się wreszcie przydały opony zimowe ;)

 

Samochodzikiem coraz wygodniej mi się jeździ.

Minęło mi też wrażenie, że jest sztywny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

 

Jestem już względnie "długotrwałym" posiadaczem Tiidy z silnikiem benz. 1,6 - kupowałem bowiem w lipcu 2008 i nabiłem do tej pory 7000 km.

Moje spostrzeżenia - może będą pomocne:

Zalet autko ma dużo i im się dłużej nim jeździ tym jakoś ich przybywa (może mi się wydaje). Spotkałem się nawet ze stwierdzeniem, że w tym samochodzie nie ma mowy o miłości od pierwszego wrażenia i moje własne doświadczenie to potwierdziło - im dłużej jeżdzę tym lepiej...

 

Przejdę do sedna - wymienię wady, które opisałem swego czasu w opiniach na autocentrum.pl i motoonet.pl (nick: mad_mack) :

1.Na początku zauważyłem, że autko na nierównościach lubi schodzić w bok ale zawsze w lewą stronę. W sewisie obejrzeli, sprawdzili i powiedzieli , że jest OK. Rzeczywiście po trzech miesiącach przestało sciągać (może opony musiały się dotrzeć)

2. Zapach z klimy (samochód kupiłem w lipcu a rocznikowo był z 2007- więc sobie gdzieś stał i kwitł) - zastosowanie odgrzybiacza dobrej marki WURTH rozwiązało problem.

3. Grzechotanie skrzyni biegów - nie przejmujcie się tym zbytnio, jeżeli i u Was to wystąpi - przeszło po przejechaniu 5000 km. Chyba musiała się dotrzeć.

4. Spalanie po mieście dochodziło średnio czasami do 10l. Teraz (po 6000) mimo zimy zauważyłem spadek - 8,8l; na trasie bierze 5,4 do 6.

 

Reasumując - z czasem Tiida daje się polubić a nawet po....... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując - z czasem Tiida daje się polubić a nawet po.......

Jak dobrą muzykę....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wreszcie i ja już jeżdżę swoim autem :)

Sedan, kolor - czerwony sonoma

Listwy boczne przyklejone, czujnik parkowania zamontowany, pierwsze kilometry zrobione :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję i szerokich, pustych i równych dróg życzę. Włóż kilka fotek swojej Tiidy z listwami. Przymierzam się do ich kupna i chciałbym zobaczyć jak wyglądają na samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Listwy boczne przyklejone

doradzam to rozwiązanie - jest warte wydanych pieniędzy a zwróci się szybko na ciasnych parkingach :) Szkoda że w Tiidzie zrezygnowano z tak taniego i skutecznego rozwiązanie jak czarne plastikowe odbijacze w obu zderzakach. Po ostatnim "bliskim spotkaniu III stopnia" z innym autem wziąłem wodny papier ścierny i pastę polerską, 20 minut pracy i nie ma praktycznie śladu. Z lakierowanym w całości zderzakiem nie pójdzie tak szybko, łatwo i tanio :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włóż kilka fotek swojej Tiidy z listwami. Przymierzam się do ich kupna i chciałbym zobaczyć jak wyglądają na samochodzie.

 

Postaram się w niedzielę zrobić zdjecia to wrzucę do wątku o listwach.

Ewentualnie możesz zobaczyć je kiedyś na żywo. W końcu rejestracja WB jest bardzo blisko WY :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się uda. W końcu na ulicach widzę coraz więcej Tiid. Co ciekawsze - w wersji sedan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za kilka dni będę szczęśliwym właścicielem Tiidy hatchback w wersji VISIA AC/CD. Wolałbym Acentę, ale niestety, jak poszedłem do salonu (Nissan Odyssey w W-wie) to okazało się, że samochodów, które mnie najbardziej (Nissan Note w wersji Acenta) już nie było i zaproponowali mi Tiidę (były całe cztery sztuki i tylko w wersji Visia). Przejechałem się, obejrzałem auto dookoła i stwierdziłem, że kupuję. Teraz pozostało mi jeszcze kilka dni cierpliwości i już...

 

Heh - ja dzisiaj dzwonilem do Japan Motors na Torunskiej - jeszcze maja Note wlasnie Acenta - chca za niego 40kPLN ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO to się nazywa okazja, o ile oczywiście nie przeraża Cię kupno auta mającego rocznikowo 2 lata. Z drugiej strony, jeżeli chcesz nim trochę dłużej pojeździć to nie ma to większego znaczenia. Ja jeżdżę już ponad miesiąc i jestem coraz bardziej zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziootek, jeżeli to do mnie to mi proponował Note i Tiide - oba z rocznika 2008.

Jutro ide oglądnąć "na żywo" i zapewne rozpocznę "procedurę"...

 

Za Tiide Visia + klima i radio 6 głośnikow zaśpiewał 43.5k PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...